Trek to Yomi

[Szymek 1 047]

11 godzin temu, Czoperrr napisał:

Godzinę się już męczę z ostatnim bossem. Chciałem grać później drugi raz i zrobić wszystkie znajdzki oraz alternatywne wybory, ale raczej sobie odpuszczę bo jestem już mocno zmęczony

W pierwszej fazie jak nie wchodzi Ci parowanie to dobrze sprowdza się cios przód, Y, X.

A druga faza to wchodzenie na plecki 

[Czoperrr 5 031]

8 minutes ago, Szymek said:

W pierwszej fazie jak nie wchodzi Ci parowanie to dobrze sprowdza się cios przód, Y, X.

A druga faza to wchodzenie na plecki 

Pierwsza faza prosta, kilka sekund i po nim. gorzej druga 

[ASX 14 604]

trzecia jest nagorsza

 

można też próbować podreperować sobie zdrowie atakami kończącymi na mobkach które rzuca na nas pomiędzy falami

[Czoperrr 5 031]

Jeszcze trzecia faza? 

[Szymek 1 047]

W sumie to są 4 jakby się zastanowić xD

[Czoperrr 5 031]

Nie no zjebany balans ma ta gra. Cała była prosta a ostatni Boss już drugi dzień mnie męczy, z każdą próbą jest coraz gorzej, nawet drugiego etapu nie umiem przejść.

 

Dobra, udało się. Myślałem, że pozbieram sobie brakujące znajdzki ale okazuje się, że nie ma trybu wyboru poziomu i trzeba grać od nowa z zerowym progresem więc gierka poleciała z dysku.

 

7/10, po trailerach oczekiwałem czegoś jeszcze lepszego.

Edytowane 18 maja 2022 przez Czoperrr

[Soban 4 044]

Ja jestem na ostatnim rozdziale i no takie 5-6/10. Mam wrażenie, że ktoś sobie wymyślił artystyczny koncept do którego potem na szybko trzeba było dobudować jakiś gameplay, gameplay którego styka na jakieś 3 rozdziały z 7, bo potem to już człowiek widzi chamski schemat kill room-znajdzki room i tak do porzygu. Przez tą schematyczność to gram w to po 1 rozdział na dzień, bo po prostu jestem wymęczony po tej godzince siekania tymi samymi atakami te kilka duchów. Niby jest tu całkiem sporo kombosów, ale po co skoro są 2 mega op(gora LLH i tyl H na insta stuny) + bronie dystansowe to chyba są tylko po to by się człowiek wkurwia jak zamiast znajdźki jest ammo xd

Nie będąc na final bossie po waszych postach domyślam się, że będzie z dupy trudny, bo gra ogólnie jest dosyć łatwa od jakoś 3 rozdziału poza bossami, którzy są mega niezbalansowani byleby tylko być trudnymi(przez całą grę nie ma ciosów nieblokowalnych, a tu nagle bossy z dupy takie mają o czym gra nie informuje i nagle trzeba się turlać, gdzie przez całą grę ta mechanika bardziej szkodzi niż pomaga).

edit: final boss padł za jakimś 15 razem na roninie, wystarczy zapomnieć o istnieniu light ataku spamowac combo heavy, heavy po kazdym parry czy to na nim czy na addach(w tej fazie najlepiej od razu zbiegnac w lewo ekranu na maksa co wymusi walke z 1 na raz i tu tez parry heavy, heavy. Ten małpiszon z 5 rozdziału trudniejszy.

Końcowo dam 6 za harda, na normalu pewnie 5

Edytowane 18 maja 2022 przez Soban

[Czoperrr 5 031]

 

[number_nine 1 324]

Odpaliłem to wczoraj z czystej ciekawości, po opiniach spodziewałem się mocnego średniaka ale zostałem pozytywnie zaskoczony. Wcześniej myślałem, że w grze cały czas idzie się w bok, więc te różne ujęcia kamer robią robote. Gameplay na razie jest prosty (nie mam na myśli poziomu trudności) ale mi to pasuje. Ogólnie jaranko, dzisiaj kolejna sesja 

[balon 5 326]

Ja jestem na samym końcu. Gierka spoko, klimatyczna (!), ale tak jak ktoś tu wcześniej pisał, tylko na krótsze sesje i z przerwami, bo inaczej schematyczność mogłaby boleć. 

[number_nine 1 324]

eee ja tam po 2h sesji nie czułem znużenia. Dobrze, że nie wiedziałem praktycznie nic o tej grze, bo byłem mocno zaskoczony zmianą klimatu. Został już mi tylko boss, więc szybko poszło

[BRY@N 1 410]

Wczoraj odpaliłem na chwilę i tak jak piszecie klimat super, tylko ten system walki taki sobie. Chyba, że ja mam jakieś problemy z ogarnięciem na początku, szczególnie jeśli chodzi o to parowanie i kontry. Może im dalej w las będzie lepiej.

[balon 5 326]

2 godziny temu, number_nine napisał:

eee ja tam po 2h sesji nie czułem znużenia. Dobrze, że nie wiedziałem praktycznie nic o tej grze, bo byłem mocno zaskoczony zmianą klimatu. Został już mi tylko boss, więc szybko poszło

Wiadomo, że każdy inaczej będzie czuł, ale u mnie czym dalej w las to sesje bardziej się dłużyły. 
 

Tak czy siak spoko giereczka, szczególnie jak za „4 zł”.

[BRY@N 1 410]

Ten boss na koniec 4 rozdziały to trochę jakby z Bloodborna uciekł.

[Square 8 513]

Skończyłem wczoraj i dołączam do opinii, że mocny średniak. Przez pierwsze trzy rozdziały było fajnie, potem już się człowiek męczy. System walki niby spoko, sporo kombinacji, ale używa się dwóch, bo reszta nie ma sensu. Grałem na Roninie, ale podejrzewam, że niżej nie ma większej różnicy.

Styl graficzny mnie bardziej wkurwiał niż zadowalał, na początku jeszcze ujdzie.

Brak wyboru rozdziału czy NG+ sprawia, że gra leci z dysku po przejściu, bo dozbieranie rzeczy, inne wybory (tylko ostatni ma wpływ?) czy pokonanie bossów bez obrażeń nie jest warte spędzania kolejnych godzin z nudną grą. A w planach pierwotnie miałem platynę.

 

Z abonamentu można ograć, ale to i tak w sumie jak nie ma się czegoś innego w backlogu.