No najnowszy odcinek Niezwyciężonego to sztos jakich mało.

Edytowane 8 marca8 mar przez Sedrak

,,Niezwyciężony" - s03e01... dopiero! Za mną otwarcie tego sezonu, prawie że perełka! Zaczyna się ,,casualowo", elegancko i niewinnie, dając jednak czas w tych 48 minutach na rozwinięcie historii postępu w rozwijaniu swoich zdolności przez Marka, jak i jego dojrzewania do pełnienia roli głównego herosa Ziemi. Całość kończy się piorunująco intensywnie! Zawodzi jedynie ,,kreska" i te ,,płaskie" kolory wypełniające kontury postaci, coś w tle na pierwszym planie etc. Ale i tak WoW! Chcę więcej, no i tak będzie! Kurnia, aż może zacznę czytać komiksy z tego cyklu. Bang!

Najnowszy odcinek Niezwyciężonego to walka od początku do końca. Jest moc. 

No mięsisty odcinek, szkoda, że to koniec i znowu trzeba czekać. Oby S4 popchnął główny wątek do przodu, bo na razie dowalają pobocznymi ciągle.

 

Jeszcze Reacher dzisiaj wleci.

Czyli po 3 sezonach Niezwyciężonego mamy dwa odcinki które był ok.

Przy czym ostatni chyba najbardziej. Dla mnie serial zmarnowany potencjał, komiksu nie czytałem.

Jak dla mnie to wszystkie odcinki super, tylko główny wątek się powoli rozwija.

Dla mnie największy problem jest taki że oglądając to powinienem lubić większość postaci, a nie lubiłem żadnej. W zasadzie wszyscy mogliby w jednym odcinku zginąć, w ich miejsce pojawiliby się inni superbohaterowie z maszyny losującej stroje i umiejętności, i dalej można by ciągnąc fabułę. Przoduje tu gość z gumy, większość wyglądała jak wyjęta z kreskówki Kleszcz, choć tam postacie były zabawne, np. człowiek dywan.

 

 

I szacun dla twórców że potrafili obudzić we mnie, w osobie całkowicie tolerancyjnej, nienawiść do ho-ho-ho- homosiów. Postać geja napisana przez jakiegoś skrytego homofoba mająca na celu przełączyć w mózgu zły pstryczek.

Odcinki brutalne z dużą dozą akcji, oraz ten z astronautami, te pamiętam pozytywnie.

Edytowane 14 marca14 mar przez Rtooj

Jw. Oglądam, bo to coś innego i widzę sporo podobieństw do "The Boys", ale tam nie ma postaci, które da się lubić. Może Omni-man i robot, ale to bardziej zasługa voice-actingu.

Spoiler

Dobrze, że ubili Rexa, bo już nie mogłem słuchać tego głosu, szkoda, że Marka braciszka zostawili.

 

Nie mówciez że nie lubicie Allena albo Battle Beast, Mauleriwie też dawali rade. Dużo dobrych postaci jest. Cecila wątek w tym sezonie też kozak.

38 minutes ago, Dud.ek said:

Nie mówciez że nie lubicie Allena albo Battle Beast, Mauleriwie też dawali rade. Dużo dobrych postaci jest. Cecila wątek w tym sezonie też kozak.

Cecil to mnie bohater numer jeden. Świetny odcinek

Ostatnie 2 odcinki sztos/10, no ale trochę trza było na nie poczekać

PrimeVideo i ,,PopcornDays" - ciekawsko się zrobiło. xD. Bo ,,Prime" wypuszcza mini-event w swoim sklepie na platformie. Sporo tytułów z różnych gatunków, czy to takich typowych jednostrzałowców, czy filmów Blockbusterowych albo tych ,,nagrodzonych", mamy tu w różnych jakościach do wypożyczenia, np. od 5 do 10zł. Promka za 5zł rzadko zdarza się w tej promocji Prime'a, ale warto poszukać. ,,Szczęki 2", ,,Kaskader" - te filmy z racji ,,PopcornDays" Prime ma u siebie za 5zł na wypożyczenie. Większości ta akcja dotyczy... kupna filmu.

 

7 godzin temu, Sedrak napisał(a):

Cecil to mnie bohater numer jeden. Świetny odcinek

 

Cecil Stedman jest dla mnie neutralny... To taki niedopracowany Thanos - jego intencje są wyłącznie... jego, nie dla ogółu ani dla dobra kraju. Dla mnie Cecil jak na połowę s03 jest kompletnie nieczytelną postacią - pizga od niego mega wysokim ego, gburstwem i chciwością na kilometr. Mark, no i ten młody brachor - petarda. Tą animację doceniam za całość fabuły, za ,,kreskę", a nie za poszczególne postaci i wątki. To jest tak turbo ambitne! 

Na Amazona wleciał Oppenheimer.

Przedostatni odcinek Reachera słabiutki jak dla mnie. 

Tego

Spoiler

 wojskowego co go lali po mordzie to uratowali czy oni go zabili? Bo ostatnie co kojarzę to jak Reacher kazał  tej babce przez telefon wysłać tam uzbrojonych ludzi. 

 

Chyba nie było wspomniane, ale to nie ma raczej znaczenia.

Też mi się średnio podobał. Ogólnie dalej pierwszy sezon najlepszy. 

W dniu 21.03.2025 o 12:05, mitra napisał(a):

Na Amazona wleciał Oppenheimer.

Kurła to na co mnie teraz ten showtime, chyba tylko do yellowstone. Serio jak bym był na bardzo ograniczonym budżecie to da się w zupełności przeżyć na samym amazonie, rok kosztuje tyle co jeden miesiąc netflixa a zawsze się coś znajdzie do obejrzenia. Nie wspominając o dodawanych gierkach.

 

Co do reachera to trochę nierówny sezon, lepszy od poprzedniego ale ta postać Duffy strasznie męczy. Postacie poboczne z pierwszego sezonu dużo lepsze. 

Ma wkurwiająca twarz, akcent i jeszcze ten ich po żal się Boże romans...

Przecież te "pożal się Boże romanse" są w każdej książce. W jednej ruchali się w lesie niedaleko miejsca gdzie chwilę wcześniej zakopali trupa. 

"Ach jak romantycznie..."

Finał Reachera legancki, scena jak 

Spoiler

Paulie wybiega w lesie po tym jak przed chwilą się utopił

to kwintesencja tego serialu, czekam na następny sezon

Jeszcze nie zdążyłem obejrzeć finału Reachera, a tu już wleciał Bosch...i to z 4 ema odcinkami od razu 

Myślałem, że to dopiero jutro, a tu niespodzianka. No i nie spodziewałem się takiego uderzenia na początek z tyloma epami 

Oo, no to będzie oglądane.

Reszta Boscha za tydzień?

Nie, będą dawali po 2 odcinki, czyli za 3 tygodnie finał całości.

Co do finału Reacher'a. Według mnie sezon lepszy niż drugi, porównywalny z pierwszym. Mogłoby być trochę więcej brutalności, dobrze że ograniczyli liczbę dodatkowych postaci, czasem troszkę głupot (ale do przełknięcia), całościowo całkiem dobrze. Jedyny zarzut do finału to

Spoiler

Nie chcieli odstrzelić Pauliego, żeby nie robić hałasu, a koniec końców Reacher odpalił CKM i nikogo to nie ruszyło. A było to przed strzelaniną w sypialni.