Rozi 641 Opublikowano 30 sierpnia Opublikowano 30 sierpnia No Man's Sky - byłem ciekawy w jakim kierunku rozwinęła się ta gra, wystarczyły 3 planety z plasteliny, żeby wszystko wiedzieć. Strzelanie laserem w skały, budowanie czegoś, żeby zbudować coś, a potem coś w tym stworzyć, żeby stworzyć jeszcze coś innego. Nawet widoczków nie było ciekawych, pstrokate kolory, pstrokate rośliny i pstrokate potworki, bleh. Szkoda, że Starfield jest jaki jest, bo głód eksploracji kosmosu jest duży u mnie Albo może człowiek jest za stary na granie bez celu i "dobrą" zabawę. Cytuj
Wredny 9 695 Opublikowano 31 sierpnia Opublikowano 31 sierpnia @Rozi, a w ELITE Dangerous grałeś? Tutaj eksploracja kosmosu zrobiona jest naprawdę wzorowo i na poważnie. Co prawda stopy na planetach postawić się nie da (przynajmniej na konsolach), ale wyjechać łazikiem ze statku już jak najbardziej. Cytuj
Sedrak 789 Opublikowano 31 sierpnia Opublikowano 31 sierpnia Elite to klasa w sobie. Normalnie masz całą naszą galaktykę odwzorowaną razem z odległościami, więc od planety do planety lecisz przez piękną przestrzeń kosmosu. Ja swego czasu mega się wkręciłem w górnictwo, ale to za duży moloch i pochłaniacz czasu dla mnie. Cytuj
łom 2 012 Opublikowano 15 września Opublikowano 15 września Marvel's Midnight Suns - pograłem parę godzin i o ile sama turowa walka z systemem karciankowym jest bardzo fajna tak cała reszta śmierdzi taniochą. Nigdzie nie spotkałem tak żenujących dialogów, od sucharów aż uszy więdną i to nie jest cecha tylko cwaniaków z uniwersum (Spider Man, Iron Man) ale dosłownie wszystkich. Nie pomaga też to że wykonanie i animacja postaci a w szczególności ich twarzy to baaardzo niski poziom przez co cutscenki mocno odstają od wyglądu samych walk. Nie wiem dla kogo miała być ta gra, strategia turowa oblana sosem Fortniteowym, gdzie komiksowo wyglądające postacie naparzają się na tle realistycznego otoczenia. Fanów strategii/karcianek odrzuci klimat i cała otoczka, a fanów Fortnite'a i Marvela ilość cutscenek i gameplay. W bonusie dostajemy jeszcze bugi i np. raz podczas godzinnej sesji kompletnie wyłączył mi się PC podczas dialogu (obciążenie było na poziomie 50%), wyczytałem że jest to normalne dla tej gry i być może winny jest launcher 2K... Cytuj
Rooofie 166 Opublikowano 16 września Opublikowano 16 września Fallout London, już w 4 irytowały mnie walki frakcji/obozów oddalonych o siebie o 50m. W Fallout London przez mocne skondensowanie głównej mapy jest to jeszcze większy problem. Brakuje ty typowych dla Fallout pustkowi. Dodatkowo antyczny już niemal system walki nie daje w ogóle przyjemności. Cytuj
Suavek 4 805 Opublikowano 27 października Opublikowano 27 października Nie wiem, czy porzuciłem na amen, ale przyznam, że mocno rozczarowałem się Unreal Championship 2. Miałem nadzieję, że będzie to swego rodzaju Unreal Tournament 2003/2004 z dodanym trybem walki wręcz. Że sobie pogram niezobowiązująco na konsoli, odpalę jakiś deathmatch i rozpruję trochę botów Flak Cannonem. Niestety, gra nie jest tak satysfakcjonująca jak wersje PC, nawet ten nieszczęsny 2003. Odnoszę wrażenie, że w ogóle nie czuć mocy broni, detekcja trafień jest minimalna, zaś pokonani wrogowie zamiast satysfakcjonująco rozbryzgać się po otoczeniu są grzecznie teleportowani z mapy. Przez większość czasu nawet nie wiem, czy moja broń zadaje jakiekolwiek obrażenia. Tyczy się to również trybu melee, który niby jest ciekawym dodatkiem, ale w praktyce sprawia, że zamiast skupić się na jednym stylu rozgrywki walczę ze sterowaniem i przełączam się między dwoma trybami. Mapy są nieszczególne, niektóre tryby gry niezbalansowane, a muzyka to stuprocentowe rozczarowanie, bo równie dobrze mogłoby jej nie być. Story jest dość rozbudowane, ale mało porywające. Tym bardziej, że często walczymy z tylko jednym przeciwnikiem. To nie tak, że gra jest zła, czy kiepska, ale z jakiegoś powodu miałem nadzieję na coś więcej. Nie jest to klasyk, który teraz bym chciał odpalać częściej, a zamiast tego wolę jednak wrócić na konsoli np. do TimeSplitters. Cytuj
Masamune 181 Opublikowano 28 października Opublikowano 28 października Ace Combat Assault Horizon Zanim zacząłem grać, oglądałem materiały z gry i spodobała mi się jej widowiskowość i ogólne przywiązanie uwagi do pokazania najbardziej efektownych aspektów walki powietrznej. Pomyślałem, że nie może być tak źle, jak wszyscy mówią i muszę w to zagrać sam. Okazało się, że to faktycznie najgorsza część serii. Kamera w grze porusza się bardzo dynamicznie, trzęsie się, drga i symuluje wszelkiego rodzaju przeciążenia. Przez to gra jest dla mnie absolutnie niegrywalna. Dawno nie czułem się tak chory po niespełna godzinnej sesji z grą. Grając w to mam tak silne nudności, że całkowicie kasują dla mnie ten tytuł. Nie ma tam żadnego suwaka lub przełącznika pozwalającego zredukować lub wyłączyć ten efekt. Być może jest to też kwestia tego, że grę próbowałem ograć na swoim nie-gamingowym PC, który ewidentnie też ma swoje problemy z wyświetlaniem płynnej grafiki mimo 60fps widocznych w pomiarach. W każdym razie albo ta gra, albo granie na PC nie jest dla mnie. Cytuj
Suavek 4 805 Opublikowano 29 października Opublikowano 29 października W dniu 28.10.2024 o 22:08, Masamune napisał(a): Ace Combat Assault Horizon Zanim zacząłem grać, oglądałem materiały z gry i spodobała mi się jej widowiskowość i ogólne przywiązanie uwagi do pokazania najbardziej efektownych aspektów walki powietrznej. Pomyślałem, że nie może być tak źle, jak wszyscy mówią i muszę w to zagrać sam. Okazało się, że to faktycznie najgorsza część serii. Kamera w grze porusza się bardzo dynamicznie, trzęsie się, drga i symuluje wszelkiego rodzaju przeciążenia. Przez to gra jest dla mnie absolutnie niegrywalna. Dawno nie czułem się tak chory po niespełna godzinnej sesji z grą. Grając w to mam tak silne nudności, że całkowicie kasują dla mnie ten tytuł. Nie ma tam żadnego suwaka lub przełącznika pozwalającego zredukować lub wyłączyć ten efekt. Być może jest to też kwestia tego, że grę próbowałem ograć na swoim nie-gamingowym PC, który ewidentnie też ma swoje problemy z wyświetlaniem płynnej grafiki mimo 60fps widocznych w pomiarach. W każdym razie albo ta gra, albo granie na PC nie jest dla mnie. Może spróbuj jakiś mod na zwiększenie FOV. Pierwszy lepszy wynik z google - https://community.pcgamingwiki.com/files/file/2109-ace-combat-assault-horizon-field-of-view-mod/ Bo faktem jest, że Assault Horizon postawił na grafikę kosztem FPSów (na konsolach) oraz FOV. Może to by pomogło na mdłości. Albo spróbuj Ace Combat 7. Tam już wszystko wygląda lepiej, a całość nie wygląda jak klip z produkcji Michaela Bay'a. No i sama gra z pewnością lepsza. 1 Cytuj
Masamune 181 Opublikowano 30 października Opublikowano 30 października 9 hours ago, Suavek said: Może spróbuj jakiś mod na zwiększenie FOV. Pierwszy lepszy wynik z google - https://community.pcgamingwiki.com/files/file/2109-ace-combat-assault-horizon-field-of-view-mod/ Bo faktem jest, że Assault Horizon postawił na grafikę kosztem FPSów (na konsolach) oraz FOV. Może to by pomogło na mdłości. Albo spróbuj Ace Combat 7. Tam już wszystko wygląda lepiej, a całość nie wygląda jak klip z produkcji Michaela Bay'a. No i sama gra z pewnością lepsza. W AC7 mam 130h, absolutnie nie mam tam żadnego problemu z graniem. W Assault Horizon próbowałem grać na PC, FPS mam wystarczająco ale mam wrażenie że jest jakiś problem z V-Sync i to on może powodować problemy. Cytuj
Suavek 4 805 Opublikowano 30 października Opublikowano 30 października Godzinę temu, Masamune napisał(a): W AC7 mam 130h, absolutnie nie mam tam żadnego problemu z graniem. W Assault Horizon próbowałem grać na PC, FPS mam wystarczająco ale mam wrażenie że jest jakiś problem z V-Sync i to on może powodować problemy. Dlatego bym sprobowal zmodyfikowac FOV. Ja np. nie moge grac w FPSy z niskim FOV, bo tez po kwadransie robi mi sie niedobrze. A tak jak pisalem, AH domyslnie FOV ma bardzo niski. Cytuj
Masamune 181 Opublikowano 30 października Opublikowano 30 października 1 hour ago, Suavek said: Dlatego bym sprobowal zmodyfikowac FOV. Ja np. nie moge grac w FPSy z niskim FOV, bo tez po kwadransie robi mi sie niedobrze. A tak jak pisalem, AH domyslnie FOV ma bardzo niski. Dzięki za link, może spróbuję. Szukałem modów na wyłączenie camera shake, ale nic nie znalazłem. FOV rzeczywiście jest bardzo wąski, w AC7 jest już szerzej. Cytuj
Homelander 2 209 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada Final Fantasy 7 Remake Może najpierw opowiem mój stosunek do jrpg i FF7. Jrpg to gry absolutnie nie dla mnie. Nie kupuję ani stylistyki, ani gameplayu. Jedyny jaki ukończyłem to FFX na PS2. Próbowałem przeróżnych: Xenoblade, Persony, Golden Suny, inne Finale. Efekt zawsze ten sam: po kilku godzinach zaczynałem się rozglądać za liną na której mógłbym się powiesić. Ok, teraz FFVII. Ja na prawdę lubię Finala 7. Lubię bohaterów, lubię świat. Nie lubię w Finala grać. W oryginalnym FF7 zawsze dochodziłem do wyjścia z Midgar i miałem dość. Advent Children oglądałem kilka razy. Po Remake wiele sobie obiecywałem. Wreszcie uda mi się poznać historię z gry, a nie z wiki. No i odbiłem się straszliwie. Wspominałem, że nie lubię też wszelkich Bayonett, DMC i innych Astral Chainów? No więc tu mam połączenie dwóch nielubianych przeze mnie gatunków. Super. W każdym razie, ponownie, po kilku godzinach szukałem liny do powieszenia się. Z bólem serca odpuszczam, nie ma sensu się męczyć. I zazdroszczę tym, którzy czerpią radochę z tego gameplayu. Świat FFVII jest tego wart 1 1 1 Cytuj
dominalien 266 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada Też bym tak chciał, miałbym setki godzin na szydełkowanie czy co tam innego ogarnięci ludzie robią. Cytuj
Homelander 2 209 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada 39 minutes ago, dominalien said: Też bym tak chciał, miałbym setki godzin na szydełkowanie czy co tam innego ogarnięci ludzie robią. W sumie racja, nie spędzam setek godzin w jrpgach wszelakich lol Cytuj
Wredny 9 695 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada Też bym chciał, żeby mniej gatunków mi się podobało - niby takie jRPGi dawno (ostatnio w czasach PS2) przestały mnie interesować, ale akurat FFVII Remake (i Rebirth) są cudowne, więc od czasu do czasu znajduje się tytuł z tego gatunku, z którym "zaiskrzy". A tak to w sumie interesuje mnie prawie wszystko (może oprócz samochodówek, sportówek, visual novelek i symulatorów chodzenia), więc co chwilę dorzucam coś do kolekcji i tylko czasu i zapału do grania brakuje. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada Jak zliczyć czas na wszystkie porzucone gierki przez Homa myślę, że czas na szydełkowanie by się znalazł 1 Cytuj
dominalien 266 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada Mnie na szczęście też szereg gatunków nie interesuje, ale akurat jrpgi biorę jak leci. A i tak muszę większość pomijać, bo lat w życiu nie starczy. 1 Cytuj
Homelander 2 209 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada 1 hour ago, Dr.Czekolada said: Jak zliczyć czas na wszystkie porzucone gierki przez Homa myślę, że czas na szydełkowanie by się znalazł Staram się być otwarty na wszystkie gatunki czy giereczki i jeżeli forumek poleca to staram się sprawdzić. Z drugiej strony jeżeli jakaś gra mnie męczy albo denerwuje zamiast odprężać albo wsysać immersją czy światem to nie mam problemu, żeby porzucić. Niektóre na zawsze, niektóre na jakiś czas. Nie mam jakiegoś wewnętrznego przymusu kończenia gier. Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada A ile skończyłeś już w tym roku? Cytuj
KrYcHu_89 2 370 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada 2 godziny temu, Dr.Czekolada napisał(a): Jak zliczyć czas na wszystkie porzucone gierki przez Homa myślę, że czas na szydełkowanie by się znalazł Jakby tak zrobić z tych porzuconych gier Homa topka, to wyszłaby pewnie moja topka życia, BG3, FF VII, Dragon Age Veilguard itp. Cytuj
Homelander 2 209 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada (edytowane) 1 hour ago, Dr.Czekolada said: A ile skończyłeś już w tym roku? Mass Effect LE, Cyberpunk 2077, Portal 2, Titanfall 2, Commandos Behind Enemy Lines, WH4000 Dawn of War, Starcraft 2, Astro Bot. Tyle pamiętam, może coś jeszcze edit. Jeszcze Spyro the Dragon i Advance Wars 1+2 i wszystkie kampanie w Heroesach 3 (plus dwa dodatki) pierwszy raz w życiu 1 hour ago, KrYcHu_89 said: Jakby tak zrobić z tych porzuconych gier Homa topka, to wyszłaby pewnie moja topka życia, BG3, FF VII, Dragon Age Veilguard itp. Nie grałem w Dragon Age Veilguard. I nie zamierzam Edytowane 3 listopada przez Homelander 1 Cytuj
KrYcHu_89 2 370 Opublikowano 3 listopada Opublikowano 3 listopada 42 minuty temu, Homelander napisał(a): Mass Effect LE, Cyberpunk 2077, Portal 2, Titanfall 2, Commandos Behind Enemy Lines, WH4000 Dawn of War, Starcraft 2, Astro Bot. Tyle pamiętam, może coś jeszcze edit. Jeszcze Spyro the Dragon i Advance Wars 1+2 i wszystkie kampanie w Heroesach 3 (plus dwa dodatki) pierwszy raz w życiu Nie grałem w Dragon Age Veilguard. I nie zamierzam Spoko, sprawdzałem tylko czujność Josha . 1 Cytuj
ProstyHeker 1 919 Opublikowano 24 listopada Opublikowano 24 listopada (edytowane) Jest godzina 2:00 i mnie chuj jasny strzela, miałem o tej porze pisać do tematu "właśnie ukończyłem", ale mam dość. Flatout Ultimate Carnage (X360) - 3/4 gry jest cudowne, normalnie 9/10 ze świetnymi trasami, super fizyką, dobrym poziomem trudności, OST i grafiką na X360 (destrukcja otoczenia jest naprawdę super). Kanapowy coop? 11/10. Ale jak tylko ukończyłem klasy Derby i Race, poczułem jakby devi dali mi szmatą w ryj i podważyli logikę całej gry. W ostatniej klasie, street, absolutnie nic się nie zgadza i gra nieprzyjemnie rucha w dupę i oszukuje. To jest oszustwo gorsze niż w NFS UG1. Przez całą grę było tak, że zdobywało się kasę, kupowało mody do auta, a jak to było za mało, to kupowało wyższe modele aut. W ostatniej klasie Street najniższy model samochodu, przypominający Renault 5, opierdziela moje auto kilkukrotnie droższe, z osiągami niemożliwymi do zdobycia po kupnie wszystkich powerupów w tym Reno. Normalne wszyscy przeciwnicy momentalnie wypruwają wprzód i mając auto bardzo mocno stuningowane nie mam szans, żeby do nich w ogóle podjechać. Zero, null, a i tak auto zrobi mi fikołka na leżącej na drodze oponie. No to po co starać się o powerupy i lepsze auta, skoro finalnie wszytko rozbija się o farta i przepychanie na siłę, by jakimś cudem ominąć przeciwników i przejechać kilka kółek na czysto? Dodatkowo trasy nie nadają się do szybkich aut, tam gdzie wolniejsze miały dużo zapasu, najszybsze auta w grze nie mieszczą się w zakręcie na połowie gazu. Festiwal typu każdy po bandzie. Auta wywalają się na byle przeszkodzie i przez kilka godzin męczę się, by w ogóle dojechać w top 3 jednego wyścigu, gdzie w pozostałych klasach w kilka godzin zamykałem całe mistrzostwa. To ja to mam w dupie i odpalę Motorstorm Naprawdę wiele mogę znieść i zrozumieć w racerach, gram w nie od ponad 20 lat, ale to jest szczyt i rage quit. Nienawidzę jak gra oszukuje, a tu ewidentnie pod koniec nie mieli pomysłu i sru - podnosimy absurdalnie poziom trudności, bo tak. Okropne gówno ta kampania i o ile mogę każdemu polecić tryby multi (kanapowe) oraz Carnage, o tyle kampania po prostu oszukuje i jestem obrażony i wkurzony i elo. Edytowane 24 listopada przez ProstyHeker Cytuj
BRY@N 1 590 Opublikowano 27 listopada Opublikowano 27 listopada Nie no pierdziele to DLC do Ghostrunnera Gra jest zajebista ale to DLC non stop mi wywala błąd, dziś chciałem dać jej jeszcze szanse bo wczoraj błąd wyskoczył mi pod koniec poziomu a dziś nawet nie mogłem wyjść z pierwszej lokacji Szkoda bo grało się bardzo dobrze Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.