Dragon Age: Veilguard

[Plackus 350]

Twórcy DEI kapiszonów teraz:

 

[Figaro 8 118]

32 minuty temu, Shankor napisał(a):

Podpowiem tobie i wytłumaczę też @ogqozo.

JEŚLI GRA JEST ZAJEBISTA TO NIKT NIE BĘDZIE ZWRACAŁ UWAGI NA ZAIMKI I BLIZNY PO CYCACH. Problem jest taki, że ostatnio wychodzi masa gier, gdzie devi chcą się zesrać z radości jacy to są inkluzywni, a gierka zwyczajnie nie dostarcza. Nie da się bylejakości, drewna i kiczu przypudrować tęczowym pudrem. Wcześniej był okres gdzie słabe gierki epatowały brutalnością i/lub nagością żeby wybić się z tłumu, a teraz jest konsulting SweetBaby lub inne fikołki - cel jest jeden i taki sam: odwrócić uwagę od słabej gry. Wszyscy tu widzieli gameplay i raczej większość jest zgodna, że wygląda to raczej słabo. Kutasy, cyce lub ich brak tego nie zmieni. A my stękamy, bo każdy wolałby brzydką grę ze świetnym gameplayem i brakiem większej opcji kreacji głównej postaci niż kolorowe gówno bez wartości.

 

Ale zaimki i lgbt w grze nie powinny być w ogóle zawarte w tym problemie, który podałeś. One nie mają nic wspólnego z tym, że obecne gry są chujowe. 

 

Choć podoba mi się zdanie "JEŚLI GRA JEST ZAJEBISTA TO NIKT NIE BĘDZIE ZWRACAŁ UWAGI NA ZAIMKI I BLIZNY PO CYCACH. ". Tutaj gry potrafią być skreślane i szykanowane po pierwszym trailerze bo laska ma fioletowe włosy xd. Tutaj masz pozytywne previewy, że gra to Mass Effect 2 dla serii DA - chuj, nieważne, nie da się zrobić giga cyców bo Sweet Baby zapłaciło kasę. 

TLOU 2 to gra o zajebistym gameplayu, a do dzisiaj jest yebana bo baba ma mięśnie i łysy azjacior to trans.

Prawie to tak jakbyście to wy mieli jakąś agendę i propagandę wbitą do głowy. Hmm.

[Rooofie 104]

Po pierwsze, pierdolisz jak potłuczony bo gry nadal są zajebiste. W samym 2024 wyszło dużo gier ze średnią powyżej 8/10 a to bardzo dobry wynik. 

Po drugie, TLOU2 jest jebane za gównianą fabułę z płytkimi motywami, którymi kierują się postacie i oparcie całej historii na motywie oklepanej zemsty. Giga baba i denny trans tylko dopełniają tę czarę lewackiego spierdolenia. Gameplayowo to bardzo dobra gra.

[Chewie 97]

 

Największa beka z blizn po operacji zmiany płci, w grze fantasy gdzie jest magia xD. Slider cycków i dupy w ogóle nic nie zmienia, chyba twórcy nigdy nie widzieli kobiety na żywo. Myślałem że kreator postaci w grze rpg ma dawać duże możliwości a nie ich brak.

 

Grafika też jest co najwyżej przeciętna, walka wygląda chujowo. Ciekawe kto zapłaci pieniądze, żeby grać w ten wysryw.

[messer88 6 311]

Z pewnością nie Figaro 

[Pupcio 17 989]

Figaro na szczęście gra tylko w porządne gry z giejami typu zeld 

[Observer 10 049]

Na reddicie ktoś poprawił te komiczne proporcje:

 

 

 

 

 

 

Kto wpadł na pomysł tego super deformed powinien zostać zwolniony dyscyplinarnie. 

 

 

[Josh 3 784]

Podobno granie transem ma bezpośredni wpływ na poziom trudności. Przecieki mówią, że taka postać randomowo może powiesić się na drzewie i trzeba będzie zaczynać całą przygodę od nowa. Coś jak Trial of Iron z Pillars of Eternity. 

[drozdu7 2 537]

41 minut temu, Josh napisał(a):

Przecieki mówią, że taka postać randomowo może powiesić się na drzewie

Te same przecieki mówią że to najlepsze możliwe zakończenie dla tej postaci 

[UberAdi 2 267]

W dniu 20.09.2024 o 21:33, Figaro napisał(a):

 

Ale zaimki i lgbt w grze nie powinny być w ogóle zawarte w tym problemie, który podałeś. One nie mają nic wspólnego z tym, że obecne gry są chujowe. 

Gry są obecnie chujowe z wielu powodów, jednym z nich jest wpuszczanie do studiów ludzi mało utalentowanych, bez wizji i warsztatu których głownym atutem jest wpasowanie się w schemat którejś z mniejszości której studio poszukuje żeby odfajkować wszystkie aktualne wymogi ktore sami sobie narzucają tworząc zespoły DEI.

 

Krótko mówiąc, użytkowniku Figaro - tylko biali i żółci mężczyzni potrafią robić gry. Musimy walczyć o powrót do tradycyjnego modelu gamedevu. Baby do garów a murzyni do dżungli.

 

EDIT: Mężczyźni muszą być heteroseksualni, zapomniałem dodać a to kwestia kluczowa.

Edytowane 9 godzin temu przez UberAdi

[Josh 3 784]

 

 

Figaro uświadamiający sobie w końcu, że istnieje korelacja między zatrudnianiem tęczowych, niekompetentnych i pozbawionych doświadczenia pojebów do produkcji gier, a spadkiem jakości tychże na przestrzeni kilku ostatnich lat.