Godzinę temu, Lokomotywa napisał:

Zobaczmy jak to było w poprzedniej generacji, zaczynając od CoDa z premiery Xbox One X:

CoD WW2 (2017): 

• PS4 Pro: 1920 × 2160 (minimum) | 3840 × 2160 (maks)
• Xbox One X: wyniki podobne, tyle że Xbox częściej trzymał wyższą rozdzielczość, ale różnice i tak były znikome

 

CoD MW (2019):

• PS4 Pro: 1388 x 1528 (minimum) | 2716 x 1528 (maks)

dla porównania wyniki nowego CoDa

 

Dynamic 4k/60fps, with raytracing.
Xbox Series X Mean framerate: 60fps
PS5 Mean framerate: 59.9fps

Dynamic 1440p/120fps, no ray tracing
Xbox Series X Mean framerate: 114.93fps
PS5 Mean framerate: 117.02fps

 

btw. podoba mi się ten ten nowogeneracyjny trend i skupienie się na płynności zamiast większej ilości pikseli

12 minut temu, SlimShady napisał:

Cysiu jaki niewolnik usługi.

nie, ja po prostu dawno temu to przemyślałem i paranoja związana z obawą, że kiedyś pozbawią mnie gry, w którą i tak z x lat ne będę grał (pomijając fakt, że zanim mnie jej pozbawią to bardzo możliwe, że będę w wieku, w jakim grać już nie będę, albo będę casualem traktującym granie jako ostateczny sposób na nudę) jest bezcelowa i niekomfortowa psychicznie, a to przecież pierdoła jest i naprawdę nie rozumiem, jak dorosły chłop może mieć takie błache rozterki. no i za x lat ta gra będzie pewnie dostępna za grosze na innej platformie lub w razie niedostępności nigdzie indzie na emulatorze na pc. reasumując, jeśli będę chciał w coś zagrać, to zagram - tak czy inaczej.

 

3 minuty temu, krzysiekp392 napisał:

reasumując, jeśli będę chciał w coś zagrać, to zagram - tak czy inaczej.

Syndrom niewolnika pelna geba.

No przecież jest co żreć, na głowę nie pada i w dupe ciepło, czego ludzie jeszcze wymagacie.

Nie ogarniam jak można DS sie jarać. Pograłem w to godzinę, zginąłem, cofnęło mnie do początku wy(pipi)alem z napędu i nigdy więcej nie włączyłem. Czepiają się, że G5, a cieszą się z gry z czasów PS3, która interesuje jakieś 5 osób. Przecież 70% co kupi plejke odpali tą grę i zrobi to samo co ja i wtedy przejrzy na oczy na co wydał 350 zł haha

Ds to dobra gra, ale ta niezdrowa podjarka na forum to rak. Dostajecie grę z 2009 z nową grafiką, czaicie? Przygłupy jak sobie wmawiaja, że to nextgen xDD

Teraz, aph napisał:

Syndrom niewolnika pelna geba.

No przecież jest co żreć, na głowę nie pada i w dupe ciepło, czego ludzie jeszcze wymagacie.

dla ciebie nośnik z gierką dla dzieci, która to gierka sama w sobie ma ci sprawić przyjemność, nie jej posiadanie, to jakiś święty graal. trzymanie plastiku na półce dla zasady, nie z realnej potrzeby - to jest dopiero choroba.

29 minut temu, aph napisał:

Przykre, tak łatwo ludziom zabrać własność i jeszcze pochwalą ;-( 

 

Maniak for the win.

 

To wina samych twórców, że wydania fizyczne są mniej atrakcyjne niż fizyczki.  Pomijając sentyment lub możliwość odsprzedaży (która pośrednio przyczyniła się do popularyzacji cyfry) to w sumie nie widzę sensu po co płytki posiadać.

Edytowane 16 listopada 20204 l przez Paolo de Vesir

i tak już was (pudełkowców) korporacje postawiły pod ścianą, a wy wypieracie to ze świadomości i dalej zbieracie w imię "posiadania", gdzie bez połączenia z siecią to są wybrakowane produkty. ile z tych gier w pudełkach to pełne, pozbawione istotnych wad produkty?

2 minuty temu, krzysiekp392 napisał:

trzymanie plastiku na półce dla zasady, nie z realnej potrzeby - to jest dopiero choroba.

Niezła demagogia, bo Ty robaczku masz pełną wiedzę co robię ze swoimi rzeczami

Jedyne co jest w życiu pewne to pieniądz w ręce, gra na nośniku to wciąż waluta, mogę sprzedać wymienić pożyczyć dac w prezencie. Co mi przyjdzie do głowy, kiedy mam potrzebę. No ale tak, lepiej WIERZYC że moje jest moje;)

Pragnę przypomnieć, że do dziś dzień jedyną firmą, która kompletnie usunęła grę z serwerów jest ****. Posiadając PT w bibliotece nie da się jej ściągnąć w oficjalny sposób

 

Ach, ta innowacja w wydaniu pl*ystation

Soulsy są za(pipi)istymi grami i tutaj nie ma o czym dyskutować. Platynowałem z przyjemnością. Przypierdalam się tylko do podniecania się rzemieślniczą robotą wyrobników z BluePoint, którą niektórzy uważają za jakiegoś mesjasza. Oglądam filmy z tego i gameplay wygląda identycznie. Gdybym to kupił za trzy i pół bomby to ukończyłbym w jeden weekend bo znam tą grę bardzo dobrze (platyna). Grafika też nie urywa dupy, nie wygląda to tak jak pierwsze trailery.

Natomiast większość graczy kupi to bo nie ma nic innego na start i odbije się od pierwszego bossa, taka jest prawda.

3 minuty temu, aph napisał:

Niezła demagogia, bo Ty robaczku masz pełną wiedzę co robię ze swoimi rzeczami

Jedyne co jest w życiu pewne to pieniądz w ręce, gra na nośniku to wciąż waluta, mogę sprzedać wymienić pożyczyć dac w prezencie. Co mi przyjdzie do głowy, kiedy mam potrzebę. No ale tak, lepiej WIERZYC że moje jest moje;)

no, typ który stwierdza u mnie mnie "syndrom niewolnika" (psychologiem jesteś?), którym się nie czuję, bo jestem świadom tego za co płącę wytyka mi, że

"hurrr durrr a co ty o mnie wiesz"

 

mi za 20 lat microsoft może odłączyć usługę, a tobie jutro może się dom spalić z tymi pudełkami

 

ps. nie pisz do mnie robaczku, bo trochę creepy i trochę cringe

25 minut temu, ASX napisał:

btw. podoba mi się ten ten nowogeneracyjny trend i skupienie się na płynności zamiast większej ilości pikseli

Mi również, co nie zmienia faktu, że obecnie wydajność series x jest rozczarowaniem w 3rd party.

9 minut temu, Czoperrr napisał:

Grafika też nie urywa dupy, nie wygląda to tak jak pierwsze trailery.

Są dwie kamery w ds, nowa i klasyczna, na nowej jest identyko.

5 minut temu, krzysiekp392 napisał:

nie, ja po prostu dawno temu to przemyślałem i paranoja związana z obawą, że kiedyś pozbawią mnie gry, w którą i tak z x lat ne będę grał (pomijając fakt, że zanim mnie jej pozbawią to bardzo możliwe, że będę w wieku, w jakim grać już nie będę, albo będę casualem traktującym granie jako ostateczny sposób na nudę) jest bezcelowa i niekomfortowa psychicznie, a to przecież pierdoła jest i naprawdę nie rozumiem, jak dorosły chłop może mieć takie błache rozterki. no i za x lat ta gra będzie pewnie dostępna za grosze na innej platformie lub w razie niedostępności nigdzie indzie na emulatorze na pc. reasumując, jeśli będę chciał w coś zagrać, to zagram - tak czy inaczej.

 

Nie wiem jak dorosły chłop w ogóle mogą grać w gry - zacznijmy od tego.

Generalnie dokonałeś klasycznej racjonalizacji, wszystko sobie można przetłumaczyć, nawet, że komuna jest fajnym ustrojem. Nasz forumowy towarzysz Komucharo żyje już tylko po, żeby o tym przypominać każdego dnia.

Równie dobrze można nie mieć żadnych rozterek, na żaden temat, wszak łatwo umrzeć w każdej chwili, szczególnie w dzisiejszych czasach.

 

Mnie osobiście najbardziej wkur.wiają kwestie związane ze znikaniem gier ze względów na licencje, pomijając czy mam zamiar w to zagrać, czy nie. Czy gra jest wybitna, czy huyowa. Zwyczajnie źle mi z tym, że jakieś dzieło znika z powodu pioseneczki, czy znaczku na samochodzie, m.in dlatego cenie sobie jak coś jest fizycznie na płycie, bez przymusu online.

 

A to, że tak naprawdę kompletny produkt jest często dopiero w edycji GOTY/Defnitive, to już inna sprawa, a też nie każda gra ma takie wydanie.

dlaczego próbujecie mi wmówić, że jestem ofiarą "czegoś"?

dla mnie sprawa jest prosta - mogę zagrać w grę w którą chcę = nie ma problemu

wszystko inne to fanaberia i moim zdaniem trzymanie pudełek to jest racjonalizacja, że wydało się to pieniądze NA COŚ, tak jakby gra cyfrowa była jakaś upośledzona.

jesli ms lub sony odłączy cię od sieci, naprawdę będziesz grał w tę upośledzoną wersję z płyty?

 

 

17 minut temu, krzysiekp392 napisał:

tak jakby gra cyfrowa była jakaś upośledzona.

 

W mentalności plejstejszonowca-pirata jak jak kopię gry ogra tylko jedna osoba to jak strata.  

Tak własnie wspieraja kochane sony i ich studia. To janusze maja wiecej rigczu i zostawiaja sobie fifki i coda, a ci cyk na pchli po weekendzie.

Edytowane 16 listopada 20204 l przez 20inchDT

No tak to jest. Jak klap nie odsprzeda gry to czuje się jakby go twórcy okradali.  

41 minut temu, krzysiekp392 napisał:

dlaczego próbujecie mi wmówić, że jestem ofiarą "czegoś"?

dla mnie sprawa jest prosta - mogę zagrać w grę w którą chcę = nie ma problemu

wszystko inne to fanaberia i moim zdaniem trzymanie pudełek to jest racjonalizacja, że wydało się to pieniądze NA COŚ, tak jakby gra cyfrowa była jakaś upośledzona.

jesli ms lub sony odłączy cię od sieci, naprawdę będziesz grał w tę upośledzoną wersję z płyty?

 

 

Nie jesteś ofiarą, oni też nie są:

 

Nie kupiłeś nie tak starą Forzę 3 z 2016 roku w cyfrze, a nie masz jej na fizyku, nie zagrasz - dla mnie brzmi jak problem. Nawet mimo tego, że jest to gra first party z powodu licencji nie ma jej w GP i prawdopodobnie nie będzie już nigdy.

Fanaberia, bo chcę być właścicielem czegoś, co kupiłem i swobodnie decydować, co z tą własnością mam zamiar zrobić? Jeszcze dajesz głupie porównania do usług jak pójście do kina, gdzie płacisz za jednorazowe obejrzenie filmu na dużym ekranie.

Grałem w wiele generacji bez podłączenia do internetu, gram nadal, i będę grał. Nie będę płakał, że nie ma tekstur 16k i 240 klatek. Dzisiaj standardy są teoretyczne dużo większe, sam internet umożliwia developerom walenie w chuya na premierę, ale wbrew pozorom da się w te gry grać. Tych niegrywalnych tytułów nie jest aż tak wiele, a jeśli takie są, to nawet patche im nie pomogą.

Edytowane 16 listopada 20204 l przez SlimShady

Może niech ms kupi kilku producentów samochodow zamiast developerow, to nie bedzie trzeba martwic sie licencjami.

Edytowane 16 listopada 20204 l przez 20inchDT

Godzinę temu, Bzduras napisał:

Pragnę przypomnieć, że do dziś dzień jedyną firmą, która kompletnie usunęła grę z serwerów jest KONAMI. Posiadając PT w bibliotece nie da się jej ściągnąć w oficjalny sposób

fix, trzymajmy się prawdy misiu pysiu

Nie no, czepianie się Sony o PT znając doskonale historię tego projektu to już chyba za dużo nawet na standardy CW .

 

 

Co innego wyłączenie serwerów DC 

17 minut temu, SlimShady napisał:

Nie jesteś ofiarą, oni też nie są:

 

Nie kupiłeś nie tak starą Forzę 3 z 2016 roku w cyfrze, a nie masz jej na fizyku, nie zagrasz - dla mnie brzmi jak problem. Nawet mimo tego, że jest to gra first party z powodu licencji nie ma jej w GP i prawdopodobnie nie będzie już nigdy.

Fanaberia, bo chcę być właścicielem czegoś, co kupiłem i swobodnie decydować, co z tą własnością mam zamiar zrobić? Jeszcze dajesz głupie porównania do usług jak pójście do kina, gdzie płacisz za jednorazowe obejrzenie filmu na dużym ekranie.

Grałem w wiele generacji bez podłączenia do internetu, gram nadal, i będę grał. Nie będę płakał, że nie ma tekstur 16k i 240 klatek. Dzisiaj standardy są teoretyczne dużo większe, sam internet umożliwia developerom walenie w chuya na premierę, ale wbrew pozorom da się w te gry grać. Tych niegrywalnych tytułów nie jest aż tak wiele, a jeśli takie są, to nawet patche im nie pomogą.

Dalej ciągniesz temat i przypisujesz mi cechy osobowości na podstawie mojego podejścia do głupiego nośnika z grą, które to podejście JEST moje, czy ci się to podoba czy nie. Sorry, ale sugerowanie, że jestem podatny na manipulacje i ktoś "mądrzejszy" włada moim umysłem, a ja jestem zupełnie tego nieświadomy brzmi jak obraza mojej inteligencji. W takim razie wy jesteście niewolnikami pudełek, bo w razie braku napędu w przyszłych konsolach, jesteście gotowi zrezygnować z przyjemności spędzania wolnego czasu grając, czyli sedna tego hobby. Mogłem wybrać PS5 i wciąż mieć gry na płytach z możliwością uruchamiania offline. Ale ja nie mam potrzeby fizycznego posiadania gry, czy to tak trudne do zaakceptowania? Nie będę prognozować upadku lub nie Microsoftu na kilkanaście lat do przodu i na podstawie tego zawracać sobie głowę nieistotnymi z punktu widzenia gracza, który chce się bawić kolejnymi tytułami bez potrzeby ich chomikowania. I nie, samo granie nie jest dla mnie pierdołą, jest moim hobby i rozrywką, jak słuchanie muzyki czy oglądanie filmów. Poznaję grę, przechodzę, jeśli jest multi i chcę zagrać to gram w multi do znudzenia i prędzej mi się znudzi do porzygu, niż ktoś mi ją zabierze. Za długo już gram, żeby wmawiać sobie, że będę wracał do gier, które ograłem od deski do deski. Nie bez powodu podczas premiery PSX Classic pojawiało się tak wiele żartobliwych komentarzy tu na forum, że kupią konsolę i zainstalują na niej 1000 gier, w które i tak nie będą grać.

 

KRZYNIU już daj spokój z tymi wielkimi akapitami, troche to wygląda jakbyś się zesrał...

 

P.T.? Super że Sony nie usuneło tego z naszych kont i bibliotek (albo nie poblokowało) po tamtych akcjach Konami. Ach te Sony, ta marka. Trzeba im dziękowac @Bzduras za to że nadal można w to pykać. Ciekawe czy przy przesiadce to też będzie można przenieść?

o (pipi)a jak zawyłem, czaicie kupić to wszystko i nie dostać konsoli?