STARFIELD

[iluck85 2 913]

O, teraz mam. 1-9 na klawiaturze. Umknęło mi to czy pominąłem 

 

[SnoD 2 319]

Ponad miesiąc od premiery oraz EA i gra nadal w TOP3 najpopularniejszych gier na Xbox (tylko za Fortnite i MW). Najpopularniejsza gra w GP. Na Steam nadal w TOP10 najpopularniejszych gier, a spośród gier singlowych tylko za BG3 i Cyberpunk, w weekend dobiją do 100k w peaku. Ogromne osiągnięcie dla gry bez MP.

[ASX 14 654]

a mówili że gry singlowe to przeszłość 

[messer88 6 480]

7 minut temu, SnoD napisał:

gra nadal w TOP3 najpopularniejszych gier na Xbox

 

[PiotrekP 1 790]

Fallout i Skyrim się przejadły to i taki Starfield dobry, jak nie ma kolejnych części wymienionych. Pomimo, że u mnie to teraz myk do dziennika, fast travel do celu, postrzelać, zgarnąć ammo i apteczki (bo hajsu nadmiar)- cel wykonany i powtórka. 

[number_nine 1 328]

Pierwszy statek po Frontier lepiej kupić czy zdobyć w jakimś queście? 

Gram już ładnych pare godzin i tytuł ma sporo wad, ale i tak wciąga jak bagno. Czyli typowa Bethesda 

[PiotrekP 1 790]

@number_nine rób misje Strażników i zdobądź Star Eagle. Ewentualnie Razorleafa. I tak musisz odblokować atrybuty żeby pilotować lepsze statki, albo instalować komponenty. 

[Colin 1 974]

3 godziny temu, number_nine napisał:

Pierwszy statek po Frontier lepiej kupić czy zdobyć w jakimś queście? 

Gram już ładnych pare godzin i tytuł ma sporo wad, ale i tak wciąga jak bagno. Czyli typowa Bethesda 

 

Później warto rozmawiać z tym bogaczem Walterem w Loży. Da questa żeby polecieć do jego stoczni i nadzorować budowę nowego statku. Jeśli dobrze to rozegrasz (przytakniesz wszystkim i nakłonisz do pewnych kompromisów oraz ogólnie zapanuje zgoda) to dostaniesz Keplar R. Świetny statek z maksymalnym zasięgiem. Warto mu później dopakować uzbrojenie i wtedy to będzie chyba jeden z najlepszych statków. Jeśli zrobisz misję byle jak dostaniesz Keplar S. Też dobry ale uboższy.

[Bielik 733]

No dobra, mamy ponad miesiąc od premiery, a patcha ani widu ani słychu, dobra robota Todd dobry przekaz leci, nie ma to jak granie z mlekiem rozlanym na ekranie.

[jimmy 1 274]

Todd już siedzi w nowym TESie i spisuje listę obietnic. Nikt Wam tyle nie da ile on obieca  

[Michał102 870]

2 godziny temu, Bielik napisał:

No dobra, mamy ponad miesiąc od premiery, a patcha ani widu ani słychu, dobra robota Todd dobry przekaz leci, nie ma to jak granie z mlekiem rozlanym na ekranie.

 

Słaba optymalizacja? Kup nowy komputer!

Mleko na ekranie? Kup oleda z odpowiednią funkcją ustawienia obrazu! 

 

[Cedric 1 313]

Może ankietka? Ciekaw jestem jaki jest forumkowy werdykt na Starfielda

 

BTW - było?

 

 

[PiotrekP 1 790]

Za 44zł? No mi się podoba(ło)  Prawie jak kupić boxa na konsolę, pograć 2 miechy i opylić z taką stratą. 

[number_nine 1 328]

Gram już ponad 20h, a jakbym w ogóle nie czuł progresu. Skille dalej na tym pierwszym poziomie głównie, w statku mało co wymieniłem. Nie wiem ile trzeba w to grać, żeby nabić wszystko. Zacząłem questy dla chyba już wszystkich frakcji, no i są naprawdę spoko. Często zaskakują fabularnie i fajnie się rozkręcają z czasem. 

Btw, o grafice można mówić wiele złego, ale poziom detali jednak robi robotę. Nie pamiętam kiedy tak dokładnie oglądałem lokacje, wszystkie komputerki, przedmioty itp wykonane są naprawdę zajebiście. Jak dla mnie dużo do immersji jeszcze dodaje taka mała bzdura jak to, że wszystko da się podnieść i np taki klucz z kredytami po prostu trzeba zauważyć jak gdzieś leży, albo zeskanować otoczenie. Nie ma podświetlonych, mrugających itd itemów jak w większości gier i to jest spoko 

[Czoperrr 5 120]

Czy Moc nie z tego świata to najnudniejszy główny quest w historii gier video?

[pawelgr5 1 460]

Nie, dowolny glowny z F4 przebija wszystko co Starfield zjebal w tej kwestii.

[PiotrekP 1 790]

Skille, a raczej ich zdobywanie tutaj, to jedno z gorszych tworów. Trzeba masę punktów stracić na niepotrzebne rzeczy. Sam progres ich wbijania też jest spierdolony, ale o tym już pisałem. Mi się jednak też już zaczyna to nudzić, ciągle to samo strzelanie w lokacjach kopiuj-wklej...

[Czezare 1 450]

Czy zakup apartamentu w Neonie przynosi jakieś benefity?

[Bielik 733]

6 godzin temu, PiotrekP napisał:

Skille, a raczej ich zdobywanie tutaj, to jedno z gorszych tworów. Trzeba masę punktów stracić na niepotrzebne rzeczy. Sam progres ich wbijania też jest spierdolony, ale o tym już pisałem. Mi się jednak też już zaczyna to nudzić, ciągle to samo strzelanie w lokacjach kopiuj-wklej...

30h w starfildzie i nie mam siły wracać do tej gry, a z drugiej strony jest taki BG3 gdzie mam 58h i nie mogę się doczekać aż wrócę do gry. To są te detale, zabawa, radość z obcowania z grą wideo - proszę czytać głosem Mateusza Borka.

[Elitesse 379]

W dniu 15.10.2023 o 16:02, PiotrekP napisał:

Skille, a raczej ich zdobywanie tutaj, to jedno z gorszych tworów. Trzeba masę punktów stracić na niepotrzebne rzeczy. Sam progres ich wbijania też jest spierdolony, ale o tym już pisałem. Mi się jednak też już zaczyna to nudzić, ciągle to samo strzelanie w lokacjach kopiuj-wklej...

 

W dniu 15.10.2023 o 22:24, Bielik napisał:

30h w starfildzie i nie mam siły wracać do tej gry, a z drugiej strony jest taki BG3 gdzie mam 58h i nie mogę się doczekać aż wrócę do gry. To są te detale, zabawa, radość z obcowania z grą wideo - proszę czytać głosem Mateusza Borka.

 

Mam i miałem tak samo. W gierce spędziłem blisko już kilka dób robiąc sobie powoli różne rzeczy, misje poboczne, czasem wątek główny i tak dopadło mnie takie znużenie, niechęć. Nie wiem czy coś mogę jeszcze zrobić aby znów poczuć to coś. Najmniej liznąłem wątku głównego, trochę misji pobocznych, a dużo (za dużo!) tych pierdołek kopiuj wklej typu zabij, znajdź, przynieś. Normalnie jak odkrywam jakąś lokację to już mi się nawet nie chce tam z każdym gadać, szukać, sprawdzać itp. Macie jakiś sposób na to? Chyba zaraz zacznę grać w coś innego ale jak do tego wrócę, to nie wiem czy będzie mi się chciało zaczynać od jakiegoś momentu.

[balon 5 342]

Dla mnie najlepszy sposób aby nie  obrzydzić sobie takich gierek, to olewać te drobne aktywności (można je sobie na deser zostawić) i skupić się na głównym wątku oraz głównych pobocznych. Ja skończyłem „fabułę”, dwie frakcje (gwardię i piratów) oraz kilka tych większych pobocznych. Wystarczyło to na 40h spoko grania bez znużenia, ale też bez jakiejś wielkiej ekscytacji (okey na początku muzyczka i ekran tytułowy bardzo mnie podkręcił  ). 

[PiotrekP 1 790]

Odpaliłem po tygodniu przerwy, pograłem godzinkę i po wizycie w 3 identycznych lokacjach, gdzie miałem odstrzelić typków- wywaliłem to z dysku. Jakieś 80h i tak mi to wyjęło z życia, ale trochę z tego poszło no rzeczy bzdurne. Skyrim miał mimo wszystko bardziej zróżnicowany świat. jak pisałem- za te 44zł to był dobry dil, ale bulić 3bomby- no jednak nie.

[SebaSan1981 3 589]

 

Nie powiem, pośmiałem się z glitchy od tego Fallouta w kosmosie. Ewidentnie widać że silnik podobny do tego ze Skyrima i F4 bo glitche z ragdollami oraz obracającymi się skrzynkami (w Skyrim obracały się ziemniaki) nadal są te same. Ale mimo wszystko w gierkę kiedyś bym pograł tak chociaż dla zabawy.

[Boomcio 4 065]

7 godzin temu, SebaSan1981 napisał:

Ale mimo wszystko w gierkę kiedyś bym pograł tak chociaż dla zabawy.

 

Oj, zdziwił byś się wtedy, że to wcale nie dla zabawy bo ta gra wyrywa ludziom setki godzin. 

[Czoperrr 5 120]

Jestem po 20 godzinach i takie naciągane 8, może nawet 7. Fabuła i questy nijakie, robię więcej pobocznych niż głównego wątku ale chyba skupie się na głównym by grę skończyć. Cała gra opiera się na tym samym schemacie. Wybór misji z menu -> chodzenie za znacznikiem -> dialog -> spacer lub szybka podróż do statku -> odlot -> wybór miejsca na mapie -> lądowanie -> chodzenie do znacznika -> rozmowa lub strzelanie -> chodzenie za znacznikiem -> odlot -> wybór miejsca na mapie -> lądowanie.