Wczoraj późnym wieczorem po skończonej grze obejrzałem listę płac. Na samym jej koniuszku było jedno zdanie, że historia Alana Wake`a będzie kontynuowana. Ciekawe jak do tego podchodzić. Można liczyć na sequel, czy jest to stare info, które Remedy dawniej umieściło w oryginale, a do niczego nie doszło, bo M$ nie sypnął walutą?

 

PS: Moje zdanie po zakończeniu gry się nie zmieniło. To sztos. 8,5/10

1 hour ago, Czezare said:

do niczego nie doszło, bo M$ nie sypnął walutą?

Tak zupełnie do niczego to nie. Nie wiem też w jakim kontekście to było, ale po oryginale wyszły jeszcze DLC, spin off nastawiony na walkę i alanowy content w Control.

1 minutę temu, Mustang napisał:

Tak zupełnie do niczego to nie. Nie wiem też w jakim kontekście to było, ale po oryginale wyszły jeszcze DLC, spin off nastawiony na walkę i alanowy content w Control.

No właśnie, teraz sobie tak skonstatowałem, że w tym zdaniu mogło chodzić o American Nightmare i inne pomniejsze dodatki. Tak czy inaczej po ograniu remastera jedynki pełnoprawnego AW2 przytuliłbym z dużą mocą...

Pytanko do tych co ogrywają wersję na PS5.

U was też cutscenki strasznie chrupią ? Kłuje to w oczy niemiłosiernie.

 

Brak HDR i dźwięku 3d jakoś specjalnie nie przeszkadza, ale te cutscenki

 

Wczoraj błądząc po lasach w Bright Falls w panice naklikałem coś na padzie i w dolnym lewym rogu wyświetlana została liczba fps i jakieś inne info. Po wyłączeniu i włączeniu gry znikło.

 

Gra wciąga i nie żałuję zakupu. To moje pierwsze spotkanie z Alanem.

 

  

25 minut temu, sajmon34 napisał:

Pytanko do tych co ogrywają wersję na PS5.

U was też cutscenki strasznie chrupią ? Kłuje to w oczy niemiłosiernie.

 

Brak HDR i dźwięku 3d jakoś specjalnie nie przeszkadza, ale te cutscenki

 

Wczoraj błądząc po lasach w Bright Falls w panice naklikałem coś na padzie i w dolnym lewym rogu wyświetlana została liczba fps i jakieś inne info. Po wyłączeniu i włączeniu gry znikło.

 

Gra wciąga i nie żałuję zakupu. To moje pierwsze spotkanie z Alanem.

 

  

Ja tych przypadłości o chrupaniu filmików przerywnikowych nie potwierdzam, a uwierz mi, jestem na to wyczulony. Grałem na PS5. Z bugów to mogę wymienić tylko dwa. Pod koniec gry zaklinowałem się między siatką ogrodzeniową a kontenerem i nichuya nie mogłem stamtąd wyjść. Musiałem odpalić grę od poprzedniego checkpointa. A druga sprawa to zniknął mi dźwięk w jednym z fragmentów lokacji. Po dotarciu do checkpointa zrestartowałem grę i dalej już było miodzio.

Kurcze u mnie ewidentnie coś nie tak z przerywnikami. 

Na bank to nie ma 60fps. Płynności 0.

 

Za to w gameplay już jest płynniutko.

9 minut temu, sajmon34 napisał:

Kurcze u mnie ewidentnie coś nie tak z przerywnikami. 

Na bank to nie ma 60fps. Płynności 0.

 

Za to w gameplay już jest płynniutko.

Hola, hola, nie zrozumieliśmy się. Przerywniki w rzadko której grze mają 60 fps. W Alanie jest to 30 fps, nie więcej i nie mniej. Może dlatego wydawało Ci się, że szarpie. To oczywiste, że jak się gra non stop w 60 fps (a w Analu jest beton 60) to po przejściu na przerywnik, który ma połowę tego to choćby był technicznie "superpłynny" w stabilnych 30 fps to wrażenie rwania będzie występować. Mnie to osobiście nie przeszkadzało. Dla przypomnienia dodam, że "zwykły " film w kinie ma zazwyczaj 24 kl/sek. i w niczym to nie wadzi, choć nie jest to dokładnie to samo co w grach.

No i się wyjaśniło

To normalne ze traci sie bron i naboje po pierwszym epizodzie? No grac mi sie odechciewa. Mialem pistolet, szotgana, flary i w uj ammo. Gdzie to sie wszystko podzialo teraz?

no po prostu zniknęło, bo tak to sobie wymyślili twórcy

Po kazdym, czy tylko po pierwszym traci sie ekwipunek?

39 minut temu, MEVEK napisał:

Po kazdym, czy tylko po pierwszym traci sie ekwipunek?

Każdym. W każdym odcinku szukasz od zera.

Dziwna zagrywka 

Godzinę temu, MEVEK napisał:

Dziwna zagrywka 

Też mnie to denerwowało, bo musiałem rozglądać się po zakamarkach żeby mieć lepsze bronie od początku poziomu.

Znudzilibyście się tą grą szybko jakby dała najlepsze bronie i latarki na starcie a potem przez grę tylko zbieranie ammo i jakiś opcjonalnych termosów.

mnie bardziej przeszkadzało, że w połowie gry człowiek strzelał już wszystkim

 

gra ciągle powinna dorzucać coś nowego, ale niestety nie tu - słabo to rozwiązali

Edytowane 1 listopada 20213 l przez Ludwes

Jedyne co gra dawała nowego to mocniejsze latarki.

Godzinę temu, Ludwes napisał:

mnie bardziej przeszkadzało, że w połowie gry człowiek strzelał już wszystkim

 

gra ciągle powinna dorzucać coś nowego, ale niestety nie tu - słabo to rozwiązali

Fajnie. Nie mieli pomyslu to pozabierali bronie co chapter zebysmy mieli co robic. No brawo! Dam jeszcze szanse temu robaczkowi, ale nie podoba mi sie to co slysze.

Ogólnie gra jest fajna i mega klimatyczna, ale ma dwa denerwujące elementy: mało broni i praktycznie zerową różnorodność przeciwników.

Po tormented obawiałem się odpalać tego Alana.
Grałem kiedyś na pc ale nie wiele już pamiętam.
Chyba nawet pl nie było to też mam wrażenie że odkrywam grę na nowo.
Ogólnie jest dobrze, fajnie lata się z latareczka po lesie.
Miejscówki fajne story i udźwiękowienie git, nawet ta drewniana walka wydaje mi się lepsza niż kiedyś.
60 klatek robi zyskała responsywnosc uniki ładnie wchodzą, choć i tak czasem wolę biec od latarni do latarni bo te 3 rodzaje przeciwników wychodzą bokiem juz po kilku pierwszych chapterach.

Aha filmiki przerywnikowe tną, ktoś już o tym pisał o to jest fakt.
W recencji ppe też o tym wspominają.
Mało tego, jest wtedy o wiele cichszy dźwięk i chooja słychać.
Mimo wszystko podoba mi się ten Analek i polecam.



Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Macie okazje kupujcie zwykłego Alana na PC za grosze. Na wysokich ustawieniach jest jak remastered tylko, ze z pieknymi, płynnie śmigającymi przerywnikami filmowymi.

Ja tam kupię kiedyś na tylko półkę, nie chce mi się tego drugi raz przechodzić. 

Katuję Control, jak już skompletuję to lecę z AW. Odkryłem kilka powiązań między obiema gierkami. 

Ogólnie gra jest dość nierówna, momentami męczy.
Skończyłem wczoraj 5 chapter został już ostatni departure.


Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Przeszedłem.
Ok już wiem dlaczego pomimo tego że grałem w tą grę 10 lat temu niewiele z niej zapamiętałem.
Szczerze to jest takie 7/10 ograć i zapomnieć.
Gameplayowo jest bardzo nie równo niektóre chaptery fajne niektóre takie sobie.
Irytująca walka, czesto brak swobodnej eksploracji przez te irytujące walki, praktycznie brak zagadek.
A przecież eksploracja powinna być miodna jest tyle badziewia do zebrania w tej grze.....
Lokacje też raz fajne lasy z domkami itd a raz dziura że nie ma na czym oka zawiesić.
Nie wiele jest tu momentów zapadających w pamięć.
Fabuła niby trzyma do końca ale sam ending a nawet cały 6 chapter wypada blado.

Na pewno już nigdy do tej gry nie wrócę.
Replayability 0, wolałbym 5 raz przejść Tormented Souls niż 2 raz teraz Alana ograć...
Nie zrozumcie mnie źle, nadal warto ograć tą gierkę ale wiele rzeczy mi tu nie zagrało.
Nie wspomniałem też o durnych opętanych przedmiotach koparkach itd.
No słabo to wypada.
Skończyłem trochę na siłę ale ending mi tego też nie wynagrodził.

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka