Skocz do zawartości

PSX Extreme 287


Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, lpcl napisał:

W sumie to wielu osobom się wydaje że tam trzeba biegać, trenować itd. Chuj trzeba, wystarczy mniej wpierdalać. Tylko tyle i aż tyle. No ale jedzenie to też nałóg dla niektórych. Tak małpiszony są niestety skonstruowane, że i od mycia rąk się mogą uzależnić. A pewnie ewolucyjnie jakoś to jest zaprogramowane, żeby się napierdalać do pożygu, wyrobić sadło, które pozwoli przetrwać jak nie ma jedzenia. Ale nawet takie słabe psychicznie jednostki idzie naprostować. Widać to nawet po kanapowcach tylko trzeba tłumaczyć, prosić, diety rozpisywać, treningi itd. Tylko normalnie to samemu trzeba sobie niektóre rzeczy we łbie ułożyć. 

No jedzenie wplywa na osrodek nagrody w mozgu. Zle sie czujesz, zjesz cos co lubisz, humor sie polepsza. Nie trudno sie od tego uzaleznic. Nie do konca tak jestesmy skonstruowani. Znaczy fizycznie napewno nie. Czlowiek to zwierze z fizycznego ounktu widzenia i jest stworzony do bycia sprawnym. A do tego trzeba sie ruszac i wartosciowo jesc. Ale tutaj przychodzi budowa umyslu. Nie tylko czlowiek ale i kazde zwierze ma w umysle tak zakodowane ze jesli moze osiagnac cel (w tym przypadku zdobycie energii) mniejszym kosztem to tak bedzie robic. Jesli bysmy zapytali dzikiego kota czy lepiej lazic caly dzien i polowac czy jednak znalesc miejsce u kogos w ogrodku z oczkiem wodnym pelnym rybek i sie stolowac odpowiedz bylaby jedna. U nas wyglada to podobnie. A na chuj ja mam jesc pol kilo jarmuzu ktory ma 100kcal i ruszac dupe , pocic sie jak moge zjesc 300 kaloryczny batonik i lezec na kanapie? Z tym ze to nas rozni od zwierzat ze my wiemy (przynajmniej powinnismy w 2021r) ze taki tryb zycia nam fizycznie szkodzi i nie powinnismy go prowadzic. Mimo to wielce oswieceni lewacy uwazaja co innego :)

 

Jasne, taki nalog to nie jest napewno prosta sprawa zeby sie go pozbyc. No ale tutaj trzeba walczyc o swoj komfort zycia a nie rozlac przed monitorem i pierdolic o bodyshaming. 

Sam mam od lekow spowolniony metabolizm, mam tez predyspozycje do tycia. Uwielbiam niezdrowe zarcie. Gdyby nie to ze trenuje to bylbym naprawse strasznym knurem. Czy byloby to wygodne rozwiazanie? Oczywiscie. Tylko ktos chory na leb moglby powiedziec ze highcarbowy styl zycia nie jest wygodniejszy od zrobienia ponad 1000km rowerem miesiecznie w moim przypadku. No ale nie chce byc swinia. Zle bym sie z tym czul. Przede wszystkim psychicznie. Wiec nie mam wyjscia trzeba sie ruszac. Nie wiem , wielu grubasow zauwazylem ze mysli ze regularny trening to jakas przyjemnosc, ze zawsze sie doczekac nie mozna itd. Co za glupie myslenie. @Shen ty chyba tez miales problem z jakas choroba kiedys wspominales i patrze po rozlozeniu fatu na ciele ze tez masz podobne predyspozycje do ulewania sie jak ja? Nie jest racja ze jakbys zbastowal z treningiem i jedzeniem bys byl knurem? Pewnie tez bylbys. I dlatego tacy ludzie jak my gardza bodyshamingiem. Tak gardza. Dlatego ze wiemy ile pracy trzeba wlozyc w to zeby tak nie wygladac. Bo to nie jest tak jak spaslak mysli ze w wieku powyzej 30 lat zeby trzymac jakos pas jest tak samo latwo jak sie mialo 18 lat. Dla mnie caly ten bodyshaming to plucie w twarz ludziom ktorzy ciezko pracuja nad tym zeby jakos sie czuc i cieszyc zdowiem. Zreszta przede wszystkim jest to szkoda dla samych grubasow.

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, kanabis napisał:

. @Shen ty chyba tez miales problem z jakas choroba i patrze po rozlozeniu fatu na ciele ze tez masz podobne predyspozycje do ulewania sie jak ja? Nie jest racja ze jakbys zbastowal z treningiem i jedzeniem bys byl knurem? Pewnie tez bylbys. I dlatego tacy ludzie jak my gardza bodyshamingiem. Tak gardza. Dlatego ze wiemy ile pracy trzeba wlozyc w to zeby tak nie wygladac. Bo to nie jest tak jak spaslak mysli ze w wieku powyzej 30 lat zeby trzymac jakos pas jest tak samo jak sie mialo 18 lat. Dla mnie caly ten bodyshaming to plucie w twarz ludziom ktorzy ciezko pracuja nad tym zeby jakos sie czuc i cieszyc zdowiem. 

Biore leki sterydowe, ktore pomagaja w odkladaniu sie tłuszczu. Plus mam tendencje do zajadania stresów, zeszły rok był ciezki, dlatego w styczniu wygladalem tak jak wrzucalem w spartakusie.

W najgorszym okresie dobijalem do 100kg, czyli jakies 30kg nadwagi.

Odnośnik do komentarza

Zabawne, jak pozbawieni ambicji ludzie szybko próbują obrócić czyjąś twórczość przeciwko wykonawcy. Obrazek nie pokrywa nawet 1% zawartości numeru, na którą się pracuje tygodniami. Nie żal mi takich, w ogóle. Otyłość dzisiaj uznawana jest za chorobę, ale czy w każdym przypadku? Dobry żart. Dla mnie to zwykła oznaka lenistwa, nic więcej. Ja potrafię chodzić na siłownię 5 razy tygodniowo, przy pracowaniu w dwóch róznych firmach. Kanabis dobrze wyjaśnił temat.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Shen napisał:

Biore leki sterydowe, ktore pomagaja w odkladaniu sie tłuszczu. Plus mam tendencje do zajadania stresów, zeszły rok był ciezki, dlatego w styczniu wygladalem tak jak wrzucalem w spartakusie.

W najgorszym okresie dobijalem do 100kg, czyli jakies 30kg nadwagi.

No i jak bylo wtedy? Zle sie czules z samym soba, wiedziales ze sie ulales jak swinia i ppstanowiles cos z tym zrobic mimo kłod pod nogi rzucanym przez los czy jednak noga na noge, cola light , czipsy i pisanie jaki swiat jest zly bo  bodyshaming?

Edytowane przez kanabis
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, kanabis napisał:

No i jak bylo wtedy? Zle sie czules z samym soba, wiedziales ze sie ulales jak swinia i ppstanowiles cos z tym zrobic mimo kłod pod nogi rzucanym przez los czy jednak noga na noge, cola light , czipsy i pisanie jaki swiat jest zly bo  bodyshaming?

Wiekszosc grubasów ma mase kompleksow, ale z drugiej strony nie chce im sie nic zmienic. Stad takie oburzenie.

Nie wiem, byłem ulańcem pare lat, ale zarty z grubych mnie nigdy nie raziły.

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, MYSZa7 napisał:

weźcie zróbcie sobie teraz z tego jaja i dajcie rozmazany komiks albo plansze „tutaj miał być komiks, ale mógłby kogoś urazić”

:banderas: to by było goty ale wątpię że dzisiejsze wcielenie magazynu psx Extreme ma psyche zrobić coś takiego  :)

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, MYSZa7 napisał:

weźcie zróbcie sobie teraz z tego jaja i dajcie rozmazany komiks albo plansze „tutaj miał być komiks, ale mógłby kogoś urazić”

A to akurat dobre by bylo. Taki ladny pstryczek w nos. I z humorkiem! 

 

Mysle ze to by strigerrowalo tych pajacykow jeszcze bardziej niz komiks z aloszką

Odnośnik do komentarza

Normalnie ten komiks przeszedlby niezauwazony ale przez tego twitta Alocha wejdzie juz na stale do kanonu branzowych neologizmow. Cala akcja to typowy Efekt Streisand.

 

 

58 minut temu, Roger napisał:

Akurat po tej publikacji dostałem naprawdę bardzo dużo komentarzy na priva, telefonów, maili, od osób prywatnych, firm, ludzi z branży, które uważały że przesadziliśmy, że takie coś nie powinno zostać opublikowane.

Jakie to jest w ch.uj smutne.

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza

Pod tą zasłonką zatroskania o fat shaming są ludzie walczący o status i chcący przynależeć do ekskluzywnego klubu profesjonalistów i trendsetterów w branżuni giereczkowej. Liczba telefonów i wiadomości nie jest potwierdzeniem, że mają rację tylko dowodem na to jak bardzo ktoś się musi im postawić

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...