Skocz do zawartości

Slitterhead - od twórcy Silent Hill & Akira Yamaoka


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pooglądałem trochę gameplayów na YT, jeden z ziomków których śledzę machnął nawet trzygodzinny stream... tragedia ta gra, a ja naprawdę lubię japońskie dziwactwa. Na pierwszy rzut oka wygląda jak produkcja Sudy 51, tylko że gry od Sudy mimo, że budżetowe i też strasznie drętwe, to jednak mają w sobie coś co sprawia, że chce się w nie grać, jakiś taki pierwiastek geniuszu, tylko głęboko ukrytego pod grubą warstwą gówna. Tutaj pod warstwą gówna widzę tylko kolejną warstwę tego samego. Raczej nie zagram nawet jak będą rozdawać tę grę za darmo, a Toyama następnym razem może niech spróbuje zrobić jakiś survival horror. 

Opublikowano

Jego najnormalniejszą grą był pierwszy Silent Hill i to dużo tłumaczy, ale nie można mu odmówić, że próbuje robić coś innego niż reszta, a że rzadko z tego wychodzi coś dobrego, to już inna sprawa.

Opublikowano (edytowane)

Ja mnie jeszcze forbidden siren na emulatorze czeka

 

Z tego co chwilę pograłem to stwierdzam że chore to jest xd

 

Like it

Edytowane przez lysyolec
Opublikowano

Też obejrzałem dłuższy fragment ulubionego streamera horrorowego. Jedynie co siedzi to udźwiękowienie i muza, ale no tu Yamaoka jest, to nie da się inaczej. 

Spróbuje jak wpadnie do Plusa, albo cena poleci na morde, bo reszta, tak jak było widać po zapowiedziach to aromat drewna potężny.

Opublikowano
W dniu 11.11.2024 o 21:04, Czoperrr napisał(a):

Słabo to wyglądało już na zapowiedziach więc oceny mnie nie dziwią. Szkoda ale widać bycie twórcą Silent Hilla ćwierć wieku temu nie wystarcza by odnaleźć się w obecnym game devie.

Nie wiem czy problem polega na tym, że ziomek nie potrafi się odnaleźć we współczesnych realiach czy raczej w tym, że za bardzo kombinuje zamiast skupić się na tym co mu wychodzi dobrze. Zrobiłby jakiś survival horror w klasycznym wydaniu, nawet taki z budżetem Tormented Souls i pewnie gierkę kupiłoby z 10x więcej ludzi niż Slitterhead, które w sumie nie jest ani dla fanów jego twórczości, ani tym bardziej dla całej reszty. Jak dla mnie już Forbidden Siren był zbyt dziwny.

Opublikowano

A jaka "legenda" branży odnajduje się w dzisiejszych realiach. Gry które mamy za kultowe czy przełomowe, to najczęściej wypadek przy pracy. A konkurencja na rynku jest tak duża, że ciężko się z czymkolwiek wstrzelić. Za samo hazwisko też nikt nie sfinansuje pracy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...