Skocz do zawartości

The Best of Szósta Generacja, półfinały.

Która lepsza? 101 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Grand Theft Auto: San Andreas vs. Metal Gear Solid 3: Snake Eater

    • Grand Theft Auto: San Andreas
    • Metal Gear Solid 3: Snake Eater
  2. 2. God of War 2 vs. Grand Theft Auto: Vice City

    • God of War 2
    • Grand Theft Auto: Vice City

Ankieta została zamknięta

Ankieta została zamknięta 18.02.2022 o 22:59

Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Featured Replies

Opublikowano
Teraz, Ukukuki napisał:

Czy ja wiem? Na PS4 chyba większość gierek to ma. 

Wszystkie, bo to uśpienie konsoli. Gorzej jak prąd się wyłączy albo konsola się zresetuje. Tutaj XSX jest kozakiem.

  • Odpowiedzi 65
  • Wyświetleń 1,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

  • Ty już, kolego, może przestań głosować - swoje już (nie)zrobiłeś - lepiej żebyś i tu krzywdy nie zrobił.

  • Niekoniecznie - po prostu zostało zestawione w parze z prawdziwym arcydziełem i jedną z najlepszych gier ever. Sam uważam SA za całościowo lepsze niż VC (choć uwielbiam obydwie), ale nie dam jakiego

  • Q-S to największe gówno jakie może pojawić się w grze, sprawia że każdy, nawet najbardziej skillowy tytuł staje się dziecinnie łatwy. Wyobrażacie sobie quick save'a w Soulsach? Ciach! udane trafienie

Opublikowano

Tyle jeszcze przede mna.

Teraz, balon napisał:

Wszystkie, bo to uśpienie konsoli.

No to tak troche niebardzo spelnia to definicje quick save. Dla mnie to wcianiecie jednego klawisza, pogranie chwile i wcisniecie drugiego klawisza wroci mnie to punktu zapisu.

Opublikowano
5 minut temu, Mejm napisał:

Bardzo rzadka opcja na konsolach. Ostatnio w dishonored sie spotkalem a wczesniej to nawet nie pamietam. Chociaz tutaj to byl po prostu save ale w dowolnym miejscu.

 

No i chyba dopiero od tej generacji mozna mowic o "quick".

No od czasów ps3 już w miarę były autosejwy 

Opublikowano
1 minutę temu, balon napisał:

Wszystkie, bo to uśpienie konsoli. Gorzej jak prąd się wyłączy albo konsola się zresetuje. Tutaj XSX jest kozakiem.

 

Nie no mówię o zapisywaniu na życzenie. Wydaje mi się, że większość gierek to ma. 

 

Kiedyś był z tym problem ale od kiedy konsole mają dyski twarde nikt nie przejmuje się ile waży plik zapisu więc nie ma potrzeby tworzenia ograniczeń w tym temacie. Chyba ,że wynika to z mechaniki gry (na przykład Dark Souls).

Opublikowano
42 minuty temu, Ukukuki napisał:

 

Nie no mówię o zapisywaniu na życzenie. Wydaje mi się, że większość gierek to ma. 

Oj nie, na konsolach nie. Ewentualnie quite and save, ale to i tak w większości odpala od ostatniego checkpointa.

Opublikowano
Godzinę temu, Mejm napisał:

Tyle jeszcze przede mna.

No to tak troche niebardzo spelnia to definicje quick save. Dla mnie to wcianiecie jednego klawisza, pogranie chwile i wcisniecie drugiego klawisza wroci mnie to punktu zapisu.

 A to akurat niezbyt fajna opcja, bo obniża poziom każdej nawet najtrudniejszej gry. 

Opublikowano

Najlepszy slasher w historii giereczek (jakim oczywiście jest DMC3) odpadł, a GoW2 dalej w turnieju i jeszcze z szansą na zwycięstwo? NIEDOCZEKANIE. 

 

 

Edytowane przez Josh

Opublikowano

Ty już, kolego, może przestań głosować - swoje już (nie)zrobiłeś - lepiej żebyś i tu krzywdy nie zrobił.

Opublikowano

Wiesz że jesteś na forum dziadersów gdy vc jest popularniejsze niż sa :nosacz3:

Opublikowano

Jezus maria ale krypto GTArzy. Jeszcze rozumiem jakbyscie na pctach w nie grali ale wielbienie tych flegm z ps2 to jest chyba ta slynna nostalgia.

Opublikowano
Godzinę temu, Zwyrodnialec napisał:

 A to akurat niezbyt fajna opcja, bo obniża poziom każdej nawet najtrudniejszej gry. 

Odkad siegne pamiecia to to jest koronny argument konsolorzy na pytanie czemu nie maja tego u siebie. Smieszy od czasow krysztalow do zapisu w pierwszym tomb raiderze.

Opublikowano
1 godzinę temu, Pupcio napisał:

Wiesz że jesteś na forum dziadersów gdy vc jest popularniejsze niż sa :nosacz3:


Niekoniecznie - po prostu zostało zestawione w parze z prawdziwym arcydziełem i jedną z najlepszych gier ever.
Sam uważam SA za całościowo lepsze niż VC (choć uwielbiam obydwie), ale nie dam jakiegoś GTA ponad najlepszego MGSa :reggie:
Za to w drugiej parze głosowałem na VC niejako w rewanżu, żeby jednak GTA coś tam z życia miało - tu poszło dużo łatwiej, bo mimo że GoW2 jest zajebisty to jednak więcej konkretnych wspomnień mam z Vice City.
Np siedzenie w zaparkowanej na poboczu furze i słuchanie tego :wub:

 

Opublikowano

Mejm co tam się z Tobą dzieje, skąd ta niechęć do GTA?

 

 

Co do quick save, to ciężko dyskutować z tym, że w kurwę ułatwia rozgrywkę. Robisz save za rogiem, wyskakujesz na przeciwników, nie wyszło-cyk, za sekundę powtórka. Ma to też złe strony, jak ktoś się zawiesi i nadpisze stan w złym momencie: tak skończyłem przygodę z TR: Revelations, robiąc quick save (o dziwo, na PSX) spadając w przepaść.

Opublikowano
5 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

Co do quick save, to ciężko dyskutować z tym, że w kurwę ułatwia rozgrywkę. Robisz save za rogiem, wyskakujesz na przeciwników, nie wyszło-cyk, za sekundę powtórka.

Qs dlatego jest quick ze skraca ci czas, nie musisz spauzowac gry, wejsc do menu i zrobic recznego sejva. I wcale gierki z lat 90 nie stawaly sie przez to latwiejsze. Po prostu zanim wszedles do pomieszczenia robiles save albo qs i jesli byles zadowolony jak udalo ci sie je wyczyscic to dawales nastepnego savea. Raczej nie dzialalo to tak, ze w trakcie walki zapisywales po kazdym przeciwniku, zwlaszcza jak przechodziles gre pierwszy raz. Konsole poszly w checkpointy i punkty zapisu, prawdopodobnie przez ograniczenia z pamiecia. Oczywiscie wymuszalo to inny styl grania i otaczalo wszystko w mgielce skillowosci ale gwarantuje, ze w residencie qs robilibyscie przed kazdymi drzwiami jesli tylko mielibyscie taka mozliwosc.

 

5 godzin temu, kotlet_schabowy napisał:

Mejm co tam się z Tobą dzieje, skąd ta niechęć do GTA?

Bo gta sa to dla mnie gra pastisz. Vc nawet lubie, gta3 uwazam za jeden z kamieni milowych w branzy, dwojke za niepotrzebna i cukierkowa a jedynke za prawie to co trojke.

 

No ale niestety te gierki jak niezle by mialy swiaty to przegrywaja tym co wkleil asax w statusach z forczana.

Opublikowano

Q-S to największe gówno jakie może pojawić się w grze, sprawia że każdy, nawet najbardziej skillowy tytuł staje się dziecinnie łatwy. Wyobrażacie sobie quick save'a w Soulsach? Ciach! udane trafienie przeciwnika bez otrzymania obrażeń >>save<<, Jeb! O nie, otrzymałem damage <quick load> ----> powtarzaj aż nie przejdziesz całej gry w dwie godziny, bo więcej ci to nie zajmie przy tym systemie. 

 

Oczywiście nikt nikogo nie zmusza do tak częstego korzystania z zapisu, ale nie czarujmy się, większość graczy będzie tego nadużywać, żeby sobie maksymalnie ułatwić rozgrywkę. A później na necie płacz, że gra jest krótka i łatwa ;( 

 

Cytat

No ale niestety te gierki jak niezle by mialy swiaty to przegrywaja tym co wkleil asax w statusach z forczana.

 

To co wkleił asax w statusach to kolejny niesamowity bullshit. Akurat w GTA (zwłaszcza w takim San Andreas) misje wykraczają daleko poza schemat "pojedź z punktu A, do punktu B i wszystkich powystrzelaj". Luźna jazda autem, misje pościgowe, misje ucieczkowe, nauka jazdy / latania, strzelanie, skradanie, etapy eskortowe, napyerdalanie się w przestworzach niczym Ace Combat, mini gierki taneczne, zabawa z widlakiem, korzystanie ze zdalnie sterowanych samolocików itp itd. W Vice City był nieco mniejszy przekrój aktywności, ale nawet tam rozgrywka potrafiła być różnorodna (podkładanie bomb na placu budowy, śmiganie autem po pijaku, parkour motocyklem po budynkach). Trzeba być naprawdę ślepym / ograniczonym / ewentualnie baaaaardzo nie lubić tej serii, żeby tak ją spłycać. 

 

 

Edytowane przez Josh

Opublikowano

Jak będą to będą, jak ktoś chce sobie cofać czas w Forzy i udawać, że był najszybszy, to też może to robić. Kogo to obchodzi poza grającym.

Opublikowano

Nikt nikomu nie broni, ale też nikt nikomu nie wmówi, że nie jest to ficzer maksymalnie ułatwiający rozgrywkę. 

Opublikowano

No jest, jeśli będziesz grał jak mega debil. Dopóki nie jest nadużywany, to zawsze jest to lepsze rozwiązanie niż restart poziomu, czy tam powtarzanie ostatnich 30 minut.

Opublikowano

Wszystko zależy. Jeżeli poziomy mają sensowną długość, a odstępy między checkpointami również zostały wyważone z głową, to wtedy jest to według mnie lepsze rozwiązanie niż q-s. Nie kusi, żeby przesadnie ułatwiać sobie zabawę i nie sprawia, że możemy się w którymś momencie zablokować (np. przez przypadek wykonując save'a sekundę przed zgonem). Teraz odświeżam sobie starusieńkiego Resident Evil Outbreak 2 i bardzo podoba mi się jak tam rozwiązano kwestię save'ów. Mamy 3 zapisy na etap i sami dokonujemy wyboru, kiedy z nich skorzystać, a więc sami ustalamy odległości między "checkpointami" i np. możemy się z nich wypstrykać 5 min. po rozpoczęciu etapu lub też wszystkie zapisy zaoszczędzić na jakieś trudniejsze sekwencje. Wprowadza to fajny, lekko strategiczny smaczek do zabawy, ale nie ułatwia jej zanadto i nie sprawia też że można się zablokować (bo save'ujemy tylko w bezpiecznych miejscach). 

Opublikowano

Dobrym rozwiązaniem jest możliwości sejowania, ale też, dla bezpieczeństwa, automatyczny save jakby coś poszło nie tak, z wpadnięciem do przepaści, czy milimetrowym zdrowiem na bossie. No chyba, że mowa o survival horrorach jak Isolation, czy reimagine RE2, no to wtedy te staroszkolne rozwiązanie ma swoje uzasadnienie, ale jak ktoś chce grać bez tego, to też można mu coś takiego udostępnić, bo to nie wpłynie na twoje doświadczenie. Niech robi sobie jak uważa.

Opublikowano

Cóż pozostaje mi tylko podbić Josha. Co do GTA, to z tą serią jest tak, że nawet jeśli sprowadzić fundament rozgrywki do "jedziesz z punktu A do B, strzelasz, oglądasz filmik, powtórz" (co samo w sobie jest nieprawdą, szczególnie w częściach wydanych po GTAIII, no może z wyjątkiem czwórki xd), to po prostu Rockstar robi to w tak dobry sposób, że poszczególne, pozornie nawet niezbyt odkrywcze elementy, tworzą zajebistą całość na poziomie nieosiągalnym dla tych stereotypowych już gier ubi. I jeśli sama podróż z tego punktu A do B i sprawia frajdę i nie używam za każdym razem quick travel, to już jest sukces.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.