Jak czytałem na Reddit to wiele osób koło 5h się kręci jeśli chodzi o Dolores.
No i oczywiście bez solucji.
Rakana zrobiłem w 4 albo i mniej.
Ale już dużo słabszy jest, krótszy i prostolinijny.
Poza tym ja lubię lizać ściany, zajrzeć w każdy kąt, otworzyć każda szafeczke.

Przeszedłem Visage.
Kilka refleksji.
Od strony technicznej tip top, grafa i dźwięk kozak.
Klimat gęsty że można ciąć nożem.
Odkrywanie sekretów rodziny jak i domu daje masę "frajdy" aczkolwiek chaptery bardzo nie równe.
Zacząłem od Dolores i to jest jedno z najstraszniejszych doświadczeń ever.
Do tego trudne zagadki, sporo błądzenia bo gra daje swobodę jest nieliniowa.
Trzeba grać bardzo uważnie, gra caly czas daje podpowiedzi ale łatwo coś przeoczyć i utknąć.
Sam kilka razy zerknąłem do solucji.
Poza domyślnymi chapterami mamy możliwość pozwiedzać dom i za każdym razem coś się zmienia/dochodzi.
Bardzo dużym plusem gry jest fakt że gra nie jest jednym wielkim skryptem.
Jest masa creepy niespodzianek ale jest to całkowicie losowe.
Powiem szczerze że granie nocą na słuchawkach strasznie ryje banię.
Każde skrzypniecie drzwi, bicie zegara i masa innych niespodzianek.
Czas gry 15h uważam za bardzo dobry jak na tego typu grę.
Zrobiłem 100% i oba zakończenia.
Platyny nie będzie bo boję się 2 raz grać a pominąłem kilka opcjonalnych trophy[emoji28]

Grę warto kupić chociażby dla samego chaptera Dolores.
Mocna 8 ode mnie, może i z plusem bo takich gier jak na lekarstwo.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

22 minuty temu, Schranz1985 napisał:

bo takich gier jak na lekarstwo.

To teraz MADiSON

A następnie Luto, choć to dopiero w 2023 wychodzi. Ale zapowiada się mega sztos (wnioskując po demku które ograłem 4-krotnie i serio - jestem nim absolutnie zachwycony).

 

 

Edytowane 6 listopada 20222 l przez Amer

To teraz MADiSON [emoji4]

Mam madison na liście.
Tak samo song of horror i kilka innych.
Na razie zrobię sobie przerwę od takich gier, może będzie jakaś noworoczna promka na cyfry to wrócę.
Poza tym mam takie wrażenie że pomimo że gra dała mi w kość to będę chciał wrócić

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Grałem 20 h na liczniku.

Klimat jest bardzo fajny niektóre sceny to taki mindfuck. Gra dla mnie nie była straszna, może że dwa razy podskoczyłem, za to potwory które mnie goniły to bardziej mnie wkurzały niż powodowały stan zagrożenia.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

Ograłem w tym roku chyba wszystkie zaległości horrorowe.
Wg mnie całościowo najlepiej wypada Madison.


Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

Dla mnie survival horrory bez walki to gry drugiej kategorii. Takie mam przemyślenia po ograniu Madisona. Zarządzanie zasobami i dogłębniejsza eksploracja dają lepsze doznania niż spacery po nawiedzonych domach. Chociaż dwie Penumbry uwielbiam za klimat i zagadki, Amnezję już mniej. Madison potrafił wystraszyć, żeby nie było 

Czy Madison na xsx ma polskie napisy ? 

 

14 godzin temu, .:marioo:. napisał:

Czy Madison na xsx ma polskie napisy ? 

 

 

Sklep M$ pokazuje, że ich nie ma.

Tyle wiedziałem, ale jednak są PL. Kupiłem grę, jestem w połowie i póki co to do Visage to nawet podjazdu nie ma. Już pal licho grafikę przy której oczy bolą od ząbków i brak nawet minimalnego AA. Ale ta gra to typowy jumpscare show dla youtuberów, zobaczymy co będzie dalej. Ale pierwsze wrażenie to ostatnie wrażenie.

Jakby co to jest temat o Madison

W przeglądarce nie wyszukiwało, teraz dopiero znalazłem manualne  dzieki.

A mi się całościowo Madison podobało bardziej od Visage.
Z uwagi na bardziej klasyczne podejście, brak podziału na chaptery itd
Oczywiście zależy kto na jakie aspekty patrzy.
Obie gry bdb.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka