Season

[Hal Emmerich 277]

 

 

 

Widzę, że nie ma jeszcze na forum tematu o tej grze, ale chyba nie tylko ja zwróciłem na nią uwagę. Gra została zaprezentowana w trakcie The Game Awards 2020 i ukaże się na PlayStation 5 (oraz chyba PC).

 

Urzekł mnie piękny artstyle oraz oniryczna, 'leniwa' atmosfera i nieśpieszne, kontemplacyjne tempo rozgrywki.

 

 

Dodatkowe informacje o grze z PlayStation blog:

 

Cytat

 

Close your eyes, take a deep breath and let yourself be carried away by the journey of Season, a third-person atmospheric adventure bicycle road trip game. The premise of Season is that you play a traveller recording the last moments of different cultures before they’re washed away. Through the eyes of a young woman from a faraway village, you explore the world for the first time. 

 

The gameplay is centered around biking, exploring, recording photographs or audio, and encountering local people. The player character is there in the critical moment, just as everything is about to change. You are not there to stop the change but to bear witness to it, to make recordings and attempt to understand what is being lost before it’s gone. 

 

The mission is similar to making a time capsule, deciding what would capture the spirit of the time period and carry it onwards. It’s a strong action to perform in the face of an uncertain future. The feeling that the good times are over is even more pervasive now than it was when we started working on Season many years ago.

 

The world of Season is a unique mix of past and present, where the mundane blends with the surreal, creating something that feels otherworldly yet relatable, strange yet familiar.

 

Season’s art direction is inspired by illustrators, painters, and natural light cinematographers. It has been specially developed from the ground up to fit the feeling of the world we are building. It is inspired by the early Japanese woodblock print artists, as well as mid-20th century poster artists such as Norman Wilkinson. It is a minimalist approach to realism. This simplification mindset, getting rid of rather than adding details, set the guidelines we kept in mind while developing the overall look for the game.

 

In Season, the mood is warm and melancholic. It’s a world at the end of a golden age, where you take a bittersweet last look before it becomes a distant, faded memory.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Fanek 669]

Jak to cie urzekło to zobacze Pathless

[Hal Emmerich 277]

Nikt nawet zwiastuna nie wrzucił po State of Play:(

 

Premiera jesień 2022.

 

 

 

[Figuś 21 253]

W dniu 4.06.2022 o 17:11, Hal Emmerich napisał:

Premiera jesień 2022.

już nie

 

 

[Hal Emmerich 277]

Prestiżowy miesięcznik Edge przyznał grze ocenę 9/10. Czekamy na więcej recenzji, ale szykuje się unikalne, niepowtarzalne doświadczenie, które zapewne przejdzie niestety bez jakiegoś większego echa.

 

Gra jest dostępna w przedsprzedaży na PlayStation Store za kwotę 134 zł.

 

Premiera 31. stycznia.

 

 

Story trailer:

 

 

Edytowane 24 stycznia 2023 przez Hal Emmerich

[Homelander 2 224]

Gdyby wrzucili do Plusa to pewnie byłby cichy hit jak Stray. A tak to pewnie absolutnie nikogo poza paroma entuzjastami nie będzie obchodzić

[Figuś 21 253]

grałem w demo no i nie urzekło mnie na tyle żeby na to kasę wydawać

[ogqozo 6 574]

Recenzje mocno mieszane. Jedni mówią że jedna z najlepszych gier ostatnich lat, inni że zostawiła niedosyt niedopowiedzeniami i nierozwinięciem tego co zaczęła. Zawsze coś że jest jakaś gra na PS5, ale nie wygląda na hicior indie na miarę Space for the Unbound.

[Bigby 4 743]

[ogqozo 6 574]

Musiałem ostatecznie kupić, bo 9 w Edge'u, bardzo mieszane recenzje, no i brak jakiejś nadzie na GamePassa przekonały mnie, że jak nie kupię, to nigdy się nie dowiem, czy gra jest dobra. A jako znany hejter że nic nie ma na PS5 muszę też grać we wszystko. Co prawda gra jest też na PS4 i jakoś nie sądzę, żeby mogła tam wiele tracić, ale okej, też sporo jeździmy na rowerku i to wykorzystuje nowego pada w spodziewany sposób. 

 

Kilka rzeczy na razie średnio mi pasi:

 

- to jest gra wypełniona gadaniem, jeden z tych "symulatorów chodzenia" gdzie klikamy każdy interaktywny przedmiot i bohaterka natchnionym tonem nam opowiada kilka zdań opowieści z nim związanej. Jest też trochę scenek. Niestety te dialogi trzeba słuchać, nie wiem po co, bo gra w ogóle nie jest filmowa (twarze postaci też się nie ruszają itd.). W opisach, nie da się ich przewijać, zanim nie skończą ich czytać, a w scenkach z kolei da się przewijać, ale nie idą same i trzeba klikać X po każdej linijce. Wartość scenek jest czysto tekstowa rodem z pecetowej tradycji, ot wybieramy pytanie, którego nie słyszymy, i postać odpowiada.

 

- rowerek to takie sobie narzędzie. W takiej grze jest nastawienie na to, żeby co chwila się rozglądać, podziwiać widoczki, czuć klimat (można przestawić kamerę w opcjach żeby nie wracał za plecy), robić zdjęcia, przeglądać te przedmioty budzące wspomnienia. Sęk w tym, że żeby to wszystko robić, trzeba zejść z rowerka. Ten jest nieco magiczny (chodzi gładko nawet gdy jedziemy po nierównościach w gęstej roślinności), ale to nadal rowerek - dużo czasu zajmuje nim ruszyć, dużo czasu zajmuje zejść, prowadzenie go jest dość męczące, jak go zostawisz to musisz do niego wrócić. Niezbyt mi to pasuje do gry opartej na rozglądaniu się dokoła. Oczywiście to nie open world, podział "ścieżka-miejsce gdzie jest jedna albo kilka interaktywnych rzeczy-ścieżka dalej" jest dość sztywny i jak na razie nie widzę żadnej wolności, jaka była w recenzjach, myślę że każdy będzie grał w tę grę tak samo (poza wyborami scenariuszowymi).

 

 

 

Ogólnie, myślę, że jak ktoś pokocha tę grę, to za wykonanie, klimat i opowieść. Widziałem niejedną opinię, że gra jest podobno przepiękna, jakoś tego nie czuję chyba. Te jednosekundowe ujęcia na zwiastunach są bardzo starannie tak dobrane, żeby były najefektowniejszymi momentami w grze. 

 

Nie wiem, to ma bardziej klimat jakiejś francuskiej kreskówki niż wybitnej sztuki. Oczywiście dla niektórych pierwsze może być drugim. 

 

 

 

 

 

[ogqozo 6 574]

W głównej części gry, lokacja jest bardziej otwarta i gra ma trochę więcej z przygodówki. Czasem trzeba się wrócić zakończyć jakiś wątek, rozjerzeć się dokładniej. 

 

Czasami gdy mamy na ekranie więcej używalnych obiektów, przypomina wyglądem Zeldę, styl jest bowiem całkiem ładny. Ale nie ma tu tak fajnego poruszania się, ani nawet trochę tak zmyślnej konstrukcji wzniesień i horyzontów, tak że mimo że lokacja nie jest wielka, to i tak często trudno się połapać, gdzie co jest. bo drzewa i wzniesienia wszystko zasłaniają. Ogólnie latanie po lokacji nie jest jakoś wciągające samo w sobie.

 

 

Historia jest dość dobra. Zwiedzamy świat, który ma tajemniczą przeszłość i apokaliptyczną przyszłość. Operujemy głównie w świecie wspomnień. NIektóre sceny są bardzo ładne, scena z krowami na pewno lepsza niż z żyrafami w Last of Us. Mogę zrozumieć, czemu dla niektórych to będzie jedna z ich ulubionych gier. Chodzi o klimat, delikatną muzyczkę, tematykę. Jest tu trochę klimat Heaven's Vault, bo zbieramy informacje o właściwie zaginionej cywilizacji, która ma wręcz mityczny wymiar, a także Outer Wilds, mimo że gra jest dość prosta, to brak bardziej szczegółowej mapy ani dokładnie krok po kroku całej historii (nic genialnego, ale trochę zbieramy poszarpane wątki L O R E) ani "co mamy robić" pozwala jakoś o dziwo poczuć taką wolność od typowych gierkowych schematów. No i Firewatch, oczywiście. Ileż gierek 

 

 

Bez jakiegoś rozczarowania zakupem, ale też nie był to najważniejszy zakup roku, że tak powiem. Ponadto bez niedosytu tym, że gra trwa tylko kilka godzin.