Skocz do zawartości

Właśnie porzuciłem...


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
53 minutes ago, Dr.Czekolada said:

Jak nagraliście się w ubisofciaki to teraz macie:CoolStoryBro:

O dokładnie. Ja omijam sandboxy szerokim łukiem i w zasadzie jedyne jakie przeszedłem w ostatnich latach to GTA V i Zelda BotW. A no i powoli kończę RDR2. Oczywiście próbowałem innych, ale

mnie nudziły. Ale po godzinie czy dwóch Ghost mi się podoba i wrócę do niego. Dla

mnie taka gra to wyjatek, a nie reguła :)

Opublikowano
W dniu 4.01.2023 o 14:24, Pupcio napisał:

 

Z trylogii ps3 lubie najbardziej trójke bo okinawa jest koks i skupiała się na gówniakach i problemach z dupy, wielu tego nie lubi ale dla mnie miłya odskocznia po 20 częściach tych samych intryg. Wkurwia mnie ta seria, nie wiem po co ja w to gram :pechowiec:

 

Zrobiłem platyne na ps3. 

Męczarnia to była przepotężna, a najgorzej wspominam bejsbol i rysowanie mazakiem środka na ekranie, bo na najwyższym poziomie nie masz celownika. Chory poyeb to wymyślił :smutas:

Opublikowano
5 godzin temu, Dr.Czekolada napisał:

Jak nagraliście się w ubisofciaki to teraz macie:CoolStoryBro:

Dokładnie. Ja właśnie wbiłem platynę w Ghost i była całkiem przyjemna, tylko że ostatni sandbox którego kończyłem to był Death Stranding w marcu 2020 roku, no chyba że Arkham Knight się liczy (listopad 2022). A tak jeden sandbox mi na rok starczy, tak samo jak jeden cinemtaic game w stylu Until Dawn czy Detroit: BH.

  • This 1
Opublikowano

biomutant_header.jpg.1ec3991512a1f665d29b153a20a16c18.jpg

 

Pusty świat, duże odległości, męczące starcia. Nie wiem, nie złapało mnie to. Męczyłem się, zmuszałem chwilami żeby zagrać. Nabiłem 5-6 godzin. Może później się rozkręca, a może nie. 

 

Choć początkowo przypomniało mi się Brutal Legend, to jednak tamten tytuł ogrywałem z przyjemnością, a Biomutant nie. 

 

Może jeszcze kiedyś wrócę, a może jednak nie. 

Opublikowano
1 godzinę temu, triboy napisał:

biomutant_header.jpg.1ec3991512a1f665d29b153a20a16c18.jpg

 

Pusty świat, duże odległości, męczące starcia. Nie wiem, nie złapało mnie to. Męczyłem się, zmuszałem chwilami żeby zagrać. Nabiłem 5-6 godzin. Może później się rozkręca, a może nie. 

 

Choć początkowo przypomniało mi się Brutal Legend, to jednak tamten tytuł ogrywałem z przyjemnością, a Biomutant nie. 

 

Może jeszcze kiedyś wrócę, a może jednak nie. 

No zdecydowanie początek jest bardzo ciężki, te samouczki, te gadanie. No ale potem jest wg mnie znacznie lepiej. No ale gierka może wiele osób odrzucić i wcale mnie to nie dziwi :) 

Opublikowano

Najlepsze takie gry. Wytrzymaj pierwsze 10 godzin, a potem będzie dobrze. No bardzo kufa zachęcające i szanujące czas i pieniądze gracza, który w tym czasie mógłby przejść jakaś fajną "korytarzówkę" czy inną mniejsza gierkę.

  • Plusik 1
Opublikowano
11 godzin temu, Luqat napisał:

Najlepsze takie gry. Wytrzymaj pierwsze 10 godzin, a potem będzie dobrze. No bardzo kufa zachęcające i szanujące czas i pieniądze gracza, który w tym czasie mógłby przejść jakaś fajną "korytarzówkę" czy inną mniejsza gierkę.

Nawet nie tyle nie szanujące, a same strzelające sobie w kolano, bo wiele osób się pewno odbiło, sprzedało swoją kopie + poszła lipna opinia o gierce w rynek. 
Choć żeby była jasność, gierka to nawet potem nie jest żadne arcydzieło, takie 7/10. Trzeba takie gry lubić, czyli korzenie z PS2, platformówka akcji, bajkowy setting itd. Ja jestem fanem takich gierek to się jakoś przemogłem i nie żałuje. Chociaż i tak twierdzę, że gierka powinna być dużo bardziej skondensowana…

  • Plusik 2
Opublikowano
W dniu 21.01.2023 o 15:45, triboy napisał:

biomutant_header.jpg.1ec3991512a1f665d29b153a20a16c18.jpg

 

Pusty świat, duże odległości, męczące starcia. Nie wiem, nie złapało mnie to. Męczyłem się, zmuszałem chwilami żeby zagrać. Nabiłem 5-6 godzin. Może później się rozkręca, a może nie. 


Nie rozkręca się, mam na liczniku 15h i wciąż były przedstawiane nowe mechaniki/surowce/zasady - tutorial ciągnie się tu w nieskończoność.

Opublikowano

Hmmm no mi już w sumie po 8 skończyły się samouczki. No ale jak w większości takich gier skupiam się na głównych zadaniach, a poboczne robię tylko jak coś jest po drodze, albo akurat gdzieś w pobliżu. 
 

W ogóle dobrze, że nie trzeba tych wszystkich plemion podbijać. Wystarczą dwa i reszta się przyłączy :obama:  Bałem się, że to mnie może „pokonać”.

Opublikowano
W dniu 15.01.2023 o 00:04, Figaro napisał:

Ja po 6h odpuściłem. Cóż za nudna, bezpieczna gra, z bardzo ładną, bezpieczną oprawą. 

 

 

(ale obiecuję, że kiedyś na ps5 dam drugą szansę).

 

ludzie minusuja tak jakby to nie była prawda :pawel:

Opublikowano
14 godzin temu, triboy napisał:

Liczę na reckę jak już skończysz. O ile skończysz. 


Skończyłem właśnie wtedy - po 15h na liczniku :leo:
Ale może kiedyś wrócę jeszcze, jak zmienię nastawienie i złapię ochotę na odmóżdżacza jakiegoś.

  • Haha 1
Opublikowano

Civilization VI. Nie dlatego, że słabe. Przeciwnie. Miałem 30 minut, bo wstawiłem wywar na zupe, więc postanowiłem odpalić na telefonie. Była godzina 9:10. Ponieważ jestem odpowiedzialnym dorosłym 30 minut później, czyli o godzinie 14, musiałem wstawić drugi wywar, bo ten pierwszy się wygotował. Dlaczego przestałem grać o 14? Bo się bateria wyładowała. Po naładowaniu telefonu wykasowałem z niego grę. Ufff. Nie ma więcej pokus. Nooo oprócz tego, że mam na Switchu, ciekawe jak się gra. Sprawdzę jutro po pracy, pewnie znajdę z pół godzinki

  • Haha 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Porzuciłem, to może zbyt duże słowo, bo grę "ukończyłem" dwukrotnie (zdobyte 2 Boss Cells), ale o co chodzi? Ano o Dead Cells. Zajebisty rogalikovaniowy napierdzielacz, mega dynamiczny, responZywny, z super rozwałką i w ogóle. No nie do końca. Rogalikowy aspekt "stawania się potężniejszym z każdym runem" działa tutaj średnio - bronie i inne narzędzia odblokowujemy za zbierane podczas rozgrywki celle, które tracimy w momencie śmierci, a które możemy wydawać pomiędzy etapami w runie. Co niestety ma dwie ogromne wady - chamski grind i granie pod farmienie, oraz utrudnianie runów. Tak, posiadanie większej liczby broni wrzuca nam je do runu, co przy grze opierającej się na budowaniu pod jeden z trzech kolorów statystyk po prostu powoduje, iż możemy nałapać niepotrzebnych nam oręży w innych kolorach, tzw. śmieci. Wiem o istnieniu Custom Mode, ale dla mnie to pójście na łatwiznę. Dodatkowy spike trudności na 2 BC jest przeginką, mobki potrafią zabić na trzy hity, nie dostajemy możliwości napełniania flaszek do końca między runami, a bossowie to jebane gąbki na obrażenia, inb4 jebany noskill casual. Może i tak, ale gra staje się też mocno wtórna - jest wiele biomów, ale zasadniczo zawsze wyglądają tak samo i dzieje się na nich to samo (Isaac pokazał jak to się robi). Mam chyba z 30 godzin w tej grze, jest to jeden z lepszych indorów ever (czekam na DLC z Castlevanią), ale nie mam ochoty tego maksować i dojść do 5 BC. Po prostu nie. Nadal moimi top rogalikami zostaje Isaac, Hades (układ poziomów też wtórny, ale fabuła + progres z każdym runem odpowiednio to balansuje), oraz Returnal.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...