Opublikowano 6 października 20213 l Recenzje trochę potwierdzają, czego się obawiałem, mówiąc o perfekcyjnie wykonanym rzemiośle i doskonale wygładzonej formule Metroidówki. Też super, zresztą poprzednie przenośne Metroidy, nawet te od Nintendo, właściwie też tak można było zawsze opisać. NO ALE potencjał jest na coś więcej. Swoją drogą to "Edge" zaczął ostatnio już kompletnie unikać tego bezsensownego słowa na "m" i pisze o grach z gatunku już tylko jako "Metroid-like", mam nadzieję, że reszta branży też pójdzie po rozum do głowy. Słowo na "m" było w oryginale wymyślone jako sposób opisania Symfonii ("to jest Castlevania która jest jak Metroid") i używanie go na gatunek labiryntówek czy "metroidówek" wydaje mi się kompletnie niepotrzebny.
Opublikowano 6 października 20213 l Potencjał ale na co? Fani chcieli Metroida i dostali Metroida. Czekali na niego tylko 4 lata od czasu Samus Returns i prawie 20 lat od czasu ostatniej fabularnie kontynuacji.
Opublikowano 6 października 20213 l jakby ktos zastanawial sie o jakie slowo chodzi, to jest nim "metroidvania" A pamietacie "quakeopodobne"?
Opublikowano 6 października 20213 l Ogór czasem jest tak alternatywny, że naprawdę ciężko jest go zrozumieć. Bez obrazy
Opublikowano 6 października 20213 l Ja mówię często, że ta formuła jest jak pizza, praktycznie nie da się zepsuć, jest coś niesamowicie rajcownego w tym odkrywaniu mapy i że gdzieś sobie idziesz i czujesz się jak odkrywca, a potem nagle co chwila możesz więcej. NO ALE Metroid Prime to był też Metroid, ale TAKŻE coś więcej. Gra tak bardzo poza granicami tego, czego się spodziewaliśmy w branży, w którą trudno było uwierzyć. Zelda to prawie zawsze jest coś więcej niż Zelda itd. Wiadomo chyba, o co chodzi. Jednak po Hiszpanach spodziewałem się głównie idealnego dopracowania formuły i wygląda na to, że właśnie to dostałem (nie wiem - niestety Nintendo chyba bardziej pilnuje w moim sklepie, niż Sony, bo gierka nadal nawet nie jest wysłana). Niby też super, bo gry AAA powinny tak wyglądać zdaniem wielu. Ale też Dread to i tak inny typ gry wysokobudżetowej, niż na dużych konsolach: jest w 2D, no i raczej będzie jednorazową przygodą na kilkanaście godzin, co dzisiaj rzadko jest sprzedawane w tej cenie. Porównania do Hollow Knighta będą nieuniknione, nawet jeśli skrajne, bo w porównaniu do Hollow Knighta każda duża gra "się nie opłaca". Ta gra była robiona przez dwóch kolesi i wyszła za PIĘĆDZIESIĄT CZTERY ZŁOTE, dalej tego nie ogarniam. A rok po premierze była promka za 27 zł. I... być może Hollow Knight pozostanie najlepszym Metroidem, jaki powstał?
Opublikowano 7 października 20213 l Kwestia podejścia. Metroidvanii nie da się praktycznie zepsuć? Chasm, Robot Named Fight, Castlevania: Mirror Of Fate (kuriozalnie tytuł Hiszpanów) znajdzie się jeszcze kilka tytułów, które próbowały trochę dorzucić coś swojego i nie wyszło im to na dobre. Można uczynić backtracking nieciekawy i mało wynagradzający. Moim zdaniem siła Metroida tkwi w tym właśnie, że gierki z głównej serii są stosunkowo krótkie i przyjemne. Hollow Knight to bardzo wymagający i bardzo rozległy tytuł, który nie każdy tak doceni a co dopiero jeszcze skończy.
Opublikowano 7 października 20213 l 6 godzin temu, Dave Czezky napisał: jakby ktos zastanawial sie o jakie slowo chodzi, to jest nim "metroidvania" A pamietacie "quakeopodobne"? Myślałem że to słowo na "m" to "mdr"
Opublikowano 7 października 20213 l 7 godzin temu, ogqozo napisał: Ja mówię często, że ta formuła jest jak pizza, praktycznie nie da się zepsuć, jest coś niesamowicie rajcownego w tym odkrywaniu mapy i że gdzieś sobie idziesz i czujesz się jak odkrywca, a potem nagle co chwila możesz więcej. NO ALE Metroid Prime to był też Metroid, ale TAKŻE coś więcej. Gra tak bardzo poza granicami tego, czego się spodziewaliśmy w branży, w którą trudno było uwierzyć. Zelda to prawie zawsze jest coś więcej niż Zelda itd. Wiadomo chyba, o co chodzi. Jednak po Hiszpanach spodziewałem się głównie idealnego dopracowania formuły i wygląda na to, że właśnie to dostałem (nie wiem - niestety Nintendo chyba bardziej pilnuje w moim sklepie, niż Sony, bo gierka nadal nawet nie jest wysłana). Niby też super, bo gry AAA powinny tak wyglądać zdaniem wielu. Ale też Dread to i tak inny typ gry wysokobudżetowej, niż na dużych konsolach: jest w 2D, no i raczej będzie jednorazową przygodą na kilkanaście godzin, co dzisiaj rzadko jest sprzedawane w tej cenie. Porównania do Hollow Knighta będą nieuniknione, nawet jeśli skrajne, bo w porównaniu do Hollow Knighta każda duża gra "się nie opłaca". Ta gra była robiona przez dwóch kolesi i wyszła za PIĘĆDZIESIĄT CZTERY ZŁOTE, dalej tego nie ogarniam. A rok po premierze była promka za 27 zł. I... być może Hollow Knight pozostanie najlepszym Metroidem, jaki powstał? Najlepszym metroidem jakim powstał jest Castlevania:SOTN
Opublikowano 7 października 20213 l Bardzo mi się podoba dynamika korytarze przemierza się szybko i z odpowiednim skilem naprawdę kozacko to wygląda, a muza dodatkowo potęguje to uczucie
Opublikowano 7 października 20213 l Dokladnie, cudowny OST. 9 godzin temu, ogqozo napisał: Ja mówię często, że ta formuła jest jak pizza, praktycznie nie da się zepsuć, jest coś niesamowicie rajcownego w tym odkrywaniu mapy i że gdzieś sobie idziesz i czujesz się jak odkrywca, a potem nagle co chwila możesz więcej. NO ALE Metroid Prime to był też Metroid, ale TAKŻE coś więcej. Gra tak bardzo poza granicami tego, czego się spodziewaliśmy w branży, w którą trudno było uwierzyć. Zelda to prawie zawsze jest coś więcej niż Zelda itd. Wiadomo chyba, o co chodzi. Jednak po Hiszpanach spodziewałem się głównie idealnego dopracowania formuły i wygląda na to, że właśnie to dostałem (nie wiem - niestety Nintendo chyba bardziej pilnuje w moim sklepie, niż Sony, bo gierka nadal nawet nie jest wysłana). Niby też super, bo gry AAA powinny tak wyglądać zdaniem wielu. Ale też Dread to i tak inny typ gry wysokobudżetowej, niż na dużych konsolach: jest w 2D, no i raczej będzie jednorazową przygodą na kilkanaście godzin, co dzisiaj rzadko jest sprzedawane w tej cenie. Porównania do Hollow Knighta będą nieuniknione, nawet jeśli skrajne, bo w porównaniu do Hollow Knighta każda duża gra "się nie opłaca". Ta gra była robiona przez dwóch kolesi i wyszła za PIĘĆDZIESIĄT CZTERY ZŁOTE, dalej tego nie ogarniam. A rok po premierze była promka za 27 zł. I... być może Hollow Knight pozostanie najlepszym Metroidem, jaki powstał? No dali nemesisa, to przeciez cos wiecej
Opublikowano 7 października 20213 l No Metroid dred będzie na 8h co w tym kurwa dziwnego? Poprzednie części np na GBA można było spokojnie przejść w 6h. Pewnie forumowicze liczyli na open worlda na 200h. Trochę mi was żal śmierdzący każuale.
Opublikowano 7 października 20213 l 17 minut temu, devilbot napisał: Poprzednie części np na GBA można było spokojnie przejść w 6h. ostatnio gralem w Zero Mission i Fusion i obie skonczylem w okolo 3h bez czyszczenia mapy
Opublikowano 7 października 20213 l 40 minut temu, devilbot napisał: No Metroid dred będzie na 8h co w tym kurwa dziwnego? Poprzednie części np na GBA można było spokojnie przejść w 6h. Pewnie forumowicze liczyli na open worlda na 200h. Trochę mi was żal śmierdzący każuale. pomijam fakt ze GBA to jednak prehistoria jezeli chodzi o sprzęt ale taki hallow knight potrafił dostarczyć rozgrywki na 20h i kosztowal dodatkowo 1/4 ceny.
Opublikowano 7 października 20213 l 45 minut temu, szurubur napisał: pomijam fakt ze GBA to jednak prehistoria jezeli chodzi o sprzęt ale taki hallow knight potrafił dostarczyć rozgrywki na 20h i kosztowal dodatkowo 1/4 ceny. Nie każdy jest w stanie przełknąć informacje, że lepsze od oryginału metroidvanie czy zeldy zrobiła już wcześniej konkurencja (Hyper Light Drifter, Hollow Knight czy Axiom Verge).
Opublikowano 7 października 20213 l 12 godzin temu, Dave Czezky napisał: jakby ktos zastanawial sie o jakie slowo chodzi, to jest nim "metroidvania" A pamietacie "quakeopodobne"? Nie, ale pamiętam doomowce.
Opublikowano 7 października 20213 l Hollow Knight, Axiom Verge, Monster Boy and the Cursed Kingdom, Dead Cells, Blaphemous, Ender Lilies Jak te wszystkie metroidvanie będą teraz smakowały na OLEDZIE Gierki dostają nowe życie Nagle cała biblioteka Switcha staje się kilka razy bardziej wartościowa
Opublikowano 7 października 20213 l Przenośnie lepiej a jeszcze jak. A jaka wygoda z ekranem OLED przy buzi w łóżku a nie na ścianie. No i na mniejszym OLEDzie nie widać bandingu
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.