Roger 2 092 Opublikowano 17 listopada 2020 Opublikowano 17 listopada 2020 (edytowane) 16 godzin temu, blantman napisał: Na minus felieton zax , artykuł o konsolach nowej generacji... (Marnowanie stron dla mnie), o death stranding (nuuuda) Mariany (mało treści same wymienianie) i ten o statkach star wars. Na plus reszta a szczególnie podobał mi się nostalgiczny artykuł Rogera i jego felieton. Uderzyłeś blisko moich wspomnień 34 latka. Piechota jak zwykle na duży plus fighting force aż sobie z łezka przypomniałem jak z ziomkami graliśmy w coopie. Bardzo fajnie że Sobek wrócił z artykułem o filmach. Zawsze przyjemnie się czyta i chłop ma dużą wiedzę filmową. Numer jak co miesiąc zapewnił mi dużo rozrywki. Mimo że tym razem troszkę więcej materiałów nie trafiło w mój gust;) Nie mogę się doczekać waszych recenzji konsol. Szkoda że tak mało redakcji kupuje Xboxa na premierę;) Akurat XSX kupiło w redakcji naprawdę sporo osób, nawet nie wiem czy nie więcej niż PS5 z racji problemów z dostępnością. A niestety byli i tacy, którzy zamówili PS5 w X-Komie i teraz zostali na lodzie zapisując się do kolejek w niektórych lokalnych sklepach Media Markt, gdzie szansa na konsole jest jeśli ktoś nie odbierze preordera (czyli raczej marne). Normalnie walka jak za komuny o meblościanki 13 godzin temu, Butt napisał: Tak a propos artykułu o growych infoliniach, to gierkowy youtuber Metal Jesus pracował w latach 90 w Sierra Online właśnie na słuchawce i zrobił parę odcinków o tym. W jednym zaprosił starego kumpla z którym tam pracował i opowiadają jak to było. Rozmawiałem z Bananem z dawnego Neo Plus, z racji tego, że obecnie często gramy w piłkę na orliku i może uda się zrobic fajny artykuł o takich infoliniach w Polsce. Mało kto wie, że miało ją w latach 90. Sony Polska. Edytowane 17 listopada 2020 przez Roger 2 Cytuj
dee 8 816 Opublikowano 17 listopada 2020 Opublikowano 17 listopada 2020 O, Banana to bym chętnie poczytał w PE. Gośc miał świetne pióro i cięty dowcip, ulubiony recenzent z N/N+ Cytuj
Alastor84 327 Opublikowano 17 listopada 2020 Opublikowano 17 listopada 2020 (edytowane) Fajnie się czytało jego teksty w SS/N/N+ ale niskiej oceny Suikoden II + "jechania" po grafice 2D mu nie wybaczę W tamtych czasach większość redaktorów miała fioła na punkcie grafiki 3D. O ile pamięć mnie nie myli to S2 miał recenzję na 1/3 strony. Edytowane 17 listopada 2020 przez Alastor84 Cytuj
kazetwu 63 Opublikowano 17 listopada 2020 Opublikowano 17 listopada 2020 Ojj tak, dobrze byłoby znowu coś od Banana przeczytać Cytuj
Ludwes 1 690 Opublikowano 19 listopada 2020 Opublikowano 19 listopada 2020 (edytowane) Okej, w końcu mam numer. Zacząłem od felietonów i myślę sobie 'o, zax, zobaczymy o co to całe larum, hehe'. No i tak... Czy on naprawdę uważa, że o AC Origins 'nawet się nie zajaknieto przy plebiscytach na GOTY 2017', poniewaz Ubisoft w okolicach 2014 roku pokazal ten podrasowany gameplay z Watch Dogs albo wydał niedorobione Unity? To jest właśnie ten powód, tak? Naprawdę? Nie no, ja rozumiem, że ludzie mają różne gusta i niektórzy grają 150h w Assasina, jak autor tego felietonu, i to jest spoko, ale c'mon - w 2017 roku wyszło MNÓSTWO świetnych gier. Choćby wspomniana przez niego Zelda, Super Mario Odyssey, Persona 5, Nier Automata, Resident Evil 7, Hollow Knight, Divinity Original Sin 2. Słowem - konkurencja była bardzo, bardzo duża, ale każdy na siłę zapomniał o Assassin's Creed Origins, bo pomimo tego, że to doskonała gra, to Ubisoft w 2014 roku obraził mnie, GRACZA, bo wrzucił upiekszony gameplay z Watch Dogs i wydał zabugowane Unity, więc ja ich nie pochwalę. Nie, nie, trzeba im się odegrać. Boże drogi... Tak, wiem, temat już trochę przewalkowany przez Kmiota, ale się striggerowalem w trakcie czytania, przepraszam. To postawienie wspinaczki Origins nad te z Breath of the Wild mnie tak bardzo rozyebalo Dziwne, że jeszcze seria Uncharted nie była przywolana. Aha, o tym też już było wspominiane, ale nie rozumiem dlaczego takie darmowe mmo jak Genshin Impact dostaje dwie strony recenzji, a taki Hades (jedna) czy Spelunky 2 1/3. Spoko, to tylko jedne z najlepszych gier tego roku, ale lepiej piszmy o prawdziwych perełkach, hehe Aha, żeby nie było, że tylko krytykuje - wasza Publicystyka jest naprawdę świetna. Bliżej mi ostatnio coś do CD-Action, ale to, ile zawartości ma Extreme, i to zawartości naprawdę świetnej, w porównaniu z tamtym magazynem... Tam jest tak bardzo dużo grafik (w Extremie też ich nie brakuje), ale ile tu tekstu. I to takiego po przeczytaniu którego nie ma się wrażenia, że był pisany na szybko i trochę na kolanie Serio, od momentu jak Roger przejął stery, jest tylko lepiej i lepiej. A, aha, bo mi się przypomniało - ten tekst o kapitanie Tsubasie z 278 numeru był super! Edytowane 19 listopada 2020 przez Ludwes 1 Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 Czytałem bodajże przedwczoraj ten felieton o ubi i po waszych wpisach myślałem, że tam z połyskiem jest. Ale tak naprawdę to nic specjalnie ekscytującego tam nie ma, raczej odebrałem to w ten sposób, że gierki ubi są ok, może nawet fajne, z czym nietrudno się zgodzić patrząc jakie gierki są najpopularniejsze na konsoli sony np. hzd, days gone, got i zbierają tam świetne recenzje mimo, że to typowe ubiklony. No i fajnie ludziom się podobają więc tym bardziej takie ac origins może się też podobać, a jest to template dla innych gierek tego typu. Jeśli taki ac origins miałby mieć ocenę np. 7 to nie widzę innego powodu niż fanboystwo dla wyższych ocen dla innych tego typu gier. Cytuj
SlimShady 3 438 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 Powód pewnie jest taki, że taka Cuszima jest lepsza w każdym elemencie od jakiegokolwiek Assasyna, no może z wyjątkiem wspinaczki. Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 1 godzinę temu, SlimShady napisał: Powód pewnie jest taki, że taka Cuszima jest lepsza w każdym elemencie od jakiegokolwiek Assasyna, no może z wyjątkiem wspinaczki. To akurat jest sprawa bardzo subiektywna, dla niektórych osób wszystko lepsze jak ma jakiś określony znaczek ale to nie temat na tego typu dyskusje. Cytuj
SlimShady 3 438 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 17 minut temu, lpcl napisał: To akurat jest sprawa bardzo subiektywna, dla niektórych osób wszystko lepsze jak ma jakiś określony znaczek ale to nie temat na tego typu dyskusje. No nie wiem, pewnie rzeczy widać jak na dłoni. Trzon gejmplejowy jakim jest walka, eksploracja, HUD, świat i parę innych rzeczy. Poza tym praktycznie każda gra coś zapożycza od innej, więc to wyświechtana gadka o jakimś niby wzorze i znaczkach. Dosłownie każdą grę można zdegradować w ten sposób. Nawet Obywatela Kejna gier jakim jest The Last of Us. Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 7 minut temu, SlimShady napisał: No nie wiem, pewnie rzeczy widać jak na dłoni. Trzon gejmplejowy jakim jest walka, eksploracja, HUD, świat i parę innych rzeczy. Poza tym praktycznie każda gra coś zapożycza od innej, więc to wyświechtana gadka o jakimś niby wzorze i znaczkach. Dosłownie każdą grę można zdegradować w ten sposób. Nawet Obywatela Kejna gier jakim jest The Last of Us. OK w twoim odczuciu jest lepsza w moim nie, mogę tak uważać czy jednak nie? Cytuj
SlimShady 3 438 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 Jeżeli grałeś, to uważaj sobie co chcesz, ale śmiem wątpić. Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 10 minut temu, SlimShady napisał: Jeżeli grałeś, to uważaj sobie co chcesz, ale śmiem wątpić. Tak grałem, dziękuję za pozwolenie. Cytuj
SlimShady 3 438 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 I co tam ci się bardziej podobało w nowych Assassynach poza tym, że nie są grami od Sony? W jakich dokładnie elementach te gry są lepsze od Ducha z Cuszimy? Cytuj
Kmiot 13 864 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 Oczywiście, że gry Ubi są solidne, długimi fragmentami nawet bardzo fajne, zgarniają dość mocne (i zasłużone) oceny, ale nie wzbudzają większej ekscytacji i przede wszystkim o to do graczy ma pretensje Zax. Że nie doceniamy wspaniałomyślnego Ubi i ich produkcji. Tymczasem większość graczy podchodzi do nich na zasadzie "kiedyś się przy okazji ogra" i trudno im się dziwić. Podjarka i hype na poziomie minimum. Co by nie mówić o HZD, Days Gone, GoT, to były to jednak nowe IP i nawet jeśli w jakimś stopniu Ubiklony (plus garść własnych mechanik/pomysłów), to budziły słuszne zainteresowanie z gatunku "ciekawe jak im to wyjdzie". A gry Ubi nie są nawet Ubiklonami - są po prostu grami Ubi i z góry wiadomo "jak im to wyjdzie" - solidnie, ale bez błysku. Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 Godzinę temu, SlimShady napisał: I co tam ci się bardziej podobało w nowych Assassynach poza tym, że nie są grami od Sony? W jakich dokładnie elementach te gry są lepsze od Ducha z Cuszimy? Miałem konsole sony i grałem w te gry. Ja wiem, że tobie jest trudno to zrozumieć, że ktoś może grać na więcej niż jednej platformie, a tym bardziej, że może uważać klony ubigierek za nie zasługujące na 10 ale tak po prostu jest. Koniec offtopu z mojej strony. Cytuj
SlimShady 3 438 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 (edytowane) 25 minut temu, lpcl napisał: Miałem konsole sony i grałem w te gry. Ja wiem, że tobie jest trudno to zrozumieć, że ktoś może grać na więcej niż jednej platformie, a tym bardziej, że może uważać klony ubigierek za nie zasługujące na 10 ale tak po prostu jest. Koniec offtopu z mojej strony. Zwyczajnie brak ci argumentów i stosujesz klasyczną rejteradę. Niestety widziałem twoją radosną twórczość na forum i wiem, że tym fanbojem jesteś ty, a nie ludzie, którzy Cuszimie wystawili oceny wyższe niż nowym Assasynom. Za jakiś czas wyjdzie twoje ulubione i kolejne rewolucyjne halo i subiektywnie sobie ocenisz 11/10 , a grafikę na 12/10, bo nigdy nie było gry, gdzie strzelało się do kosmitów skacząc jak pasikonik. Edytowane 20 listopada 2020 przez SlimShady 1 Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 31 minut temu, SlimShady napisał: Zwyczajnie brak ci argumentów i stosujesz klasyczną rejteradę. Niestety widziałem twoją radosną twórczość na forum i wiem, że tym fanbojem jesteś ty, a nie ludzie, którzy Cuszimie wystawili oceny wyższe niż nowym Assasynom. Za jakiś czas wyjdzie twoje ulubione i kolejne rewolucyjne halo i subiektywnie sobie ocenisz 11/10 , a grafikę na 12/10, bo nigdy nie było gry, gdzie strzelało się do kosmitów skacząc jak pasikonik. I dlatego nie chcę mi się z tobą pisać. Cytuj
SlimShady 3 438 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 Jak się w końcu dowiesz w czym Assasyny są lepsze to daj znać, bo na razie nie przekonałeś nikogo poza sobą. Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 16 minut temu, SlimShady napisał: Jak się w końcu dowiesz w czym Assasyny są lepsze to daj znać, bo na razie nie przekonałeś nikogo poza sobą. jw. Cytuj
kotlet_schabowy 2 733 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 6 godzin temu, lpcl napisał: Jeśli taki ac origins miałby mieć ocenę np. 7 to nie widzę innego powodu niż fanboystwo dla wyższych ocen dla innych tego typu gier. Sam później napisałeś, że to sprawa mocno subiektywna, a jednak rzucasz dosyć mocnym zarzutem fanbojstwa. Jako, że grałem w AC: Origins i prawie wszystkie exy Sony, mogę powiedzieć tyle: gry Ubi cierpią na zasadniczy problem, mianowicie szybko nudzą. Ciężko mi to rozłożyć na czynniki pierwsze, ale nieraz w swoich postach (choćby Days Gone) wspominałem, że mimo pozornie takie samego schematy, gry na Pleja mają właśnie to "coś", element frajdy, którego nie znalazłem w tasiemcu Ubi Softu, są spójne, bardziej wciągające w świat. Asasyny cierpią przez niesamowicie przerośnięte mapy i levele, generyczne misje (zwłaszcza poboczne) i nieangażującą fabułę. Nie są to różnice kilku poziomów, ale jednak stawiam każdego open worlda niebieskich nad najlepszym AC. Cytuj
Gość lpcl Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 (edytowane) 20 minut temu, kotlet_schabowy napisał: Sam później napisałeś, że to sprawa mocno subiektywna, a jednak rzucasz dosyć mocnym zarzutem fanbojstwa. Jako, że grałem w AC: Origins i prawie wszystkie exy Sony, mogę powiedzieć tyle: gry Ubi cierpią na zasadniczy problem, mianowicie szybko nudzą. Ciężko mi to rozłożyć na czynniki pierwsze, ale nieraz w swoich postach (choćby Days Gone) wspominałem, że mimo pozornie takie samego schematy, gry na Pleja mają właśnie to "coś", element frajdy, którego nie znalazłem w tasiemcu Ubi Softu, są spójne, bardziej wciągające w świat. Asasyny cierpią przez niesamowicie przerośnięte mapy i levele, generyczne misje (zwłaszcza poboczne) i nieangażującą fabułę. Nie są to różnice kilku poziomów, ale jednak stawiam każdego open worlda niebieskich nad najlepszym AC. Akurat seria ac to jedna z moich ulubionych ale już pisałem to wcześniej w temacie, że co najmniej od ac unity to jest już mocno wtórna seria. Nie zmienia to faktu, że można się przy niej dobrze bawić, ja np. z odyssey spędziłem chyba że 140 godz. i nie nudziłem się odkrywaniem kolejnych regionów. Gierki o których wspomniałem też są solidne, nawet pod niektórymi względami lepsze np. hzd grafika, got ma ekstra klimat ale też dla mnie te gry nie są jakoś specjalnie wybitne, zdecydowanie są to gry porównywalne z gierkami ubi. Natomiast sam tylko chciałem wspomnieć, że jeśli ktoś lubi gierki ubisoftu, no to chyba nie powód żeby go (pipi)ać i linczować. Ma taki gust i tyle, dlatego nie widzę sensu przekonywania kogoś, że Cuszima jest gorsza od ac origins. Natomiast z tym fanbojstwem tylko chciałem zauważyć, że często gry niektórych nazwijmy to marek dostaję imo wyższe oceny niż na to zasługują, co jest tego ewentualną przyczyną nie będę tutaj poruszał. I nie nigdy nie uważałem serii o facecie z garnkiem na głowie za jakoś wybitną. Natomiast wybitny jest mp w halo 5. Ale jeśli ktoś kisi się na jednej platformie to co może na ten temat wiedzieć? Edytowane 20 listopada 2020 przez lpcl Cytuj
Jontek80 235 Opublikowano 20 listopada 2020 Opublikowano 20 listopada 2020 (edytowane) Pora się oderwać i zagrać w grę którą daje powiew nowej jakości czyli Shenmue 3. Właśnie skończyłem i świetnie się bawiłem. Nie to co tam jakaś yakuza przy której usypialem. Co do assasynow to skonczylem na 3 czesci. Nuda okropna ale wszystkie z literka 2 byly rewelacyjne. Czy to zwykła 2, brotherhood czy revelations. Jakoś ten assasyn nie pasował mi w innej epoce niz w średniowieczu we Włoszech. Enzio był majstersztykiem. Edytowane 20 listopada 2020 przez Jontek80 1 Cytuj
dee 8 816 Opublikowano 23 listopada 2020 Opublikowano 23 listopada 2020 Teksty o Cannon Films i infolinii Nintendo super. Taki właśnie content chcemy w magazynie. Tekst Sobka na luzaku mógłby trafić do jakiegoś popularnego mainstreamowego pisma. Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Piechota 445 Opublikowano 23 listopada 2020 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 23 listopada 2020 W dniu 15.11.2020 o 00:01, Kmiot napisał: Fighting Force - dziwny materiał, bo zwykle Piechota dostarcza dużo informacji spoza kulis tworzenia gry, a tym razem ich zabrakło. W efekcie mamy coś bardziej zbliżonego do rozszerzonego felietonu na temat cyklu i dużo prywatnych odczuć oraz odniesień do epoki. Mam wrażenie, że z braku materii i przymusu wyszedł bardzo osobisty tekst. Hej, z tej strony Piechota, postanowiłem przestać wpadać na forumka wyłącznie w wersji "anonimowy przeglądający" i próbować w miarę regularnie reagować. Przede wszystkim - dziękuję za każde miłe słowa w kwestii moich wypocin w tym roku, było ich dużo i ZAWSZE powodują ten wyjątkowy rodzaj satysfakcji. Bo mimo tego, że baza czytelników jest spora, fidbeku miewałem dużo więcej w czasach "sieciowych" (Polygamia). Wiem, że stylem nie każdemu podchodzę, ale im dłużej warsztat szlifuję, tym bardziej "inne" te teksty wychodzą. W każdym razie, wbrew pozorom, wyciągam czasem stąd wnioski. Gdy na przykład padł zarzut, że za dużo w tych duzych artykułach w Retro cytujemy, napisałem dwa lub trzy razy teksty niemal całkowicie pozbawione cytatów. I też bawiłem się z nimi przednio. Chciałbym zatem coś o tym Fighting Force. Rzeczywiście, gdy z Rogerem ścieramy się o tematy - a ścieramy, serio, bo choć obaj podobne serie uważamy za nostalgiczne, często próbujemy wypchnąć własne wspomnienia na prowadzenie - lubimy czasem zaryzykować z mniej "zbadaną" marką. Tak było w tym przypadku i to z mojej strony wyszedł felietonowy charakter artykułu. Ale przede wszystkim dlatego, że mało który tytuł budzi we mnie tak wyraźne wspomnienia i bardzo chciałem móc to przelać na papier. Myślę, że będziesz, Kmiot, zadowolony z Retro w numerze 280, gdzie na tapet trafiło The Elder Scrolls. Ale w numerze, który opracowujemy teraz (281), znowu padł temat z olbrzymim potencjałem okołoesejowym (tylko cicho sza). W ogóle rzuciłem Naczelnemu kilka wątków, które zamiast danej serii, dotykają jakiegoś nurtu - gatunku lub zbioru tytułów różnych deweloperów o wyraźnych wspólnych elementach, więc trochę w Retro przez jakiś czas poeksperymentujemy. I nie, bynajmniej nie kończą nam się pomysły, zapewniam! Po prostu wyjątkowo lubimy przełom piątej i szóstej generacji konsol No i myślę, że nie tylko ja zaglądam tu regularnie. Jeszcze raz - jesteśmy wdzięczni za Wasze opinie 7 2 1 Cytuj
Kmiot 13 864 Opublikowano 24 listopada 2020 Opublikowano 24 listopada 2020 @Piechota Fajnie, że wbiłeś, bo miła jest świadomość, że tutejsze opinie, a czasem nasze złośliwości i prztyki (ale często pochwały!) nie trafiają w całkowitą próżnię. I gdyby więcej redaktorów odnalazło chwilę choćby raz w tygodniu by zajrzeć na forum i być może odnieść się do treści czy odpowiedzieć na pytania, to być może tematy poświęcone kolejnym numerom PE byłyby polem do żywszej dyskusji i bliższego kontaktu z czytelnikiem. No, ale może lepiej stękać i drwić, że na forum dyskutujemy tylko o okładce, a własną dupę wyżej od nosa nosić? Pora na Call of Duty, bo kogo obchodzą opinie czytelników, hłehłe. Tymczasem to powinno działać obustronnie i nie pojawią się tutaj interesujące, cenne opinie czy dodatkowe pytania dotyczące artykułów, póki czytelnik będzie miał ciągłe wrażenie, że redaktorów zdanie odbiorcy nie obchodzi. A przecież siedzi tutaj sporo stałych czytelników, którzy życzą PE jak najlepiej i wspierają czasopismo od wielu lat, więc czemu mam poczucie, że przez niektórych redaktorów jesteśmy traktowani jak wrogowie i siedlisko bezpodstawnych hejterów, na których szkoda klawiaturę strzępić? Top10 Najgłupszych Przeciwników w JRPGach jest czas napisać, ale tutaj sklepać dwa akapity to już dla Pana Redaktora wysiłek ponad miarę. 21 godzin temu, Piechota napisał: No i myślę, że nie tylko ja zaglądam tu regularnie. Lurkować to można konto swojej ex na fejsbuku, tutaj wypadałoby zaznaczyć swoją obecność, skontrować krytykę i zarzuty, odpowiedzieć na pytania, uśmiechnąć się na pochwałę, bo potrafimy być mili. Bez tego co-opa czytelnik ma wrażenie, że jego ewentualny trud i czas poświęcony na napisanie opinii jest daremny. To musi funkcjonować na zasadzie piły moja-twoja. Obsługiwanie jej w pojedynkę jest frustrujące. Nie ma reakcji z drugiej strony - opinie zanikają, bo dla kogo mają powstawać? Czasopismo jest tworzone dla czytelników i ich zdanie powinno być ważne, żeby nie napisać, że najważniejsze. Ale najwyraźniej nie dla większości Zgredów. Przecież na przestrzeni miesięcy pojawiło się na forum trochę ciekawych opinii i dociekań dotyczących artykułów czy twórczości redaktorów. Roger zawsze znajdzie chwilę, by odpisać i się odnieść (a przecież na nadmiar wolnego czasu chyba nie narzeka). Perez zawsze na posterunku w kwestiach organizacyjnych. Sobek też bywał, ale ostatnio mniej pisze do PE, więc i w opiniach rzadziej się przewija. Teraz Ty Piechota. Pamiętam, że kiedyś był też nieco aktywny Komodo, ale spadła na niego krytyka za nierzetelność recenzji Monster Hunter World (czy coś) i chyba się obraził. Jest tutaj regularnie ktoś jeszcze z grona Zgredów? Dawaj na ring. A Gamera był przez chwilę, ale tylko chciał pobić kilku forumowiczów na kolejnym Extreme Party, więc moze lepiej, że już sobie poszedł. No i @Piechota, użyłem określenia "dziwny" w stosunku do materiału o Fighting Force, ale miałem na myśli bardziej coś w rodzaju "inny niż zwykle, jednak wciąż fajny". Wyszła taka trochę gawęda i próba oddania tamtych czasów z perspektywy autora - opis własnych reakcji na styczność z grą (prawdopodobnie trochę przytłumionych mgłą nostalgii). Ogólnie bardzo fajnie i z racji "dziwności" tego artykułu dałem się zaskoczyć, bo widząc autora spodziewałem się odrobiny innej natury tekstu. W sumie miła niespodzianka i fajnie, że masz chęci pokombinować czasem nad treścią, odświeżyć koncept i zejść z udeptanego szlaku. Wyczuwam iście młodzieńczy entuzjazm. 7 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.