Skocz do zawartości

Alan Wake II


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Remedy bardzo o sobie mówi jakby o studiu indie. Mało który twórca cenionych gier w wywiadach tak często wspomina o problemach z kasą i braku środków na robienie tego, co by chcieli. Jednak pieniędzy po prostu trzeba, więc taka "niezależność" to imo trochę po prostu inny rodzaj zależności.

 

Alan Wake II mógł powstać dawno temu, ale "nie było klimatu na takie gry". Tak więc ostatecznie Remedy znowu robi taką grę, jaką sponsor pozwoli - tyle że ten teraz pozwolił na taką.


Microsoft w swoim czasie miał na nich ogromny wpływ. Pierwszy Alan miał być początkowo grą w stylu GTA, za to zapłacił Microsoft... i to "początkowo" trwało wiele lat i gra z mękami nie była w stanie się tym stać. Lake widocznie irytowany wspominał o tym, jak Microsoft zaczął im "doradzać" jak to naprawić, chociaż jak ktoś płaci, to trochę normalne, że wymaga, a Remedy nie wyrabiało z żadnym etapem na ustalony termin. Potem oczywiście jeszcze bardziej "projekty multimedialne" jak Quantum Break odpowiadały na wizję, jaką Microsoft miał na Xboxa One i to była ich decyzja. Alan Wake 2 nie mógł w ogóle powstać ot tak, bo Microsoft posiadał prawa wydawnicze.

 

Potem Control też było dostosowane do tego, jaką grę można zrobić taniej, budżet ogłoszono z dumą na jedyne 30 mln euro. Więc pomyśleli, jaką grę można zrobić bez budżetu na masę assetów ani na masę scenek, stąd ta konstrukcja. Włosi dołożyli tylko trochę kasy, większość budżetu pokryło same Remedy - jednocześnie dostając mniej niż połowę zysku ze sztuki każdej sprzedanej gry. Ponadto Włosi musieli teraz pozwolić na zrobienie Control 2. Na szczęście Control było sukcesem jak na swój niski budżet, więc poszło łatwiej i dogadali się tym razem na podział i wydatków i zysków 50/50 z Włochami. 

 

 

Każdy ma swoje priorytety, ale coś za coś. Epic jak wiadomo może się bawić w mecenasa i to robi. Zarabiają miliardy na Fortnite, jeden zestaw skinów przyniósł im raz tyle, co cały budżet Alana Wake'a II. Obecny plan to m.in. poświęcenie 40% zysków z Fortnite dla twórców gier/wysp w Fortnite. Jasne, 50 milionów to nadal dużo, nikt tyle nie wyda kompletnie dla szpanu. No raczej nie było tak, że jakby Remedy powiedziało że zrobi skrzyżowanie Super Monkey Ball i Cho Aniki, to też by im to wydali bo wierzą w artystyczną pełną wolność, myślę że też określone warunki były. Przy tym budżecie, gra powinna być finansowo sporym sukcesem, więc się udało.

  • Plusik 2
Opublikowano
7 godzin temu, Plackus napisał:

Niby nic odkrywczego, ale w dzisiejszych czasach takie tytuły są na wagę złota dla zagrajmerow z poprzedniej epoki 

 

Dla graczy poprzedniej, ale także, a może nawet bardziej obecnej epoki. Którzy przyzwyczajeni do multi-gassów-open worldow mogą zasmakować kozak dopracowanej, siglowej gierki z duszą z mechanikami i w oprawie  godnej 23 roku.

Ja osobiście jestem po około godzinie, ale czytając wasze opinie i to co dostałem obecnie, to dla mnie jest to goty 23 i nie wiem czy nie będzie, to gierka obecnej generacji (jak narazie). Tu jest wszystko za co uwielbiam granie.

Jako fan gierek Remedy i pierwszego Alana dostałem więcej niż oczekiwałem (a oczekiwałem ich kolejnej świetnej gry).

  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

Jest w tej grze jedna taka miejscówka (grając Alanem), która leciutko wskoczyła do mojego Top 5 najlepszych, najbardziej pomysłowych i najlepiej wykonanych lokacji w grach ever. Absolutnie świeża i charakterystyczna. Wybitna po prostu!

Spoiler

Ta z teledyskiem. 

Dowozi tak niepowtarzalne wrażenia, że będąc tam od razu będziecie wiedzieć, o który rozdział chodzi. Coś wspaniałego i szalonego zarazem. Mocarny pomysł, wizualna uczta dla oczu i uszu, perfekcyjna robota.

Edytowane przez Amer
  • Lubię! 1
Opublikowano
9 godzin temu, Plackus napisał:

Właśnie to jest największą zaskoczka

Studio robi gierkę taką jaką chcą wydać bez korpo bzdur i pisania ("pod klucz" bo to się dzisiaj nie sprzeda) 

Niby nic odkrywczego, ale w dzisiejszych czasach takie tytuły są na wagę złota dla zagrajmerow z poprzedniej epoki 

 

Nie bez powodu dwie najlepsze gierki tego roku to Larian i Remedy, czyli studia, które nie są zniewolone przez większe korpo...

Opublikowano

 

2 godziny temu, Amer napisał:

Mocarny pomysł i wizualna uczta dla oczu i uszu.

Też go chyba wczoraj miałem. Masz na myśli chapter o nazwie 

Spoiler

Pośpiewamy

? Tylko nie mów że dalej jest jeszcze lepszy, podobny akt :obama: 

  • This 1
Opublikowano

No dobra panowie.

Pominalem jedna znajdzke(slowo mocy) i zle sie z tym czuje. Mianowicie grajac Alanem w metrze doszedlem do momentu gdzie za plyta drewniana ukryty byl ten jasny okrag(chyba to bedzie 3 scena, zaraz po przejsciu przez wagon - wazny fabularny moment), lecz nie bylem wstanie go aktywowac. Zmienialem sceny ale nic to nie dawalo. Ktos zebral je wszystkie ?

Opublikowano

Bardzo straszny ten Alan? W porównaniu do pierwszej części jak wypada? Nie ukrywam, że jestem miękka faja jeśli chodzi o gierki, które próbują wywoływać lęk, niepokój. Czytam Was i jest lekki hype, ale nie wiem czy nie będę musiał grać w słoneczne dni, żeby mi psycha nie siadła.

  • beka z typa 1
Opublikowano (edytowane)

Ja ogólnie też jestem miękka faja, ale mam tak, że jak gra daje mi możliwość wygrania z przeciwnikiem czyli mogę go zabić jak w resident czy właśnie Alan to gram i się dobrze bawię. A w takich grach jak outlast czy visage to jestem zesrany i po godzinie wylatuje z dysku xD.

Edytowane przez creatinfreak
  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • Dzięki 1
  • This 1
Opublikowano
37 minut temu, Aleks napisał:

Bardzo straszny ten Alan? W porównaniu do pierwszej części jak wypada? Nie ukrywam, że jestem miękka faja jeśli chodzi o gierki, które próbują wywoływać lęk, niepokój. Czytam Was i jest lekki hype, ale nie wiem czy nie będę musiał grać w słoneczne dni, żeby mi psycha nie siadła.

Jedynka przy tym to Kubuś Puchatek. Nie ma jakiegoś turbohorroru, ale atmosfera jest bardzo napięta i niepokojąca. A, i są też jump scare'y co jakiś czas.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Niby mówi się, że spokojnie można grać w ten tytuł bez ogrania wcześniej Maxa 1/2, AW, Quantum Break i Control, ale jednak bez ogrania wszystkich tych produkcji traci się tutaj ogromnie dużo. Remedy pięknie potrafi puścić oczko do świadomego gracza zaznajomionego z każdą wczesniejszą grą Remedy. 

  • This 1
Opublikowano
2 godziny temu, Aleks napisał:

Bardzo straszny ten Alan?

 

gram wieczorami na słuchawkach a jestem też świeżo po AW1 Remastered i tam nie było takiego niepokoju jaki tutaj jest obecny, grafika jest mocno sugestywna, no a w takim dajmy na to lesie gra się na dźwięk, bo słychać każdą łamaną gałąź i znasz dokładny kierunek z którego to dochodzi.. zdecydowanie napina to nerwy ale myślę że dasz radę =) wszechobecna psychodela też podkręca całą zabawę 

  • Dzięki 1
Opublikowano
15 godzin temu, Whisker napisał:

 Cofnij się troszkę, ten sam teren ;) na tej skrzyni jest narysowana żarówka

 

sekcje w NY Alanem to też klimacik fest

Tylko ja nie pamiętam już gdzie znalazłem ten klucz :D

ale dzięki, będę dzisiaj wieczorem szukał, może się uda.  

Opublikowano

Musze przyznac ze jedna rzecz mnie irytuje dosc mocno i wybija z rytmu.

 

Chodzi mi o poznawanie swiata w postaci tekstu glownie noca. Kiedy wchodzimy w interakcje z plakatami i roznej masci tekstami babka gasi latarke a tekst staje sie niewidoczny. To musi byc blad i u was pewnie jest tak samo. Albo mam zbyt ciemny obraz ale to niemozliwe. To chyba jest blad gry :chicken:

Opublikowano

Zaraz zasiadam, szykuje sie nakurwianko do poznej nocy :szekle:

 

Dzisiaj rano ogralem dwa rozdzialy Alanem i gra powinna miec blokade ktora uniemozliwa odpalenie jej jak jest jasno. Duzo klimatu ulatuje i wiecej tego bledu nie popelnie.

 

Po 8h i po dwoch rozdzialach kazdym z bohaterow lepiej mi siadlo granie Saga, za to miejscowki lepsze mial Alan.
Ale to sa minimalne roznice bo AW2 mili panstwo uprawia zupelnie inna dyscypline sportu niz reszta branzy. GOTG :banderas:

  • Lubię! 1
Opublikowano

Teraz ciemno już od ok 16 to jest większe okienko na granie w tego mesjasza bez światła dziennego a tutaj zdecydowanie lepiej grać właśnie w ciemności lub przy bardzo lekkim oświetleniu.

Opublikowano
4 godziny temu, KrYcHu_89 napisał:

Niby mówi się, że spokojnie można grać w ten tytuł bez ogrania wcześniej Maxa 1/2, AW, Quantum Break i Control, ale jednak bez ogrania wszystkich tych produkcji traci się tutaj ogromnie dużo. Remedy pięknie potrafi puścić oczko do świadomego gracza zaznajomionego z każdą wczesniejszą grą Remedy. 

No to tak jakby zacząć Marvela oglądać od Avangersow bez znajomości poprzednich filmów.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...