Grand Theft Auto: The Trilogy

[maciucha 11 638]

11 lutego planowana premiera fizyczna na switchu, ciekawe co naskrobią do tego czasu 

[krupek 15 481]

Tak w sumie, to ja nie wiem, co tam jeszcze jest do poprawy. Jak coś jest słabe, czy niedorobione to raczej kwestia tego, że mało się przyłożyli przy konwersji oryginału do remastera i to raczej nie jest do poprawy. Między innymi właśnie to strzelanie i celowanie, praktycznie żadnych nowości względem oryginału, czy dopracowanie postaci. Bugi graficzne i crashe zostały już naprawione, z tego co czytałem.

[Patricko 1 403]

https://gamerant.com/take-two-boss-gta-trilogy-success-launch-glitch/

Pomimo "glitcha" gra dobrze zarobiła, więc uj wam do japy

[dee 8 808]

Biorąc pod uwagę koszty produkcji tego cuda, to ciężko było stracić 

Pewnie z samym San Andreas w GP Rockstar wyszedł na swoje

[Mustang 1 741]

Nie wiem czy to ten tryb performance na XSX, ale jestem zawiedziony legendarną misją z pociągiem w SA. Tak, pierwszy raz robię fabułę w SA. W każdym razie tyle się nasłuchałem o all you had to do was follow the damn train cj, a tu przejście za pierwszym razem. Czyżby jej trudność była mocno przesadzona? 

[krupek 15 481]

No ta misja zawsze była łatwa i przechodziłem ją za pierwszym razem. Jedziesz przy pociągu, a grubas strzela.

[dee 8 808]

W oryginale zdecydowanie najtrudniejsza była misja "Supply Lines". Do dziś pamiętam ten wkurv  Na X360 grałem w niesławny androidowy port i tam ją totalnie uprościli, skończone za pierwszym razem. 

Jak to wygląda w remasterze?

[Pupcio 18 420]

Myślę że nic nie uprościli tylko wszystkie te misje są mega łatwe po latach. Jak grałem za dzieciaka to wiele misji mi sprawiało problemy ale jak teraz sobie grałem to zginąłem można kilka razy i to najczęściej jak leciałem samolotem i drzewo mi się wczytało przed nosem xD

[dee 8 808]

No nie, remaster na X360 na na 100% tę misję znacznie uproszczoną.

Edytowane 24 stycznia 2022 przez dee

[Colin 1 974]

2 godziny temu, dee napisał:

W oryginale zdecydowanie najtrudniejsza była misja "Supply Lines". Do dziś pamiętam ten wkurv  Na X360 grałem w niesławny androidowy port i tam ją totalnie uprościli, skończone za pierwszym razem. 

Jak to wygląda w remasterze?

 

banalnie wygląda. paliwa w ciul, przeciwnicy czekają grzecznie na ostrzał, generalnie łatwizna. pamiętam jak na ps2 się męczyłem, kilkanaście restartów i wewnętrzny płacz. tutaj to niemal samo się zaliczyło.

[krupek 15 481]

W SA było mnóstwo misji, które na jakiś czas mnie zatrzymały i wydawały się nie do przejścia. Te latanie samolocikiem dla Zero w San Fierro, prawie w wariatkowie skończyłem.

 

Teraz jak gram w GTA III DE to mam wrażenie, że policja jest strasznie agresywna, potrafią jak torpeda we mnie wlecieć, czasami 2-3 radiowozy na raz, przybić do ściany i jest kibel. Nie pamiętam, czy w oryginale też tak było.

 

Za to misje wchodzą gładko, jedna za drugą i w oryginale dużo bardziej się męczyłem z niektórymi. Po latach człowiek też widzi jakie one są krótkie. Są takie, że nawet 5 minut nie potrzeba na przejście.

[Paolo1986 751]

2 godziny temu, krupek napisał:

 

 

Teraz jak gram w GTA III DE to mam wrażenie, że policja jest strasznie agresywna, potrafią jak torpeda we mnie wlecieć, czasami 2-3 radiowozy na raz, przybić do ściany i jest kibel. Nie pamiętam, czy w oryginale też tak było.

 

Pewnie robisz niezłą rozpierduchę na dzielni, to nie ma się co dziwić, że policja przypiera Cię do muru, tak było w oryginale 

[kamilpolpak 61]

Jest mnóstwo rzeczy do poprawy. niewidoczne przeszkody na chodnikach,   Kierowcy npc którzy jeżdżą jak w idioci, trochę jak w Carmagedon. Wiele wiele innych niby drobnych ale wqurwiających i utrudniających rozgrywkę. Gdzieś na YT widziałem kanał typka który opisuje mnóstwo takich bugów…

[krupek 15 481]

A tak, z tą przeszkodą to raz mi się zdarzyło. Na początku gry przejeżdżałem obok mostu na drugą wyspę i te przegrody blokujące były niewidzialne, a w rzeczywistości można było w nie uderzyć xd

 

Tak na plus, to npców chyba też więcej na ulicach niż w oryginale. W tym parku na drugiej wyspie szczególnie to widać.

[Bartg 5 468]

Kurde wstyd się przyznać na forumku, że mnie San Andres wciągneło  Zagrałem 30 minut na One po premierze w game passie i olałem, odpaliłem wczoraj na Seriesie i po patchach i w 60 fps nawet nie wiem kiedy mi 3h stuknęły. Oczywiście cisnę fabułę, miasto i cała resztę znam na pamięć, więc bugi związane z otwartym światem gdzieś tam są na drugim planie. A o wczuwce najlepiej się małżonka przekonała, wchodzi do pokoju pyta się co się tak gibie jak pierdolony rezus.

A ja do niej

Mista Busta, where the fuck ya at?

 

 

 

Nostalgia 12/10 i pewnie skończy się na przejściu całości  

[krupek 15 481]

No ta płynność w Definitive Edition na XSX robi robotę i gra się przyjemnie. Zamierzam skończyć wszystkie części, ale póki co jestem jeszcze na GTA III.

[kamilpolpak 61]

Ja skończyłem 3 i VC, gram w SA od kilku dni. Według mnie to właśnie gra osadzona w Los Santos ma najwięcej bugów. 

[Patricko 1 403]

U mnie najgorzej wypadło GTA III. Gra regularnie się sypała na PS5 do menu, wpadające pod tekstury auta, jeżdżące po suficie w tunelu auta, zabugowane AI w niektórych misjach (słynna eskorta wozu pancernego), o deszczu nawet nie wspominam. VC i San Andreas chodziły już znacznie lepiej, ale wciąż zdarzały się głupoty, ale już nie do tego stopnia.

[krupek 15 481]

Zdarzają mi się bugi w GTA III, czasami bardzo głupie typu wbijam gdzieś na parking i rozwalam szlaban, a jak po chwili wracam to ten szlaban jest z powrotem. Denerwuje też czasami strzelanie, bo autoaiming jest niedopracowany i nieczytelny. Poza takimi bugami, jestem zadowolony z tej nostalgicznej przygody, a większości misji z drugiej wyspy kompletnie nie kojarzę z oryginału. Sama rozgrywka i misje są dosyć proste, krótkie, ale sprawiają dużo frajdy i dziś już mogą wydawać się przestarzałe, ale często sobie myślę o tym, że oryginał wyszedł w 2001 roku i aż ciężko w to uwierzyć. Jest sporo takich szczegółów, które do dziś robią wrażenie, np detale w niektórych misjach, pomysły, albo smaczki otoczenia. NPC, który słucha muzyki na słuchawkach i słychać ją głośniej jak przechodzi blisko nas robi wrażenie i dziś. Do tego zagęszczenie pojazdów i przechodniów w niektórych miejscach jak np promenada na wodą też wyglądają całkiem ok. Natomiast boli, że nie poprawili, niektórych aspektów z oryginałów, a można to było zrobić w ramach remasterowania - choćby zachowania policji, które są kompletną szajbą i powyżej dwóch gwiazdek to jest jakiś armageddon, napieprzają ze wszystkich stron, strzelają, a biorąc pod uwagę fakt, że auta w remasterze łatwiej się rozwalają to momentami bywa ciężko. No i te checkpointy debilne to jest kpina. 

 

Ogólnie i tak im kutas w plecy za zaprzepaszczenie szansy na wykonanie godnego remastera i postawienie pomnika trylogii, ale dla fana serii i tak to nadal gratka i nie żałuję zakupu.

[krzysiek923 1 658]

11 minut temu, krupek napisał:

kutas w plecy

[balon 5 341]

Odpaliłem dla sprawdzenia SA z GPU i wpadłem jak głupi. Fakt, że ostatnio grałem na PS2 i misji praktycznie nie pamiętam, także swoje robi.

Same odświeżenie? No miasto, refleksy, światło bardzo fajnie wygląda. Niestety postacie to niezły meh i wyglądają jak z innej gry. 
Aaaaa no i fajnie zagrać w to pierwszy raz w 60 ks (z okazyjnymi dropami). No ale przejdę do końca. SA to SA.

[Ukukuki 6 992]

Ta kolekcja na Switcha to już jest połatana? 

[maciucha 11 638]

Pokpiona

[knotek 211]

Na Switchu to jest tragedia bez szans  na poprawę patchami.

[balon 5 341]

Krzyśki w SA grałem jeszcze na PS2. Jak się auta zapisuje w garażu. Wjeżdżam i uj. Zapomina je. To się jakoś odblokuje z fabułą? Odpimpowałem piknie lowridera i pyzda, przepadł