Skocz do zawartości

Young Leosia - sprawa jest poważna


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ciekawy widok, co by nie mówić przynajmniej rozkręca tą publikę, która napierdala jak trzeba. A pójdziesz na lokalny koncert metalowy to tylko dziady po 40 stoją jak kołki z browarkiem w ręku i ledwo głową kiwają. Nic dziwnego że nawet pogo i ściany śmierci się przeniosły na koncerty młodej leokadii.

Edytowane przez Observer
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Ogólnie bycie fanem "rapu" obecnie to pewien heroizm. Mamy renesans hiphopolo z tym, że teraz nikt się nie śmieje, więc kizo i inne lamusy lecą na repeacie z jbla młodego adepta hulajnogarstwa.
Jeszcze te "koncerty" czyli podkład leci totalnie na chama bez jakiejkolwiek próby ukrycia, a "artysta" czasami coś tam se krzyknie typu łapy w górę zamiast nawijać własne teksty.
Jak kiedyś się wdałem z małolatami w dyskusje pod jakimś kawałkiem z karty na czasie to zostałem nazwany boomerem i wyjaśniony, że na koncerty nie chodzi się dla muzyki na żywo tylko by dosłownie zobaczyć na żywo jakiegoś typa(i pewnie nagrać instastory) i robić rozpierdol, bo liczy się KLIMAT.

Edytowane przez Soban
  • Plusik 1
  • Haha 1
Opublikowano
20 minut temu, Soban napisał:

Jeszcze te "koncerty" czyli podkład leci totalnie na chama bez jakiejkolwiek próby ukrycia, a "artysta" czasami coś tam se krzyknie typu łapy w górę zamiast nawijać własne teksty.

 

Dodam od siebie - nie wiem czy jest coś co irytuje co irytuje mnie bardziej w koncertach rapowych niż urywanie kawałków w połowie. Artysta nawija połowę kawałka, DJ coś zachachmęci i nagle wjeżdża drugi kawałek. Zauważyłem to po raz pierwszy gdy W.E.N.A. zagrał koncert na stoczni w Gdańsku kilka lat temu.

 

Dosłownie przypadkiem, migrując od baru do baru wpadłem na jego live'a, radość o tyle wielka, że Wyższe Dobro EP uważam że najlepszą płytę polskiego podziemia, teksty z tej płyty znam niemal na pamięć, a tu po zwrotce kilka skreczy i cyk, nowy kawałek. :( Małolaci ze zjebaną od TikToka gospodarką dopaminową w ekstazie, ja poczułem się staro.

 

Od tamtej pory myślałem, że coś jest nie tak, że zdziadziałem, ale Grande dał mi znak, że to nie ja się spierdoliłem, ale scena. Jebać mainstream.

Opublikowano (edytowane)

Skończcie z tą różową pisanką, bo nie ręczę za siebie. @Pupcio zainteresuj się lepiej agresywną Olką ulicznicą:

 

Jak będzie ci mało, to wrzucasz jeszcze to, i jesteś zdominowany bardziej niż maus przez Miriam:

 

Edytowane przez SlimShady
  • Plusik 1
  • Haha 2
Opublikowano

To że współczesne rapy są chujowe to nie podlega żadnej dyskusji. Zresztą trudno mi się odnaleźć w tym całym uniwersum gdzie jutuberzy zlewają się w jedno z "raperami". Ostatnio w Żabce widziałem pizze "KIZO" i nie wiedziałem czy to youtuber czy jakiś raper. Jestem boomerem pod tym względem i kiedy słuchałem rapu w czasach młodzieżowych to była to Molesta, Tede, WWO, K44 albo Paktofonika. Na tym samym Fest Festiwalu byłem jeszcze na koncercie Quebo (grał na głównej) i chociaż nie znam jego kawałków to miał dobrą energię i skilla. Dzień później na głównej grał Sokół no i to już bliższe moim czasom. Stary dziad, jeszcze na scenę zaprosił Fasolki do chórków. Innym problemem jest to, że takiego Maty też nie mogę już słuchać bo trudno mi się identyfikować z treściami opowiadanymi przez gościa 10 lat młodszego albo i gorzej.

Opublikowano

Sokól to chyba już 25 lat na scenie i spadku formy przez ten czas nie było, ostatnia płyta była bardzo dobra. Nie wypuszcza albumów dla ilości, więc jakość nie spada. Taka ostatnia płyta Kizo to jest dla mnie straszliwy sztryms, choć kilka jego wcześniejszych piosenek mi wpadło w ucho. Za to szanuję gościa za łeb na karku do biznesu, umiejętność w social media i bliski kontakt z fanami.

Opublikowano

We wrześniu Diox wraca z nową płytą, jestem ciekaw co z tego wyjdzie, bo kiedyś trzymał dobry poziom. Chłop tam jakieś perypetie chorobowe natury depresyjnej miał, więc mogą być mocne i gorzkie kawałki.

Opublikowano

Pizza KiZo jest całkiem dobra. Najlepsza mrożonka jaką jadłem. Z ciekawości sprawdziłem kto to, ale muza mi za bardzo nie podeszła. 

Za to "Szklanki" słucham pokryjomu by narzeczona nie zobaczyła jaki pojebany jestem !) 

Opublikowano
4 godziny temu, krupek napisał:

We wrześniu Diox wraca z nową płytą, jestem ciekaw co z tego wyjdzie, bo kiedyś trzymał dobry poziom. Chłop tam jakieś perypetie chorobowe natury depresyjnej miał, więc mogą być mocne i gorzkie kawałki.

Pizdiox to zawsze była pała i wack xd Atencjusz chciał coś ugrać dołączając do beefu chady z doniem, a skończyło się na tym, że hiphopolowiec go wciągnął i wysrał. Potem ten lamus jeszcze dał światu księcia kapote, więc diox to nadal się nadaje do dzialu bekowo na glamrapie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...