_Red_ 11 994 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca Wy już tu po końcówce jesteście, a ja dopiero skończyłem wątek Gi i latam po mapie Cosmo, zbierając znajdźki. 81h na zegarze, przecież to droga do zawału serca tyle godzin na piździe przed konsolą prosto po Like a Dragon, a tu chyba jeszcze z 2 czaptery? Gdyby nie fakt, że to gra mojego "dzieciństwa", to bym połowę rzeczy olał, ale chcę spędzać z tą ekipą jak najwięcej czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca 11 godzin temu, Schranz1985 napisał: Zrobiłem motorki, ten statek latający i brawlera na s I to od ręki praktycznie. Jakoś super ez było. Podejrzewam że później dojdą jakieś trudniejsze wersję? Snowboardu z oryginału nie ma? 44h mam na ten moment. Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać Rebirth opisuje podróż do Temple of the Ancients, więc nie ma snowboardu. Wydaje się pewny w trójeczce, biorąc pod uwagę, że Square-Enix stara się ewidentnie zmieścić każdy gatunek klasycznych hiciorów z N64 w jednej grze. Wiele gierek ma nowy wariant hard pojawiający się później, zazwyczaj pod koniec gry albo nawet po przejściu. Niekoniecznie są jakoś specjalnie trudne, ot nieco więcej i bardziej rozbudowane. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca Pamiętajcie zachować sejva z Rebirth, bo w Re**** dostaniecie za to 5x Kupo Nut na starcie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
KrYcHu_89 2 252 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca 4 minuty temu, _Red_ napisał: Pamiętajcie zachować sejva z Rebirth, bo w Re**** dostaniecie za to 5x Kupo Nut na starcie. Ale tylko po upgrejdzie do PS6. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca Nomura potwierdził, że materia Knights of the Round będzie tylko dostępna jako bonus za posiadanie sejwa ze splatynowanego Kingdom Hearts 4,(66). Cytuj Odnośnik do komentarza
smoo 2 254 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca 6 godzin temu, Dahaka napisał: Pokaż ukrytą zawartość No zdechła i nie zdechła jednocześnie. Aerith schrodingera xD Ale koniec końców mam nadzieje, że trójka pójdzie w stronę Clouda godzącego się z tym, że zdechła, bo to był jedyny scenariusz, w którym meteor nie rozpierdala planety i koniec będzie słodko gorzki. W trójce Cloud będzie robił to co robił przez ostatnie 3 dekady Spoiler czyli szukał sposobu by odnależć Aerith. Konkretnie będzie chodziło o połączenie wszystkich światów alternatywnych w jeden. Nawet Zack o tym mówi w końcówce. A meteor nie ma nic wspólnego z jej śmiercią. Poza tym, Cetra musi przetrwać żeby ludzkość nie wyginęła 500+ lat w przyszłości. Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca Przez ostatni tydzień robiłem sporo rzeczy, przy których ostro przeklinam i mam trochę dość. Walka z Kid G i dwoma deathclawami w symulatorze jest absurdalnym skokiem trudności, a co gorsza, trzeba za każdym razem stoczyć wszystkie kurwa poprzednie, bardzo łatwe, żeby do niej dojść. Do tego finałowego boss rucha to mi się nawet nie chce podchodzić. Nie wiem no... Mogę coś powtarzać i się stawać lepszym, ale nienawidzę jak początek jest łatwy i jego też trzeba powtarzać. Ten debil jest absurdalnie szybki i agresywny, bardzo ciężki nawet sam, a dwóch tak silnych przydupasów sprawia, że agresywne podejście jest niemalże samobójcze. Wszystkie trzy postaci ruszają się szybciej niż najszybsza nasza postać, atakują zaje'biście szybko i mocno, w tym atakami zabijającymi od razu. Wyzwanie podniecające, ale te wszystkie walki przed są wyczerpujące. Nie wiem no... sporo osób tu gada o platynie, ciekaw jestem ile osób faktycznie ją zrobiło/zrobi, na pewno jak ktoś umie to się da to wszystko wygrać, ale będzie trochę ciężej niż na pianinku. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 852 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca 41 minut temu, smoo napisał: W trójce Cloud będzie robił to co robił przez ostatnie 3 dekady Ukryj zawartość czyli szukał sposobu by odnależć Aerith. Konkretnie będzie chodziło o połączenie wszystkich światów alternatywnych w jeden. Nawet Zack o tym mówi w końcówce. A meteor nie ma nic wspólnego z jej śmiercią. Poza tym, Cetra musi przetrwać żeby ludzkość nie wyginęła 500+ lat w przyszłości. Spoiler Ma chyba tyle, ze bez pomocy Aerith z lifestreamu meteor rozjebie planete, nie? Połączenie wszystkich światów w jeden to coś co Sephiroth chce zrobić z jakiegos powodu, więc jeśli taki będzie równiez plan Clouda, to tym bardziej wierzę w wersję, że mu się nie uda, i będzie się musiał pogodzić z tym, ze odeszła i nie wróci. Dla mnie osobiście tak by było lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza
_Red_ 11 994 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca Robilem od 2h ten quest From Whence Life Flows, gdzie trzeba znaleźć az 5 jebanych mako springs schowanych za drzwiami w różnych miejscach Cosmo (na czuja, wg szkicowanej mapy). Nie dostalem zlotej gwiazdki za skończenie bo teraz zakumałem, ze jak potworki zniszczyly jedne z drzwi to nie był element oskryptowany, tylko przebiły się przez barykadę (przed czym mialem chronić). No jajebix, nie zamierzam powtarzac całego questa Nie mogli po walce dać sugestii "retry" czy co? Cytuj Odnośnik do komentarza
smoo 2 254 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca 37 minut temu, Dahaka napisał: Ukryj zawartość Ma chyba tyle, ze bez pomocy Aerith z lifestreamu meteor rozjebie planete, nie? Połączenie wszystkich światów w jeden to coś co Sephiroth chce zrobić z jakiegos powodu, więc jeśli taki będzie równiez plan Clouda, to tym bardziej wierzę w wersję, że mu się nie uda, i będzie się musiał pogodzić z tym, ze odeszła i nie wróci. Dla mnie osobiście tak by było lepiej. Spoiler w OG Aerith nie musiała zginąć, żeby rzucić zaklęcie w Forgotten Capital - udało się jej to tuż przed tym, jak zaatakował Sephiroth. Po postu Cloud nie zdążył na czas. Jak znajdę materiał źródłowy który o tym mówi, to wkleję, bo akurat nie mam pod ręką (w którejś Ultimanii o tym było jak dobrze pamiętam). Czar jednak nie zadziałał, gdyż Seph blokował go w NC - ostatnia walka w OG. Z resztą sama Aerith we śnie Clouda w Sleeping Forest powiedziała "I'll be back once it's all over", bo nie wiedziała, że zginie. W Remake z kolei, mając resztki wspomnień z OG, wie że zginęła i myśli że to jej przeznaczenie, dlatego stara się trzymać Clouda na lekki dystans ("you can't fall in love with me") i nie wyznaje mu miłości wprost (randka w gonodoli i ich wymarzona randka w chapter 14 w Rebirth), by uchronić go od depresji w jaką popadł w AC. Ja liczę osobiście na happy ending, należy im się po tylu latach. Poza tym, treść sztuki Loveless i piosenki przewodniej "No promises to keep" zwiastują to, że się odnajdą ( "Fate and destiny are no guarantee Still I hope someday you'll come and find me Still I know someday you'll come and find me Take my hand And believe We can be Together evermore"). W ogóle polecam prześledzić tekst zarówno "Hollow" (motyw Remake, piosenka od Clouda do Aerith) i "No promises to keep" (motyw Reborth, piosenka Aerith do Clouda), bo cudownie opisują wydarzenia historii i "foreshadowują". Cytuj Odnośnik do komentarza
Ölschmitz 1 517 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca 1 hour ago, ogqozo said: Nie wiem no... sporo osób tu gada o platynie, ciekaw jestem ile osób faktycznie ją zrobiło/zrobi, na pewno jak ktoś umie to się da to wszystko wygrać, ale będzie trochę ciężej niż na pianinku. Ja jestem dobrym przykladem. W Remake zrobilem platyne z marszu, bylem przekonany, ze tutaj tez. Ale za duzo tu wyzwan, za duzo krwi potu i lez i watpie zebym dal rade. Wez takie cactuary z Corel (relic). Pewnie dla wielu proste, dla mnie porazka. A tu jeszcze elegancko doszla wersja "hard". No zajebiscie. plus czeka jeszcze milion walk w symulatorze. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dahaka 1 852 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca 25 minut temu, smoo napisał: Pokaż ukrytą zawartość w OG Aerith nie musiała zginąć, żeby rzucić zaklęcie w Forgotten Capital - udało się jej to tuż przed tym, jak zaatakował Sephiroth. Po postu Cloud nie zdążył na czas. Jak znajdę materiał źródłowy który o tym mówi, to wkleję, bo akurat nie mam pod ręką (w którejś Ultimanii o tym było jak dobrze pamiętam). Czar jednak nie zadziałał, gdyż Seph blokował go w NC - ostatnia walka w OG. Z resztą sama Aerith we śnie Clouda w Sleeping Forest powiedziała "I'll be back once it's all over", bo nie wiedziała, że zginie. W Remake z kolei, mając resztki wspomnień z OG, wie że zginęła i myśli że to jej przeznaczenie, dlatego stara się trzymać Clouda na lekki dystans ("you can't fall in love with me") i nie wyznaje mu miłości wprost (randka w gonodoli i ich wymarzona randka w chapter 14 w Rebirth), by uchronić go od depresji w jaką popadł w AC. Ja liczę osobiście na happy ending, należy im się po tylu latach. Poza tym, treść sztuki Loveless i piosenki przewodniej "No promises to keep" zwiastują to, że się odnajdą ( "Fate and destiny are no guarantee Still I hope someday you'll come and find me Still I know someday you'll come and find me Take my hand And believe We can be Together evermore"). W ogóle polecam prześledzić tekst zarówno "Hollow" (motyw Remake, piosenka od Clouda do Aerith) i "No promises to keep" (motyw Reborth, piosenka Aerith do Clouda), bo cudownie opisują wydarzenia historii i "foreshadowują". Spoiler Zawsze Cloud też może zginąć i się odnajdą w lifestreamie Kurde nie wiem, jakoś mi nie pasuje happy ending tutaj, tym bardziej że doszłoby do niego przez motyw alternatywnych rzeczywistości, który dzisiaj jest już jest tak tanim i nudnym narzędziem fabularnym, że bardziej wymuszonego sposobu na happy ending chyba wymyślić się nie da. W drugą stronę dla mnie to działa lepiej, seria rimejkowa jako próba odwrócenia jednej z najbardziej ikonicznych śmierci w historii gier, próba zarówno dla Clouda jak i dla fanów, która koniec końców spełznie na niczym i zakończy się akceptacją, że tak po prostu musiało być, już nawet niezależnie od tego czy śmierć była potrzebna czy nie. No ale zobaczymy za 5 lat xd 7 minut temu, Ölschmitz napisał: plus czeka jeszcze milion walk w symulatorze. Te walki w symulatorze to jest dramat, przynajmniej te nie-endgamowe. Większość z nich dla mnie to po prostu mashowanie kwadrata i spamowanie triple slasha. Straszny gównocontent. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 24 marca Udostępnij Opublikowano 24 marca 7 minut temu, Ölschmitz napisał: Ja jestem dobrym przykladem. W Remake zrobilem platyne z marszu, bylem przekonany, ze tutaj tez. Ale za duzo tu wyzwan, za duzo krwi potu i lez i watpie zebym dal rade. Wez takie cactuary z Corel (relic). Pewnie dla wielu proste, dla mnie porazka. A tu jeszcze elegancko doszla wersja "hard". No zajebiscie. plus czeka jeszcze milion walk w symulatorze. Pisałem dawno temu, że ta platyna nie zajmie normalnym ludziom mniej niż 200 godzin hehe. Tak tylko mówię. Ja chcę wszystko wymaksować dla zabawy, w tym rzeczy, za których nie ma wyraźnie akurat trofeów. (Akurat tak wyszło że wpadła w Remake'u platyna, chyba jedyna w moim życiu). To oznacza, że jestem bardzo daleko do osiągnięcia celu. Przykładowo chciałbym mieć znowu maksymalny level i wszystkie umiejętności - to oznacza zrobienie nie tylko całej gry jescze raz na hardzie, ale też WSZYSTKICH questów pobocznych, bo tylko po ich zresetowaniu można ostatecznie zdobyć wszystkie manuskrypty. Jednak się cieszę - kurczę, ja nie tylko za lata, ale już teraz chętnie jeszcze raz bym zaczął tę grę, jest tyle wspaniałych cytatów, scenek, widoczków... Na pewno więc kiedyś za lata przejdę grę całą jeszcze raz. Niemniej z tymi ostatnimi walkami to zaczynam się zastanawiać. Pojedyncze walki uwielbiam - ten system jest kapitalny, warto się starać, duże wymagania i możliwości. Ale nienawidzę w grach boss rushy i ogólnie marnowania czasu. Sam fakt, że nie można zmienić ustawienia ekwipunku i materii między kolejnymi próbami jednym klikiem już mnie zawsze wkurwiał, a do tego są takie serie jak wyżej wymieniona, że trudna walka następuje po wielu minutach łatwych. Nie mówiąc o ostatnim boss rushu, który nawet dobrym graczom nie zajmie raczej mniej, niż PÓŁ GODZINY... jeden błąd i od początku. Ogólnie to koloseum i symulator się kurwa nie kończą hehe. W czasach PS2, ktoś by zrobił całą dobrą grę za 60 euro, która byłaby tak rozbudowana, jak tylko walczenie na arenach w Rebirth. Minigierki dla mnie są w sam raz, naprawdę zajebiście się bawiłem. Żadna nie jest długa, co jest dla mnie kluczowe. To jest niesamowite, ile pracy i jakości poszło w tyle rzeczy, które tak naprawdę trwają DWIE MINUTY. Te oparte na walce to jedne z moich ulubionych, zwłaszcza ta Clouda, bo jest silny i mocno czuć brutalność uderzeń w te skrzynie hehe. Aerith, hm... nawet zaskakująco grywalna, jak na to, jak beznadziejnie się nią gra pojedynczo w każdym innym momencie. Trochę kląłem przy tych cactuarach, "kurwa to jest niemożliwe", ale da się przemyśleć podejście, zmienić materie, ewentualnie szukać porad, pomyśleć nad zarządzaniem ATB, gdzie stać żeby efektywnie iść z ATB i z czasem i zabrać najwięcej HP naraz, i ostatecznie wydają się łatwe. Przykładowo, dopiero szukając porad do cactuarów odkryłem coś, czego serio nie używałem całą grę. Trzymanie kwadratu rzucając shurikena, nie naciskanie. Zazwyczaj rzucam shurikena po to, by nawalać obrażenia danego żywiołu, a trudni przeciwnicy są zbyt agresywni, by ciągle nim rzucać, nie ma okienka, więc tym bardziej nie ma powodu ciągle to robić. Jednak do cactuarów, metoda "natychmiast po trójkącie trzymaj kwadrat, powtórz" działa cuda na te magiczne, zwłaszcza jak się ma sobowtóra to cały obszar jest bombardowany tymi falami hehe. Cytuj Odnośnik do komentarza
WisnieR 2 703 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca Kid G z Deathclawami padł... Cytuj Odnośnik do komentarza
sph! 832 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca Hmm... Spoiler Cytuj Odnośnik do komentarza
Suavek 4 646 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca Wczoraj skończyłem jaskinię Gi w Cosmo Canyon. No wrażenie zrobiło konkretne, szczególnie muzyka. Spoiler Fajnie się kontrolowało Nanaki. Bieganie po ścianach dobrze rozwiązane i jak na chwilową odskocznię, to i sterowanie i kamera w porządku. Raz jeszcze podobała mi się wymuszona zmiana drużyny. Zachęca do kombinowania z ekwipunkiem i materiami, w przeciwieństwie do normalnej eksploracji, gdzie niemal stale biegam Cloud+Yuffie+Aerith. Boss zły nie był, ale Barreta ustawiłem z Enemy Skill Materia, która moim zdaniem jest w tej odsłonie trochę przegięta, szczególnie przy połączeniu z garstką innych Materii. Cytuj Odnośnik do komentarza
YETI 10 973 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca 3D Brawler, żeby zadac cios to musze jakąś tajemną kombinacje wklepac, bo na 10 ciosów to mam 8 nietrafionych. Gold Saucer robi wrażenie, wygląda śliczne, jest co robić, a co najważniejsze, za zdobytą kasę można kupić kilka ciekawych rzeczy, co motywuje aby przy każdej mini gierce wykręcić jak najlepszy wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza
Dr.Czekolada 4 492 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca Żadną kombinacje tylko uderzasz w przeciwnym kierunku w stosunku do tego, w jakim się ustawia przeciwnik. Trzeba odczytać ruchy przeciwnika. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Josh 4 443 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca (edytowane) Ja z tą minigierką miałem duży problem, bo przez to, że postacie są klockowe to ciężko odróżnić niektóre animacje i ogarnąć gdzie zrobić unik. Na szczęście z pomocą przyszło pauzowanie gry w trakcie zadawania ciosu przez przeciwnika Edytowane 25 marca przez Josh Cytuj Odnośnik do komentarza
WisnieR 2 703 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca Ja z tą minigierką miałem duży problem, bo przez to, że postacie są klockowe to ciężko odróżnić niektóre animacje i ogarnąć gdzie zrobić unik. Na szczęście z pomocą przyszło pauzowanie gry w trakcie zadawania ciosu przez przeciwnika O cię (pipi) z tą pauzą to teraz uratowałeś mi marnowanie czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza
wet_willy 2 163 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca Bijesz zawsze w strone reki ktora jest opuszczona po tym jak blysnie na niebiesko. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ölschmitz 1 517 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca Ten brawler to najgorsza walka byla z shiva. Jej prawa reka (nasza lewa strona) to te ataki byly identyczne. brawler jest zrobiony genialnie, ale taka mechanika mnie wkurwia. Unikasz 10 ciosow zeby zadac jeden. No, ale w sumie bawilem sie dobrze. ja dzisiaj chyba koniec bo jestem w ostatnim chapterze. a potem post game, lekko drugie tyle. chyba, ze sie poddam co jest bardzo mozliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza
Donatello1991 1 411 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca Jak mnie w 11 rozdziale ten etap z Spoiler Kotem wkurwił No irytujące to było. Cytuj Odnośnik do komentarza
WisnieR 2 703 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca O właśnie się dowiedziałem, że rzucenie STOP zatrzymuje spadek paska Stagger... dlaczego dopiero teraz? Cytuj Odnośnik do komentarza
ogqozo 6 541 Opublikowano 25 marca Udostępnij Opublikowano 25 marca 9 godzin temu, WisnieR napisał: Kid G z Deathclawami padł... ...jak. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.