Przecież wiedziałeś, że to kupsko, po co ściągałeś?

Żeby się przekonać samemu? Najlepsza metoda, zagrać i wyrobić sobie własną opinię. Internet lubi przesadzać z różnymi rzeczami i rozdmuchiwać drobne problemy do rozmiarów dealbreakera, dlatego stosuję zasadę "ufam ale sprawdzam", zwłaszcza że gierka była w abonamencie i oprócz czasu nic mnie to nie kosztowało. I niestety w tym przypadku niektórzy byli wręcz zbyt pobłażliwi dla tego kupska.

2 hours ago, Bzduras said:

Żeby się przekonać samemu? Najlepsza metoda, zagrać i wyrobić sobie własną opinię. Internet lubi przesadzać z różnymi rzeczami i rozdmuchiwać drobne problemy do rozmiarów dealbreakera, dlatego stosuję zasadę "ufam ale sprawdzam", zwłaszcza że gierka była w abonamencie i oprócz czasu nic mnie to nie kosztowało. I niestety w tym przypadku niektórzy byli wręcz zbyt pobłażliwi dla tego kupska.

 

Czasem lepiej uwierzyć na słowo, że ogień parzy, prad kopie, a kupa śmierdzi. No ale jeżeli już musisz wszystkiego dotknac to nie narzekaj, bo ostrzeżony byłeś. A odnośnie czasu to jest to najcenniejsza waluta

Lepiej przyjąć za pewnik recenzje i opinie w internecie? Nawet nie chcę myśleć ile świetnych gierek by mnie ominęło gdybym się do tego stosował. Ale co kto lubi.

Czyli jesli 100 na 100 recenzentow zgodnie mowi, ze to gra 1/10 to mimo wszystko sciagasz bo moze byc, ze jednak 8/10? Aha.

5 minutes ago, Bzduras said:

Lepiej przyjąć za pewnik recenzje i opinie w internecie? Nawet nie chcę myśleć ile świetnych gierek by mnie ominęło gdybym się do tego stosował. Ale co kto lubi.

Miałeś watpliwości po tych wszystkich recenzjach? To nie była gierka z całym spektrum ocen, love it or hate it. Dla jednego 3, a dla drugiego 8. Tutaj opinie były jednoznaczne. Oczywiście to co robisz ze swoim czasem to Twoja sprawa, ale hasełka typu "kto mi odda mój czas" w tym przypadku to totalna dziecinada  Casus ognia i kupy. 

Teraz, Homelander napisał:

Oczywiście to co robisz ze swoim czasem to Twoja sprawa, ale hasełka typu "kto mi odda mój czas" w tym przypadku to totalna dziecinada  

Niektórym jak nie rzucić trzech "xd" na koniec posta to nawet nie doszukają się żarciku czy sarkazmu

4 minutes ago, Bzduras said:

Niektórym jak nie rzucić trzech "xd" na koniec posta to nawet nie doszukają się żarciku czy sarkazmu

Niektórzy po wytknięciu głupiego hasła czy zachowania zasłaniaja się żarcikiem czy sarkazmem. Nie kupuję tego  

To nie kupuj, bo ja nie mam nic na sprzedaż. Pozdrawiam.

Ja sprawdziłem bo jednak kredyt zaufania do Arkane był

Lepiej zagrać i krytykować niż nie zagrać i krytykować. Zawsze. 

Dziwne to dopierdalanie się do tego, że ktoś osobiście sprawdził grę, a nie wydał osądu na podstawie ocen na metacitic i youtube'a. 

 

 

A jeszcze lepiej skorzystać z doświadczenia swojego i innych. Po co mam tracić czas i nerwy żeby się przekonać na własnej skórze, że kupa jednak śmierdzi? Jak byłem dzieckiem to musiałem sam wszystko sprawdzić. Jako dorosły mam na tyle życiowej madrości i doświadczenia, że nie muszę wszystkiego dotykać, smakować, sprawdzać. Nawet nie zliczę oszczędzonego w ten sposób czasu, bólu czy nieprzyjemnych doznań. A, że nie znalazłem przez to w jednej perełki w dymiacej kupie gówna? No trudno

9 minut temu, Homelander napisał:

A jeszcze lepiej skorzystać z doświadczenia swojego i innych. Po co mam tracić czas i nerwy żeby się przekonać na własnej skórze, że kupa jednak śmierdzi? Jak byłem dzieckiem to musiałem sam wszystko sprawdzić. Jako dorosły mam na tyle życiowej madrości i doświadczenia, że nie muszę wszystkiego dotykać, smakować, sprawdzać. Nawet nie zliczę oszczędzonego w ten sposób czasu, bólu czy nieprzyjemnych doznań. A, że nie znalazłem przez to w jednej perełki w dymiacej kupie gówna? No trudno

Gdyby wszyscy postępowali tak jak ty, to mało kto zagrałby w takie gry jak np. Days Gone, Driveclub, Mad Max, The Order 1866 czy Ryse.

 

W grach chodzi o to że mają się one podobać tobie, a nie recenzentom. Recenzje pełnią rolę pomocniczą która może ci pomóc w podjęciu decyzji. ale nie mogą zastąpić twojej własnej opinii, no chyba że ktoś nie ma własnego zdania i powtarza tylko to co zasłyszał od innych. 

12 minutes ago, ASX said:

Gdyby wszyscy postępowali tak jak ty, to mało kto zagrałby w takie gry jak np. Days Gone, Driveclub, Mad Max, The Order 1866 czy Ryse.

 

W grach chodzi o to że mają się one podobać tobie, a nie recenzentom. Recenzje pełnią rolę pomocniczą która może ci pomóc w podjęciu decyzji. ale nie mogą zastąpić twojej własnej opinii, no chyba że ktoś nie ma własnego zdania i powtarza tylko to co zasłyszał od innych. 

 

No mało kto zagrał, bo żadna z wymienionych przez Ciebie gier sequela nie dostała. Przypadek?

 

Jeżeli, tak jak w przypadku Redfalla, oceny sa na poziomie 56% (a wiadomo jak oceniane sa teraz gry, gdzie ocena 7 to crap) to serio, nie muszę tego już organoleptycznie sprawdzać. Gier jest zbyt wiele, a czasu zbyt mało. Majac do wyboru Zeldę, która wyszła w podobnym czasie, coś z backlogu i Redfalla 56% to wybór jest raczej banalny

Rozpierdala mnie to, bo nawet taki Anthem był spierdolony na premiere, ale devi się zrehabilitowali i wypuścili dużego patcha, co całkowicie zmieniło grę i miało potencjał na dalsze plany, no ale nie pykło. Kurwa, żeby arkane coś nie ogarnęło, co ea z anthem to trza mieć w chuju pracę. Pojebane studio. 

17 godzin temu, Homelander napisał:

a wiadomo jak oceniane sa teraz gry, gdzie ocena 7 to crap

 

Gdybym miał tym się sugerować to nigdy bym nie zagrał w Tormented Souls, czyli dla mnie jedną z najlepszych gier 2021 roku ze średnią na metacritic 72. 

 

Przede wszystkim trzeba wiedzieć dlaczego dana gra dostaje niższe oceny. Czasami mamy do czynienia z genialną grą, której zabrakło budżetu i cierpi na pewne problemy techniczne, które obniżają ocenę. Innym razem ocena będzie ta sama, ale gra ucierpi przez ubogi gameplay, gdzie oprawa jest zaawansowana (dobrym przykładem jest The Calisto Protocol). Redfall cierpi na obie te kwestie. 

 

Każdy z nas ma pewnie jakieś szóstki i siódemki, przy których bawił się doskonale.

Edytowane 1 czerwca 20231 r przez Lukas_AT

18 godzin temu, Homelander napisał:

Majac do wyboru Zeldę, która wyszła w podobnym czasie

No i widzisz - masz do wyboru Zeldę, która zebrała świetne oceny, a już Ci się w nią nie chce grać. Gdyby recenzje były jedynym wyznacznikiem wartości danego tytułu to według nich powinieneś zagrywać się jak dziki co najmniej przez 100h, natomiast zmęczyłeś się grą znacznie szybciej. Giereczki to nie tylko czarny albo biały, tam jest cała gama odcieni szarości po drodze.

no ja tez zelde zostawilem po jakichs 8 godzinach. nie chcialo mi sie zwyczajnie w to grac.

a jak ktos lubi arkane, immersive simy itd to na redfall sie czekalo jednak i dupy dali. zeby sobie oslodzic ten cios  w plecy to musialem human revolution sobie odpalic.

9 minut temu, Andżej napisał:

a jak ktos lubi arkane, immersive simy itd to na redfall sie czekalo jednak i dupy dali.

 

Lubię arkane, ale szczerze to z Redfall od pierwszych materiałów widziałem że coś jest nie tak. Podobnie miałem z Deathloop - coś nie pasowało jak oglądałem urywki gameplayu, ostatecznie pograłem może kilka h i porzuciłem. 

 

Chyba lepiej odświeżyć  1,2 i ten dodatek standalone do 2. 

mi ten dodatek death of the outsider z jakiegos powodu strasznie kijowo smiga na xsx.

2 nie dostała żadnego update pod xsx/ps5 i działa w 30, ten dodatek pewnie tak samo. 

4 hours ago, Lukas_AT said:

 

Gdybym miał tym się sugerować to nigdy bym nie zagrał w Tormented Souls, czyli dla mnie jedną z najlepszych gier 2021 roku ze średnią na metacritic 72. 

 

Przede wszystkim trzeba wiedzieć dlaczego dana gra dostaje niższe oceny. Czasami mamy do czynienia z genialną grą, której zabrakło budżetu i cierpi na pewne problemy techniczne, które obniżają ocenę. Innym razem ocena będzie ta sama, ale gra ucierpi przez ubogi gameplay, gdzie oprawa jest zaawansowana (dobrym przykładem jest The Calisto Protocol). Redfall cierpi na obie te kwestie. 

 

Każdy z nas ma pewnie jakieś szóstki i siódemki, przy których bawił się doskonale.

 

Dokładnie to pisałem wyżej. To nie jest tak, że Redfall podoba się niektórym, a niektórym nie, jak Days Gone. I to nie jest kwestia kierowania się ocenami. Z tym, że Redfall to jest ewidentny crap na każdej przestrzeni. I tu nie ma żadnego tłumaczenia

 

Cały artykuł Jasona jest za Paywallem, ale czytając fragmenty wyłania się obraz który już wcześniej podejrzewałem. 

 

Redfall zaczął produkcje w 2018 r. Po porażce sprzedażowej Prey były naciski na Arkane z Zenimaxu na robienie gier usług i mikrotranskacje. Gra powstawała w bólach, mnóstwo ludzi odeszło. Po przejęciu Bethesdy przez Microsoft, wielu developerów miało nadzieje że Microsoft skasuje Redfall, albo zresetuje produkcję jako tradycyjną dla Arkane grę singlową. Niestety Microsoft przyjął stratęgie nie wtrącania się w produkcję i ograniczył się tylko do skasowania wersji na PS5 i usunięciu mikrotransakcji. 

Hahah