Skocz do zawartości

Final Fantasy VII Rebirth


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gus Party, 1:1 Aerith vs bomby :whyyy: Kurfa nie mogę z podłogi wstac na sekunde, bo cały czas dostaję ogniem - mam elemental defense halved, rzucam wardy, ale dostaje co chwila fireballem i nie moge nic zrobić. Nie ogarnę tego ;(

 

edit

o rety, przy dziesiatej próbie udalo mi się ustawic warda w takim miejscu, ze ich pociski mnie nie trafiały i jakoś przetrwałem. Balans gry jest czasem totalnie skopany. Nie ma opcji wygrac Aeris bez farta z podstawieniem bariery, za to następna walka Barreta z dwoma ptakami to poszla praktycznie z samym trzymaniem kwadratu.

Opublikowano (edytowane)

Nic nie jest skopane, trzeba po protu użyć głowy i ogarnąć odpowiednią strategie. U mnie akcesorium + materia dająca boost ATB na start, rzucam Haste, tworze warda przy krawędzi mapy, unikam pocisków aż pasek atb sie naładuje (wystarczy normalnie biegać, jak robisz unik kółkiem to cie dosiągnie), zwabiam ich na przeciwny do warda kraniec mapy, teleport i i cyk podwójna blizzaga na ryj, szybko dobitka i bombki jednej nie ma, a potem już z górki.

Edytowane przez Dahaka
Opublikowano

Na pewno imo granie samą Aerith jest absurdalnie ciężkie w porównaniu do reszty postaci, ale też, jak mówiłem, pasuje to do opowieści - to jest Aerith, kurde. Musiałem pokombinować tchórzliwie, domyślna prędkość teleportowania do portalu była za wolna by na tym polegać, więc po pierwsze oparłem się na otruciu ich, później po wyczajeniu tempa ataków w sumie da się też dość dużo po prostu atakować pomiędzy ich atakami.

 

 

  

2 godziny temu, Schranz1985 napisał:

Szczerze jaką funkcję pełnią te przystanki Chocobo?

 

Pełnią masę funkcji:

 

- możesz zobaczyć jak chocobas uroczo podskakuje jak cię zobaczy

- możesz zobaczyć jak chocoba uroczo się obraca i zaczyna zasuwać na swoich uroczych nóżkach

- możesz biec za uroczym chocobasem

- możesz podnieść nogą dużego chocoba przystanek

- możesz w nagrodę pogłaskać chocobasa, co jest bardziej satysfakcjonującą nagrodą niż platyna w Eldenie

- ...masz jeszcze więcej punktów na mapie do teleportowania żeby nie narzekać, że mapy są za duże do łażenia po nich

 

 

 

 

Opublikowano

Udało mi się w końcu dojść do ostatniej rundy Bonds of Friendship (Cloud + Zack), bossowi zostało 15% HP i gra się wysypała, pierwszy crash i to jeszcze w takim miejscu :/
 

Opublikowano
13 godzin temu, Dahaka napisał:

Nic nie jest skopane, trzeba po protu użyć głowy i ogarnąć odpowiednią strategie. U mnie akcesorium + materia dająca boost ATB na start, rzucam Haste, tworze warda przy krawędzi mapy, unikam pocisków aż pasek atb sie naładuje (wystarczy normalnie biegać, jak robisz unik kółkiem to cie dosiągnie), zwabiam ich na przeciwny do warda kraniec mapy, teleport i i cyk podwójna blizzaga na ryj, szybko dobitka i bombki jednej nie ma, a potem już z górki.

 

No skopane w balansie jest to, ze jedna walka nie wymaga żadnej taktyki, a druga bez tricków ani rusz. Jak sobie poradziłeś z symulatorem "Head Case" w takim razie? Próbowałem usypiać potworki wokół mindflyera, zamieniac kompanów w żaby (by nie zabijali pobocznych) - no ni uja, zawsze fail aby mindflayer padł jako pierwszy.

 

Chyba dam na easy i zrobię jednoosobowy wypad Barrettem lub Yuffie.

Opublikowano

W ogóle to nie podzielałem popularnej podjary rokiem 2023 (więcej w odpowiednim temacie swego czasu), ale 2024 to na razie niestety straszny rozkurviator dla czasu. Nie chodzi nawet o ilość, ale rozmiar. Rebirth, Yakuza, Unicorn i Balatro to taki zestaw, że nic tylko rzucać pracę i życie i siedzieć w piwnicy. 

 

Aż sam nie wiem czy grać czy jednak włożyć z powrotem płytkę z Fajnalem i przechodzić całość drugi raz. Na pewno to zrobię, ale trzeba chyba być dorosłym i odłożyć to na potem, żeby bardziej odświeżało m d r. Inne gry jakoś mało wkręcają teraz. Chociaż też oczywiście pod wieloma względami mogą być lepsze; sam przeskok na 60 klatek po miesiąciu ciorania maniakalnie w Rebirth przez pierwszą minutę nieźle daje do czachy.

Opublikowano
2 godziny temu, WisnieR napisał:

Co chwilę rzucam te grę, a potem i tak włączam i maxuje. Colloseum dziś zaliczone. Teraz lecę z minigrami, a na deser zostawię sobie symulator i przejście na hard.

Mi została ostatnia walka w symulatorze do zrobienia (najgorsze za mną), polecam mimo wszystko najpierw Hard, głównie po to żeby zrobić Genji Gloves.
Mam wrażenie, że wyzwanie nad którym się męczyłem 3 dni (Bonds of Friendship) byłoby przynajmniej 2x łatwiejsze z Genji Gloves.

  • Plusik 1
Opublikowano

Szacun dla naszych forumowiczów, zawrotne 0.2% ludzi zdobyło platynę w tej grze, pewnie 50% z nich będzie z naszego forum :):). 

4 godziny temu, ogqozo napisał:

W ogóle to nie podzielałem popularnej podjary rokiem 2023 (więcej w odpowiednim temacie swego czasu), ale 2024 to na razie niestety straszny rozkurviator dla czasu. Nie chodzi nawet o ilość, ale rozmiar. Rebirth, Yakuza, Unicorn i Balatro to taki zestaw, że nic tylko rzucać pracę i życie i siedzieć w piwnicy. 

 

Aż sam nie wiem czy grać czy jednak włożyć z powrotem płytkę z Fajnalem i przechodzić całość drugi raz. Na pewno to zrobię, ale trzeba chyba być dorosłym i odłożyć to na potem, żeby bardziej odświeżało m d r. Inne gry jakoś mało wkręcają teraz. Chociaż też oczywiście pod wieloma względami mogą być lepsze; sam przeskok na 60 klatek po miesiąciu ciorania maniakalnie w Rebirth przez pierwszą minutę nieźle daje do czachy.

2024 jest lepsze, jak lubisz gry z dalekiego Wschodu, dla innych ludzi nic nie ma :). 

Opublikowano
Mi została ostatnia walka w symulatorze do zrobienia (najgorsze za mną), polecam mimo wszystko najpierw Hard, głównie po to żeby zrobić Genji Gloves.
Mam wrażenie, że wyzwanie nad którym się męczyłem 3 dni (Bonds of Friendship) byłoby przynajmniej 2x łatwiejsze z Genji Gloves.
Nie no już dawno po Gilgameshu. Hard zostawiam na koniec bo nie wiem czy będę chciał jeszcze raz grę przechodzić czy nie ale wyzwania chce zrobić wszystkie.
Opublikowano

Jakbym mial przechodzić jeszcze raz to najwyzej za kilka lat. Teraz czuję mega przesyt - jak dobre żarcie, wchodzi wybornie, ale pod koniec już się nieco beka.

Opublikowano

To mimo wszystko popularna gra, a platyna zajmuje dużo czasu, nie będzie tak że po zaledwie miesiącu będą platyniarze... Ja może zrobię, ale po prostu dlatego, że i tak nie ma żadnych wymyślnych trofeów, same rzeczy które i tak by się chciało zrobić. Nawet was zszokuję że zrobiłem różne inne rzeczy "na maksa" za które nie ma trofeów, ot chciałem.

 

Kusi grać tylko w Fajnala cały rok - nie tylko przejść grę jeszcze raz, ale dopiero bardziej przyjrzeć się lepiej scenkom, detalom, których jest masa, może sobie zapisać wiele z nich... ale trzeba będzie sobie odpuścić, bo inaczej zmarnuję życie. Sprzedawać steelbooka teraz czy nie? Widzę, że na serwisach aukcyjnych sam steelbook bez gry chodzi po kilkadziesiąt funtów/euro. Nie wiem, czy takie rzeczy tracą czy zyskują na wartości.

 

Wisnier, ale pokonanie Gilgamesha nie daje Genji Gloves. Trzeba rozwalić trochę potworów na hardzie. Z racji tego jak to działa z rozdziałami, generalnie większość osób to też sobie zostawi na przejście całej gry, albo przynajmniej całych rozdziałów, powtórnie na hardzie.

Opublikowano

W końcu po tygodniu prób udało się ukończyć wszystkie wyzwania Brutal i Legendary z symulatora Chadleya.


Najtrudniejsze 2 wyzwania to:

- Rulers of the Outer Worlds - chyba najtrudniejszy challenge jaki robiłem w FF, ale są buildy które bardzo pomagają
- Bonds of Friendship - tutaj największy problem to ostatnia walka do której dojście zajmuje 15-20 minut, wystarczy jeden błąd i zaczynamy zabawę od nowa

Mam wrażenie że po tych wyzwaniach, przejście gry na Hard to będzie pikuś.

Opublikowano

Ja metodycznie zaliczam wszystko po kolei.

 

caly GS ogarniety, latanie czokobosem ogarniete. Krok po kroku. Optymalnie byloby do Stellar Blade ogarnac wyzwania.

Opublikowano

Gierka ukończona. Wspaniała przygoda. Jedyny mój zarzut to grafika i niepotrzebnie tyle pierdół jak wieże.  Fakt nie trzeba ich robić, ale mimo to. Lepiej bardziej skondensowany świat niż aż tak otwarty. No i wiem, że jeszcze jedna część będzie, ale poczułem pustkę ze to juz koniec. Mimo, że trochę wymęczyło na koniec. Nie znam oryginału, więc bez sentymentu i na świeżo historia. No takie 9/10 to uczciwe oceny. Goty zgarnie bankowo, bo w sumie nic innego na taką skalę w tym roku nie wyjdzie

  • Lubię! 1
Opublikowano

Też dzisiaj skończyłem. Taka upośledzona (dosłownie) Ubigierka pod względem mechanicznym ale broni się fabułą, postaciami i relacjami zachodzącymi pomiędzy głównymi bohaterami. Tego Ubisoft nie potrafi zrobić a FF7 robi to rewelacyjnie.

  • Lubię! 1
Opublikowano
19 minut temu, Rooofie napisał:

Też dzisiaj skończyłem. Taka upośledzona (dosłownie) Ubigierka pod względem mechanicznym ale broni się fabułą, postaciami i relacjami zachodzącymi pomiędzy głównymi bohaterami. Tego Ubisoft nie potrafi zrobić a FF7 robi to rewelacyjnie.

 

przecież ta gra mechanicznie nie ma prawie nic wspólnego z grami ubisoftu xD

 

co wy cpiecie ludzie

Opublikowano

Nie, wcale xD Wspinaczka na wieże by odsłonić wiecej terenu, podążanie za ptakiem do punktu ze skarbami, odblokowywanie mapy by dostac jakies nagrody, włażenie po oznaczonych miejscach na skałkach po skrzynie, zbieranie materiałów do kraftingu, i tak w każdym regionie to samo. TO ZUPEŁNIE INNE MECHANIZMY NIŻ FAR CRYE I ASSASINY image.png.05c163e9bcb1e425c815ebbfa7b58c94.png

 

:kekw:

 

Wlasnie dostalem side quest Ultimate Party Animal, w ktorym trzeba zrobic UPA Challenge. Ciekawe czy zwolennicy konfy wyłączyli konsole w tym momencie.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Jak słyszałem ludzi płaczących na premierę o te wieże, to naprawdę nastawiałem się na jakoś 100x większy ich udział w grze. W sumie ni mnie ziębią ni grzeją, właściwie nic nie dają (niespecjalnie "odsłaniają teren", nie są też często specjalnie widoczne z daleka, więc właściwie nie pełnią funkcji wież, ale ok, mogą pomóc prostszym graczom może), ale przez całe 150 godzin gry te wieże to kwestia może paru minut? 

 

W jednej recenzji koleś nawet narzekał, pamiętam, na strasznie nudny i zatruwający życie milionom schemat że za każdym razem wchodzisz do lokacji i musisz złapać chocobo... Kurde to nawet nie jest schemat w tych sześciu lokacjach które są lol. Cztery razy w grze jest minigierka na jedną minutę żeby złapać chocobo. 

Opublikowano

W jedna minutę zlapales cochobo w lokacjach z pchaniem wagonika lub tam gdzie trzeba było czekać na kaktusy, które puchły i znikały? Szacun w sumie, ja nie dałem rady.

 

Ja rozumiem, ze gra jest ogólnie fenomenalna, ale zdejmijcie czasem te różowe okulary, bo mogło tu być znacznie mniej ctrl-c / v gównocontentu, który służy tylko jako zapychacz piaskownicy. A z drugiej strony ciężko go ignorować bo wpływa na zdobywanie equipmentu / enemy skilli.

  • Plusik 2
  • Lubię! 1
  • This 1
Opublikowano
4 godziny temu, _Red_ napisał:

Nie, wcale xD Wspinaczka na wieże by odsłonić wiecej terenu, podążanie za ptakiem do punktu ze skarbami, odblokowywanie mapy by dostac jakies nagrody, włażenie po oznaczonych miejscach na skałkach po skrzynie, zbieranie materiałów do kraftingu, i tak w każdym regionie to samo. TO ZUPEŁNIE INNE MECHANIZMY NIŻ FAR CRYE I ASSASINY image.png.05c163e9bcb1e425c815ebbfa7b58c94.png

 

:kekw:

 

Wlasnie dostalem side quest Ultimate Party Animal, w ktorym trzeba zrobic UPA Challenge. Ciekawe czy zwolennicy konfy wyłączyli konsole w tym momencie.

no moze przesadziłem z tym prawie wcale, ale nazywanie tej gry upośledzonym ubisofciakiem to beka wnusiu, skill up zresztą ładnie wyjaśnił że jak ktoś porównuje te gre do gier ubisoftu to chyba dawno nie grał w gry ubisoftu.

 

te wieże i kopiuj wklej aktywności to ile? może 20% całej gry? bo reszta to porządna fabuła, liniowe lokacje, minigierki, potężna walka, kompleksowy rozwój postaci i relacji, jakościowy side questing - rzeczy których w grach ubi na próżno szukać

 

naprawdę patrząc na grę całościowo, to nie licząc tych wież i paru takich samych znaczników na każdej mapie (co i tak jest niczym przy zasranej mapie w ubigrach) to niewiele wspólnego z produkcjami ubi tu widzę, no chyba że będziemy rozbijać grę na części pierwsze i pisać że po pod r2 jest sprint jak w assassynie, ale ubisofciak!!!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...