Kaczi 829 Opublikowano 16 sierpnia Opublikowano 16 sierpnia Wśród wielu tzw inwestorów panuje przekonanie że na piłce można zarobić, więc to też jest pewne problem. Jednak trochę poczekamy na polski klub który by sezon w sezon grał regularnie w jakichkolwiek rozgrywkach europejskich Cytuj
KrYcHu_89 2 370 Opublikowano 16 sierpnia Opublikowano 16 sierpnia No i kolejne sukcesy w drodze, wszak w 2040/2044 zagramy na IO (jako gospodarz). Ale już bez beki, ja tam kibicuje polskim klubom, sam nie oglądam naszej ligi zbytnio, ale fajnie, że jest jakiś tam rozwój i jakieś minimalnie lepsze wyniki, niż w latach 10-20. W 2009-2010 byliśmy na miejscu 26, 2019-2020 jeszcze gorzej, bo 29, teraz 18, więc to jest jednak progres. Chyba ta Liga Konferencji UEFA jest skrojona dla Nas :D. Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 16 sierpnia Opublikowano 16 sierpnia Nie wiem, jak można obejrzeć te mecze wczoraj, i się tak jarać tym rankingiem jakby to był cel całego futbolu. Przecież było tak blisko tego, żeby trzy ekipy odpały, i tyle by było z jakichś punkcików w tym roku lol. Ewidentnie poziom futbolu w całej Polsce i poziom zajebistości każdego Polaka nie musiałby być znacząco inny, by te ekipy odpadły. Pojedyncze mecze zależą od wielu czynników, a fani rankingu zamiast myśleć "hm, może polskie kluby by mogły być mocniejsze, żeby rywale z tej półki byli bardzo regularnie lani, a rywale z wyższej czasem", to liczą te punkciki jakby w nich zbawienie było. Lekkie fluktuacje muszą więc być, bo takie detale decydują o tym, takie wybieranie sobie pojedynczych lat to sobie można lol. Równie dobrze można podać np. rok 2016 gdy Polska też była na 18. miejscu i mówić że "nie ma progresu". Tak sobie można wybrać dowolne pojedyncze lata. Tak naprawdę, Polska to musi być jakiś rekordzista tego, jak stabilna jest w tym rankingu. Większość krajów czasem naprawdę wystrzela, potem spada. Polska od CZTERDZIESTU PIĘCIU lat generalnie jest w okolicach 20.-25. miejsca, z bardzo lekkimi i krótkimi odchyłami. Dość niesamowite, nie wiem czy jest inny taki kraj. Weźmy tylko ostatnie 5 sezonów, pojedynczo wystrzeliwały Grecja, Serbia, Czechy, Turcja, Austria, nawet taki Luksemburg czasami pozdobywa trochę punktów i odskoczy na kilkanaście miejsc od dna, co jak na jego warunki jest ogromnym skokiem. Polska to taki idealny średniak. Zwłaszcza godne podziwu, że to się trzyma już od końca lat 70., bo przecież w latach 80. było o wieeele mniej federacji w Europie, a Polska i tak całą dekadę spędziła w zakresie 20.-23. miejsca lol, jak ustawione. Cytuj
Kaczi 829 Opublikowano 16 sierpnia Opublikowano 16 sierpnia @ogqozo weż chłopie zejdź do tego cienia bo chyba za dużo słoneczka na dyńkę w ostatnich 40 latach w polskiej piłce zmieniło się dosłownie wszystko! Każdy jeden aspekt czy to sportowy czy pozasportowy pomagający w osiąganiu wyniku sportowego. Czynniki gospodarcze czy polityczne też w to wchodzą. Ale świat nie stał i nie kibicował polsce tylko sam też robił progres. Ale jak porównasz taką nawet Norwegię do Polski to oni mieli znacznie mniej do zrobienia niż my aby być tam gdzie są. Powoli idzie to w dobrym kierunku i jest coraz więcej ciekawych drużyn na mapie Polski, które są coraz bardziej profesjonalnie prowadzone i z głową to już nie tylko Poznań i Warszawa ale Szczecin, Częstochowa czy próbujący w różnym skutkiem Białystok Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 16 sierpnia Opublikowano 16 sierpnia No i co logicznie wynika z tego że Polska zrobiła progres i świat też zrobił taki sam proporcjalny progres? No właśnie to co napisałem i podparłem obiektywnymi prostymi faktami, że Polska to niesamowicie stabilnie średniak europejskiego futbolu, wiecznie od 45 lat na generalnie tym samym poziomie na tle kontynentu. Nie wiem co jakieś tam gadanie o Norwegii ma z tym wspólnego. Mieli "mniej do zrobienia" bo co niby lol? Co to w ogóle znaczy, w jakichś konkretach, a nie okrągłych zdaniach o niczym. Norwegia nigdy jakoś mocno piłką nie stała, acz demografia się zmienia. Przed rozłączeniem ZSRR, Jugosławii itd. była jednym z kilku najniżej notowanych krajów w rankingu UEFA, ale też przez ten czas parę razy zapukała do top 10 okazjonalnie, czy to w latach 90. czy obecnie. Można się srać na ogóra bo to łatwe, a proste obiektywne wyniki się od tego nie zmieniają. Ile jest klubów w Europie, i na jakiej podstawie ktoś patrzący obiektywnie z zewnątrz może powiedzieć, że w polskich jest cokolwiek wyjątkowego? No na takiej że ogur debil słoneczko hehehehehe, tyle argumentów mają polskie kluby obietywnie rzecz biorąc. Jak będą lepiej grać w piłkę, to będzie progres, a na dłuższą metę też nie ma bata, by ranking tego nie odzwierciedlał. Jak będą dobrze grać, to będzie, ale lepiej się modlić żeby jeden konkretny mecz zamiast 2-2 był 3-2, bo wtedy punkciki wpadną i będzie dobrze wyglądać... 1 1 Cytuj
Kaczi 829 Opublikowano 17 sierpnia Opublikowano 17 sierpnia Ale Ty sam przytaczałeś Norwegię w innym temacie ze taki kraj a mają tylu dobrych grajków w premier league. Jakby nie było liczebnie kraj mniejszy a niby pula talentów większa? Cytuj
HenrykIggO 260 Opublikowano 17 sierpnia Opublikowano 17 sierpnia Zgadzam się z @ogqozo. Polska piłka nożna jest w fatalnym stanie i to niezaprzeczalny fakt. Mamy piękne stadiony, nowoczesne bazy treningowe, a piłkarze chwalą się luksusowymi domami i związkami z supermodelkami. Ale co z tego, skoro nie potrafimy zaistnieć na arenie międzynarodowej? Polskie kluby od lat nie potrafią przebić się do Ligi Mistrzów, co jest absolutnym minimum, jakie powinno się oczekiwać od krajów z ambicjami. Inne państwa o podobnym potencjale demograficznym i ekonomicznym, regularnie goszczą na europejskich salonach, podczas gdy nasze drużyny ledwo radzą sobie z klubami z Kazachstanu czy Luksemburga. To samo dotyczy reprezentacji – odpadamy z Mistrzostw Świata i Europy zanim turniej dobrze się zacznie. Inne kraje, jak Dania, Walia, Czechy czy nawet Turcja, potrafią osiągać sukcesy, mimo że nie dysponują dużo lepszym zapleczem. To nie jest tylko problem chwilowej formy, ale całego systemu. Mamy słabe szkolenie młodzieży, co sprawia, że talenty się marnują. Kiedy już uda się komuś przebić, zwykle robi to mimo systemu, a nie dzięki niemu. Polska Ekstraklasa to swego rodzaju kuriozum – liga, która żyje we własnym, oderwanym od rzeczywistości świecie, gdzie mierne występy i przeciętność są normą, a sukcesy rzadkością. Polska piłka nożna stała się pośmiewiskiem, a niegdyś dumni kibice teraz mogą tylko zazdrościć nawet takim krajom, jak Albania czy Słowacja, gdzie piłka nożna rozwija się dynamicznie i przynosi realne sukcesy. Elo. 1 1 Cytuj
Sep 1 628 Opublikowano 17 sierpnia Opublikowano 17 sierpnia Jakie sukcesy odniosła piłka klubowa w Albanii czy Słowacji bo chyba mi coś umknęło O kondycji polskiej piłki można się rozpisywać godzinami. Ale jak ma być dobrze jak czołowe kluby mają w kadrach 3/4 piłkarzy zagranicznych, często o wątpliwej jakości. A taki mistrz Norwegii czy Czech ma kadry złożone prawie w całości z rodowitych graczy. Cytuj
lukas_k96 310 Opublikowano 17 sierpnia Opublikowano 17 sierpnia A jak mistrza zdobędzie ktoś pokroju Jagiellonii to już najważniejsi Polacy, czyli Wdowik i Marczuk, przebierają nogami, żeby stąd uciekać zagranicę, zamiast zostać i powalczyć chociaż w tych eliminacjach pucharów. Zwłaszcza sytuacja z Marczukiem była żenująca, bo gość w wieku 20 lat wolał sobie pojechać do Salt Lake City, które bardziej - z całym szacunkiem - kojarzy mi się ze sportami zimowymi, niż awansem sportowym. 1 Cytuj
lukas_k96 310 Opublikowano 22 sierpnia Opublikowano 22 sierpnia (edytowane) Uuu, Wisła zaliczyła srogi wpie... Szkoda, bo nie zasłużyli na taki koniec europejskiej przygody, ale trzeba przyznać, że dla Cercle byli dzisiaj tłem. Z taką obroną niestety nie da się grać w pucharach, zwłaszcza, jeśli masz piłkarzy na poziomie pierwszej ligi. Legia za to niby wygrywa, ale jest niedosyt, że tak nisko, bo grając praktycznie cały mecz w dziesiątkę powinni spokojnie wpakować Dricie trzy, cztery gole. Edytowane 22 sierpnia przez lukas_k96 Cytuj
LeifErikson 1 114 Opublikowano 30 sierpnia Opublikowano 30 sierpnia St Gallen przeszło Trabzon po karnych. Mam nadzieje ze trafią na kogoś z naszych po drodze i będzie szansa pomścić Śląsk Cytuj
Rozi 641 Opublikowano 30 sierpnia Opublikowano 30 sierpnia (edytowane) Dobrze jest Jagiellonia: Kopenhaga, Molde, Olimpija, Mlada Boleslav, Petrocub, Celje, łatwo, ale nie dla Jagi Xd Edytowane 30 sierpnia przez Rozi Cytuj
LeifErikson 1 114 Opublikowano 30 sierpnia Opublikowano 30 sierpnia To co się teraz musi wydarzyć żeby grali w dalszej fazie po meczach z tymi wylosowanymi rywalami? A z marketingowego punktu widzenia chyba tacy sobie rywale. Cytuj
Sep 1 628 Opublikowano 30 sierpnia Opublikowano 30 sierpnia Godzinę temu, LeifErikson napisał(a): To co się teraz musi wydarzyć żeby grali w dalszej fazie po meczach z tymi wylosowanymi rywalami? A z marketingowego punktu widzenia chyba tacy sobie rywale. Takie same zasady jak w LM czy Lidze Europy. 8 najlepszych że wspólnej tabeli awansuje do 1/8, miejsca 9-24 graja play-offy, reszta odpada. 1 Cytuj
KrYcHu_89 2 370 Opublikowano 3 października Opublikowano 3 października Ależ potężna ta polska piłka w ostatnich dniach . Cytuj
Kaczi 829 Opublikowano 3 października Opublikowano 3 października jaka piłka jest przewrotna 3 strzały w meczu i wygrali 2:1. Nie wierzę że jednak wyszło na nasze, ale Kopenhaga po prostu nie była wystarczająco konkretna grając cały mecz w przewadze Cytuj
ogqozo 6 570 Opublikowano 3 października Opublikowano 3 października Najlepszy dzień w historii polskiej piłki od...? Remisu z Realem? Dwa zwycięstwa z europejskimi markami i to jakie. W sumie to trener Jagiellonii wygląda dokładnie sto pro tak, jak świat sobie wyobraża Polaka, może powinien być twarzą tego kraju. 1 Cytuj
LeifErikson 1 114 Opublikowano 4 października Opublikowano 4 października W jeden dzień zwróciły się wszystkie pechowe porażki w pucharach w przeszłości. I jak tu nie lubić piłki za taką nieprzewidywalność? 1 Cytuj
lukas_k96 310 Opublikowano 6 października Opublikowano 6 października Piękny to był wieczór, choć ze względu na moje przeziębienie, skończył się po 45 minutach na Parken Legia zagrała mądrze i wygrała, miała jedna sytuację, wykorzystała ja i trzy punkty zostały na Łazienkowskiej. Jagiellonia - po straconym golu i przebiegu pierwszej odsłony spodziewałem się, że gospodarze pewnie wygrają 3, 4:0. Bardzo się zdziwiłem, jak potem zobaczyłem końcowy wynik... Dwa mecze z najtrudniejszymi rywalami i po trzy punkty. Pięknie! Oby teraz nasze ekipy nie potraciły punktów ze słabeuszami. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.