łom 1 963 Opublikowano 4 maja 2022 Udostępnij Opublikowano 4 maja 2022 Tak samo, odpaliłem, pograłem 15 minut i nie porwało. Jeszcze przysiądę do tego na dłużej ale kiedy to będzie to nie wiem. Hades czy Slay the Spire (tak wiem to inny gatunek) od pierwszego momentu mnie wciągnęło. Cytuj Odnośnik do komentarza
Sylvan Wielki 4 544 Opublikowano 4 maja 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 4 maja 2022 Kwestia gustu. Hades bardzo mi się podobał. Dead Cells to jedna z moich ulubionych gier ósmej generacji. Curse of the Dead Gods jest nieco inne, bardziej stonowane, wolniejsze. Nie oznacza to, że jest gorsza. Zresztą to jedna z moich ulubionych gier ubiegłego roku, a ograłem naprawdę wiele. Ot może potrzebujecie się nieco rozkręcić. Prawda jest taka, że wyżej wymienione rogaliki są znacznie dynamiczniejsze, bardziej efektowne przy tym. Być może ta powolność was odrzuciła. Zachęcam dać jej szansę, ale też nie ma co się specjalnie męczyć, jak komuś dana pozycja nie odpowiada. Jasna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza
michu86- 384 Opublikowano 5 maja 2022 Udostępnij Opublikowano 5 maja 2022 Mi też nie siadło. Przede wszystkim nie podoba mi się ten mechanizm z pochodnią. Pasek staminy ciekawa opcja - ale nie w tego typu grach dla mnie. Po 20min wyłączyłem, raczej nie wrócę. Wolę bardziej dynamiczne, bezstaminowe, czasami chaotyczne rogaliki Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.