Trochę tego jest. Przetestuje się.

Sporo naprawiali i sporo zepsuli..

Zdarza się dość często nie można odrodzić się na Garnizonie ani na posterunku mimo iż wroga nie ma w pobliży i te respy są "zielone".

Ta samo z desantem (Airhead) ...

 

Wychodzi na to ze szybko ogarneli temat bo jest już kolejka latka która naprawia to co zepsuła poprzednia  

Zainteresowała mnie gra Hell let loose. Cod czy Battlefield są dla mnie za szybkie i haotyczne. Mam pytanko czy na PS5 gra w to dużo osób, czy serwery puste? Jest dużo graczy z Polski? Dziękuję i pozdrawiam 

15 minut temu, pawman napisał:

Mam pytanko czy na PS5 gra w to dużo osób, czy serwery puste? Jest dużo graczy z Polski? Dziękuję i pozdrawiam 

nie wiem jak teraz, ale miesiąc temu ciężko było znaleźć pełny serwer

 

niedawno chyba dodali nocne mapki to może ludzie wrócili do tytułu, może jakby dali grę do gamepasa i nowego plusa serwery by sie znowu zapełniły

Czyli nie warto? 

na Pc warto bo tam ludzi nie brakuje, nie wiem jak na konsolach na ta chwilę, może jak mi się będzie dzisiaj chciało to włączę i sprawdzę jak ma sie sprawa i czy serwery mają odpowiednią ilość graczy

 

To nie jest prosta gra i prawdopodobnie na początku będzie głównie ginął nie wiedząc skąd wyłapałeś w czapę bo nie ma hitmarkerów, jak grałem to Polaków było sporo, najlepiej grac drużynowo .

Ok. Dzięki. Fajnie jakbyś sprawdził. 

Ja grywam z dwoma ziomkami i jeszcze nie mieliśmy problemów żeby nie było ludzi do grania. A gierka mega klimatyczna.

Kupilem:) 

Też za mną ostatnio chodził Hell Let Loose albo Post Scriptum. Nie wiem jak  na konsoli, ale na PC pokazywało ostatnio koło 5500 graczy HLL i 1200 PS.

No początki trudne:) ciężko ogarnąć nawet w jakim kierunku atakowac:) Może ktoś z kolegów by wprowadził mnie troszkę. Gram. Na PS5. 

Ja zrobiłem zwrot w przypadku Hell Let Loose. Lubię gry wojenne i obecnie nie pasuje mi podejście CoDa czy BF gdzie mamy ciuszki i inne duperele. Lubiłem podejście BF do 4 włącznie, oddają realia pola walki w poważny ale i przyjemny sposób. Giniesz od strzała ale wszystko jest czytelne i szybkie. A w Hell Let Loose to masaka, bardziej symulator niż gierka. To już bardziej ogarniałem w Flashpoint. 

No bo w te gierkę najlepiej grać w zespole. Ja gram z dwoma ziomkami. Jeden zazwyczaj przewodzi i pinguje, my lecimy. Raz graliśmy w dwie osoby i zrobiliśmy team snajper. On wskazywał i był moim watcherem ja zdejmowałem typów. Znakomicie to wychodziło. Natomiast jak próbowałem grać z randomami to tragedia. Każdy swoje i chuj wie co robić, a samemu ciężko w tę grę. Więc grajcie w ekipie.

 

 

 

Fajnie, że dali za "free" na weekend. Jak ktoś będzie się ustawiał na kilka meczyków, to możemy się skrzyknąć sobota, czy niedzielka.

Kilka dni temu gra dostała aktualizacje. Dodano nową mapę, nowe warianty starych map (w tym nocne zmagania) nowe pojazdy, umiejętności.

Serwery nadal pełne, gra mnóstwo ludzi. Tak było nawet przed aktualizacją.

Swego czasu dość mocno w to zagrywałem. Trzeba będzie wrócić, bo gra jest niesamowita i unikalna.

Mam już 193 lvl i ponad 800 godzin przegrane.

Najlepsza gra o tej tematyce w jaką grałem.

Niestety po oddaniu gry w ręce T17 ewidentnie kolejne zmiany, drobnymi kroczkami powodują że gra jest coraz łatwiejsza.

Myślę że chodzi o zwiększenie przystępności gry aby sprzedać więcej egzemplarzy. Niestety.

W jakim sensie łatwiejsza mógłbyś podać przykłady? Dawno nie grałem.

Mając 800h musiałbym być nie ogarem żeby gra dla mnie nie była łatwiejsza, jakiś czas temu wróciłem na chwilę do gry i miałem ten sam problem jak wyszła w PS+ nie wiedziałem o co chodzi XD

 

Tak przypomnienie sobie co z czym trwało może z godzinkę a nie 15 jak nauka wszystkiego po premierze. Nie, gra nie jest łatwiejsza bo dalej trzeba ogarniać, to nie cod czy BF że wystarczy strzelać do przeciwników. Dalej nie ma hit markerów itp. Gra nie prowadzi za rączkę i najlepiej grac drużynowo

1 minutę temu, bartiz napisał:

W jakim sensie łatwiejsza mógłbyś podać przykłady? Dawno nie grałem.

 

Tak jak wspomniałem każda aktualizacja stopniowo krok po kroku wprowadza drobne ułatwienia, oto one:

 

- Zmniejszono odrzuty niektórych broni

- Zmniejszono obrażenia na dalekie dystanse.  Do tej pory zazwyczaj dostanie kulki oznaczało śmierć, teraz mam wrażenie (mogę się mylić) że częściej używam bandaża.

- Dodano sygnalizację trafienia. Do tej pory słychać było jedynie charakterystyczny dźwięk  trafienia w tulów lub w głowę. Teraz widzimy plamę krwi (na szczęście małą) na mundurze żołnierza w którego strzelamy. Jest to duże ułatwienie, bo znika niepewność związana z tym czy przeciwnika na pewno trafiliśmy czy tez było pudło. Teraz nie mamy żadnej wątpliwości.

 

Obawiam się, że jeszcze kilka takich zmian i zrobią z tej gry BF lub COD.

Obym się mylił.

Jestem zaskoczony ,że w tak niszową gierkę dalej gra masa osób. 

 

Co do samej gry, pograłem 4h i daje sobie spokój. Po zawodzie z MW2 i BF 2042 w multi miałem dalej chcicę na dobrego FPSa po sieci. Padło na ten tytuł i kurcze na te 4h widziałem tylko 3 razy kto mnie zabił xD Muli mega realistyczne, to fakt. Uwielbiam jak się ginie od 1-2 strzałów w gierkach ale tutaj trzeba grać naprawdę bardzo ostrożnie i rozważnie do tego najlepiej w zgranej drużynie. Bez tego to co najwyżej można grać w obronie punktów. Świetny FPS ale dla specyficznego grona odbiorców, do tego widać ,że trzeba spędzić masę czasu z tym tytułem żeby nie być mięsem armatnim. 

 

No ale nie powiem ,że mi serce mocniej zabiło jak obok mnie przejechał wóz wrogiej piechoty a ja wyskoczyłem z krzaków i  im zasadziłem strzała z bazooki na dupsko   No ale na ten jeden fajny moment to padłem z 30 razy.