Skocz do zawartości

Euro 2020 (tak po prawdzie to 2021)


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Z naszą piłką reprezentacyjna jest też jeden problem. Jeśli można nazwać to problemem. My jak sobie nie wywalczymy, to nie mamy za grosz szczęścia, czy cudu. Nawet na cud nie możemy liczyć w tym meczu. Normalnie przecież zdarzają się takie rzeczy, a widzę że nikt zbytnio nawet na to nie liczy, bo nas cuda nawet omijają. Ten fuks jeden jedyny przecież mógłby w sobote nastąpić, ale to się nie stanie. Jak se nie zarobisz, to nie będzie miał.

Odnośnik do komentarza

Czytałem fajną opinię Mateusza Święcickiego (chyba Eleven nadal? Nie wiem) - że ogląda mecze kadry na turniejach i się boi - boi, że każde przyjęcie, drybling, podanie może zostać zepsute i od razu jest potrzeba faulu na żółtą, tracimy bramkę itd. Patrzy na tych naszych piłkarzy, którzy w klubach radzą sobie zupełnie przyzwoicie, kopią prosto, potrafią prowadzić piłkę, a na kadrze jakby pierwszy raz próbowali pocałować dziewczynę. I coś w tym jest chyba, bo na treningach (wiadomo, filmiki reżyserowane) jest luz blues fajeczka, a na meczu ze Słowacją nikt poza Zielińskim nie potrafił płynnie przy nodze piłki prowadzić. W klubach, gdzie najczęściej Polacy grają z lepszymi od siebie potrafią wejść w swoją rolę, głowa nadąża, nogi nadązają i jakoś to wygląda, a w kadrze, gdzie nagle patrzy na Ciebie cały kraj, masz być topową postacią to głowa nie dojeżdża i wygląda to jak wygląda.

Odnośnik do komentarza

No ja nie ogladam pilki klubowej wiec ciezko mi w te zapewnienia o dobrej technice polakow uwierzyc :kaz:

 

Moze jest tak, ze jak polak zrobi parchate podanie to po drugiej stronie w klubie ma typa, ktory to sobie jakos przyjmie i ogarnie. A w reprze jest drugi polak no i nie ogarnia. Takze nie wiem, moze to iluzja tylko ze oni w klubach sa dobzi.

Odnośnik do komentarza

Ja oglądam i serio różnica jest ogromna, może Nawałka jako jedyny w ostatnim 15 leciu trafił do głów piłkarzy? Nie wiem.

 

Ale tak było, Krychowiak jako ósemka top15 piłarz ligi Rosyjskiej wg not, widziałem kilka meczów Lokomotiwu z najlepszymi drużynami i nie poznaje tego zawodnika w kadrze. Zieliński wiadomo, nie ma co więcej szczempić ryja, w Napoli potrafi techniką i przeglądem pola zawstydzić każdego. Modera widziałem każdy mecz w Brighton i na tle rywali z Premier League wyglądał naprawdę przyzwoicie, dobre decyzje, spokój, przyzwoita technika więc piłka mu nie przeszkadzała. Klich pierwsza połowa sezonu znakomita w Leeds, dużo strat bo on tak już ma, ale do przodu naprawdę dawał dużo kluczowymi podaniami, kilka bramek, w drugiej części sezonu doszło kilka urazów i już tak dobrze nie było. 

 

Bednarek z Glikiem natomiast grają swoje, nie przypadkiem Glik zjebał się ze swoim klubem do Serie B, a Bednarek mimo jaranka, że miał najwięcej odbiorów w premier league zaliczył kilka katastrofalnych meczów na czele z legendarnym już 0:9 z United, gdzie statystycznie zanotował jeden z najgorszych meczów w historii premier league wśród obrońców. Szczęsny również, w Juve grał albo bardzo dobre mecze, albo beznadziejne, jak to Wojtuś, wpuścił sporo szmat w tym sezonie, zupełnie jak w kadrze, niestety Fabiański ma kontuzje więc jesteśmy na Wojtunia skazani do końca turnieju.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
Cytat

Widziałem markery zmęczeniowe jednego z piłkarzy reprezentacji Polski – widziałem, nie wymyślam tego. Dwa dni po meczu z Islandią, bo on grał wtedy, on miał 900. Norma dla zwykłego amatora to jest 170, a dla zawodowego piłkarza to jest 300. A on miał 900! Inni piłkarze, którzy nie grali z Islandią – podobno, bo tego już nie widziałem – mieli w okolicach 400. Widać, że oni dostają mocno w skórę. Żeby zejść z 900 na 300 potrzebne są cztery doby. Niby jesteś w stanie się z tego odkręcić.

 

Może nie powinniśmy robić niepotrzebnej afery, ale wiem to z dobrych źródeł. Dwa ostatnie dni przed meczem ze Słowacją było treningowo wyjątkowo trudne dla piłkarzy. Poszli do Sousy i prosili go, by odpuścił. A on nie odpuścił. To może oznaczać jedno. Sousa chciał wygrać na jednej nodze ze Słowacją, a mecz z Hiszpanią to wkalkulowana porażka. A na kluczowe spotkania ze Szwecją i w 1/8 finału się odkręcamy. Jeżeli Paulo Sousa tak to sobie wymyślił, a to wynika z badań zmęczeniowych, to jest to trochę hazard – powiedział Tomasz Smokowski.


 

:reggie:
 

Nasze slynne przygotowanie fizyczne. Kolejny mit po bramkarzach. Od lat slysze ze umiejetnosci, techniki moze nam braknac ale wybiegania? Bedziemy gryzli trawe 90min a koniec koncow okazuje sie ze betonowe buty bo jak nie Franz Smuda z jego bieganiem po gorach to siwy bajerant ze sztabem fachowcow. Chyba ze swiezosc przyjdzie na Hiszpanie :) 

Odnośnik do komentarza
9 minut temu, teddy napisał:

No i co niby takiego napisal? Lewandowski gra i gral chujowo na duzych imprezach i tyle

Tez nie wiem o co krupkowi chodzi. Mam nadzieje, ze to nie syndrom "o Roberciku tylko dobrze, tylko dobrze o Roberciku".

 

6 minut temu, krupek napisał:

Trochę głupio nie osiągnąć nic, skończyć karierę sportową jak dzban, a krytykować kogoś, kto ma mnóstwo sukcesów, a w kadrze robi co może.

Przeciez on ocenil jego wystepy na duzych imprezach i zrobil to trafnie. Wiesz, ze gdyby powiedzial to Messi, ktory pasuje do twojej narracji bo zdobyl fhui wiecej niz Kaluzny, to ten tekst bylby tak samo prawdziwy? No minal dopiero tydzien a juz karta "nie zdobyles tyle co Robercik to sie nie wypowiadaj" zagrana.

 

A w kadrze to faktycznie Lewy robi co moze - wychodzi na pozycje bo nie potrafi przedryblowac nawet jednego obronce Slowacji :reggie:

Odnośnik do komentarza

Po prostu, niesmak u mnie budzi komentowanie i krytykowanie przez ludzi, którzy mieli szansę zrobić więcej a tego nie zrobili. Kałużny był na jednym turnieju z reprezentacją i wiemy jak to się skończyło. Też uważam, że Lewandowski przechodzi obok meczów, bo choć robi co może to jest po prostu wyłączany i nie ma wsparcia, a fanem Lewandowskiego na pewno nie jestem. Jak chcecie mieć wyobrażenie jak powinna wyglądać nasza gra z super napastnikiem na jego poziomie to zobaczcie wczorajszą bramkę Belgii na 2:1 z Danią. Obrona skupiła się na Bukkaku, pozostali zawodnicy uruchomili się na swoich pozycjach a rudy oddał strzał z wolnej pozycji i miał tyle czasu na przymierzenie, że mógł się zastanowić, w którą część bramki uderzyć i jak.

 

9 minut temu, teddy napisał:

BTW panowie, macedonia wyleciala z turnieju. MAMY TO! Nasze orły nie beda pierwsze poza burta

Wylecieli pierwsi, ale zostawią po sobie dobre wrażenie walki i zaangażowania. 

Odnośnik do komentarza
18 minutes ago, schabek said:

:reggie:
 

Nasze slynne przygotowanie fizyczne. Kolejny mit po bramkarzach. Od lat slysze ze umiejetnosci, techniki moze nam braknac ale wybiegania? Bedziemy gryzli trawe 90min a koniec koncow okazuje sie ze betonowe buty bo jak nie Franz Smuda z jego bieganiem po gorach to siwy bajerant ze sztabem fachowcow. Chyba ze swiezosc przyjdzie na Hiszpanie :) 

 

i niby BLAGALI Souse, zeby odpuscil trening, oczywiscie bedzie wina zmeczenia, bo dal 2 treningi wiecej. Jakos nie slychac, zeby za granica polscy pilkarze narzekali, ze trenuja za ciezko.

Odnośnik do komentarza

Z małymi wyjątkami ten temat wałkowany jest co imprezę. Przetrenowania, niedotrenowani, przepici... Byli różni trenerzy, inne podejścia w przygotowaniach i nic to nie zmieniało. 

To, że potrafią grać udowadniają niejednokrotnie w swoich klubach. Dlaczego w reprezentacji nie idzie?Jeśli się znajdzie taki co ma odpowiedź, to dostanie ładny kontrakt od PZPNu.

Nawet jeśli przyjmiemy, że to problem z głową. To jak wytłumaczyć że dotyczy wszystkich zawodników? Że Lewandowski nie dojeżdża na mecz ze Słowacją?

Edytowane przez Aleks
Odnośnik do komentarza
5 minutes ago, bobi_88 said:

Trzeba pamiętać, że ten sezon był ciężki dla wszystkich, przez covid przerwa między sezonami to była chyba 2-3 tyg, a teraz jeszcze mistrzostwa Europy :dunno:  sousa IMO powinien też wziąć to pod uwagę, przecież to nie roboty

no tylko polacy są tak wyeksploatowani, szczególnie ci z rezerw albo drugiej ligi angielskiej

Odnośnik do komentarza

Nie byłem nigdy jakimś krytykiem Lewandowskiego (a pamiętacie czasy, gdy było ich duuuużo), ale no... on słabo gra na tych turniejach, trudno chyba temu zaprzeczyć.

 

Jestem nawet zaskoczony, jeśli chodzi o ten mecz. Zawsze mówiłem ludziom z innych krajów, że stawianie Lewandowskiego wśród kandydatów na gwiazdę Euro świadczy o nieznajomości polskiej kadry. Ale ze Słowacją to akurat mógłby wypaść dobrze. To jednak Polska była lepszą ekipą na boisku, to Polska atakowała, Polska miała piłkę, mecz był głównie na połowie Słowacji, a nawet bym powiedział, że najczęściej w okolicy ich pola karnego. Było trudno Lewandowskiemu, ale bez przesady - miał znacznie większe pole do popisu, niż Ondrej Duda. No i co? I nic, Duda wypadł lepiej od niego.

 

 

 

Wielkich gwiazd klubowych, piłkarzy w doskonałej formie, to tak specjalnie nie ma w tej jedenastce, nie szalejmy już. Na ten moment, fani Serie A nie byliby jakoś podjarani występami Glika, Bereszyńskiego, Linettego czy Szczęsnego - ot, przeciętny sezon w ich wykonaniu, są w lidze ale bez błysku. Świderski nie zabłysnął nawet momentami w fazie grupowej Europa League (a ilu piłkarzy gra w Europa League, z każdego kraju, setki?). Rybus jest ok, przyzwoity jak na swój klub... nikt w Europie go nie zna. Krychowiak od dawna nie angażuje się wiele defensywnie, w Lokomotiwie zagrał nawet jeden mecz jako normalny napastnik, no ale oddam, że piłkarzem jest nadal ogólnie dobrym. Klich był dobry w Leeds w drugiej lidze, ale w Premier League zaczął tracić miejsce w składzie po średnich występach. Jóźwiak gra w klubie, który o włos uniknął spadku do trzeciej ligi... i się wcale tam nie wyróżnia na plus, a jest jednym z najlepszych piłkarzy w polskiej kadrze (czy może nie najlepszych, ale najaktywniejszych...). Czy gdybym tak opisał jedenastkę innego kraju, to ktokolwiek pomyślałby "o kurde, dziwne że w kadrze nagle się tak zmieniają na minus"?

 

 

Taka Dania ma piłkarza, który wymiata w lidze rosyjskiej, nazywa się Abilgaard. Nawet nie jest powoływany do kadry. A Dania to też raczej średniak, ekipa może nr 10 na turnieju, nikt nie oczekuje od nich medali. Taka Szwecja ma Jordana Larssona, który wymiata w lidze rosyjskiej. Też nie gra w kadrze. Ktoś poza tymi krajami nawet o tym wie, a co dopiero się dziwi?

 

Chorwacja ma Vlasicia, który akurat gra w kadrze, wszedł z ławki z Anglią. Ale też Chorwacja ma na prawie każdej pozycji wielką gwiazdę, piłkarza znakomitego, jednego z najlepszych w Europie. I co, przecież nawet Chorwacja nie jest jakimś tytanem wśród reprezentacji. Mają mnóstwo słabszych meczów. Sparingi przed Euro? Porażka z Belgią i remis z Armenią u siebie. Eliminacje MŚ? Porażka ze Słowenią, wymęczone 1-0 z Cyprem u siebie. Liga Narodów? Na 6 meczów - 5 porażek, no i wygrana ze Szwecją po golu w samej końcówce. A mówimy o kraju z piłkarzami tak bardzo lepszymi od polskich! Jeśli polskie Weszło pisze po każdej porażce, że piłkarze napluli nam w twarz, zesrali się i wyrzygali, to wyobrażam sobie, co musi pisać chorwackie Weszło.

 

  • Plusik 7
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...