Growe Szambo

[Plugawy 3 703]

Z diablo 2 to też był przypał na premierę. Nie wiem jak sytuacja wygląda teraz bo juz nei lurkuje tematu. Może nikomu juz postępy nie znikają i nie ma kolejki do online.

[SebaSan1981 3 631]

Oj tak, porządny remaster albo remake Dino Crisis 1 lub 2 to bym przytulił. Tak samo jak remaster ChronoTriggera. No ale to póki co sfera marzeń i mokrych snów.

Teraz nastała era pseudo poprawek, niedorobionych gier i mamy obecnie to co mamy. Skok na kasę i drastyczny spadek jakości większości tytułów robionych na odwal się bo terminy gonią i akcjonariusze się niecierpliwią.

Ale żeby nie było że tylko firmy są winne, sporo graczy też jest winnych takiej sytuacji. Bo świadomie dają się roochać w doopę. Byłem ostatnio namawiany przez psn - kolegę do zakupu Fify22

 

 

Bronił się, a jakże, próbował dyskutować, nawet chciał mnie przekonywać wysyłając screenshoty z FUT i jakie to wspaniałe legendarne karty można zdobyć 

Jak nisko trzeba upaść aby zachwycać się i jeszcze komuś promować ten badziew. F22 pasuje i dołącza do growego szamba aby taplać się wraz z innymi wysrywami korpokurw. Niestety również z grami, w tym samym szambie pływa też sporo graczy. I najgorsze jest to że oni wcale nie czują że śmierdzi.

 

[Plugawy 3 703]

36 minut temu, kanabis napisał:

Jak np za remake'ami starych gierek jestem jak najbardziej (medievil, crash, residenty) tak ten bum na remastery to straszna patola. Patche? No spoko zarzucam remastera ostatnio anal wake. Mysle sobie, o do remasterka to z pincet mega bedzie do sciagniecia. A tutaj kurwa 21gb  

 

Chcem remake dino crisis. Ruchaj mnie capcom

 

Dino też bym łyknął, ale strach teraz czekać na odnowioną wersje jakiegoś hitu bo nie wiadomo czego się spodziewać. Na horyzoncie podobno remaster Chrono Cross i jestem ciekaw co odwalą z nim.

 

Na szczęście Efootball 2022 ładnie został wyjasniony przez graczy.

Edytowane 8 grudnia 2021 przez Plugawy

[devilbot 3 723]

Zjebany temat jak całe to forum. Gry chujowe, niedojebane i niedorobione wychodziły odkąd istnieje gaming. Teraz wychodzi też masa switetnych gier robionych z sercem. Nie moja wina, że znacie tylko te w mainstreamie wy śmierdzący każuale. Ha tfu

[kanabis 22 644]

1 minutę temu, Plugawy napisał:

 

Dino też bym łyknął, ale strach teraz czekać na odnowioną wersje jakiegoś hitu bo nie wiadomo czego się spodziewać. Na horyzoncie podobno remaster Chrono Cross i jestem ciekaw co odwalą z nim.

Akurat na zapowiedz dino mocno czekam bo re2 i re3 wyszlo calkiem calkiem. Dino napewno lataloby na tym samym silniku. Ale bym gral 

[Faka 4 046]

Te Dino Crisis to lepiej na silniku RE2 Remake, bo w trójce było spierdolone, m.in. truposze zombi były przyspawane do ziemi, czego w efekcie nie było już ragdolla.

[zdrowywariat 373]

29 minut temu, devilbot napisał:

Zjebany temat jak całe to forum. Gry chujowe, niedojebane i niedorobione wychodziły odkąd istnieje gaming. Teraz wychodzi też masa switetnych gier robionych z sercem. Nie moja wina, że znacie tylko te w mainstreamie wy śmierdzący każuale. Ha tfu

 

Prawie że, bo kiedyś przez brak online nie mogli sobie za bardzo na to pozwolić, żeby gra już na starcie nie działała xD.

 

Chciałbym coś dodać od siebie, ale ostatnio dużo gram w gry od Ninny i indyki, więc nie wiem za bardzo o co chodzi, tak że temat mnie nie dotyczy.

 

Coś tam słyszałem o Falloucie 76, Cyberpunku 2077, jakimś wrestlingu od 2K, Fifie 2022, GTA Trilogy, czy nowym PESie, którego najbardziej szkoda, ale ja tych gówien nie kupuję, więc mnie to rybka.

 

Spoiler

Jestem koneserem giercowania i wiem co dobre ;).

 

Edytowane 8 grudnia 2021 przez zdrowywariat

[Pupcio 18 647]

7 minut temu, devilbot napisał:

Zjebany temat jak całe to forum. Gry chujowe, niedojebane i niedorobione wychodziły odkąd istnieje gaming. Teraz wychodzi też masa switetnych gier robionych z sercem. Nie moja wina, że znacie tylko te w mainstreamie wy śmierdzący każuale. Ha tfu

Przecież ty grasz w nintendo i monster hunter chłopaku, co ty dla nas możesz powiedzieć o dobrych grach tv???

[Plugawy 3 703]

W dniu 7.12.2021 o 20:13, sprite napisał:

Ale pięknie acti wychujało graczy. Ten nowy anti cheat będzie na początku działał tylko w Azji xDDDDDD

Pro scena aż kipi.

 

2 godziny temu, PIOTR8642 napisał:

I dalej nie ma FOVa. Żart.

 

6 minut temu, Frredy napisał:

Gołym okiem widać spadek płynności do 60 klatek na XSX, z****li grę .

 

Widzę, że Cod Warzone też daje radę w temacie.

[zdrowywariat 373]

Zdradzie kto się wyjebał day1 po złożonym preorderze na takiego sztosa? I co to było? xD

[Il Brutto 1 628]

Ten rok to juz chyba kulminacja zenady gierkowej, wyglada to coraz gorzej i nawet nie wiadomo czy sie cos w tej kwestii poprawi

Ale faktem jest ze mnie to ani troche nie dziwi jako osobe ktora wie jak wyglada wytwarzanie softu i nie powinno dziwic nikogo kto chociaz otarl sie o dowolny projekt IT. Realnie moze z 5% projektow da sie dostarczyc na czas a ogromna czesc po drodze po prostu zdycha z roznych powodow. I tak latwo jest sobie pisac w necie ze to i tamto studio powinno jeszcze rok popracowac nad gra i dopiero ja wypuscic. Czyli przez dodatkowy rok oplacac caly zespol gdzie srednia pensja wynosi kilkadziesiat tysiecy dolarow. Gdzie trzeba ponosic koszty zwiazane z samym procesem produkcji itd. Im wieksze i bardziej skomplikowane gry tym wiecej ludzi i zasobow. Online to juz w ogole inna bajka bo ostatnio chyba zadna tego typu gra nie miala bezproblemowego startu, nawet mmo od Amazona, gdzie na infrastrukturze zapewne sie znaja, mial orgomne problemy. 

Chyba jednak bedzie jeszcze gorzej.

[Pupcio 18 647]

Pewnie każdy kto trochę dłużej się interesuje gierkami wie że to nie takie hop siup dostarczyć wypolerowaną gierkę na premiere tylko co nas konsumentów to obchodzi? Dajemy hajs i jedyne czego oczekujemy to działający produkt, a w tym roku było z tym cudownie xD ale też nie wierzę że będzie jakaś poprawa pod tym względem skoro te gry się sprzedają jak poyebane xD dziurawe, pełne mikrotransakcji i połowa wygląda tak samo. Gdyby nie jaoońszczyzna, mniejsze gry i indory to ja już na poprzedniej generacji bym się wyhuśtał z tego hobby 

[krzysiek923 1 711]

No ale kto im każe robić te ogromne open-worldy, ścigać się graficznie, czy na siłę wpieprzać wszystko co popularne, chociaż średnio się to ze sobą zgrywa na konkretnym silniku, czy nie zgrywa się z talentem zespołu? Może wystarczy po prostu zrobić dobrą grę dla trochę mniejszej ilości odbiorców, ale też mniejszym kosztem, mniejszym hajsem w to wpompowanym i mniejszym ryzykiem wtopy finansowej? Grę, w której dani developerzy najlepiej się czują? A jak chcą maksymalizować zysk na tym, co najlepiej schodzi to proszę bardzo, tylko właśnie nikogo to nie obchodzi, jakie wiążą się z tym problemy, nas interesuje efekt końcowy. Niech mierzą siły na zamiary.

[Paolo de Vesir 9 233]

Mamy tu potężny konflik interesów, bo gracze nie mają czasu, więc chcą intensywnych, krótkich doświadczeń (próbowaliście seksu?), a firmom zależy na wydaniu jednego produktu i dojeniu z niego kasy do oporu. Przy rosnących kosztach developingu nie da się tego pogodzić, więc albo zacznie się pojawiać więcej singielka albo jebać branżę i brać się za backlog i gierki kupować na promkach. Ciekaw jestem tego modelu odcinkowego który zamiar ma wprowadzić MS z nowym Perfect Dark. AAA doświadczenie za cenę AA? Poproszę.

[20inchDT 3 362]

7 godzin temu, krzysiek923 napisał:

No ale kto im każe robić te ogromne open-worldy, ścigać się graficznie

Gracze z tego forum np.

[łom 2 026]

Proste, jeśli developerzy wiedzą że się nie wyrobią to skala projektu powinna być mniejsza. Myślę że nikt by nie narzekał jeśli mapa w takim AC czy FH była by 25% mniejsza, bez połowy znaczników ale za to wszystkie misje były by dopracowane. Ale nie, trzeba się pochwalić na konfie że najnowsza odsłona ma 2x większą mapę niż poprzednia. Teraz ogrywam The Evil Within 2 i na ten moment nie mam pojęcia po co poszli w jakieś pół otwarte miasto.

[Figaro 8 300]

Tego chcą gracze, a więc tego chcą bezmózgie garnitury w korporacjach

[Mejm 15 363]

21 minut temu, Figaro napisał:

Tego chcą gracze, a więc tego chcą bezmózgie garnitury w korporacjach

Odwrotnie.

[Kmiot 13 864]

Branża się przeobraża stale, a obecna tendencja jest niepocieszająca dla graczy starszej daty, jednak młodemu pokoleniu to całkowicie obojętne. Gry tworzone dla mas, więc muszą mieć pierdyliard aktywności, misji, km², skórek. To nie zniknie, będzie tego tylko więcej. Ale nie znikną też gry rzeczywiście dobre, tworzone z pasją, pomysłem, tylko trzeba je będzie wyławiać z coraz większego morza szamba (nawiązując do nazwy tematu).

Nie martwi mnie (jako jednostkę) zbytnio forma branży w ostatnich latach. I tak kapitalnych gier jest i będzie więcej, niż jestem i będę w stanie ograć.

Nawet teraz łącząc mityczny backlog i gry, do których chciałbym kiedyś wrócić, to wystarczy mi zajęcia do końca życia. A niech jeszcze dojdzie chociaż z 5-10 tytułów rocznie, to już w ogóle nudzić się nie będę.

 

Głowa do góry. Nawet jeśli branża upadnie i sobie głupi ryj rozwali, to powiedzmy sobie szczerze: czy będziemy za nią (w tej formie) tęsknić, skoro każdy z nas gdy się cofnie kilka lat, to wygrzebie dziesiątki gier, których nie miał okazji i czasu sprawdzić?

 

A do tego czasem pojawi się jakaś nowa perełka i w ogóle Eden Gracza.

 

#niebedeplakalzabranzagierek

[zdrowywariat 373]

Przecież jest wybór, co nie? A że niektórzy kupujo niedokończone techniczne spierdoliny to może nie wina branży, tylko powoli narastającej pandemii masochistów? Niektórzy lubią się głowić w grach, kiedy się to skończy, albo zaczynać od nowa, gdy save zniknie, albo zbierać pierdoły, żeby pochwalić się pucharkiem. Takie czasy.

Edytowane 9 grudnia 2021 przez zdrowywariat

[krzysiek923 1 711]

3 godziny temu, 20inchDT napisał:

Gracze z tego forum np.

Ale weź pod uwagę całość tego co napisałem, bo wyciągnąłeś z kontekstu. Większa produkcja dla większej ilości odbiorców to większe zarobki, ale i większe koszta. Mniejsza produkcja dla mniejszego targetu to mniejszy zarobek, ale mniejszym kosztem. Produkują (a właściwie usiłują wyprodukować, wydając półprodukt, który nie jest tym oczekiwanym przez konsumenta) więcej niż są w stanie, no chyba tylko w przypadku tej branży to działa tak bardzo patologicznie.

 

Ale koniec końców tak, to jest oczywiście zasługa konsumentów-idiotów, bo jakoś nie wyobrażam sobie, żeby fani marki Audi kupowali za pełną cenę pół samochodu.

Edytowane 9 grudnia 2021 przez krzysiek923

[Il Brutto 1 628]

Tylko przypominam, ze gry konczy ledwie garstka graczy, miazdzaca wiekszosc to ludzie ktorzy sobie kupia gta zeby pojezdzic 20 min samochodem i postrzelac do ludzi bo jego ulubiony youtuber powiedzial ze fajna gra. To stad sie biora opinie na temat kasztanow jak cyberpunk, ze to najlepsza gra w jaka grali, no jak kurwa grali w zyciu w 3 gry a tej nawet w polowie nie skonczyli to w sumie prawda. 

Ale do czego zmierzam to ze pieniadze z takich ludzi sa wieksze niz z garstki ktora bedzie te gre platynowala i robila afere ze na bagnach dropi do 47 klatek. Dlatego nie rozumiem dlaczego oczekujecie jakichs wysokich standardow spelniajacych kryteria kilku zapalencow. 

[krzysiek923 1 711]

No chyba nie do końca jest tak jak piszesz, bo jednak firmy ponoszą konsekwencje, zwalniają ludzi i przeznaczają środki na naprawę.

[łom 2 026]

12 minut temu, Il Brutto napisał:

Tylko przypominam, ze gry konczy ledwie garstka graczy, miazdzaca wiekszosc to ludzie ktorzy sobie kupia gta zeby pojezdzic 20 min samochodem i postrzelac do ludzi bo jego ulubiony youtuber powiedzial ze fajna gra. To stad sie biora opinie na temat kasztanow jak cyberpunk, ze to najlepsza gra w jaka grali, no jak kurwa grali w zyciu w 3 gry a tej nawet w polowie nie skonczyli to w sumie prawda. 

Ale do czego zmierzam to ze pieniadze z takich ludzi sa wieksze niz z garstki ktora bedzie te gre platynowala i robila afere ze na bagnach dropi do 47 klatek. Dlatego nie rozumiem dlaczego oczekujecie jakichs wysokich standardow spelniajacych kryteria kilku zapalencow. 

Tak to się kończy jak na marketing przeznacza się większy hajs niż na development gry. Gry trafiają do większej grupy odbiorców z czego pewnie 75% regularnie gra tylko w Fifę i CoDa, słupki sprzedaży się zgadzają i nikogo nie obchodzi że na grę wylewa się szambo bo sprzedaż się zgadza, a wydawcy widocznie bardziej się opłaca wrzucić na rynek crapa albo średniaka z dużym marketingiem niż dopracowaną grę z mniejszym. A później w słupkach sprzedaży widnieją CoD, Battlefield, GTA Definitive Edition, NBA i Fifa które opinie wśród graczy mają tragiczną a sprzedają się świetnie.

[Plugawy 3 703]

Casuale grajacy co rok w fifke biora co wyjdzie, taki rytual. Bo za rok i tak nowa a stara puszcza w obieg.