DarkStar 180 Opublikowano 2 lutego Opublikowano 2 lutego (edytowane) Też się o ten system dziś rozbiłem. Wydawało mi się, że go rozumiem, a chyba jednak nie. Miałem 10 punktów i byłem przekonany, że po każdym wytyczaniu szlaków będę tyle miał, zawsze od nowa. Staram się nie skakać przez niebezpieczne szlaki i obniżać ich trudność przynajmniej na żółte, co też zjada punkty. Leksykon rzeczywiście nie tłumaczy tego za dobrze. EDIT @KrYcHu_89 ja jestem typem eksploratora, który widząc mapę Koronus Expanse chciałby odwiedzić każdy układ gwiezdny, więc lubię zboczyć trochę z trasy. Czy mam się w takim razie obawiać, że się wyprztykam z punktów? Co się stanie jeżeli się z nimi zejdzie do zera? Da się dalej podróżować? Jeżeli miałbym zgadywać, to powiedziałabym, że tak, ale każdy skok będzie ekstremalnie niebezpieczny, bo nasza pani Nawigator będzie ślepa w Warpie (sorry za taki miszmasz językowy, ale gra nie ma polskiej wersji, nie wiem jak brzmią poszczególne terminy po polsku). Edytowane 2 lutego przez DarkStar Cytuj
KrYcHu_89 2 558 Opublikowano 2 lutego Opublikowano 2 lutego 52 minuty temu, DarkStar napisał(a): Też się o ten system dziś rozbiłem. Wydawało mi się, że go rozumiem, a chyba jednak nie. Miałem 10 punktów i byłem przekonany, że po każdym wytyczaniu szlaków będę tyle miał, zawsze od nowa. Staram się nie skakać przez niebezpieczne szlaki i obniżać ich trudność przynajmniej na żółte, co też zjada punkty. Leksykon rzeczywiście nie tłumaczy tego za dobrze. EDIT @KrYcHu_89 ja jestem typem eksploratora, który widząc mapę Koronus Expanse chciałby odwiedzić każdy układ gwiezdny, więc lubię zboczyć trochę z trasy. Czy mam się w takim razie obawiać, że się wyprztykam z punktów? Co się stanie jeżeli się z nimi zejdzie do zera? Da się dalej podróżować? Jeżeli miałbym zgadywać, to powiedziałabym, że tak, ale każdy skok będzie ekstremalnie niebezpieczny, bo nasza pani Nawigator będzie ślepa w Warpie (sorry za taki miszmasz językowy, ale gra nie ma polskiej wersji, nie wiem jak brzmią poszczególne terminy po polsku). Ja miałem w przedostatnim akcie delikatny deficyt i w pewnym momencie ciężko było podróżować do nowych lokacji bez nawigacji, musiałem poruszać się po nitkach już odkrytych i trochę na raty. Radzę oszczędzać te punty. Cytuj
DarkStar 180 Opublikowano 3 lutego Opublikowano 3 lutego (edytowane) Czy raz odkryte szlaki zostają już na stałe na mapie? Bo tak coś wyczytałem na Reddicie. Do tej pory mi się wydawało, że je trzeba wytyczyć po każdym opuszczeniu danego układu gwiezdnego na nowo. Btw mam jakiś dziwny Warp encounter teraz i się zastanawiam czy to bug. Było dwóch Plaguebearers. Po ubiciu pierwszego pojawiły się zombiaki. Ubiłem ich większość i drugiego demona i teraz jest coraz więcej zombie, które się spawnują nie wiem skąd. Walka się nie kończy Już mi chodzi po głowie zejście z poziomem trudności do normala, bo każda potyczka trwa zbyt długo. Póki co Daring nie jest dla mnie za trudny, tylko patrząc na to ile w tej grze jest potyczek, zwłaszcza takich z chmarami wrogów, to przestaje być przyjemne i robi się męczące. Edytowane 3 lutego przez DarkStar Autokorekta Cytuj
KrYcHu_89 2 558 Opublikowano 3 lutego Opublikowano 3 lutego 11 minut temu, DarkStar napisał(a): Czy raz odkryte szlaki zostają już na stałe na mapie? Bo tak coś wyczytałem na Reddicie. Do tej pory mi się wydawało, że je trzeba wytyczyć po każdym opuszczeniu danego układu gwiezdnego na nowo. Btw mam jakiś dziwny Warp encounter teraz i się zastanawiam czy to bug. Było dwóch Plaguebearers. Po ubiciu pierwszego pojawiły się zombiaki. Ubiłem ich większość i drugiego demona i teraz jest coraz więcej zombie, które się spawnują nie wiem skąd. Walka się nie kończy Już mi chodzi po głowie zejście z poziomem trudności do normala, bo każda potyczka trwa zbyt długo. Póki co Daring nie jest dla mnie za trudny, tylko patrząc na to ile w tej grze jest potyczek, zwłaszcza takich z chmarami wrogów, to przestaje być przyjemne i robi się męczące. Tak. A co do walki to pewnie musisz ubić, tego, który przyzywa. Normal był ok, nie wyobrażam sobie grania na hard, nawet nie przez trudność, ale czas, jest ich za dużo. W BG3 było to na pewno nieco lepiej wyważone. Tutaj jednak było widać, że Owlcat robił wcześniej aktywne pauzy, gdzie wiadomo walki są 5x szybsze. Cytuj
DarkStar 180 Opublikowano 3 lutego Opublikowano 3 lutego Godzinę temu, KrYcHu_89 napisał(a): A co do walki to pewnie musisz ubić, tego, który przyzywa. Tylko że nikogo takiego już nie ma... Najwyżej wczytam wcześniejszy zapis. Cytuj
KrYcHu_89 2 558 Opublikowano 3 lutego Opublikowano 3 lutego 19 minut temu, DarkStar napisał(a): Tylko że nikogo takiego już nie ma... Najwyżej wczytam wcześniejszy zapis. No to bug. Też miałem jeden taki przy random encounter. Cytuj
AdiCarrion 130 Opublikowano 3 lutego Opublikowano 3 lutego 14 godzin temu, KrYcHu_89 napisał(a): To jest bardzo inteligentna mapa i nie można na niej randomowo klikać, bo można potem się szybko wystrzelać i mieć problemy, generalnie nie korzystaj z punktów poniżej czerwonego i wytyczaj szlaki tylko między ścieżkami, gdzie masz główne bazy i jakieś miejsca na drugim końcu mapy itp. no wiesz o co chodzi. Nie ma lekko :). Nie przemyśleli twórcy tego,że sami przecież wymagają podróżowania po rozrzuconych punktach.Kolonie co jakiś czas wymagają mojej osobistej obecności, jakieś komunikaty o kłopotach statku które trzeba szybko rozwiązać, misje poboczne, powroty na niektóre planety,żeby zarządzić wydobycie surowców jak uzyskamy parę ekstraktorów, handel z frakcjami.... Dopóki grałem wątkiem głównym to nie było kłopotów w podróży-jeśli chcesz grać jak prawdziwy Rogue Trader to nagle dostajesz jakieś bezsensowne ograniczenia . Cytuj
AdiCarrion 130 Opublikowano 13 lutego Opublikowano 13 lutego (edytowane) W jaki sposób włączyć żródła swiatła w walce z mandrakes w ko[palni w 4 rozdziale W żaden sposób nie mogę ich aktywować ani najeżdzając kursorem, ani poprzez klawisz zmiany przeciwnika...Przeciwnicy spawnyują się w nieskończoność, bo muszę włączyć światła, tyle tylko,że gra oczywiście nie wyjaśnia jaką komendą to zrobić, a wciskałem już chyba wszystkie możliwe kombinacje klawiszy.Gram na PS5 Edytowane 13 lutego przez AdiCarrion Cytuj
KrYcHu_89 2 558 Opublikowano 13 lutego Opublikowano 13 lutego 1 godzinę temu, AdiCarrion napisał(a): W jaki sposób włączyć żródła swiatła w walce z mandrakes w ko[palni w 4 rozdziale W żaden sposób nie mogę ich aktywować ani najeżdzając kursorem, ani poprzez klawisz zmiany przeciwnika...Przeciwnicy spawnyują się w nieskończoność, bo muszę włączyć światła, tyle tylko,że gra oczywiście nie wyjaśnia jaką komendą to zrobić, a wciskałem już chyba wszystkie możliwe kombinacje klawiszy.Gram na PS5 Na PC grałem, ale wyglada na to, że nie widzisz ikony, albo reset walki, albo popatrz, czy nie widzisz jej powoli przesuwając w okolicy, bo może być i 1 piksel (i problem z wersją na PS5). https://www.reddit.com/r/RogueTraderCRPG/s/FwgRVHmsGM 1 Cytuj
DarkStar 180 Opublikowano 14 lutego Opublikowano 14 lutego Wczoraj tłukłem się z "armadą" w układzie, w którym znajduje się planeta Spoiler Kiava Gamma . Mój jeden statek przeciwko chyba 5 albo 6 innym statkom. Wydaje mi się, że nie gram w tę grę, ponieważ jest ona bardzo czasochłonna i monotonna (nie chodzi mi o fabułę czy eksplorację). Zawsze jak mam chwilę na granie, to albo spędzam godzinę na rozwoju wszystkich postaci, albo godzinę w jakiejś potyczce, potem przeskanuję sobie planetę, zrobię jakiś tekstowy event i mogę zapisać grę i kończymy na dziś. Przez to mam wrażenie, że stoję w miejscu, posuwam się w iście lodowcowym tempie. Trudno mi grać w takie gry, skonsolowiłem się przez lata, mój zasób wolnego czasu skurczył się okropnie i zacząłem doceniać Action RPG (a dawniej miałem odwrotnie). 1 Cytuj
AdiCarrion 130 Opublikowano 14 lutego Opublikowano 14 lutego 12 godzin temu, KrYcHu_89 napisał(a): Na PC grałem, ale wyglada na to, że nie widzisz ikony, albo reset walki, albo popatrz, czy nie widzisz jej powoli przesuwając w okolicy, bo może być i 1 piksel (i problem z wersją na PS5). https://www.reddit.com/r/RogueTraderCRPG/s/FwgRVHmsGM No właśnie ikona "rączki" jest, ale nie da się aktywować.Ogólnie sprawdzałem w necie i jest to częsty problem, który można rozwiązać modem, czyli w przypadku konsol niestety niemożliwe.Być może wchodzi w grę wczytywanie w nadziei,że za którymś razie załapie -kurcze, rok po premierze i jeszcze nie załatany problem, który bardzo często występuje 15 minut temu, DarkStar napisał(a): Wczoraj tłukłem się z "armadą" w układzie, w którym znajduje się planeta Ukryj zawartość Kiava Gamma . Mój jeden statek przeciwko chyba 5 albo 6 innym statkom. Wydaje mi się, że nie gram w tę grę, ponieważ jest ona bardzo czasochłonna i monotonna (nie chodzi mi o fabułę czy eksplorację). Zawsze jak mam chwilę na granie, to albo spędzam godzinę na rozwoju wszystkich postaci, albo godzinę w jakiejś potyczce, potem przeskanuję sobie planetę, zrobię jakiś tekstowy event i mogę zapisać grę i kończymy na dziś. Przez to mam wrażenie, że stoję w miejscu, posuwam się w iście lodowcowym tempie. Trudno mi grać w takie gry, skonsolowiłem się przez lata, mój zasób wolnego czasu skurczył się okropnie i zacząłem doceniać Action RPG (a dawniej miałem odwrotnie). Mam podobne odczucie-ta gra robi wszystko,żeby jak najbardziej przeciągać rozgrywkę w czasei. Natłok walk, dłużących się w nieskończoność, nie stanowiących wyzwania, ale zabierających dużo czasu, Uciążliwa podróż przez galaktykę, która również nie wymaga umiejętności czy strategii ale masy "przeklikiwania" itd. Cytuj
DarkStar 180 Opublikowano wtorek o 15:30 Opublikowano wtorek o 15:30 (edytowane) Rogue Trader pojutrze (20.02) w Game Passie! 🔥 https://news.xbox.com/en-us/2025/02/18/xbox-game-pass-february-2025-wave-2/ I to jest tytuł Play Anywhere, więc można na Rogalu i Xboksie naprzemiennie młócić. Udanej zabawy! Edytowane wtorek o 15:31 przez DarkStar 3 Cytuj
Sedrak 879 Opublikowano wtorek o 21:04 Opublikowano wtorek o 21:04 Jak dobrze, że nie kupiłem:) Cytuj
KrYcHu_89 2 558 Opublikowano środa o 13:09 Opublikowano środa o 13:09 16 godzin temu, Sedrak napisał(a): Jak dobrze, że nie kupiłem:) Warto dokupić DLC Void Shadows bo to najlepsze, co gra ma do zaoferowania. 1 Cytuj
Sedrak 879 Opublikowano wczoraj o 07:55 Opublikowano wczoraj o 07:55 @KrYcHu_89@DarkStar Odnośnie dodatków. Orientujecie się czy drugie DLC będzie powiązanie fabularnie w głównym wątkiem? Nie wiem czy teraz zaczynać grać czy dopiero jak wyjdzie DLC? Drugi raz gry przechodzić nie będę Cytuj
KrYcHu_89 2 558 Opublikowano wczoraj o 08:11 Opublikowano wczoraj o 08:11 17 minut temu, Sedrak napisał(a): @KrYcHu_89@DarkStar Odnośnie dodatków. Orientujecie się czy drugie DLC będzie powiązanie fabularnie w głównym wątkiem? Nie wiem czy teraz zaczynać grać czy dopiero jak wyjdzie DLC? Drugi raz gry przechodzić nie będę Zgodnie z tym co mówili twórcy, na pewno. Też ma być nowy kompan i jego historia przeplatająca się w większości chapterów. Teraz to już bym poczekał do wiosny na DLC 2. Cytat Now, the estimated release date of Lex Imperialis is marked as “Spring 2025” instead of the original “December 2024”. Much like Void Shadows, Lex Imperialis is slated to introduce about 15 hours of extra gameplay. The second major story expansion sees the Lord Captain join forces with a new companion — a member of the Adeptus Arbites. As the past of House von Valancius begins to present itself in a new light, the Rogue Trader faces difficult decisions that may affect the future of the entire Koronus Expanse. Over the course of this story, you will get a chance to learn more about the collection of the Imperial Tithe, otherwise known as the Grand Harvesting. Interfere with this fundamental process of the Imperium at your own peril. Discover new areas, game mechanics, and archetypes — and of course, encounter new horrors of the Immaterium. 1 Cytuj
Sedrak 879 Opublikowano wczoraj o 08:15 Opublikowano wczoraj o 08:15 Dzięki za info. Tak też zrobię. Tyle czekałem, że jeden kwartał niczego nie zmieni Cytuj
DarkStar 180 Opublikowano 22 godziny temu Opublikowano 22 godziny temu Ja nie śledzę tematu DLC, bo gram bez nich. Za późno Dopuszczam, że kiedyś odwiedzę ponownie Koronusa, albo jako uber-faszysta (100% Dogmatic), albo jako heretyk. Szkoda, że Chaos w tej grze jest taki prostacki i nie zniuansowany. Być może w papierowym pierwowzorze jest tak samo. Tutaj jak ktoś wpada w sidła Chaosu, to jest groteskowym komiksowym złolem z zakutym łbem. Chciałbym, żeby jednak adwersarze działali z cienia i żeby sprawy się nie wyjaśniały tak szybko. Po tym jak na jedną potyczkę poświęciłem dwa dni (nie że dosłownie dwa dni, ale moje dwa sloty na granie) zmieniłem poziom trudności na normalny i w kolejne dwa dni ukończyłem trzy starcia z różnymi bossami jeden po drugim. Mam wrażenie, że przynajmniej szybciej się mobów kosi. Szkoda, że Owlcat poszedł w ilość. Większość starć polega na rzuceniu na drużynę jakiegoś bossa, który ma jakiś unikalny skill (np. leczenie towarzyszy czy pancerz, który się regeneruje przy otrzymywaniu obrażeń), ale jest on słabo wykorzystany, a oprócz tego tuzin okazów mięsa armatniego, które ma przedłużać starcie. Za każdym razem jak gadam z NPC, poznaję jakieś historie, prowadzę dialogi czy uczę się lore WH40k jestem maksymalnie wciągnięty, ale jak ZNOWU mam walczyć z falą wrogów, to aż się krzywię. Na początku mi się ten system walki naprawdę podobał (zwłaszcza Argenta z flamerem ), ale po prostu przesadzili z ilością potyczek i tym jak cholernie długo trwało u mnie każde starcie. Ten system jest bardzo "crunchy", czyli oparty o obliczenia matematyczne, które same w sobie są proste, ale jest ich tak dużo na każdym kroku, że de facto jest to trudne. Nie wyobrażam sobie grać w to w formie papierowej i siedzieć z kalkulatorem. Przypomina mi się podręcznik do polskiej Neuroshimy gdzie strzelając z karabinu trzeba było liczyć trajektorię pocisków z jakimiś wykresami i wzorami. Coś okropnego. 1 1 Cytuj
AdiCarrion 130 Opublikowano 20 godzin temu Opublikowano 20 godzin temu 2 godziny temu, DarkStar napisał(a): , ale po prostu przesadzili z ilością potyczek i tym jak cholernie długo trwało u mnie każde starcie. Ten system jest bardzo "crunchy", czyli oparty o obliczenia matematyczne, które same w sobie są proste, ale jest ich tak dużo na każdym kroku, że de facto jest to trudne. Nie wyobrażam sobie grać w to w formie papierowej i siedzieć z kalkulatorem. Przypomina mi się podręcznik do polskiej Neuroshimy gdzie strzelając z karabinu trzeba było liczyć trajektorię pocisków z jakimiś wykresami i wzorami. Coś okropnego. Podziwiam za granie na trudnym.Ja zmieniłem w drugim rozdziale na normalny, gdzie i tak już się to ciągneło jak krew z nosa.W pewnym momencie olałem nawet rozwój postaciklikając w umiejętności bez jakiegoś wnikania, gdyż i tak walki nie stanowiły wyzwania Kluczowe jest tak naprawdę zapewnienie sobie dodatkowych kolejek i punktów akcji,żeby jak najszybciej przez to przebrnąć..Z kolei jakbym miał grać na trudnym, który polega na zwiększeniu poziomu zdrowia przeciwników to chyba by mnie szlag trafił z powodu długości takiej walki. Cytuj
KrYcHu_89 2 558 Opublikowano 20 godzin temu Opublikowano 20 godzin temu 2 minuty temu, AdiCarrion napisał(a): Podziwiam za granie na trudnym.Ja zmieniłem w drugim rozdziale na normalny, gdzie i tak już się to ciągneło jak krew z nosa.W pewnym momencie olałem nawet rozwój postaciklikając w umiejętności bez jakiegoś wnikania, gdyż i tak walki nie stanowiły wyzwania Kluczowe jest tak naprawdę zapewnienie sobie dodatkowych kolejek i punktów akcji,żeby jak najszybciej przez to przebrnąć..Z kolei jakbym miał grać na trudnym, który polega na zwiększeniu poziomu zdrowia przeciwników to chyba by mnie szlag trafił z powodu długości takiej walki. Fakt, gra na zwykłym nie jest trudna w ogóle, ale też nie dłuży się niepotrzebnie, a, że to rozległy moloch to jednak mimo wszystko nie polecam grać na trudnym i nie daj bóg powtarzać walki z randomami, to może zabić . Walka to nie jest Baldur 3, gdzie każda potyczka to był unikat i każdy poziom to był unikat. Cytuj
DarkStar 180 Opublikowano 20 godzin temu Opublikowano 20 godzin temu Nie podobało mi się, że normal = easy Jak zobaczyłem, że na normalu dostaję modyfikatory ułatwiające (np. że wrogowie zadają -20% obrażeń czy coś takiego), to stwierdziłem, że ja tak nie chcę. Chcę mieć 0, a nie -20%. Dlatego przestawiłem poziom trudności na Daring i tak grałem, ale potem zacząłem zauważać jak dużo czasu mi to zajmuje i obecnie zmieniłem z powrotem na normal. Daring też nie był dla mnie trudny, tylko żmudny. Trudna to była Spoiler Aurora na poziomie Daring :), to był dla mnie spory difficulty spike, a potem znowu było z górki. Podpatrzyłem sobie wtedy motyw kick + sprint + atak i zaimplementowałem to samo dla mojego Heinrixa. Cytuj
KrYcHu_89 2 558 Opublikowano 20 godzin temu Opublikowano 20 godzin temu 11 minut temu, DarkStar napisał(a): Nie podobało mi się, że normal = easy Jak zobaczyłem, że na normalu dostaję modyfikatory ułatwiające (np. że wrogowie zadają -20% obrażeń czy coś takiego), to stwierdziłem, że ja tak nie chcę. Chcę mieć 0, a nie -20%. Dlatego przestawiłem poziom trudności na Daring i tak grałem, ale potem zacząłem zauważać jak dużo czasu mi to zajmuje i obecnie zmieniłem z powrotem na normal. Daring też nie był dla mnie trudny, tylko żmudny. Trudna to była Pokaż ukrytą zawartość Aurora na poziomie Daring :), to był dla mnie spory difficulty spike, a potem znowu było z górki. Podpatrzyłem sobie wtedy motyw kick + sprint + atak i zaimplementowałem to samo dla mojego Heinrixa. No ja cały czas normal i szczególnie druga część gry to już było easy, no ale fabułą ciągle dostarczała i questy i statki (tam była jedna walka trudna, nawet na normalu) i może boss z DLC, to tyle z trudności w walce. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.