Skocz do zawartości

PSX Extreme 285


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja sobie pozwole przywołac przykład Skyrima, który na PS3 był na premierę niegrywalny, a w recenzji o tym nie było ani słowa :shieeet:

Gość lpcl
Opublikowano

Konsola tutaj nie ma znaczenia. Gdyby o Medium ktoś pisał, że beton 4k to tak samo należałoby to wytknąć. 

Opublikowano

Nie no, czasem jak porównuję reckę danej gry W PE i jakimś podcaście to naprawdę, jakby była mowa o dwóch różnych pozycjach.

Opublikowano

Tylko w tej recce Returnala jest napisane '...raz zauważyłem lekki spadek...' więc jak przez 95% czasu ktoś ma 60fpsów (wg DF jest bardzo stabilnie) to nawet może nie zauważyć chwilowych spadków do mw. 55. Nie każdy jest tak wyczulony, to nie to samo jak zmiana z 30fps na np. 25 gdzie mocno widać przycięcia. Tak samo z rozdzielczością pewnie w notce prasowej było napisane 4k, na TV wyglądało ok (wiadomo że dużo zależy od przekątnej i odległości od tv) to podane zostało 4k.

Opublikowano

Tak po prawdzie to Gearsy 5 też nie latają na XOX w betonowym jak siusiacz kutanoida 4K tylko raczej pływa gdzieś w okoliacach ~1700p. Chodzi jednak o efekt końcowy i jak nie kaleczysz sobie oczu o piksele (afaik to nie jest to przypadek Returnala) to raczje każdy ma w dupie, że to upscalling.

Gość lpcl
Opublikowano
Godzinę temu, Paolo de Vesir napisał:

Tak po prawdzie to Gearsy 5 też nie latają na XOX w betonowym jak siusiacz kutanoida 4K tylko raczej pływa gdzieś w okoliacach ~1700p. Chodzi jednak o efekt końcowy i jak nie kaleczysz sobie oczu o piksele (afaik to nie jest to przypadek Returnala) to raczje każdy ma w dupie, że to upscalling.

Akurat te 1800 w gearsach to nie raz tutaj na forum było wywlekane więc pisanie, że każdy ma to w dupie to też nie tak. 

Opublikowano

Serio ktoś narzekał na jakość obrazu w Gears 5 w innym temacie niż CW? Za dużo osób polega tylko na screenshotach z DF gdzie jest pokazany najniższy framerate czy najniższa rozdzielczość nawet nie oglądając ich filmików. W większości wypadków wspominają że przy normalnej rozgrywce niższa rozdzielczość (oscylująca w granicach 1440p) jest praktycznie niezauważalna, więc jeśli ktoś na serio narzeka na 1800p to niech lepiej nie gra na konsolach tylko zainwestuje w PCta za 10k (albo i więcej w tym momencie).

Opublikowano

Ja grałem na PC i gierka robi wrażenie bardzo dobre, jedna z ładniejszych gierek TPP. Tylko te dwie otwarte mapy psują wrażenie. Jednak zamknięte lokacje sztosik. Wolę, żeby twórcy kosztem rozdzielczości szli w liczbę detali czy jakość tekstur i efektów. Oraz bardziej rozbudowaną fizykę. Poświęcanie mocy, żeby za wszelką cenę mieć te 4k i 30 klatek to bezsens.

Opublikowano

Na ten moment po zagraniu w większość sztosów graficznych z poprzedniej generacji (TLOU2, Gears5, God of War, U4, REmake2) jedyne co mi się rzuca w oczy to zasięg rysowania obiektów (nadal widać jak np. źdźbła trawy pojawiają się te 20 metrów od kamery) i słabsze oświetlenie niektórych elementów (brak cieni czy AO). Obie te opcje są bardzo zasobożerne ale mam nadzieję że jakoś to zostanie zoptymalizowane pod obecną generację. A czy rozdzielczość będzie 4k czy 1440p to jest mi obojętne, ważne żeby było 60fps.

Gość lpcl
Opublikowano
4 godziny temu, łom napisał:

Na ten moment po zagraniu w większość sztosów graficznych z poprzedniej generacji (TLOU2, Gears5, God of War, U4, REmake2) jedyne co mi się rzuca w oczy to zasięg rysowania obiektów (nadal widać jak np. źdźbła trawy pojawiają się te 20 metrów od kamery) i słabsze oświetlenie niektórych elementów (brak cieni czy AO). Obie te opcje są bardzo zasobożerne ale mam nadzieję że jakoś to zostanie zoptymalizowane pod obecną generację. A czy rozdzielczość będzie 4k czy 1440p to jest mi obojętne, ważne żeby było 60fps.

Właśnie przez te 60 fps nie zostanie pewnie to zoptymalizowane, chyba, że będzie odpowiednik dlss na konsolach. 

Opublikowano

Nie chciało mi się pisać za pierwszym razem, nie chciało za drugim. Ale za trzecim sobie napiszę :)

Mam wrażenie, że w Hyde Parku Konsolite już trzeci raz bije w Zooltara :)

Nr 282:
 

Cytat

Podpinanie się pod sukces, szczególnie w sytuacjach, gdy nie ma się nic wspólnego z produktem, to nic nowego. Ostatnio pewien znajomy pochwalił się, że jego partnerka pracuje przy pewnej grze. Oczywiście to nic nie znaczy, przy grach obecnie pracuje masa ludzi, począwszy od tych, którzy naprawdę pracują, a kończąc na tych, co „pracują” – czyli cały marketing, który wielokrotnie bardziej szkodzi, niż pomaga. To taka hipokryzja, że jedyne, co się ciśnie na usta, to słowa Billa Hicksa o specach od marketingu. Cały ten marketing, co się chwali, że jest w creditsach – powinien z nich wylecieć, bo większość ludzi często nie wie o istnieniu wielu gier, które „reklamują”. Nie ma żadnej racjonalizacji dla tego, co robicie, jeśli potencjalny klient nie wie o produkcie…

 

Nr 283:

 

Cytat

Po czym poznać, że „znawca” i „obrońca” uciśnionych jest niczym chorągiewka na wietrze? Po tym, że jego argumentacja jest banalna do podważenia, a gdy jego argumenty są obalane, to zostaje mu tylko jedna, ostateczna obrona - ban. Dla osób śledzących konwersację jednostki zbanowane cichną, gdyż nie mają możliwości dalszego uczestnictwa, a wspomniany „obrońca” czuje się nieomylny, gdyż uciszył tych, którzy mu nie przytakują. W efekcie mamy to, co mamy, czyli jednostronną „dyskusję”. Usuwanie czy edytowanie wypowiedzi to żałosna zagrywka, jednak banowanie kogoś, z kim się nie zgadzamy, tylko by nie miał możliwości dalszego poruszenia tematu z innej perspektywy, to desperacki ruch, zarezerwowany dla najbardziej żałosnych pseudointeligentów.

 

Nr 285:

 

Cytat

Przegrałem zakład ze znajomymi, że pewna osoba w poprzednim numerze wykorzysta swoją kolumnę na reklamę swego nowego projektu, bywa, choć niewykluczone, że jeszcze to zrobi…

 

To tylko moje domysły, ale każdy kto obserwuje Tadeusza na socialach wie, że to prawdopodobnie o nim.

  • Plusik 1
Opublikowano

Co do tego pierwszego, to pamiętam, że właśnie Tadeusz wrzucał kiedyś posta na FB czy innym Twitterze, że jego partnerka będzie coś tam robiła przy nie pamiętam już której dużej grze, więc nawiązanie raczej wprost do tego.

Opublikowano

Cóż, jeden z tych, których nagły brak absolutnie nikogo by nie uderzył.

Artykułów nie tworzy żadnych, recenzje bardzo sporadycznie, jedynie snuje te często naciągane dywagacje w swoich kolumnach.

 

Na wieść, że już go więcej na łamach PE nie przeczytamy zareagowałbym pełnym oburzenia:

- OK.

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Jeśli chodzi o stałe comiesięczne felietony, to chętnie pożegnałbym dwóch zgryźliwych tetryków. Tadzia za sjw i ciągłe podniecanie się jakimiś grami w early access, Marcellusa za pisanie o wszystkim, tylko nie o grach. On wie w ogóle do jakiego magazynu pisze, czy Roger mu coś naściemniał? 

Nie tęskniłbym też za felietonem Mazziego, bo przynudza i czyta się to jak rozprawkę szkolną. Już nie mówiąc o tym, że zazwyczaj wygłasza jakieś oczywistości. 

Jako zastępców chętnie przywitałbym Miela i Sobka. Mają swój styl pisania i przede wszystkim piszą ciekawie i o ciekawych sprawach. Ale podejrzewam, że niestety panowie nie mają czasu na comiesięczne felietony. 

W razie czego dać stronę, czy dwie więcej Piechocie i jego tekstom. Tego pana nigdy dość. Ewentualnie może stała rubryka Konsolki? Gość mi na początku przeszkadzał, bo czasami wydaje się, że tego człowieka nie da się w żaden sposób zadowolić, ale z czasem doceniłem jego trochę bardziej krytyczne spojrzenie na naszą branżę. 

 

PS Jeszcze Dżujo! Nie dałoby się chłopaka jakoś namówić do powrotu? Roger, zaproponuj mu jakąś bonusową zgrzewkę browarów. 

Edytowane przez Pix
  • Plusik 3
Opublikowano

Okładka - Larry. Temat numeru - Larry. A recenzja gdzie? Myślałem, że jakaś nowa część wychodzi, a tu odgrzewany, półroczny kotlet z PC, ( i dopiero jutro będzie na konsolach).

Opublikowano

Dopiero teraz odhaczyłem tematy o $$$, czyli tekst Kroolika o giełdzie i NrGeeka o kolekcjonerkach. Parę wniosków poniżej: :D 

- więcej takich tematów, zwłaszcza, że Kroolik napisał na końcu, że ledwo ślizgnął się po powierzchni - myślę, że warto pogłębić wątki poruszone w tekście

- więcej redaktorskiej uwagi, bo obaj panowie mają taki luźny, "gawędziarski" styl pisania, przez co w obu tych tekstach jest parę takich stylistycznych łamańców, że czytałem niektóre zdania po dwa razy, żeby ogarnąć co autor miał na myśli (do tego kilka brakujących ogonków, ale to już pierdoła). Na przykład: "Z czasem wartość nośników z nimi zacznie rosnąć, ale potrwa to jeszcze kilka dekad, niemniej już dziś, jeśli tylko wiemy w co warto zainwestować, wartość będzie rosła". :facepalm:

Opublikowano

Dla mnie ten artykuł ENergika to nuda. Tylko wymienia tytuły i ceny. Nic z tego nie wynika. To tak jak wejsc samemu na ebay i sprawdzic.

Co innego o gieldzie czy o Larrym albo o kosmosie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...