Square 8 603 Opublikowano 25 grudnia 2020 Opublikowano 25 grudnia 2020 4 minuty temu, PiPoLiNiO napisał: Właśnie, kolejny hit to czytnik płyt, grasz w jakąś cyfre a ten się odpala co jakiś czas. U mnie się odpala tylko jak gram w ten tytuł z płyty. Przy graniu w co innego jest w spoczynku cały czas. Jak widać nie ma to reguły, bo ktoś tu pisał wcześniej, że mu nawet przy oglądaniu Netflixa się odpalał. To jak dla mnie są dopuszczalne błędy przy starcie nowego sprzętu, pod warunkiem, że to poprawią jak najszybciej. Cytuj
Boomcio 4 052 Opublikowano 25 grudnia 2020 Opublikowano 25 grudnia 2020 Wszystkie konsolki sony mam premierowe. Ps4 córa katuje cały czas na netflixie i hbo aktualnie. Kurde, mniej skomplikowane były te sprzęty, ja wiem, ale technologia cały czas się rozwija c'nie? Cytuj
l33t 128 Opublikowano 25 grudnia 2020 Opublikowano 25 grudnia 2020 (edytowane) Nie no, Panowie. Dzięki za troskę, ale ten samoczynnie rozładowany do zera kontroler to nie koniec świata. Spoiler Wziąłem z półki drugiego pada i uratowałem święta. Edytowane 25 grudnia 2020 przez l33t 1 Cytuj
Patricko 1 403 Opublikowano 25 grudnia 2020 Opublikowano 25 grudnia 2020 Ja wiem, że to nie awaria, ale kto na boga stwierdził, że polski układ klawiatury ma tak naprawdę niemiecki układ? Zamienione Y i Z? Jaja panie... Cytuj
Square 8 603 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 No ja wspominałem o tym od razu po premierze. Liczę, że to poprawią niedługo, bo strasznie wkurza. Cytuj
Chmielinski 212 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 Widzę, że niektórzy zapomnieli jak wyglądał start poprzednich konsol. Na PS4 w padach padały triggery, a po kilku dniach wycierały się gumki na analogach, sama konsola potrafiła sama z siebie wypluć płytę, bo nóżka stykała się z dotykowym przyciskiem i brakowało czwartej nóżki, więc bujała się, część konsol miała jakoś dziwnie zamontowany port HDMI, więc po pierwszym włożeniu kabla niszczył się. Crashe, freezy, głośna praca też się pojawiały. PS3 miało słynnego YLODa i często padały lasery w napędzie. W obliczu tych problemów, które często dotyczyły hardware'u, launch PS5 nie wydaje się taki zły. Większość problemów dotyczy softu i mogą zostać poprawione w już sprzedanych konsolach. 6 2 Cytuj
Gość Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 45 minut temu, Chmielinski napisał: Widzę, że niektórzy zapomnieli jak wyglądał start poprzednich konsol. W obliczu tych problemów, które często dotyczyły hardware'u, launch PS5 nie wydaje się taki zły. ale to ma być jakieś usprawiedliwienie, kiedy u konkurencji takich problemów nie ma? to nie pierwsza konsola jaką zrobili, teoretycznie (jak widać) lata doświadczeń przy projektowaniu konsol a wciąż pół-amatorka. skoro nie potrafią sami, to niech zaczną naśladować, byleby w końcu nie było tych amatorskich błędów, na których się nie uczą Cytuj
ZjemCiKolege 4 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 15 minut temu, krzysiekp392 napisał: ale to ma być jakieś usprawiedliwienie, kiedy u konkurencji takich problemów nie ma? to nie pierwsza konsola jaką zrobili, teoretycznie (jak widać) lata doświadczeń przy projektowaniu konsol a wciąż pół-amatorka. skoro nie potrafią sami, to niech zaczną naśladować, byleby w końcu nie było tych amatorskich błędów, na których się nie uczą Nie no w xsx masz opcje wyboru papieża Cytuj
Chmielinski 212 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 55 minut temu, krzysiekp392 napisał: ale to ma być jakieś usprawiedliwienie, kiedy u konkurencji takich problemów nie ma? to nie pierwsza konsola jaką zrobili, teoretycznie (jak widać) lata doświadczeń przy projektowaniu konsol a wciąż pół-amatorka. skoro nie potrafią sami, to niech zaczną naśladować, byleby w końcu nie było tych amatorskich błędów, na których się nie uczą Bardziej odnoszę się do komentarzy, że stare konsole były idealne od startu, a teraz amatorka. A jeśli już chodzi o konkurencję to cóż, XSX to Xbox One XX, wraz z tym samym, testowanym i usprawnianym od 7 lat systemem. W PS5 było to pisane od nowa, więc problemów można się spodziewać. Cytuj
Gość Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 8 minut temu, Chmielinski napisał: A jeśli już chodzi o konkurencję to cóż, XSX to Xbox One XX przestałem czytać Cytuj
Chmielinski 212 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 3 minuty temu, krzysiekp392 napisał: przestałem czytać Możesz się nie zgadzać, ale taka jest prawda. Tak jak kilka lat temu zapowiadał Spencer, Xbox Series to nie nowa generacja tylko rozwinięcie ekosystemu, który rozpoczął się od Xboxa One. Tak jak każdy kolejny iPhone, tak kolejne Xboxy będą teraz rozwinięciem poprzednich, co ma swoje wady i zalety. Jedną z zalet jest to, że wszystkie większe błędy w systemie zostały dawno znalezione i poprawione. Cytuj
Gość Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 to że nowy xboks jest częścią ekosystemu, czyli obecnej wizji ms nie ma nic do tego, jakim sprzętem jest sam w sobie. to ps5 ma rozwinięcie api z ps4, gdzie xbox przygotował nowe narzędzia. Cytuj
giger_andrus 3 092 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 29 minut temu, krzysiekp392 napisał: przestałem czytać To jeszcze przestań pisać bo bredzisz. Wszystkie premierowe konsole miały, mają i mieć będą mniejsze lub większe problemy. I nie tylko konsole, to cecha elektroniki w ogóle. Liczy się jak szybko i sprawnie te błędy zostaną wyeliminowane. Przykładowo problem portu USB na froncie w uśpieniu konsoli już nie istnieje. A Ty piszesz o jakiejś „amatorce” tak jakbyś dysponował danymi jaki procent kupujących PS5 ma problemy albo jakby użytkownicy Series X nie mieli ich w ogóle. Powiedz to Wrednemu, który musiał oddać konsole albo ludziom, którzy musieli oddać pady od Xa na serwis. Nauczcie się patrzeć na te kwestie trochę szerzej niż to forum zamiast robić wojenki. 7 1 Cytuj
Gość Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 (edytowane) no tak, bo jakieś cewki, stawianie konsoli do góry nogami, żeby nie wibrowała, większy rozmiar konsoli (a mimo to głośniejsza) to nie amatorka inżynieryjna, to i inne pierdoły w tym temacie to ja wymyśliłem i napisałem pod różnymi kontami. a przeciw temu ktoś stawia wadliwą konsolę wrednego i jeden przypadek na cały świat w internecie Cytat Wszystkie premierowe konsole miały, mają i mieć będą mniejsze lub większe problemy. I nie tylko konsole, to cecha elektroniki w ogóle. masz jakiś argument na podparcie tej śmiesznej tezy? bo jakoś cały czas mam w pececie premierowy model nowego zasilacza, premierowy model karty graficznej, premierową płytę główną, premierowy model tv itd. zabawne, że jakakolwiek dyskusja w temacie awaryjności to wojenki, kiedy napisze się, że u konkurencji jest lepiej. złego słowa nie wolno i już. Edytowane 26 grudnia 2020 przez Gość Cytuj
Michu999 0 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 (edytowane) #ps5 #system Witam, chciałbym zapytać o tzw. „opóźniony napęd” czyli po włożeniu płyty, napęd zaczyna pracę a później gaśnie, kopiowanie stoi w miejscu -może po jakimś czasie rozpocznie się kopiowanie , czy ktoś tutaj z posiadaczy natknął się jeszcze na podobną sytuację ? W internetach piszą że jeśli z płytą w konsoli uruchomimy ją ponownie to napęd rozpocznie kopiowanie, faktycznie tak jest. Wspomniane jest również że wina leży po stronie softu, który potrzebuje patcha (niby jest zaktualizowana konsola) jednak widziałem na stronie PS że jest och z 3, może ręczne wprowadzenie aktualizacji przez USB pomoże ? A pytanie brzmi czy może komuś udało się temu już teraz zaradzić i działa to na miarę next gena ? Edytowane 26 grudnia 2020 przez Michu999 Cytuj
Durr 8 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 Możecie się pocieszać, że wcześniej też się psuło, ale nie zmienicie tego, że to technologiczny bubel. Większe, słabsze, a wyje i mocniej się nagrzewa, to kierwa o co chodzi ja się pytam? I pad (pipi)n*ł po miesiącu wciskania triggera Żeby się nie okazało, że te plastiki, to błąd technologiczny, jak piszą i posypią się zaraz co drugiemu. Cytuj
RadkoR 44 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 Ale każda nowa elektronika to teraz technologiczny bubel. Jak jest z nowymi smartfonami? Jak jest z samochodami? Jak jest ze sprzętem AGD/RTV? Teraz się nie przykłada wagi do niezawodności i długowieczności sprzętu. Skończyły się czasy, że TV czy lodówka działały po kilkanaście lat bez awarii. Kontrola jakości prawie nie istnieje. Liczy się tylko hajs. Z tego też powodu testy skraca się jak tylko się da i wypuszcza się na rynek produkt nieprzetestowany, aby tylko dogonić konkurencję.Ludzie za 2 lata i tak kupią kolejny sprzęt za jeszcze większą kasę (vide iPhone).Zupełnie nie w temacie - zepsuła mi się właśnie wypasiona mikrofala Whirlpoola z najwyższej półki po 5 latach użytkowania. Poprzedni Whirlpool, również, z najwyższej półki wytrzymał 25 lat...Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka Cytuj
MYSZa7 8 920 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 1 godzinę temu, RadkoR napisał: Ale każda nowa elektronika to teraz technologiczny bubel. Jak jest z nowymi smartfonami? Jak jest z samochodami? Jak jest ze sprzętem AGD/RTV? Teraz się nie przykłada wagi do niezawodności i długowieczności sprzętu. Skończyły się czasy, że TV czy lodówka działały po kilkanaście lat bez awarii. Kontrola jakości prawie nie istnieje. Liczy się tylko hajs. Z tego też powodu testy skraca się jak tylko się da i wypuszcza się na rynek produkt nieprzetestowany, aby tylko dogonić konkurencję. Ludzie za 2 lata i tak kupią kolejny sprzęt za jeszcze większą kasę (vide iPhone). Zupełnie nie w temacie - zepsuła mi się właśnie wypasiona mikrofala Whirlpoola z najwyższej półki po 5 latach użytkowania. Poprzedni Whirlpool, również, z najwyższej półki wytrzymał 25 lat... Wysłane z mojego SM-G770F przy użyciu Tapatalka No trochę zbyt płytko patrzysz na ten temat, wydaje mi się, że złożoność obecnej elektroniki i tego co siedzi w obecnych sprzętach robi swoje w przypadku ich awaryjności. Cytuj
LiŚciu 1 328 Opublikowano 26 grudnia 2020 Opublikowano 26 grudnia 2020 (edytowane) Dokładnie tak. To co kupowaliśmy 10-15-20 lat temu nie jest porównywalne zupełnie. Kiedyś sprzęt był bardziej siermiężny i prosty. Lodówka chłodziła, piekarnik grzał a magnetowid odtwarzał kasete. Teraz lodóka sprawdza co masz na półkach i dopasowuje temperature, piekarnik czyta jakie masz mięso i dobiera program a magnetowidów już nie ma. Złożoność generuje większą próbę do awarii. Edytowane 26 grudnia 2020 przez LiŚciu Cytuj
elvis004 293 Opublikowano 27 grudnia 2020 Opublikowano 27 grudnia 2020 Zgodzę się, ze im więcej elektroniki w danym produkcie tym większa szansa ze coś się szybciej spier.rdoli. Ale fakt jest taki, ze producentom nie opłaca się robic produktów, które będą nam służyć latami bo na tym nie zarabiają. Patrz rynek motoryzacyjny. Jeśli ktoś uważa inaczej to żyje trochę w swojej bańce i kończę offtopa. Cytuj
iluck85 2 899 Opublikowano 27 grudnia 2020 Opublikowano 27 grudnia 2020 10 godzin temu, MYSZa7 napisał: No trochę zbyt płytko patrzysz na ten temat, wydaje mi się, że złożoność obecnej elektroniki i tego co siedzi w obecnych sprzętach robi swoje w przypadku ich awaryjności. I tak i nie Jakby dzisiaj duże firmy robiły sprzęt na lata- "kiedyś to było, a nie to co dziś", to 3/4 firm może się pakować. Kiedyś była Frania, wszyscy mieli Franie, a Kasią wszyscy odkurzali dywan i był koniec tematu. Dzisiaj wchodzisz do sklepu i masz wybór, jest konkurencja. Naprawa nie ma być opłacalna, masz iść i kupić nową. Zarabiasz/ wydajesz. Oni produkują kolejne mln sztuk rocznie i świat się jakoś kręci. @krzysiekp392 W temacie o TV też można poczytać jak niektórym padły TV. Samsung w pewnym momencie zalał rynek swoimi telewizorami, bo gdzie nie spojrzałem stał TV Samsunga (znajomi) Mimo doświadczenia i XX lat na rynku wydali nie tak dawno model gdzie obudowa się odklejała i kilku na forum to pokazywało. Apple do dzisiaj nie ogarnął Imaca i kurzu za szybą, bo ten komp wymaga resetu całego wnętrza i cyrkulacji powietrza. Fakt, nie kojarzę u siebie w otoczeniu żeby ktoś złożył Pc i mu coś padło. Bywały przypadki zasilacza czy płyty głównej, ale po kilku latach i setek godzin przepływu napięcia ma prawo. Tylko tutaj dochodzi kwestia producentów. Konkretny model karty graficznej robi kilku producentów, a nie jeden. W konsoli Sony czy w sprzęcie Apple każda sztuka ma to samo i od tego samego producenta. Z jednej strony Sony może mieć gdzieś przykładanie się do jakości, bo tłum i tak kupi. Oczekujecie sprzętu prawie hi end, a płacz że sprzętu nie ma. To Sony odpala fabrykę i lecą żeby dostarczyć. I ostatnia kwestia- podejście do sprawy/konsumenta. Sony ma gdzieś. W pierwszym Xboxie był problem z kablem zasilającym i Ms wysyłał nowe- na swój koszt. Wystarczyło mieć konkretny nr partii konsoli i się zgłosić. 360 miał ROD. MS przyznał się do wady, naprawiał bez zająknięcia, dodawał gwarancję i dorzucali Live Gold do tego. Apple próbowało poprawić swoją nową klawiaturę. Nie dała rady, wrócili do starego sprawdzonego systemu. Zrobili program naprawczy i jak masz taką klawiaturę, to po okresie gwarancji i tak Ci wymienią w ramach tego programu. Tylko ich stać, a Sony nie wiem jakby dzisiaj wyglądało bez Playstation. No ostro namieszali na rynku bezlusterkowców. Nie wiem czy to ma sens, bo poprawili swojego czasu te analogi w PS4. Może ktoś specjalnie tam wciskał krawędź. Cytuj
Gość Opublikowano 27 grudnia 2020 Opublikowano 27 grudnia 2020 akurat ja wolę się opierać na opiniach z tego forum niż na pojedynczych zdjęciach z internetu, bo nie brakuje na świecie typów, którzy dla zainteresowania i wątpliwego fejmu są w stanie specjalnie coś takiego zrobić celowo. no i nie wierzę, że po tym jak udało im się znaleźć odpowiedni materiał na analogi w ds4, teraz nagle wrócili do niepewnej gumy z początków ps4 Cytuj
giger_andrus 3 092 Opublikowano 27 grudnia 2020 Opublikowano 27 grudnia 2020 Bo nie wrócili. Doświadczyłem zarówno pierwszej wersji DS4, gdzie guma zeszła po miesiącu od premiery jak i DualSense (mam dwie sztuki). Inna półka jakości. Cytuj
Chmielinski 212 Opublikowano 27 grudnia 2020 Opublikowano 27 grudnia 2020 47 minut temu, iluck85 napisał: W pierwszym Xboxie był problem z kablem zasilającym i Ms wysyłał nowe- na swój koszt. Wystarczyło mieć konkretny nr partii konsoli i się zgłosić. 360 miał ROD. MS przyznał się do wady, naprawiał bez zająknięcia, dodawał gwarancję i dorzucali Live Gold do tego. Apple próbowało poprawić swoją nową klawiaturę. Nie dała rady, wrócili do starego sprawdzonego systemu. Zrobili program naprawczy i jak masz taką klawiaturę, to po okresie gwarancji i tak Ci wymienią w ramach tego programu. Do Apple nie będę się odnosił, bo to inna półka cenowa i inny poziom obsługi - nikt tego nie osiągnął i pewnie długo nie osiągnie. A jeśli chodzi o problemy Xboxów to nie widzisz różnicy między wadą konstrukcyjną, która ubija połowę konsol w 2 lata, a pojedynczymi przypadkami bugów w sofcie, które za chwilę załatają? Cytuj
iluck85 2 899 Opublikowano 27 grudnia 2020 Opublikowano 27 grudnia 2020 21 minut temu, Chmielinski napisał: A jeśli chodzi o problemy Xboxów to nie widzisz różnicy między wadą konstrukcyjną, która ubija połowę konsol w 2 lata, a pojedynczymi przypadkami bugów w sofcie, które za chwilę załatają? Tu bardziej chodziło o różnice w podejściu. Na zimne luty cierpiało wielu wtedy. Układy graficzne tez miały problem z braku ołowiu w lutach. Ms mógł naprawić w ramach gwarancji i koniec tematu. Ale dodał golda i przedłużył gwarancje. Czy Sony w przypadku YLOD zrobiło podobnie? Nie. W PS2 slim tez był jakiś problem z zasilaniem i tam wymieniali chyba zasilacz który był zewnętrzny. Ale to było trzeba się prosić i z łaski swej wymienili. Jakość kabli jakie dodaje MS, a jakie Sony. Dzień do nocy. Ja o takim podejściu pisałem A kwestia dizajnu czy wykonania konsol Sony przemilczę. Gdzieś im dzwoni, ale sami nie wiedza gdzie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.