Skoro wiadomo o grywalnych postaciach to i singiel/story będzie. Nie ma co się srać niepotrzebnie, nie uczcie wujka Rockstara jak się gry robi. Również liczę na cięższy klimat, chociaż miejscówka (Vice City?) sugeruje lajtowe podejście, ale może zagrają przewrotnie.

 

Co do multi to GTAO miało naprawde ciężki początek pod wieloma względami, ale rozpędzało się z roku na rok. Z kolei RDRO ewidentnie zaniedbane, w konsekwencji martwe. Liczę na mądre wykorzystanie tych doświadczeń, ograniczenie rakowych zachowań i postawienie na roleplay. Jeśli już spędzać czas w jakiejś usłudze to w nextgenowym GTA od Rockstara, a nie jakichś yebanych Overłoczach czy innych Diablo czwórkach.

 

 

No chyba sam Sam (hue hue), gdzieś wspominał że ciężko parodiować coś co samo w sobie jest parodią i trzeba zmienić trochę podejście w nowej części. Albo to był Dan? Już nie pamiętam, ale pewnie będzie nieco w innym tonie.

Co do czasów, to jak już plotki mówiły, mają być 2 linie czasowe. Nie wyobrażam sobie, żeby odpuścili Miami w latach 80 tych z obecną technologią, matko bosko.

Nie no współczesny świat dostarcza beki jak nigdy wcześniej natomiast te miękkie dydki z rockstara nie będą miały na tyle jaj żeby się dobrze z niego pośmiać. A starsze czasy za mocno gryzą się z monetyzacją śmieci w online więc dostaniemy jedną misje w latach 80' w mocno zamkniętym środowisku jak prolog gta 5. Tak będzie bo ja się znam na tej firmie

Na leakach było widać, że gra dzieje się we współczesnych czasach. 

 

Dwie linie czasowe to byłaby bomba, ale nie ma co hypowac, cieszyłbym się nawet na taki prolog z 5tki w 80'.

Godzinę temu, Rozi napisał:

Tylko jednej rzeczy się obawiam, że gra nie będzie jebała po wszystkich równo, tylko figarszcza i inne cudaki będą pogłaskane, czego mieliśmy przykład w usuwaniu transów z GTA V. Pojebane czasy, tworza pojebane gry. Ale obym się mylił.

Bo nie będzie… poprawność polityczna musi być zachowana, bo ich zjedzą..

Ale trzeba przyznać, że szybciutko się uwinęli po GTA V. 

Ciekawe jak bardzo spyerdolone sterowanie  tym razem będzie miało latanie helikopterem 

ciekawe czy pójdzie decku 

Ciekawe ile gównoprojektów w branży zostanie przesuniętych jak podadzą datę premiery GTA.

Ciekawe czy będzie wyglądać jak życie 

Ciekawe czy IQ tego wątku spadnie jeszcze niżej

 

Ciekawe czy wyjdzie przed 2030.

Why Did I move here?

I guess it was the money....

37 stron przez 5 lat- tu dopiero trailer będzie 

Ostatni raz taki hype miałem czekając na premierę PS5

57 minut temu, Słupek napisał:

ciekawe czy pójdzie decku 

Jak to wyjdzie na PS4/XOne to i na Decku pójdzie.

Godzinę temu, Bzduras napisał:

Sięgając pamięcią do tematu RDR2 i reakcji grupy użytkowników po pierwszym trailerze (Wasze nicki są w teczkach IPNu chłopaki, dobrze o tym wiecie!) to szykuje się fajna podróż do krainy zwanej "premiera nowego GTA"  Teksty o generycznych latinolachonach? Poproszę, jak najbardziej, dla kolegi z prawej to samo

Przyznaję, że byłem w tej grupie i szkalowałem Arturka przenajświętszego, nazywając go jakimś generycznym no-name'm, albo cos w tym stylu.
Oczywiście po zagraniu natychmiast przeprosiłem, uderzyłem się w pierś i zrzuciłem Marstona z piedestału 
 

Godzinę temu, SlimShady napisał:

Chciałbym też, że odpuścili już ten przeruchany pastisz, bo z dzisiejszego świata ciężko się śmiać, a wszelkie absurdy zostały dawno przekroczone, więc dla odmiany wolę coś ciężkiego i na poważnie.

Już chciałem odpisać, że wręcz odwrotnie, ale Pupcio wyczerpał temat:
 

Godzinę temu, Pupcio napisał:

Nie no współczesny świat dostarcza beki jak nigdy wcześniej natomiast te miękkie dydki z rockstara nie będą miały na tyle jaj żeby się dobrze z niego pośmiać.

 

No właśnie w tym rzecz, że ciężko robić bekę z beki. To już ten poziom, że żeby zrobić na kimkolwiek wrażenie, to musiałbyś pójść w rejony saints row, bo  rzeczywistość zdążyła zdeptać wyobraźnię.

Ja już bym wolał w poważnym, brudnym stylu jaki był w GTA IV, ale tak raczej nie będzie. Stawiam natomiast na GTAO2 i dojenie hajsów z kart przez kolejne lata po premierze.

Rockstar nie wydaje złych gier; to niektórzy gracze do nich nie dorośli. Nie dojrza(e)li do nich. 

Że zbyt wolna akcja i gameplay w rdr2? Takie wtedy było życie i odwzorowali je w 100 procentach. 

Wystarczy obejrzeć "ZABÓJSTWO JESSE'EGO JAMESA PRZEZ TCHÓRZLIWEGO ROBERTA FORDA", żeby to zrozumieć. 

       Czym zatem będzie nowe gta? Będzie gta5 na mocarnych sterydach z niszczącymi wszystko, co powstało do tej pory w świecie growym mechanikami i wieloma rzeczami o których gracz z najbardziej wybujałą fantazją jak Pupcio nie śnił w najbardziej popierdolonym śnie o bzykaniu zeldy razem z jej długouchą elfią matką. Tyle wam zapowiem.

Edytowane 8 listopada 20231 r przez Crazy Horse

7 minut temu, SlimShady napisał:

No właśnie w tym rzecz, że ciężko robić bekę z beki. To już ten poziom, że żeby zrobić na kimkolwiek wrażenie, to musiałbyś pójść w rejony saints row, bo  rzeczywistość zdążyła zdeptać wyobraźnię.

może jakieś misje z kradzieżą grożnego wirusa z laboratorium i szprycowaniem się szczepionkami żeby przezyć

Boje się, że wrócą minigierki ze stripclubów,  ale tym razem grając laską trzeba będzie mieć tańce z chłopakami w slipach i trzeba będzie macaną minigierkę zrobić dla trofki. R* zrujnuje tym życie platyniarzy.

Swoją drogą jestem ciekaw czy Zampella rzeczywiście okaże się Jasonem. Wbijał szpileczke tyle razy, że nie widomo już czy tylko korzystał na hajpie.

Ciekawe czy GTA VI odwzoruje obecną Ameryczke i będzie się grało silną muskularną kobietą z 

Spoiler

penisem