Ależ to była edycja! Ależ to były emocje. Ale to jeszcze nie koniec. Przed nami decyzja ostateczna. Decyzja dla niektórych trudna, dla innych bajecznie łatwa. Pora wybrać Najlepszą Grę Szóstej Generacji!

 

W pierwszym narożniku mamy zawodnika finezyjnego i zimnokrwistego, jak na węża przystało. Być może nawet trochę cynicznego. Wojownika, który do tej pory nie musiał się nawet specjalnie spocić, bo rywale mieli ogromny problem z dotrzymaniem mu kroku, a co dopiero pokonaniem go. Bohatera gry, która pod wieloma względami broni się nawet dziś. Gry pełnej małych, w wielu przypadkach kompletnie niepotrzebnych, ale przepysznych smaczków i mechanik. Tytuł przemyślany (czasami aż za bardzo) i projektowany pod zupełnie inną filozofią, niż rywal. Gra, która dostarczyła niezapomnianych pojedynków z bossami i poruszyła skostniałe serce Gracza "tymi momentami", a także dostarczyła najdłuższą drabinę w historii gamingu. Proszę Państwa, Metal Gear Solid 3: Snake Eater!

 

Natomiast w narożniku po przeciwnej stronie  mamy zawodnika, który w tej generacji zaliczył debiut i od razu wziął szturmem drabinkę. Wojownik bezwzględny, nadludzko silny i zwierzęco brutalny. Z jego strony nie będzie finezji i taktyki - on będzie próbował rywalowi urwać łeb i wykopać go poza oktagon. Bohatera gry, która dostarczała trochę wstydliwej satysfakcji z bycia rzeźnikiem tych wszystkich okropnych stworzeń miażdżonych i rozrywanych na strzępy. Łączyła nieludzką agresję z artystycznymi ruchami, bo bohater wywijał swoimi narzędziami zagłady niczym gimnastyczka podczas ćwiczeń ze wstążką. Ale ze strony łysego Kratosa nie będzie strategii i kunktatorstwa. Jego plan na finał jest prosty - wyjść i zabić przeciwnika. Przedstawiam Państwu God of War 2!

 

 

Końcowa faza turnieju:

 

TUTAJ pełna drabinka.

 

• Miał być limit 128 zawodników na generację. Ale ta również cieszyła się na tyle dużym zainteresowaniem, że z łatwością moglibyśmy podwoić tę ilość. Więc to zrobiliśmy, na moje nieszczęście. Ponownie. Startowało 256 zawodników. To skład wybrany przez nas i nie należy, ogólnie mówiąc, do najbardziej obiektywnych. Wiele tutaj sentymentalnych tytułów i nieoczywistych wyborów. Choć oczywiście nie zabrakło najważniejszych postaci.
• Miał być również limit maksymalnie dwóch gier na serię. Ale to dawno i nieprawda. Obecnie nie ma takiego limitu, i niektóre cykle dostały 3 (a nawet 4) sloty. Po prostu się adaptujemy do potrzeb, a takie się pojawiły.
• W finale głosujemy standardowo do piątku (25.02.2022) do godz. 23:59. 
• W przypadku remisu będą zliczane głosy Senior Memberów oraz Adminów. Dalej awansuje gra, która uzbiera więcej wstawiennictw tych zacnych person.
• Jeśli i wtedy będzie remis, to organizujemy Turbo Dogrywkę trwającą około 12 godzin.
• Drabinka została wygenerowana w pełni losowo.
• Już za późno na pytania w rodzaju "a dlaczego na liście nie ma gry xxx?!" czy "ale że Dudka nie wzięli...". Był czas i zbierane propozycje.

 

Można zamykać

Nie jestem w stanie dziś odpowiedzieć na te ankietę

A ja bez problemu

MGS3 miał archaiczną mechanikę skradania w porównaniu do Splinter Cell. Sztywne animacje, gdzie jak chcesz kucnąć to najpierw musisz się zatrzymać to samo z przejściem do czołgania, nie ma w tym płynności. God of War nic nie stracił przez te lata, nadal gra się dobrze. Gierka ma też idealne tempo, a nie jak MGS gdzie oglądasz długie scenki, potem długie rozmowy przez radio, grasz 5 minut i schemat się powtarza.  W gry wolę grać. Prosty wybór.

Wolisz grać niż oglądać, a wybrałeś mgs nad thps2 w finale.

MGS3 jest elegancki nawet dzisiaj. Gameplay mocno dopakowany w stosunku do 2jki, chowanie się w trawie, brak radaru (to już nie był Pacman), maskowanie się, polowanie na zwierzaki (albo usypianie ich i podrzucanie przeciwnikom), CQC, bardziej wertykalne i różnorodne lokacje, bossowie których można było pokonać na parę sposobów, masa secretów no i postacie. Gierka którą można ukończyć parę razy i każde przejście wygląda inaczej. Aha i jeszcze muzyka. Przy creditsach jak leciał poniższy kawałek to wiedziałem że ukończyłem jedną z gierek życia (tuż za FF Tactics).

 

12 minut temu, XM. napisał:

Wolisz grać niż oglądać, a wybrałeś mgs nad thps2 w finale.

 

To kara za uwalenie RE2 i RE3. 

 

6 minut temu, łom napisał:

 bossowie których można było pokonać na parę sposobów

 

 

I psuło to odbiór niektórych walk, np z ostatniej możesz zrobić strzelaninę, a powinna być tylko na CQC, albo latanie na pałę w starciu z The End dostajesz strzałkę, szybo wyciągasz i posyłasz mu serię,  zamiast snajperskich podchodów na cierpliwość. Lecznie? No niby spoko, tylko też niedopracowane, skoro najpierw bandażujesz ranę, zaszywasz, potem wyciągasz kulę nożem i dezynfekujesz. 

1 minutę temu, Zwyrodnialec napisał:

Lecznie? No niby spoko, tylko też niedopracowane, skoro najpierw bandażujesz ranę, zaszywasz, potem wyciągasz kulę nożem i dezynfekujesz. 

'Gracze' narzekali na to że w menusach trzeba zmieniać kamuflaż, odpowiednia kolejność leczenia była by fajna przez pierwsze 2 rany później był by to tylko upierdliwy system który tylko przedłuża wizyty w menu. A co do bossów czy ogólnie rozgrywki, zawsze wolę mieć rożne metody podejścia niż tylko tą jedną właściwą, jak jest pole do kombinowania to chce się grać, eksperymentować i kończyć ponownie. Dla tego np. o wiele wyżej oceniam kampanię w Watch Dogs 2 niż GTA5.

god of war 2 w finale?

 

no nie najlepiej się zachowaliscie

26 minut temu, Zwyrodnialec napisał:

psuło to odbiór niektórych walk, np z ostatniej możesz zrobić strzelaninę, a powinna być tylko na CQC, albo latanie na pałę w starciu z The End dostajesz strzałkę, szybo wyciągasz i posyłasz mu serię,  zamiast snajperskich podchodów na cierpliwość.

 

Krytykować gierkę za to, że daje spore pole do popisu brzmi dość nielogicznie, no, ale może jestem w jakieś mniejszości i lubię jak gierka nie prowadzi mnie za rękę lol.

GoW 2 bardzo dobre ale jednak tylko rozwiniecie idei jedynki. MGS3 to wywrocenie serii do gory nogami.

Nani? Niby w czym? 

- nie biegales jak w packmanie gapiac sie na radar (jak cos to ja to okreslenie wymyslilem pierwszy ale moze uzywac, pozwalam). Seria pierwszy raz zblizyla sie do faktycznie bycia skradanka.

 

- rozmowy przez codec w koncu nabraly sensu bo dawaly ci info o tym co znalazles w grze (zarcie, grzyby, zwierzeta itd.) a nie tylko call do Mej Ling zeby zrobic sejwa. Ja przez to mega zzylem sie z ta ekipa co faktycznie byla wsparciem w dzungli a potem dostalem toche w ryja po rewelacjach z 4ki 

 

- bohaterem nie byl Snejk ale TEN big boss, o ktorym sie tyle slyszalo w 1 i 2 i z ktorym walczylismy w grach na nesa. Wiec od razu zyskiwala sama historia

 

- poprawka bossow po tym co odje.bali w dwojce = pan chinczyk slucha swoich wyznawcow

 

- swietny patent z kamuflazami 

 

- w koncu cos zielonego a nie tylko szaro niebieskie wnetrza baz

No było mega dużo zmian na plus ale wywrócenie serii do góry nogami? Nie wiem, nie wiem. Dla mnie dopiero 5ka zasługuje na takie mocne hasełka jeśli chodzi o gameplay. 3ka to ulepszony ale identyczny schemat co jedynka

Ja po przejsciu z 2ki nie potrafilem grac w 3ke. Przez pierwsze 20min to byl dla mnie najgorszy balas i juz otwieralem okno zeby plytka nakarmic golebie. A to przez zmiane sterowania bo tylko krzyzakiem moglismy lazic cicho za plecami, galka odpalala wykrzyknik. Takze przeskok miedzy 2 a 3 dla mnie byl niepomierny co by nie mowic o 1, ktorej rozwinieciem to mogla byc 2ka ale nie 3.

Co zagrajmer to opinia  ja sobie zagłosuje na gowa2 bo do obu gier równie duży sentyment i obie są dla mnie tak samo dobre to pomogę gierce która ma znikome szanse na wygranko

Jeden z trudniejszych wyborów, jakbym oceniał za to, co jest bardziej grywalne po latach(biorąc pod uwagę wersje premierową), to GOW 2, ale większe replaybility ma MGS3. Do tego, co lepsze, czy napakowany epickimi walkami i monumentalnymi widokami Kratos 2(jedyny exclusive na PS 2.5) , czy napakowany chorymi detali MEGAWONSZ9(zanim Rockstar, czy ND zaczęli w tym brylować).

Mimo wszystko MGS3, to jedna z bardziej kreatywnych gier w historii, łamanie czwartej ściany, od groma patentów na bossów i najważniejsze dla mnie w tym przypadku, czyli MOMENTY, które będę pamiętał całe życie(drabina, kwiatki itd.), a to rzadkość w gierkowie, bo większość gier się konsumuje, wydala i o nich zapomina. Nawet jak teoretycznie są niezłe, to jednak przepadają w zalewie innych, a arcydzieło Pana Kojimy nie przepadnie już nigdy.

Dlatego szkoda, że nie miał szansy zrobić tego spin offa o The Boss i niesławnej jednostce OCZY KOBRY podczas drugiej wojny światowej,

Spoiler

no i szkoda też, że nie będzie Revengeance z Greyem Foxem

Spoiler

, no i szkoda, że te kurwy z Konami w ogóle marnują powietrze.

 

To przejdź sobie revengance ze skinem gray foxa, w czym problem? 

 

 

33 minuty temu, Pupcio napisał:

Co zagrajmer to opinia  ja sobie zagłosuje na gowa2 bo do obu gier równie duży sentyment i obie są dla mnie tak samo dobre to pomogę gierce która ma znikome szanse na wygranko

Mysle, ze powinienes teraz zmienic glos  

A zagłosujesz dla rdr w przyszłej generacji?

5 minut temu, Pupcio napisał:

A zagłosujesz dla rdr w przyszłej generacji?

Ja zagłosuje (i to na dwie części). Nie zmieniaj pls

Przebijam, do dwóch części RDR dorzucam Nier Automatę i Personę 5.

Powiem wam że umiecie się targować ale nie zmieniam głosów w naszej forumkowej zabawie, to wbrew moim zagrajmerskim przekonaniom. Powiedziałbym niech wygra lepszy ale to nie na tym forum