TEMAT SPOILEROWY - Cyberpunk2077

[XM. 11 035]

Zakończenie arasaki spoko, pewnie kanoniczne.To chyba w następnej czesci gramy z engramem V/jako osobowość V w innym ciele.

[Observer 10 528]

Miałem nadzieje że wybierając w Mikoshi to zakończenie że chce przejść na drugą stronę i zostawić ciało Johnnemu, że zakończenie zobaczymy z perspektywy V i zobaczymy na własne oczy co tam za cuda czekają za Blackwallem w świecie wolnych AI. A tu nas przeniosło z powrotem do NC jako Johnny. A poza tym zakończenia (jeszcze tego solo i z Rogue nie zrobiłem) oceniam jako bardzo porządne, ładnie podsumowujące historię, szkoda że żadne nie jest do końca pozytywne, przydałaby się chociaż jedna opcja na pozytywny finał jakby się wykonało resztę gry na 100%.

Z tych co widziałem to zakończenie Arasaki nawet zaskakujące i inne od reszty gry, najbardziej mi się podobało.

 

Trochę śmiesznie było z zakończeniem Panam, bo romans miałem z Judy. Judy pojawiła się tylko na chwile w obozie, tam mieliśmy przytulaski i że dzięki że porzuciłaś swoje dotychczasowe życie i przyjechałaś, teraz czeka nas wolność - a chwile potem jak wsiadasz do czołgu to już z Panam i reszta zakończenia jest jakby z nią był romans. Siedzą sobie na czołgu V i Panam przytulając się jadąc ku księżycowi, a Judy już nie była wspomniana ale pewnie jechała tym swoich rzęchem za naszym czołgiem patrząc jak się przytulamy i myślała o swoich życiowych wyborach xd

Edytowane 7 stycznia 2021 przez Observer

[Raptor 226]

Ktora plec V miales? Z tego co kojarze to Panam jest pod meskiego V, a Judy pod zenskiego? :O

[Soban 4 102]

Te romanse fabularne śa po 1 hetero i 1 gay dla każdej płci:
- chłop ma Panam i Kerrego

- baba River i Judy
+ jako chłop miałem Meredith Stout na ons

[XM. 11 035]

Del.

[Soul 1 331]

5 godzin temu, Soban napisał:

Te romanse fabularne śa po 1 hetero i 1 gay dla każdej płci:
- chłop ma Panam i Kerrego

- baba River i Judy
+ jako chłop miałem Meredith Stout na ons

 

Rivera też można wyrwać męskim V xd

[Gość lpcl]

2 godziny temu, Soul napisał:

 

Rivera też można wyrwać męskim V xd

Jak grałem v male to wydawało mi się właśnie, że ten River to taki homo, zwłaszcza pod koniec jak tam siedzą na dachu. 

[Soul 1 331]

Jest opcja bajerowania z nim. 

[Observer 10 528]

Jak grałem babą, więc Judy wymiętosiłem. Za to miałem też opcje pocałować Kerrego do wyboru, ale tego nie zrobiłem, bo się szanuje.

[Czoperrr 5 240]

Podobno w grze są wyścigi? Kiedy i gdzie? Gram ponad 26 godzin i jeszcze nie dotarłem

[qraq_pk 371]

32 minuty temu, Czoperrr napisał:

Podobno w grze są wyścigi? Kiedy i gdzie? Gram ponad 26 godzin i jeszcze nie dotarłem

Misja dla barmanki z Afterlife, zagadaj do niej. Zrobiłem jeden wyścig i z nudów prawie usnąłem. 

[Figuś 21 251]

Jest pięć wyścigów, i oprócz tego na badlandach to takie meh

[Soban 4 102]

Te wyścigi to są XD i mega brutalnie pokazują kunszt programistów. Chyba najgorszy side quest w grze, ale dużo śmiechów ze spierdolenia twórców.

[Gość lpcl]

Godzinę temu, Soban napisał:

Te wyścigi to są XD i mega brutalnie pokazują kunszt programistów. Chyba najgorszy side quest w grze, ale dużo śmiechów ze spierdolenia twórców.

Na szczęście nie robię wyścigów jako misji pobocznej w grach. Ostatnio to próbowałem w mafii 3 i po 3 dałem sobie spokój. Po co się denerwować? 

[qraq_pk 371]

No już w wiedzminie były słabe te wyścigi to czego się spodziewać tutaj...

[Soban 4 102]

15 minut temu, lpcl napisał:

Na szczęście nie robię wyścigów jako misji pobocznej w grach. Ostatnio to próbowałem w mafii 3 i po 3 dałem sobie spokój. Po co się denerwować? 

Znaczy tutaj to nie wiem jakim łamagą trzeba być by je przegrać. Bardziej beka jest, że wrogowie jak nam odjadą to się praktycznie zatrzymują byśmy nadgonili, a jak my ich odsadzimy to dosłownie teleportuja sie na dupie. No i ściganie obnaża fatalny model jazdy cp.

[Soul 1 331]

Jedyna rzecz, której nie zrobiłem to te jebane wyścigi. 

 

[Soban 4 102]

Ja w tym ostatnich dojechałem do mety bo to szybsze niż ściganie tego typa co go tranzystorka chce dorwać xd

[Figuś 21 251]

W dniu 7.01.2021 o 01:40, Observer napisał:

Trochę śmiesznie było z zakończeniem Panam, bo romans miałem z Judy. Judy pojawiła się tylko na chwile w obozie, tam mieliśmy przytulaski i że dzięki że porzuciłaś swoje dotychczasowe życie i przyjechałaś, teraz czeka nas wolność - a chwile potem jak wsiadasz do czołgu to już z Panam i reszta zakończenia jest jakby z nią był romans. Siedzą sobie na czołgu V i Panam przytulając się jadąc ku księżycowi, a Judy już nie była wspomniana ale pewnie jechała tym swoich rzęchem za naszym czołgiem patrząc jak się przytulamy i myślała o swoich życiowych wyborach xd

No trochę śmieszne, ale podczas napisów końcowych odtwarzają się wiadomości nagrane przez "ziomeczków" i Judy się tam nagrała w trakcie jak V robi jej śniadanie i że jest szczęśliwa  pierwszy raz w życiu XD

 

Jest też wiadomość od Misty i z niej można przypuszczać że niekoniecznie zostało jej max pół roku życia, ale to tylko gdybanie.

 

No i napisy przy zakończeniu z Panam lecą drugi raz bo na drugiej wiadomości od Mamy Welles gra się wyjebała do dasha XD

[Ukukuki 7 101]

Mi też gra się wywaliła podczas napisów końcowych xD

 

Zrobiłem zakończenie z samobójstwem, V zostaje w internecie i na razie tyle. Nie chciało mi się już dalej bawić ale kiedyś wrócę. Przy tych zakończeniach filmiki podczas napisów były logiczne jak coś. 

[Observer 10 528]

10 godzin temu, Ukukuki napisał:

Mi też gra się wywaliła podczas napisów końcowych xD

 

 

Bo to jest True Ending, najlepiej oddaje klimat całej gry.

 

Mi się gra na napisach wyjebała za każdym razem.

[Figuś 21 251]

 

Jeden z lepszych momentów dla mnie

 

Plus jeszcze jak po wbiciu do Arasaki z Rouge i Weylandem po oddaniu kontroli nad ciałem Johnnemu wchodzi

 

I lecą łby