Star Wars: Eclipse

[Wredny 9 696]

A to w takim razie OK - czekam na konkrety 

[Sven Froost 492]

Czy tylko ja mam wrazenie ze to bedzie cos ala KOTOR po przejsciu z MMORPG na Action Adventure?

[Faka 4 047]

Ala kotor to robi inne studio, ten quantic dream to gówno ponad gównem, chuj z tym studiem i tyle. 

[Sven Froost 492]

Inne studio to fakt ale mam wrazenie ze bedzie z tego RPG albo cos z podgatunku. Szkoda tylko ze nie maja doswiadczenia w temacie gier akcji xD

[Wredny 9 696]

Guerrilla też nie mieli doświadczenia w niczym poza Killzone, a jednak zrobili zajebistego Horizona, którego kontynuacja jest w tym momencie najbardziej wyczekiwaną premierą na PlayStation 

[Faka 4 047]

A to prawda i mam zamiar kupić po nowym roku PS5 z pakietem Horizon. No, ale kurła, co tu porównywać QD do Guerilla? Przeca ten QD to jakiś dzieciak jest i tyle. 

[Wredny 9 696]

Co? 

[Faka 4 047]

No, chodziło mi o to, że ty myślisz o tym, że QD podoła temat z tym Star Warsem robiąc z tej gry dużo grania, więcej aktywności z postaciami i akcjami, jak Guerilla podołali z Horizon, gdzie przez większość czasu byli kojarzeni z Killzone ot co, czyli temat FPS, gdzie czuli się w tym jak ryba w wodzie, a z TPP to tak średnio, ale jednak udał im się ten Horizon z Aloy. Dochodzę do konkluzji, że QD zajmowali się większość "growymi filmami" i tyle. 

[Wredny 9 696]

To żadna "konkluzja" tylko zwykłe stwierdzenie faktów, bo przecież tak było.
Co nie zmienia mojego podejścia, że bardzo często najlepsze dzieła studia powstają wtedy, gdy wychodzą ze swojej strefy komfortu i tutaj może być podobnie.
Nie zapominaj, że QD to tylko nazwa, ale rotacja ludzi w tej branży jest ogromna i na pewno w międzyczasie trafili tam odpowiedni fachowcy od gameplayu, skoro czymś takim się zajmują.

[Figuś 21 250]

18 minut temu, Wredny napisał:

zajebistego Horizona, którego kontynuacja jest w tym momencie najbardziej wyczekiwaną premierą na PlayStation 

[Wredny 9 696]

Jasne, że GoW też, ale wiadomo, że wyjdzie dużo później, więc na chwilę obecną - Horizon 
Ja osobiście uwielbiam obydwie, ale jakbym miał wybierać to całościowo wolę przygody Aloy, bo uwielbiam post-apo, a to w grze Guerrilla było wyborne i ciekawie przedstawione.

Z kolei Star Wars tak ogólnie lubię, choć jakiś fanem bym się nie nazwał, ale jest to uniwersum, które ma potencjał na wiele zajebistych historii i jako punkt wyjścia/fundament sprawdza się świetnie - potrzeba tylko zdolnej ekipy budowlańców, żeby coś fajnego na tym postawić (jak Mandalorian w świecie filmowym, czy w gierkach Jedi Fallen Order ostatnio, choć wolałbym większy poziom dopracowania jednak, bo widać było rękę pazernego, bezlitośnie egzekwującego deadline wydawcy).

[Figuś 21 250]