Skocz do zawartości

Dead Space (Remake)


Bigby

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dwójkę jakoś zaakceptowałem, mimo jej schematyczności i czytelności, a później do trójki to już w ogóle podchodziłem z otwartym umysłem, bo ja żadnego sequela nie chciałem - dla mnie to była idealna całość, ale skoro już musieli to się z tym pogodziłem i obydwa sequele oceniam podobnie, a kto wie, czy czasem trójki nie postawię wyżej, ze względu na epickość i większą ilość straszenia, niż opinie w sieci sugerowały.
Po wymaksowaniu jedynki wrócę sobie we wstecznej i chętnie zweryfikuję swoje poglądy.

Opublikowano

dwójeczka to jedyna gra, którą skończyłem i tego samego dnia zacząłem ponownie 

 

trójka bez komentarza, ale może jeszcze kiedyś wrócę i zmienię zdanie

Opublikowano

Nie rozumiem tego gardzenia 3ka. To nadal jest gra o chodzeniu typkiem i strzelaniu do nekromorfow. A ci teraz zamiast z wentylacji to wypadaja spod sniegu xD. Juz dwojka przeniosla akcenty w strone akcyjniaka. Najgorsze co mozna zarzucic trojce to pazernosc ea w postaci mikroplatnosci za jakies usprawnienia czy inne go.wno. No i moze dlc za bardzo skrecilo w strone anime. Ale poza tym to nadal ok strzelanko, choc widac juz bylo zmeczenie materialu.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Opublikowano

Gram właśnie w DS1 na lolPS3 (ostatno grałem lekko licząc 10lat temu na PC). Pięknie się gra zestarzała, można rzec że w pewnych aspektach wyprzedziła swoją epokę. Czuć tu duży budżet, wiele rzeczy robi lepiej niż nowe Callisto. Oswietlenie, design lokacji, dźwięk (choć kiepsko zmiksowany), przedstawienie świata. No i gameplay - w ciągu pierwszej godziny mamy do dyspozycji 4 zabawki z których każda sprawia fun i masakrowanie necromorphów to studnia rajcowności. System dekapitacji mega, dbałość o detale typu jucha tryskająca z kadłubka po oderwaniu głowy. Same Necromorphy to pomysł genialny, ogromna szkoda że licencja na to uniwersum została w łapach EA a nie u Schofielda.

 

Dwójka to więcej akcji, ale wciąż bardzo dobra gra (ja stawiam je na równi), no i ma Ellie :wub:. A trójka to balas przeokrutny, do którego podchodziłem 3 razy i nie dałem rady. Kompletnie spierdolili feeling strzelania, osłabili dekapitacje, dodali te sekcje z ludźmi, potem ta zabugowana wspinaczka :balon: No i wisienką na torcie wymuszony coop. Zaorać i napisać od nowa. Setting był dobry ale wykonanie to padaka.

 

Z pierwszym Dead Space jest jak z klasykami kina typu Obcy czy The Thing. Można narzekać, że kiedyś to było, ale pewnych rzeczy, koncepcji czy doświadczeń po prostu nie da się wymyślić drugi raz, czy zastąpić czymś podobnym. Można jedynie cieszyć się oryginałem.

  • Lubię! 1
Opublikowano
17 godzin temu, Mejm napisał:

Nie rozumiem tego gardzenia 3ka. To nadal jest gra o chodzeniu typkiem i strzelaniu do nekromorfow.

 

No dokładnie, tzn. rozumiem niższe oceny, stawianie na końcu rankingu serii itd., ale dla mnie to są różnice jak między 8/10 a 7/10, a niektórzy piszą o niej jak o jakimś crapie nie godnym stanie obok prequeli.

 

W sumie po latach to najmniej wyróżniających się i zapadających w pamięć elementów mogę przywołać z dwójki. Trzecia odsłona miała przynajmniej świetny początek i mocno klimatyczne latanie między wrakami.

  • Plusik 3
Opublikowano

Co do trójki tylko wspomnę, że warto posilić się poradnikami w sieci i zbudować sobie OP brońki wtedy przez tego balasa nawet przyjemnie się leci na najwyższym poziomie trudności. Jasne to nie naprawia kompletnego braku horroru ani patetycznej fabuły z melodramatami ale skłamałbym, że źle się mieliło Nekromorfy. Zrobiłem sobie jedną broń do walki w zwarciu, która pięknie ciachała wszystko ostrzami a na daleki zasięg Javelin ze stazą.

Opublikowano
53 minuty temu, Dr.Czekolada napisał:

to nie naprawia kompletnego braku horroru


To samo można o dwójce napisać, a jednak jakoś każdy się nad nią spuszcza, mimo że to była po prostu fajna strzelanka w klimacie Aliena.
O trójce właśnie takich opinii się naczytałem i później aż byłem przyjemnie zaskoczony, ile tu klimatycznych momentów było (choćby właśnie te wraki, pomiędzy którymi mogliśmy podróżować promem).

Opublikowano

@WrednyNo nie, bo jednak dwójka jak już wspomniałem miała "momenty" (czy dla kogoś straszne, czy nie to już indywidualna kwestia) a oberwała też przede wszystkim za bardziej liniową konstrukcje. Miała momenty i fajnych przeciwników, gdzie trójka w większości po prostu używa te same stworki ale w ugrzecznionym designie (animacje śmierci też w większości są ugrzecznione). Jednym z fajniejszych momentów, jakie zapamiętałem to starcia ze Stalkerami, które po cichu otaczają nas, a potem biegną w naszą stronę, próbując staranować. W ogóle beka bo raz odpaliłem na laptopie i grałem na małych dokanałowych słuchawkach i za cholerę na nich nie mogłem ocenić z której strony na mnie biegną, czyniąc tytuł w zasadzie niegrywalny :ragus: 

Od trójki odbiłem się przede wszystkim przez ten system tworzenia broni. Te, co dostajemy na początku to kompletne gówno i trzeba trochę przecierpieć by złożyć coś konkretnego.

  • Plusik 1
Opublikowano

Hmmm... możliwe, że patrzę na to przez różowe okulary nostalgii.
W przyszłym roku zrobię sobie replay to zobaczę, jak to z tym faktycznie jest - póki co przechodzę jedynkę na Impossible i będzie calaczek na XBOXie :fsg:

  • Plusik 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja właśnie odpaliłem z ciekawości dead space na x360. Gierka nadal wygląda świetnie i naprawdę da się w nią super grać. Remake absolutnie niepotrzebny. Czuję że teraz skończę całą trylogię na x360 :D kawal dobrej konsoli.

  • Plusik 1
Opublikowano

Ta Nichole :shieeet: Teraz to wygląda jak matka Isaaca a nie jego dziewczyna.

 

Godzinę temu, PiotrekP napisał:

W jedynce jedyne co mnie do szału doprowadzało to strzelanie do tych asteroid. Oby to ogarnęli, bo skoro nawet na pc zrobiono trainer z opcjami na ten etap, to chyba jednak coś w tym było. 

 

A co tam było nie tak? Własnie to zrobiłem na trofika na PS3 i większych problemów nie było.

  • Plusik 1
Opublikowano

Jeśli nic nie skiepszczą to z pewnością będzie świetna gra. Oryginał przechodziłem dawno temu na PS3 i nie pamiętam zbyt wiele poza pewnymi elementami i momentami więc po tylu latach to będzie praktycznie jak nowa gra (oczywiście z przypominaniem sobie pewnych momentów kiedy zobaczymy je na nowo).

Szkoda tylko, że przy tym wszystkim graficznie prezentuje się to tylko OK... i niby nie cross-gen a wygląda zdecydowanie jak gra z PS4.

Opublikowano

To ja sobie chwalę w takim razie moje dioptrie, dla mnie gra wygląda miejscami znacznie lepiej niż calisto, dużo zabawy z mgłą i cząsteczkami wszędzie. Do tego obraz żyleta.

Opublikowano
3 godziny temu, PiotrekP napisał:

W jedynce jedyne co mnie do szału doprowadzało to strzelanie do tych asteroid. Oby to ogarnęli, bo skoro nawet na pc zrobiono trainer z opcjami na ten etap, to chyba jednak coś w tym było. 


Nic w tym nie było - przeszedłem DS osiem razy i jasne, robiłem parę powtórzeń, ale bez przesady, żeby jakoś to patchować, czy jakiś trainer dawać. Git gud i tyle :reggie:
Ta sekwencja jest trochę randomowa i po prostu musisz trafić na korzystny układ kamyczków, lecących w Twoją stronę.
W grudniu przechodziłem DS po wielu latach, ogarnąłem to za drugą próbą i poprzez "ogarnąłem" mam na myśli achievement za osłony powyżej 50%, bo samo przejście tego fragmentu to żadne wyzwanie.

261308521_Dontgetcockykid.thumb.png.de508fa03a012985485550a983eada71.png

  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...