No i dostajemy dwie gry. Radical Dreamers wyszło tylko w Japonii.

Jak tła nie będą rozmazanym gównem to wtedy też kupię w jakimś promo za 4 dychy.
Dla mnie to było wow kiedyś.
Grafa soundtrack te ataki łączone 2/3 osobowe.
O cie hui, jakie to było dobre.
I ten motyw z atakiem że każdy kolejny szlag wieksza celność.
2 lekkie i bomba na krytyku.
Moc!

Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

 

Dla samego OST warto rzygnąć hajsem. Dario

Nie, nie warto.


Wysłane z mojego MI 8 SE przy użyciu Tapatalka

Warto i co mi zrobisz

On 2/10/2022 at 8:28 PM, Shen said:

Watpie. Chyba tylko na switcha wyszedł ten bieda remaster FF 7 i 8 w jednym pudle.

 

Dziewiątka również wyszła w pudełku: https://www.play-asia.com/final-fantasy-ix-english/13/70dtn1

 

Trzeba się wstrzymać z preorderem, może rzucą na playasia pudło. Nie zbieram już gier, ale tu zrobie wyjątek. Na szaraka mam kopie jp i us.

Sam fakt, że mogę nabyć jedną z cieplej wspominanych przeze mnie gierek z tamtej ery legalnie i bez kombinowania mówi do mnie mocno. To może być port po taniości i bez fajerwerków, ale wbijam w to i CC łykam day one. Fajnale na Switchu smakowały bardzo dobrze, tutaj choćby wrzucili i wersję z PSX będzie pewnie podobnie. Niskie wymagania? Brak szacunku do siebie jako gracza? Być może.

 

I dobrze mi z tym

Gdyby nie piractwo, to nigdy bym nie miał takich zajebistych wspomnien z Chrono Cross, Xenogears czy Final Fantasy Tactics. Niepojete, że square tak olewało Europe.

I tak lepiej niż w generacji SNES-a, gdzie olewało każdy kraj poza Japonią.

 

Jaka inna firma może wydawać gry pierwszy raz po angielsku TRZYDZIEŚCI LAT po produkcji i to jest warte uwagi, jak w przypadku Trials of Mana, Live a Live, Terranigma (wydane w Europie ale nie w USA arcydzieło), a kiedyś może to być np. Bahamut Lagoon (którego remake w tym "2D-HD" byłby sto razy lepszą grą od Triangle Strategy!), Treasure of the Rudras itd.

 

...Ok, tak naprawdę takich firm trochę jest, w tym Sega, Nintendo, Atlus, Falcom i From Software, no ale Square-Enix chyba ma najwięcej największych takich perełek z tych czasów. 

 

 

 

Kurde, aż mi się przypomniały czasy dzieciństwa i odkrywania przez fanowskie translacje tych gier Squaresoftu, Sailor Moon RPG, Dragon Ball RPG (jak to brzmi, ale to dwie zarąbiste gry!), Dragon Questów (które na SNES-ie miały świetny scenariusz), Front Mission, SaGa, Star Ocean, Tales of Phantasia, Ys V, Tactics Ogre... to były niesamowite czasy dla gatunku.

 

 

Z tego powodu też kupić Chrono Crossa jak najbardziej mogę, ale grać? No nie wiem.

Piękne to były czasy beztroski, nie zapomnę ich nigdy no ale jak to będzie tak działać na PS5/XSX to chyba lekki żarcik.

To HD-2D to zajebista sprawa do odświezania staroci i wlasnie wypuszczania gier ktore wczesniej nie wyszły po angielsku. Widać, że koszt chyba nie jest zbyt wielki, bo square wypluwa tego coraz wiecej. LIVE A LIVE o którym wcześniej nie słyszałem nawet, w tym roku ma też wyjść Dragon Quest III w tej stylistyce.

@ogqozo też grałem w SM RPG, piątka! Było jeszcze jakieś Tenchi Muyo, też bardzo fajne.

 

Liczę na remake z prawdziwego zdarzenia, ale CC pewnie i tak łyknę w jakiejś promce, tak samo jak ostatnio kupiłem Legend of Mana. Jaram się, bo serię bardzo lubię i chętnie bym sobie ją w końcu odświeżył na nowym sprzęcie.

 

A HD-2D remastery? Dajcie tego więcej, bo serio ma potencjał. Live a Live też zagrywałem się za czasów emulatorów SNESa, a tu nagle zapowiedź. Super.

Na steam już można robic pre-order. Jest po 69zł więc 20zł taniej niz na Nintendo:

 

Pre-purchase CHRONO CROSS: THE RADICAL DREAMERS EDITION on Steam (steampowered.com)

 

Lepsza wersja próbki (bez kompresji jutubowej zabijającej część tła): https://www.jp.square-enix.com/music/sem/page/cc_rd_vinyl/

Nowe aranżacje tracków. Na szczęście będzie można wybrać też klasyczne, bo jak słyszę nowe Scars of Time czy Bound by Fate to część mnie umiera w środeczku   Ale niektóre nawet spoko.

Pykałem swego czasu na ePSX + dualshock i jakos szybko odpuściłem. Jak zwykle za duzo czytam na wyrost opisow na temat decyzji fabularnych, costam było o tym, ze jakas postać może z nami zostac, albo na zawsze opuścić i jakos mi się odechcialo podejmowac na starcie decyzji determinujacych dalsze wydarzenia. Sprobuje dać drugą szansę. Jedyneczka na SNESa to pękła wieki temu <3

No niestety jest kilka wyborów, które prowadzą do przyłączenia takich, lub innych postaci. Ale w new game + można odblokować te z innych ścieżek, i mieć wszystkie do wyboru. Daj szansę, bo gra jest naprawdę fajna, tylko trzeba potem poczytać/pooglądać analizy, jak CT ma się do CC, bo to nie jest super jasne xD

 

Co do soundtracku, to mam wrażenie, że te nowe aranżacje odebrały mu dużo uroku. To samo miałem z Legend of Mana, praktycznie od razu zmieniłem na stary soundtrack.

CT to jest ten RPG historii z czasów super Nintendo. A CC to jakiś sequel? Remake? Nigdy nie grałem w te gry, a podobno CT to male mistrzostwo świata.

Tak, CT to klasyk ze SNESA. CC potem wyszedl na PSX jako druga część, ale nie kojarzę po 2-3 godzinach testowania, by były powiązane fabularnie (to jednak za mało, wiec być moze później będą nawiązania do Lavosa etc.). Chyba trochę jak z Finalami, możesz grać w dowolną, a wspólne są tylko niektóre powtarzalne motywy.

 

Ściągaj ZSNESa, podpinaj pada i rób Chrono Triggera

CC to sequel do CT i w późniejszych etapach gry nie ma co do tego wątpliwości, bo

Spoiler

pojawiają się postacie z pierwszej części. 

Także jeśli nigdy nie grałeś w Cross, a Trigger w serduszku głęboko masz to nawet się nie zastanawiaj, czy warto kupić remastera, tylko bierz i baw się pysznie.

 

kurła, sorry za spoiler

Mnie odrzucił system walki. No nie dałem rady po perfekcyjnym triggerze w to grać. Jeszcze ta "pływająca" grafika 3d z psx 

A co tam Ci nie pasowało w tym systemie? Pamiętam, że szybko złapałem o co w nim chodzi i gładko szła gierka. Plus bardziej wymagające walki wymuszały korzystanie z każdego elementu, żeby zrobić/zepsuć pattern elementów, wtedy dopiero robiło się ostro Yebany Dario, piękna była nasza potyczka, nie zapomnę jej nigdy.

Ano Dario był bardzo trudny jak się nie znało sposobu, wtedy nie każdy miał neta, żeby posprawdzać co i jak.

System był elegancki

Za to CT nigdy nie skonczylem przez to jebane ATB.

Internet to miał mało kto, ale od czego był PSX Fan boży? Piękne te opisy były, człowiek czytał, nawet nie mając gier.

I tak, CC to sequel do CT, ale tak jak pisałem wcześniej, nie jest to bezpośredni sequel i wiele rzeczy trzeba doczytać/pooglądać w teoriach fanowskich. W każdym razie, obydwie gry warte zainteresowania jak najbardziej.