Skocz do zawartości

Warhammer 40,000: Space Marine 2


Figuś

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
2 godziny temu, Gregorius napisał(a):

Czy co-opa można grać na różnych platformach?

 

Ryslaw właśnie streamuje i on gra na PC a UV na ps5 i wszystko idzie stabilnie. 

 

Zajebista gierka. 

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Dla mnie gierka okazała się sporym rozczarowaniem. Tzn. mówię o tzw. pierwszym wrażeniu, które poparzyło mnie na tyle dotkliwie, że nawet zdecydowałem się na zwrot gry na Steam (czego nie mam w zwyczaju robić, chyba, że faktycznie stosunek cena\jakoś jest rażący). Poza graficzką i oddaniem klimatu WH nie ma tutaj praktycznie niczego niezwykłego. A będąc bardziej dosłownym: ujowo się w to gra po prostu...

 

Rzecz pierwsza: konstrukcja poziomów - nie tego oczekiwałem zdecydowanie. Może to efekt ostatnich 90h spędzonych w Wukongu, jednak w SM2 tzw. korytarzowość potraktowana została zbyt dosłownie. Generalnie wygląda to tak - idziesz, pojawia się fala wrogów, bronisz się, idziesz dalej, znów wrogowie, chwila przeryw i cyk - kolejna fala. Ja odbiłem kompletnie.

 

Kolejna słabizna: system walki czyli kapiszony i drewniane patyki. Tak podsumować mogę filing towarzyszący sieczce. Wyraźnie postawiono tutaj na ilość, natomiast same batalie pozbawione są głębi. Walka przypomina bardziej odganianie dłonią roju komarów, ew. mieszanie zupy widelcem. Wyżywam się teraz troszkę (fakt) ale zwyczajnie nie leżą mi potyczki, w których kompletnie nie czuję mocy (zarówno swojej jak i oponentów), a machanie mieczykiem ogranicza się do radosnego nadupcania 1 przycisku. Strzelanie stoi ciut lepiej, jednak daleko tu do Gearsów czy majstersztyków typu Retutnal. Przewalająca się przez areny tępa masa (tak nazwać można skupiska wrogów) nie bardzo reaguje na ostrzał z daleka (więc przeciwnicy w końcu podejdą do Ciebie tak czy inaczej, bez znaczenia ile granatów w nich upchniesz), a sadzenie headshotów jest podane na miękko. Bez soczystego efektu, wizualizacji, dźwięku, a przez to również bez wielce pożądanego "Ojjj, jak siadło!"

 

Z racji blisko osadzonej kamery i gabarytów naszego wojaka (zasłania znaczną część ekranu), ciężko tu o dobrą kontrolę pola walki – zakładam że nie widziałem jeszcze najcięższych hord, a mimo to już teraz momentami trudno było się połapać i – co ważniejsze – nie dać podgryzać gamoniom wchodzących na plecy. Dodatkowo – w gierkach szalenie cenię sobie responsywność i precyzje. Tutaj nie uświadczymy żadnego z ww. aspektów... Po blisko 2h testów SM2 jawi mi się trochę jako taki samograj, w którym tylko niewielki procent wrażeń wyniesionych z walki zależy od nas samych. Parry jest dziwne (kompletnie nie czuć, a często też nie widać efektu udanego odbicia) co boli o tyle, że w założeniach jest to ważny element mechaniki starć (gra wyraźnie to sygnalizuje).

 

To tyle z wrażeń na szybko. Ojj, nie polubiłem się z SM2 tak jak bym sobie tego życzył. Gierkę odstawiam na wieczne nigdy, no chyba że faktycznie ładnie ją naprawią (tak, optymalizacja na PC także tego wymaga), dopakują w zawartość (w tym aspekcie też nie jest jakoś wybitnie) itp. A zachwytów kooooompletnie nie rozumiem. Nawet jeśli liczy się dla nas wyłącznie grafika - sporo już było produkcji cechujących się lepszym designem, wyczuciem artystycznym czy efekciarstwem. Robiących lepsze wrażenie po prostu, a dodatkowo wyposażonych w angażujący gameplay.

Edytowane przez Amer
  • Plusik 4
Opublikowano (edytowane)

Niemniej ciekaw jestem Waszych opinii, tak więc po ograniu obowiązkowo dawajcie znać :) Zdecydowanie rozumiem, że gierka może się podobać, jednak dla mnie taki system bicia i pif-paf, jest zwyczajnie nie do przyjęcia. Wszystko inne mógłbym pewnie przeboleć, gdyby sieczka była faktycznie mięsista.

Edytowane przez Amer
Opublikowano
5 minut temu, Amer napisał(a):

Niemniej ciekaw jestem Waszych opinii, tak więc po ograniu obowiązkowo dawajcie znać :) Zdecydowanie rozumiem, że gierka może się podobać, jednak dla mnie taki system bicia i pif-paf, jest zwyczajnie nie do przyjęcia. Wszystko inne mógłbym pewnie przeboleć, gdyby sieczka była faktycznie mięsista.

 

Totalnie jestem zdziwiony tym co napisałeś o feelingu walki i strzelania, na gameplayach wygląda i brzmi to zajebiście, czuć power, zarówno broni jak i ciosów, z samego audiowizualnego feedbacku nawet nie grając samemu. W życiu bym się nie spodziewał, że na żywo jest słabo. A miałem brać jak już wyjdzie normalnie, w sumie wezmę, 2h się sprawdzi :)

Opublikowano

Cóż każdy ma prawo do własnej opinii ale przyznam, że trochę się uśmiechnąłem tym argumentem, że to nie Gearsy czy Returnal. Twórcy Word War Z to raczej nie ta półka, trzeba mieć trochę realne oczekiwania :)

 

Gameplayowo to kontynuacja jedynki i na jej podwalinach bazuje.

Opublikowano (edytowane)

Z tym że wiesz, sypiące się 9 i 10-tki zwiastowały, że to właśnie może być "ta półka". No ale nie, zdecydowanie nie jest.

 

@tjery, bo to autentycznie jest dziwne. Dla mnie strzelanko i krojenie mieczem z trailerów też zapowiadało się soczyście, jednak po 10 minutach grania czar prysł. A później tak skrzypiało i gryzło, że finalnie dałem sobie spokój.   

Edytowane przez Amer
Opublikowano (edytowane)

Ja też jestem po 2h gry i Amer nie przesadza z tym co napisał. Ja trochę inaczej traktuję tę grę. Nie szukam w niej głębi mechaniki, tylko radosnego mielenia zastępów tyranidów popijając piwo, a od poniedziałku jeszcze będę to robił ze znajomymi w co-opie. Totalnie rozumiem dlaczego mogła mu nie podejść gra i dla mnie oceny 9/10 czy 10/10 to chyba tylko od fanów 40k, bo klimatu nie można grze odmówić. Na weteranie jest nawet ciężko i jak się da otoczyć to szybko można paść. Gra ma feeling jakby była wyciągnięta z generacji ps3/360 właśnie przez te ubogą mechanikę walki wręcz, mały FOV, czy strukturę poziomów.

Edytowane przez WisnieR
  • Plusik 1
  • This 1
Opublikowano

No ja zgadzam się trochę z Amerem - dla mnie to taka gra z Xboxa 360, niby stara się być wysokobudżetową produkcją, ale wielu aspektach widać, że nią nie jest. Graficznie mnie nie powaliła, udźwiękowienie zaś jak dla mnie jest fatalne. 

Smiejemy sie z Ubisoftu i wybuchów z PS3 - tutaj wygląda to dokładnie tak samo. Dodatkowo nie jestem fanem WH, więc dla mnie skip.

No i też jednocześnie przechodzę Wukonga - może racja, że przy małpie teraz większość gier jest brzydka ^^.

 

PS: na PC brak wsparcia UW.

  • This 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...