Brak płynnego wchodzenia w atmosferę to zwykłe ograniczenia silnika, który jeszcze do niedawna nie potrafił ogarnąć wchodzenia po drabinie. Dla mnie to spory minus, bo móc płynnie z przestrzeni kosmicznej wejść w atmosfere  i wylądować na planecie przy takiej skali produkcji i z taką oprawą byłoby na pewno super doświadczeniem, ale nie jest to coś co przekreśla dla mnie Starfielda. 

Sam pomysł gry wydaje się być na prawdę spoko, ale zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Bo jeśli wyjdzie źle to gracze ich zjedzą żywcem. Ale trzymam kciuki, że wyjdzie bardzo dobra gierka.

Godzinę temu, LukeSpidey napisał:

Przecież cały ten pokaz to był gameplay z XSX, a przynajmniej narrator tak zapowiedział na samym początku.

Kojarzę napis "in-game footage" ale nic o tym na jakim sprzęcie to leci. W wolnej chwili jeszcze rzucę okiem ale nic na temat tego że leci to z konsoli nie kojarzę.

Może jestem w błędzie, do sprawdzenia.

Edytowane 12 czerwca 20231 r przez Dalhi

Wygląda na to, że samo przemierzanie planety to też spacer. Trochę beka, że nawet pojazdu żadnego nie dostaniemy. Który to kurwa rok? 2010? 

Starfield będę brał w pudełku bo to gra na długie miesiące, jak nie na lata i szkoda opłacać abonament tylko dla jednej gry

 

nawet Crowbcat nawrócił się na Todda za sprawą Starfielda xd

10 godzin temu, Observer napisał:

 To znaczy że dookoła planety też nie możesz zwiedzić, tylko wylądować  teleportować się do jednego ograniczonego punktu który będzie zamkniętym terenem?

 

 

Nie. Jako miejsce lądowania możesz ustawić dowolny punkt na planecie.

 

 

Crowbcat po filmiku na residencika bożego? To już lepiej mendrka cytować

Todd dobry troll

27 minut temu, Magik napisał:

Nie. Jako miejsce lądowania możesz ustawić dowolny punkt na planecie.

 

 

 

No możesz ale co potem sie dzieje, lądujesz faktycznie na tej planecie i możesz ją obejść dookoła, dojść z buta do tego jednego wielkiego miasta itp.? Czy możesz sobie wybrać dowolny punkt, ale lądujesz na zamkniętej mapce jak w ME1 (tylko tym razem mapce wygenerowanej losowo na podstawiech biomu planety)?

Mam nadzieje że będą też jakieś planety typu pojebanego bo z tego co widziałem to co planeta to inny biom z ziemi+ martwa skała typu księżyc

1 minutę temu, Pupcio napisał:

Mam nadzieje że będą też jakieś planety typu pojebanego bo z tego co widziałem to co planeta to inny biom z ziemi+ martwa skała typu księżyc

Stawiam ze takich nie bedzie. Mialo byc w miare realistycznie. Nie ma za duzo kosmitownawet (ah szkoda ze po raz kolejny nie bedzie tych wszystkich ras znajacych angielski...). Oby tylko te planety byly minimalnie ciekawsze od tych z NMS. 

Mi się właśnie podoba, że nie ma człekokształtnych kosmitów tym razem. Pewnie główny wątek to będą jakieś poszlaki starej cywilizacji albo może pierwszy kontakt. Trochę się jaram bo ostatnia dobra gra w kosmosie dla mnie to Mass Effect 2

tak jak Pan z Digital Foundry pisze. To głównie interaktywność świata w Starfieldzie jest głównym powodem dlaczego gra nie będzie działać na konsolach w 60 fpsach.

 

 

 

No tak. Howard wspominał o tym w podcaście Fridmana. Ale graczyki widzą tylko rozdzielczość, teksturki, framerate i myślą, że tylko to ma wpływ na wydajność.

Interaktywnosc obiektow zarzyna wydajnosc niestety. Na PC to wiekszosc tych gier survivalowych co mozesz teren niszczyc czy costam z nim robic to dziala jak sraka.

Obejrzalem ten pokaz jeszcze raz i rozpierdala mnie ten perk z byciem popularnym i przydupasem 2.0 z obliviona xd Szanuje mocno za kultowy design tego npc.

1 minutę temu, Soban napisał:

Interaktywnosc obiektow zarzyna wydajnosc niestety. Na PC to wiekszosc tych gier survivalowych co mozesz teren niszczyc czy costam z nim robic to dziala jak sraka.

Obejrzalem ten pokaz jeszcze raz i rozpierdala mnie ten perk z byciem popularnym i przydupasem 2.0 z obliviona xd Szanuje mocno za kultowy design tego npc.

Nowa gra do testowania procków xD. 

Serio ja jebe jak ktos ma uczulenie na 30 FPS to juz dawno siedzi na PC. 100h w Zeldzie i nawet przez sekunde nie pomyslalem o klatkarzu. Jak gameplay dowiezie to pewnie tutaj tez nie bede o tym myslal.

W końcu zaprezentowali ta grę tak, że mam ochotę zagrać. 
Środowiska i strzelanko wyglądają bardzo dobrze. Trochę miałem flashbacki z ME1 (co jest w sumie dobre bo uwielbiam ME).

 

Poważne podejście i brak rozumnych alienów też fajny koncept. Strzelam, że się skończy „pierwszym kontaktem”

 

Jedna rzecz jaka mi nie pasuje od początku, to te 1000 planet. Po co robić masę nijakich miejscówek, jak można zrobić ułamek z tego ale jakościowych? 
Nigdy tego nie zrozumiem i jest to dla mnie minus 

26 minut temu, ASX napisał:

Tak jak Pan z Digital Foundry pisze. To głównie interaktywność świata w Starfieldzie jest głównym powodem dlaczego gra nie będzie działać na konsolach w 60 fpsach.

 

Tylko że to nie jest żadna nowość, już Oblivion na konsolach działał jak gówno z tego samego powodu. Nawet patcha ostatecznie wydali który resetował te przedmioty jak wydajność spadła do jakiś 5 fps żeby dało sie w ogóle grać.

 

Ale jesteśmy dwie generacje dalej na kilkaset razy mocniejszych konsolach, więc już by mogli przestać używać usprawiedliwienia znanego od 20 lat bo troche wstyd.

34 minuty temu, pawelgr5 napisał:

Serio ja jebe jak ktos ma uczulenie na 30 FPS to juz dawno siedzi na PC. 100h w Zeldzie i nawet przez sekunde nie pomyslalem o klatkarzu. Jak gameplay dowiezie to pewnie tutaj tez nie bede o tym myslal.

To zależy od gry, mi Zeldzie 30fps a nawet częste spadki do 20fps nie przeszkadzają, tak samo Medium czy Szczury w 30fps/40fps są dla mnie całkowicie grywalne i przyjemne, za to jak odpaliłem 30fps w Borderlands 3, FH5 czy Ragnarok to rusza się i wygląda paskudnie. 

 

26 minut temu, _mike napisał:

W końcu zaprezentowali ta grę tak, że mam ochotę zagrać. 
Środowiska i strzelanko wyglądają bardzo dobrze. Trochę miałem flashbacki z ME1 (co jest w sumie dobre bo uwielbiam ME).

Dlatego właśnie liczę na SF to pierwszy SciFi RPG który robi ogromne wrażenie od czasu ME1/2, podoba mi się bardziej realistyczne podejście do tematu, bez 10 ras kosmitów gadających po angielsku z czego połowę mógł zaliczyć Shepard i innych bzdur. We wrześniu SF a pod koniec generacji zobaczymy czy Bioware wstało z kolan.

Mogliby to jakoś fajnie wykorzystać w fabule gdzie na początku mamy tylko jakieś ślady obcych cywilizacji a później się pojawiają w grze i NAPIERDALANKA z nimi. Coś w stylu pojawienia się enklawy na pustkowiach w fallout 3 albo przylot bractwa stali w czwórce

Po obejrzeniu traileru zero hype, ale kurcze ten dłuższy materiał bardzo mnie przekonał. Budowanie statku, zbieranie zespołu, rozwój postaci, walki w kosmosie no wygląda to bardzo fajnie. Mam tylko nadzieję, że Bethesda zaskoczy mnie i przygotuje ciekaw postacie i misję, bo sama eksportacja mnie w końcu znudzi, ale ponad 100 godzin wleci jak w masło. 

Ciekawe jak im sprzedaż konsol i GP skoczy po premierze, bo na Steam Preordery już wystrzeliły na szczyt.

MS ogolnie juz nie robi starego bledu i kazda ich gra jest day1 on steam, bez zmuszania ludzi do tego ich sklepu.
Pewnie ogarneli, że pecetowcy to tez srogi beton i volvo ma zasadniczo monopol na tym rynku wiec mustard race dziala w mysl no steam, no buy.