Metal Gear Solid

[Kalel 3 634]

Aż sam nie wierze ze zakładam taki temat, ale

https://deadline.com/2020/12/oscar-isaac-solid-snake-sonys-metal-gear-solid-movie-1234650259/

 

czy to da się w ogóle zekranizować?

 

[Faka 4 046]

Wolałby rimejk MGS, niż jakiś film, nie wierzę w to, bo zawsze na podstawie gier wychodziły kupsztale z takich filmów.

[Mejm 15 363]

To dopiero wczesny dewelopment wiec nie ma sie co napalac.

 

Film o grze na podstawie filmow. Nie no to musi sie udac xD. W sumie gdyby tylko 1 czesc zrobili i trwalaby 3h to jest nadzieja. Bo ja dotkna dwojki to trzeba bedzie ogldac z instrukcja jak w operze.

[sprite 1 798]

Vogt Roberts to ogromny fan MGSa, więc liczę że nie będzie kichy.

 

[Kalel 3 634]

Szkoda ze przegapiliśmy okazje na idealnego Snake

 

[Sven Froost 493]

3 hours ago, Kalel said:

Aż sam nie wierze ze zakładam taki temat, ale

https://deadline.com/2020/12/oscar-isaac-solid-snake-sonys-metal-gear-solid-movie-1234650259/

 

czy to da się w ogóle zekranizować?

 

 

To już chyba trzeci temat na tym forum o ekranizacji MGSa xD Przez ostatnie kilka lat dużo się nie posunęło do przodu, dobrali głównego aktora i tyle na to wychodzi

[Shankor 1 651]

Zanim cokolwiek powstanie, projekt utknie na poziomie krawatów. Co to MGS? Nie znam, nie kojarzę, nazwa jakaś głupia. Snake? To jest kolejna część Ucieczki z nowego jorku? Kurt Russell z cameo będzie, to fani się ucieszą.

[Sven Froost 493]

Wiadomo wogole jak ma się nazywać ten film? Jak MGS to chyba lepiej żeby film się nazywał po prostu Metal Gear

[mitra 1 787]

Krawaty policzo ile gier się sprzedało i puści

[sitek.psx 2]

Uniwersum napewno ma spory potencjał kinowy i myślę, że istnieje szansa na świetny film jeśli tylko nie będzie zbyt wierną adaptacją. Osobiście na miejscu ekipy postawiłbym na wydarzenia z przed pierwszego Metal Gear Solid, a może nawet na same początki Snake'a. W ten sposób unikną raniących porównań do gier, bo bądźmy szczerzy, niektóre kultowe sceny ciężko by było udanie odwtorzyć za pomocą techniki kinematografii. Na tej samej zasadzie powstaje Uncharted i jest to moim zdaniem krok w dobrym kierunku. 

[Shankor 1 651]

W dniu 6.12.2020 o 11:38, Mitra napisał:

Krawaty policzo ile gier się sprzedało i puści

To dlatego mamy tyle ekranizacji Call of Duty i GTA? "Krawaty" to są stare dziadki (50-60 lat), do których nie przemawia fakt, że przemysł gierek dla dzieci jest wart więcej niż filmowy.

[oFi 2 497]

Swoja drogą po co krawaty maja robić filmy, jak wystarczy wypuścić nowy dodatek do gta online i kapucha sama wpada. 

 

MGS to troche egzotyka na dzisiejsze czasy. Z tego ktos musiałby zrobić naprawdę prze kozak film z dobrym pomysłem na siebie żeby pyklo. 

 

Formula musiała by się mocno opierać na dialogach by odniosła sukces (przydlugie rozmowy przez codec z retrospekcjami?). 

Zwykly akcyjniak zabilby ta marke w kinematografii. 

Edytowane 8 grudnia 2020 przez oFi

[sitek.psx 2]

3 godziny temu, oFi napisał:

Swoja drogą po co krawaty maja robić filmy, jak wystarczy wypuścić nowy dodatek do gta online i kapucha sama wpada. 

 

MGS to troche egzotyka na dzisiejsze czasy. Z tego ktos musiałby zrobić naprawdę prze kozak film z dobrym pomysłem na siebie żeby pyklo. 

 

Formula musiała by się mocno opierać na dialogach by odniosła sukces (przydlugie rozmowy przez codec z retrospekcjami?). 

Zwykly akcyjniak zabilby ta marke w kinematografii. 

A przydługie rozmowy uśpiły by widownię. Mimo całej miłości do tej serii już w grach zdarzały się grubo przegadane momenty. Poza tym film oparty na retrospekcjach jest bardzo kiepskim pomysłem jeśli mówimy o debiucie nowego uniwersum na wielkim ekranie. Tu trzeba przede wszystkim zainteresować niedzielnych widzów, a zatem w odpowiednim tempie wprowadzić w świat, fabułę i przedstawić postacie. Pamiętajmy, że film od gry więcej dzieli aniżeli łączy. Ja bym celował z szpiegowski film akcji z domieszką dramatu, ambitnie, ale nieprzekombinowanie. 

[oFi 2 497]

8 minut temu, sitek.psx napisał:

A przydługie rozmowy uśpiły by widownię. Mimo całej miłości do tej serii już w grach zdarzały się grubo przegadane momenty. Poza tym film oparty na retrospekcjach jest bardzo kiepskim pomysłem jeśli mówimy o debiucie nowego uniwersum na wielkim ekranie. Tu trzeba przede wszystkim zainteresować niedzielnych widzów, a zatem w odpowiednim tempie wprowadzić w świat, fabułę i przedstawić postacie. Pamiętajmy, że film od gry więcej dzieli aniżeli łączy. Ja bym celował z szpiegowski film akcji z domieszką dramatu, ambitnie, ale nieprzekombinowanie. 

Film to nie gra na 12-15godzin. Zbudowanie klimatu w tym filmie będzie clue do wszystkiego, a do tego trzeba by było mieć odpowiedni budżet (taki np. jak w konami )

Edytowane 8 grudnia 2020 przez oFi

[sitek.psx 2]

2 minuty temu, oFi napisał:

Film to nie gra na 12-15godzin. Zbudowanie klimatu w tym filmie będzie clue do wszystkiego, a do tego trzeba by było mieć odpowiedni budżet (taki np. jak w konami )

O tym pisałem. Dlatego odpowiednie tempo jest tak ważne - jeśli narzucisz widzowi zbyt wiele informacji to się zrazi. To jest zawsze problem przy tak rozbudowanym "lore" materiału źródłowego(patrz: Wiedźmin od netflix i myląca chronologia zdarzeń). Dlatego najlepiej zacząć od początku albo przedstawić historię, której w grze nie było. Budżet, o ile ważny, jest sprawą drugorzędną - widziałem filmy, które powalały klimatem i zdjęciami, a kosztowały śmieszne pieniądze. Najważniejsza jest wizja, a tej za żadne pieniądze nie kupisz.

[Shago 3 608]

Jako film tego nie widzę zupełnie. Jako serial.. już prędzej. Po prostu dla mnie MGS to nie film do opowiedzenia w 2 godziny.

Splinter Cell już prędzej, ale i ten jest kręcony od lat i znowu słuch o nim zaginął.

[SlimShady 3 438]

Też nie widzę tego w takiej formie, chyba, żeby zrobić jeden długi film(5-6h) i rozbić na dwie części jak Kill Billa.

Edytowane 8 grudnia 2020 przez SlimShady

[kotlet_schabowy 2 733]

Czuję, że wyjdzie z tego coś bardzo generycznego spod szyldu szeroko pojętego "kina szpiegowskiego". Fabularnie raczej luźna adaptacja, mocno obok scenariusza z gry i z potężnymi cięciami. Ogólnie nie wyobrażam sobie sensownego przeniesienia przegadanego MGSa na typowy film. Ot, podstawowe motywy zostaną: odbicie bazy z rąk terrorystów, Meryl jako sidekick zdecydowanie dłużej, niż w grze (proporcjonalnie do całej historii oczywiście), dobry i zły Snejk (z twistem dotyczącym klonowania na koniec), Gray Fox, bo fani by nie wybaczyli jego braku. Wycięcie albo spłycenie roli połowy Fox Hound i ekipy z Codeca.

 

W sumie im dłużej o tym piszę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że na upartego mogłoby to mieć ręce i nogi xd.

[Sven Froost 493]

do usuniecia

Edytowane 11 grudnia 2020 przez Sven Froost

[gekon 1 787]

ja to akurat widzę jako film, ale bez większego sukcesu i rzecz tylko dla fanów. ot jakaś historyjka luźno oparta na grze bez tłumaczenia kto, co i jak, bo to z założenia docelowy odbiorca zna z gier

 

 

[Sven Froost 493]

Prosze o polaczenie tematu z tematem o filmie z poprzedniej strony:

 

 

 

EDIT: Jeszcze jeden:

 

 

Edytowane 11 grudnia 2020 przez Sven Froost