Co skopiowało ? Online skopiowało..pierwszy Xbox zajął się tematem na poważnie i stworzył całe podwaliny tej zabawy na kolejnych generacjach...i tylko mi tu nie wyjeżdżajcie z modemem do PS2 bo je.bnę na cyce że śmiechu

7 minut temu, LiŚciu napisał:

Halo killery? To ludzie tak próbowali to nazywać. Pozatym żadne Halo nawet nie lizneło poziomu Killzone więc jeśli Sony coś"kopiowało"to przerośli oryginał kilkakrotnie. 

nieprawda, takie były głośne zapowiedzi medialne samego Sony, a jeśli serio uważasz że Killzone o którym Sony samo zapomniało przerósł oryginał kilkukrotnie to jesteś nieźle oderwany 

Killzone halo-killerem? Przecież KZ to szczyt sztampy.

To musi być trolling, nie można być aż tak głupim.

3 minuty temu, ASX napisał:

nieprawda, takie były głośne zapowiedzi medialne samego Sony, a jeśli serio uważasz że Killzone o którym Sony samo zapomniało przerósł oryginał kilkukrotnie to jesteś nieźle oderwany 

Killzone wg mnie jesyt o wiele lepszą grą niż Halo. Zwłaszcza druga i trzecia część plus genialne multi w SF. Ale to raczej subiektywna ocena bo niektórzy liubią laserki i blasterki. Ja wole śrut. Więc tu dodaje kilka oczek na korzyść KZ. 

Co do kopiowania i zgapiania, to MS właśnie zarejestrował patent na  pad a la DualSense.

A niech sobie rejestruje. Po moich doświadczeniach z DualSense nawet nie splunę na te wynalazki. Dobrze, że to będzie opcjonalne.

Nie wiem jaki cudem Killzone dwójka zebrał oceny na poziomie samych dziewiątek(znaczy wiem, to była generacja w której recenzenci na lewo i prawo rozdawali takie oceny), ale w tego balasa nie dało się grać. To średniak na 6 i tyle. Nie bronił się niczym. Dobrze że zdechł.

Wychwalanie pierwszego killzone ponad halo przypomina mi odklejeńców z forum ps2hardcore xD ohh panie tam to były klapy .....chlip chlip

no Halo to to nie jest, ale można pograć, ja się całkiem nieźle bawiłem przy dwojce i trójce (pierwsza częśc to xd i słusznie zebrała oceny na poziomie 70 punktów na meta),

 

ale nie ma w tym przypadku że po kilku latach nikt o Killzone nie pamięta i seria umarła śmiercią naturalną, a Halo dalej żyje i ma się bardzo dobrze mimo że ostatnia część wyszła przecież aż  5 lat temu

Halo oprócz tego, że jest świetnym shooterem i jako pierwsze wprowadziło do gatunku rewolucyjne zmiany w mechanice to samo w sobie jest też ogromną franczyzą o bogatym lore, pełną postaci ikonicznych, wręcz legendarnych. Nie mówiąc już o wciąż żywym i wyśmienitym multiplayerze.

 

W ogóle, na miłość boską - co to kurwa jest Killzone? Czy ktoś serio potrafi z głowy wymienić imię głównego bohatera dowolnej z części, nie korzystająć z google? Czy niezapomniane misje albo co ta gra wniosła do gatunku? Jasne, że strzelało się całkiem przyjemnie, ale Killzone jest bezjajeczne jak tylko może być. Obrona przed najeźdźcą z kosmosu? Czy można wymyślić coś bardziej sztampowego? Geez, co to był za kasztan, słusznie pogrzebany z resztą.

12 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Walka z najeźdźcą z kosmosu? Czy można wymyślić coś bardziej sztampowego?

No to w gre nie grałeś. 

 

Ludzie walczyli z Helghanani. Helghanie to byli ludzie którzy zasiedlili Helghan wiele pokoleń wcześniej i pod wpływem trudnych warunków panujących na planecie niejako zmienili się w pewien sposób i przystosowali do planety. Późnie postanawiają wrócić i zemścić się na ludziach. Swietna historia. Która zresztą ma finał w Shadow Fall w którym jest przedstawiona próba koegzystencji pomiędzy ludzmi i helghanami na jednej planecie.  Jeśli to sztampa dla Ciebie to

Edytowane 6 stycznia 20214 l przez LiŚciu

Jest tak zle, ze trzeba killzone walczyc

Jeśli to jest dla Ciebie "świetna historia" to ja wysiadam.  

3 minuty temu, LiŚciu napisał:

No to w gre nie grałeś. 

 

PSNid: MakaPL

 

PSNid: BialostockiWezyr

 KillzoneNajemnik

 

 

 

 

pozdrawiam

Seria Killzone ma dużo lepszy klimat i uniwersum, ale nie potrafi tego do końca wykorzystać. Fabuła, postacie słabe, ale z Halo też niczego nie kojarzę oprócz niespełnionej miłości pomiędzy power rangersem, a sztuczną inteligencją. Oczywiście cały czas mówię o singlu.

5 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Jeśli to jest dla Ciebie "świetna historia" to ja wysiadam.  

 

PSNid: MakaPL

 

PSNid: BialostockiWezyr

 KillzoneNajemnik

 

 

 

 

pozdrawiam

No to skąd wziałeś najezdzce z kosmosu?

Dobrze ze Sony nie skopiowalo od MS dzielenia graczy na pierwszy i trzeci swiat i zakladania konta na ambasade w UK.

 

Czujecie przez 5 lat byc w tym samym worze co sandnigerzy spod Calais? "Wpuscie nas, p... p... prosimy, wpuscie nas".

ci znowu z tym kilzłomem XDD

ahhh kurwa kiedyś to było kwiiik killzone 1 to pozamiatał halo kwiiiik

 

zupełnie jak okołomunidlowe podniecanie się w tvp historia jak to w 1982 polskie orły wywalczyły 3 miejsce na mundialu kwiiiik

 

 

Dlatego, że poza multikiem nic z tej gry nie pamiętam. Nawet robiąc research do tego posta przypomniało mi się, że w ogóle skończyłem KZ2. XDD Ta seria miała swoje 5 minut, ale jak to kolejny halo killer umarła śmiercią naturalną i przepadła w zapomnienie nie tylko graczy, ale i samego Sony.

 

Niestety Guerilla kontynuuje niechlubną tradycję pisania miałkich scenariuszy i po piachu w postaci Horizona (który podobnie jak KZ walkę ma dobrą ale słabiutką resztę) zaserwuje nam więcej swojego grafomaństwa. No słabiutki, mocno przehypowany team.

1 minutę temu, Mejm napisał:

Dobrze ze Sony nie skopiowalo od MS dzielenia graczy na pierwszy i trzeci swiat i zakladania konta na ambasade w UK.

 

Mówisz o PSNow?

grałem w KZ2 na premierę i multi to było bardziej self-killer niż halo killer

Xbox Series X:

PC:

Ps5 słabiej sobie radzi w Japonii, niż jakakolwiek inna stacjonarna konsola Sony.

 

Sprzedaż około połowę słabsza od PS4.

 

https://www.google.com/amp/s/wccftech.com/ps5-japanese-launch-lowest-ever-ps4-less-than-half-sales/amp/

 

 

 

42 minuty temu, BieŃ napisał:

Co skopiowało ? Online skopiowało..pierwszy Xbox zajął się tematem na poważnie i stworzył całe podwaliny tej zabawy na kolejnych generacjach...i tylko mi tu nie wyjeżdżajcie z modemem do PS2 bo je.bnę na cyce że śmiechu
 

 

To raczej była kwestia czasu. Spróbuję poszukać Secret Service z przetłumaczoną wypowiedzią bodajże Kutaragiego, tuż przed premierą PS2, że konsole kiedyś będą miały usługę online i że wyprze ona kanapowe granie. Co zabawne, autor przedruku nie do końca chciał w to wierzyć  No ale w tamtych czasach faktycznie nie do pomyślenia. Konsole z kanapą były praktycznie złączone. Xbox wbił się w odpowiedni czas gdy było to możliwe już i zrobił to w miarę dobrze, nie licząc tego że Live był płatny, a walutą były MSP, które stały się prowodyrem masowej kradzieży kart i handlu kradzionymi punktami/kontami.

 

Podpartrywanie jest na porządku dziennym. Czasami wychodzi to umiarkowanie dobrze, jak moda na kontrolery ruchowe po sukcesie Wii. Wszyscy chyba pamiętamy jak MS wyruchał swoich klientów na Kinect 2.0 dodawanym przymusem do Xboxa, by zaraz potem go ubić. MS generalnie dużo patologii przywlókł, ale zdarzały mu się przebłyski. Szkoda, że teraz to już czyste lenistwo - zero innowacji i stanie w miejscu (np. XMB jest już bardziej funkcjonalny i przejrzysty niż Dash).

 

Nie dziwne więc, że to PlayStation 5 lideruje już na początku nowej generacji. To po prostu świadomy i mądry wybór konsumentów

10 minut temu, Mejm napisał:

Dobrze ze Sony nie skopiowalo od MS dzielenia graczy na pierwszy i trzeci swiat i zakladania konta na ambasade w UK.

 

Czujecie przez 5 lat byc w tym samym worze co sandnigerzy spod Calais? "Wpuscie nas, p... p... prosimy, wpuscie nas".

akurat w dzieleniu graczy na lepszych i gorszych to akurat Sony przoduje, gracze amerykańscy wcześniej mogli kupić PS5 a europejczycy musieli czekać,  konieczność zakładania kont na ambasadę w UK jeśli chcesz pograć w gierki z PS Now, a jeśli masz PS4 i chcesz pograć gierki w PS Plus Collection to możesz obejść się smakiem,

 

także tego masz troche przeterminowane informacje

2 minuty temu, ASX napisał:

także tego masz troche przetermonowane informacje

 

Mejm żyje jeszcze w 7. generacji konsol.