[InSaNe] 2 478 Opublikowano 4 sierpnia Opublikowano 4 sierpnia Skończyłem główny wątek i wcześniej zrobiłem sporo contentu pobocznego, wyszło 110 godzin Postacie mają około 51 levelu. Jest sens robić od razu poziom "hard", czy to będzie mocno frustrujące? Co w ogóle teraz warto robić dalej, by bardziej przybliżyć się do platyny? Pewnie na te misje VR Chadleya jestem na razie za cienki. Mam zrobionych na razie 56, ale domyślam się, że przy tych na poziomie "brutal" na tym etapie zostanę zmieciony z powierzchni ziemi Cytuj
WisnieR 2 738 Opublikowano 4 sierpnia Opublikowano 4 sierpnia Wbicie max levelu to dosłownie chwila. Włączasz hard, chapter select i w Nibel wbijasz. Cytuj
SpacierShark123 1 507 Opublikowano 8 sierpnia Opublikowano 8 sierpnia Jako że mam urlop to nadrabiam cały backlog tak więc wczoraj udało mi się ukończyć FF7 Rebrith, nigdy nie grałem w oryginał i jak dobrze rozumiem jest tam jakieś multiwersum pokroju Marvela bo innaczej nie jestem w stanie poukładać sobie tego w głowie. Spoiler Zack z tego co pamiętam został odstrzelony na pustyni a tutaj uratował go lifestream czy jak to się nazywa ale wciąż jest to inna linia czasu niż ta gdzie rozgrywa się gra? Aerith też żyje w kolejnej linii czasu ale w linii czasu Cloud-a oboje są martwi? Ogólnie gra świetna ale pierwszy Remake siadł mi dużo bardziej przez to pewnie że był powiewem czegoś nowego, standardowo jak ostatnio w Blue Dragon tak i tutaj ostani boss przeciągany ale to chyba norma w JRPG. Wracając do gry jako całości to jednak momentami czułem się jak w grze Ubi, znaczniki w pewnym momencie mnie na tyle męczyły że olałem i parłem przed siebie ale główny wątek daje rade i bawiłem się świetnie oglądając losy naszej gromadki. Jako że ostatnie dni męczyłem mocno FF to mam też lekkiego kaca growego podobnego do ukończenia RDR2 gdzie natłok wydarzeń i emocji na koniec gry po prostu przybił mnie. Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 9 sierpnia Opublikowano 9 sierpnia Jest sens przechodzić hard w celu uzyskania większej ilości manuskryptów przed najtrudniejszymi wyzwaniami VR Chadleya? Pomoże to w czymś? Czy lepiej od razu próbować VR? Cytuj
smoo 2 256 Opublikowano 10 sierpnia Opublikowano 10 sierpnia Da się je zrobić bez nich, ale zawsze coś tam ułatwią. 1 Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 27 września Opublikowano 27 września Przebijam się przez te Chadleyowe wyzwania i zostały mi jeszcze dwa - Bonds of friendship i To be a hero. Trudne są? Rulers of the outer world powtarzałem z 50 razy Cytuj
agst 131 Opublikowano 27 września Opublikowano 27 września Bonds jest na podobnym poziomie co Rulers, z wyjątkiem ostatniej walki z Rulers, która dla mnie była najtrudniejsza w grze. To be a hero jest dużo łatwiejsze, bo Spoiler Sep niszczy wszystkich jak chce. Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 27 września Opublikowano 27 września A zatem zapowiadają się kolejne godziny wpier.dolu Widzę, że masz platynę. Jak oceniasz trudność platyny? Dla mnie takie 8/10. Natomiast w ogóle nie odczuwam znużenia, dla mnie to bez wątpienia GOTY 1 Cytuj
agst 131 Opublikowano 27 września Opublikowano 27 września Też bym dal takie 8, jest momentami trudno, ale nie czuć że jest nie do zrobienia to. Mam w grze ponad 240h i też ani razu nie czułem znużenia, a nawet po platynie jeszcze czasami odpalałem by powalczyć. Cudowna gra. 1 1 Cytuj
smoo 2 256 Opublikowano 4 listopada Opublikowano 4 listopada Platynka zrobiona, prawie 250h nabite. To najtrudniejsza platyna z serii FF, obok FFX - tyle że tam problemem były zjebane minigierki a walka była prosta (można było się przekoksić), tutaj z kolei minigierki są w miarę proste, ale trzeba okiełznać system walki i nabrać skilla, nie ma drogi na około. Dopiero te ostatnie wyzwania Chadleya pokazują potencjał tego systemu. Końcówka wymaga dopieszczonego builda, zrozumienia mechanik (a nie wszystkie są jasno wytłumaczone), no i mechanicznego skilla bo momentami walki to czyste Sekiro. Liczę, że part3 jeszcze podbije poprzeczkę jeśli chodzi o content i wyzwanie. Cudowna gra, easy GOTY. Czekanie na part3 to będzie męczarnia, minęło dopiero 7 miesięcy od premiery Rebirth, a już wydaje się jakby to była wieczność. 5 3 Cytuj
Plackus 418 Opublikowano 12 listopada Opublikowano 12 listopada Ktoś wie który poziom trudności będzie choć minimalnie bardziej wymagający? Normal czy dynamic ?? Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 12 listopada Opublikowano 12 listopada Imo nie ma różnicy. Dynamic w teorii trudniejszy, a w praktyce wszystko rozchodzi się o dobrze rozłożony team i ekwipunek. Cytuj
KrYcHu_89 2 298 Opublikowano 12 listopada Opublikowano 12 listopada 24 minuty temu, Plackus napisał(a): Ktoś wie który poziom trudności będzie choć minimalnie bardziej wymagający? Normal czy dynamic ?? Dynamic (minimalnie) 1 Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 16 listopada Opublikowano 16 listopada Podczas wykładu w Korei, Hamaguchi i Kitase potwierdzili, że prace nad trzecią częścią wkraczają w pełen developing, ogólny scenariusz i systemy zostały już zadecydowane i teraz trwa etap tworzenia świata i elementów rozgrywki. Hamaguchi - jakby chciał potwierdzić, że gra będzie "lekko" ambitniejsza od Metafora - zaznaczył, że muszą podjąć się wyzwania, jakim jest możliwość latania sterowcem i stworzenie świata tak, by go było widać również z góry. "Nie będziemy oszukiwać skrótami systemu, musimy stawić czoła wyzwaniu i zrobić to tak, by gracz mógł swobodnie latać nad całym światem bez żadnych tricków". Brzmi szalenie ambitnie, acz to, co zobaczyliśmy w Rebirth w tej kwestii, już nieprawdopodobne, pozwala wierzyć, że się da (ale kurde... Highwind jest WIELKI, a latanie nad wszystkim jest bardzo wolnościowe, i oni robią to wszystko w tej grze na żywca, to brzmi jeszcze znacznie ciężej). I powiedział, że to jedyna rzecz w grze, o której na ten moment może mówić... 2 Cytuj
agst 131 Opublikowano 17 listopada Opublikowano 17 listopada Jak zobaczyłem, że w Rebirth można sobie przejść z jednego końca mapy na drugi bez żadnych loadingow, to już w ogóle się nie boje o to jak zrobią highwinda. Po part 1 byłem pewny, że coś będzie okrojone, ale po part 2 już wiem, że oni naprawdę dadzą wszystko to co było w oryginale. Nic tylko czekać, będzie następna cudowna gra. Cytuj
Rooofie 157 Opublikowano 17 listopada Opublikowano 17 listopada 12 minut temu, agst napisał(a): Jak zobaczyłem, że w Rebirth można sobie przejść z jednego końca mapy na drugi bez żadnych loadingow 19 godzin temu, ogqozo napisał(a): zaznaczył, że muszą podjąć się wyzwania, jakim jest możliwość latania sterowcem i stworzenie świata tak, by go było widać również z góry. "Nie będziemy oszukiwać skrótami systemu, musimy stawić czoła wyzwaniu i zrobić to tak, by gracz mógł swobodnie latać nad całym światem bez żadnych tricków". Brzmi szalenie ambitnie Japoński game-dev w pełni. Ja rozumiem dużo, remake tego Finala mi się nawet podobał a zupełnie nie jestem jrpgowy ale widzę, że niektórych oczekiwania nie stoją zbyt wysoko. Który my mamy rok że poruszanie się po otwartej dużej mapie lub LATANIE po niej to jakiś niewykonalny SZALENIE AMBITNY twór? To już upośledzony ubisoft ma kilka silników, które to potrafią. Nie mówiąc o innych grach rockstara, czechów czy bombardowanych ukraińców. Mamy 2024 rok i nasrane tych openworldów na rynku tyle że powoli twórcy będą od nich odchodzić a dla japońców to nadal ambitne marzenia? Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 17 listopada Opublikowano 17 listopada No ba, już w Star Traderze w 1974 roku się nawet latało po całym wszechświecie, więc to jest dosłownie to samo co Rebirth, skoro pod jednym względem mogę to nazwać tymi samymi słowami. Jestem bardzo mądry. Cytuj
agst 131 Opublikowano 17 listopada Opublikowano 17 listopada 4 godziny temu, Rooofie napisał(a): Japoński game-dev w pełni. Ja rozumiem dużo, remake tego Finala mi się nawet podobał a zupełnie nie jestem jrpgowy ale widzę, że niektórych oczekiwania nie stoją zbyt wysoko. Który my mamy rok że poruszanie się po otwartej dużej mapie lub LATANIE po niej to jakiś niewykonalny SZALENIE AMBITNY twór? To już upośledzony ubisoft ma kilka silników, które to potrafią. Nie mówiąc o innych grach rockstara, czechów czy bombardowanych ukraińców. Mamy 2024 rok i nasrane tych openworldów na rynku tyle że powoli twórcy będą od nich odchodzić a dla japońców to nadal ambitne marzenia? To co osiagnieli w Rebirth nie potrafili osiągnąć, przynajmniej dla mnie, od FF9, więc odpowiadając na pytanie - tak. 😉 Cytuj
KrYcHu_89 2 298 Opublikowano 17 listopada Opublikowano 17 listopada Jutro nominacje na TGA, myślę, że do Rebirth na pewno będzie należał rekord pod względem ilości nominacji, co do głównego GOTY, to coś w kuluarach się mówi, że prócz wielkiej trójcy, Astro, Rebirth i Metaphor nominacje do top 6 w głównej kategorii dostanie też m.in. DLC do Eldena, dla którego zmieniono kryteria, trochę to według mnie głupie, tym bardziej, że jak nominacje dostanie, to zapewne wygra, bo to Elden Ring:). Cytuj
Rtooj 1 633 Opublikowano 18 listopada Opublikowano 18 listopada Pytanie, co lepsze, soft czy sharp? Bo mi ciężko zauważyć różnicę. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 18 listopada Opublikowano 18 listopada Jestem raczej pesymistą. Nie tylko na forumie, Rebirth nie zrobił AŻ TAKIEJ kariery, jaka odpowiadałaby poziomowi gry. Słychać wiele głosów ignoru na świecie. Jeszcze gorzej z Yakuzą, kryminał. Zawsze mówiłem, że Erdtree to faworyt do wszelkich nagród, to na pewno najpopularniejsza w tej demografii gra, ale kwestia nie jest taka, że to DLC (już kilka DLC dostawało jakieś tam nagrody, po prostu nie było jeszcze wcześniej DLC które faktycznie rozmiarem i jakością przebija wszystkie pełne gry lol), tylko że Erdtree trochę mało się wyróżnia jako coś specjalnie nowego. Sporo chodzę po stronkach o grach, forach itd., i po prostu nie mam jakiegoś uczucia, że coś wielkiego wyszło w tym roku, komentarzy, memów, obrazków itp. Nie czuć, że to aż taki wymiatacz wszystkiego dokoła, jak podstawka, nie wiem. Ale nadal żadna wygrana mnie by nie zdziwiła. Astro Bot, nadal trochę nie wierzę że to ma 99 na Metacriticu, bo gra jednak ma omawiane ograniczenia, ale tak jest, ludzie się jarają, no i chyba musi być faworytem wszystkich nagród wobec tego. Też te nagrody nie celują jakoś w mega ambicję, niejedna dość standardowa gierka je dostawała, Astro Bot nie byłby wcale wyjątkiem. Jak widzę nagrody za visual, audio, OST dla Astro Bota... no ludzie widocznie kochają tę gierkę lol. Kurde kto słucha OST z Astro Bota (zresztą mocno powtarzające kawałki z poprzednich dwóch gier) i myśli "wow, najlepsza muzyka jaką słyszałem w tym roku". To musi być faworyt i tyle. Cytuj
KrYcHu_89 2 298 Opublikowano 18 listopada Opublikowano 18 listopada 35 minut temu, ogqozo napisał(a): Jestem raczej pesymistą. Nie tylko na forumie, Rebirth nie zrobił AŻ TAKIEJ kariery, jaka odpowiadałaby poziomowi gry. Słychać wiele głosów ignoru na świecie. Jeszcze gorzej z Yakuzą, kryminał. Zawsze mówiłem, że Erdtree to faworyt do wszelkich nagród, to na pewno najpopularniejsza w tej demografii gra, ale kwestia nie jest taka, że to DLC (już kilka DLC dostawało jakieś tam nagrody, po prostu nie było jeszcze wcześniej DLC które faktycznie rozmiarem i jakością przebija wszystkie pełne gry lol), tylko że Erdtree trochę mało się wyróżnia jako coś specjalnie nowego. Sporo chodzę po stronkach o grach, forach itd., i po prostu nie mam jakiegoś uczucia, że coś wielkiego wyszło w tym roku, komentarzy, memów, obrazków itp. Nie czuć, że to aż taki wymiatacz wszystkiego dokoła, jak podstawka, nie wiem. Ale nadal żadna wygrana mnie by nie zdziwiła. Astro Bot, nadal trochę nie wierzę że to ma 99 na Metacriticu, bo gra jednak ma omawiane ograniczenia, ale tak jest, ludzie się jarają, no i chyba musi być faworytem wszystkich nagród wobec tego. Też te nagrody nie celują jakoś w mega ambicję, niejedna dość standardowa gierka je dostawała, Astro Bot nie byłby wcale wyjątkiem. Jak widzę nagrody za visual, audio, OST dla Astro Bota... no ludzie widocznie kochają tę gierkę lol. Kurde kto słucha OST z Astro Bota (zresztą mocno powtarzające kawałki z poprzednich dwóch gier) i myśli "wow, najlepsza muzyka jaką słyszałem w tym roku". To musi być faworyt i tyle. Ciężko powiedzieć, jak ludzie podejdą do nominacji DLC, ja np. negatywnie i na pewno nie dałbym Erdtree nagrody GOTY, wiadomo, że w branży jest to nagroda prestiżowa, pierwszy raz w historii mamy tam aż 5 gier z Azji, jedną z Kanady i ani jednej z Europy. Będzie zacięta walka i w sumie każdy ma szansę, Wukong przecież dostanie głosy z Chin, a tych jest sporo :D. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 18 listopada Opublikowano 18 listopada 9 godzin temu, Rtooj napisał(a): Pytanie, co lepsze, soft czy sharp? Bo mi ciężko zauważyć różnicę. To trochę jak pytać, czy lepiej być zapinanym w poślady przez rumuńskiego zapaśnika czy przez bułgarskiego zapaśnika. Można spędzić czas nad tym się zastanawiając, albo można się pogodzić z tym że można też z piękną kobietą, mimo że ma 30 FPS. Oczywiście wybór wolny i należy do każdego gejmera, ale ta gra ewidentnie nie była robiona z myślą o tym trybie, tylko go dodano dla jęczących na klatki gejmerów. Cytuj
Rtooj 1 633 Opublikowano 18 listopada Opublikowano 18 listopada Zdecydowanie wybieram bułgara czyli soft. Dzięki za pomoc. Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 18 listopada Opublikowano 18 listopada Ale co to DLC w praktyce znaczy, poza nazwą? Mogliby to wydać jako osobną grę i nikt by się nie czepiał. Robili to dwa lata, zajmuje 50 godzin, jest właściwie kompletnie niezależne od podstawki i nic w niej nie zmienia (nie ma nawet żadnej reakcji nikogo w grze jedną linijką dialogu na zabicie Miqelli itd.). Krew i wino dostało Game Award, tyle że mam wrażenie że się bardziej jarali ludzie Krwią i wino. RELATYWNIE do podstawki. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.