Wiedźmin 3 w pełni zasłużył na zwycięstwo. Pamiętam jak dorwałem swoją kopią 2 dni przed premierą, pracując jeszcze w pewnej sieciówce. Nie nastawiałem się na hit. Praktycznie nic nie wiedziałem o tej grze, z wyjątkiem tego, że to gra RPG z widokiem z trzeciej osoby (parę lat wcześniej grałem w pierwszego Wieśka i jako gra podoba mi się do dziś), nie oglądałem żadnych zwiastunów.

Efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Świetny świat, który chce się zwiedzać, bardzo dobra fabuła, postacie (sztandarowy już Baron!), questy poboczne nie traktowane po macoszemu, super napisane dialogi, cudowny dubbing (nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby uruchomić nawet język angielski ), prosty, ale jakże wciągający Gwint, odniesienia do popkultury, pełno ukrytych smaczków.

Do tego 2 DUŻE dodatki (gdzie w wersjach fizycznych dodawali karty do w/w Gwinta) - Serca z Kamienia, gdzie może i nie ratujemy świata, ale jest tak świetnie napisany, że niejedna pełna gra mogłaby się uczyć od tego dodatku. No i Shani.. A drugi, Krew i Wino, dodający bajecznie wyglądające Toussaint (te kolory powodują, że aż chciałoby się tam być ), a wraz z tym nowe ulepszenia do armorów, questy, powrót starych postaci. Redzi zasłużenie byli wtedy na szczycie a samo wsparcie popremierowe zasługiwało na pochwałę.

Nawet graficznie nie zestarzał się tak bardzo, postacie prezentują się szczegółowo a ruchy podczas dialogów są naturalne. Straszyć może jedynie dalszy plan na konsolach (w szczególności w Toussaint), ale geniuszu tej gry odmówić nie można. Dość powiedzieć, że w sumie mam nabite w tej grze prawie 1000 godzin (ponad 400h w wersji podstawowej + dodatki i ponad 500 w edycji GOTY).

 

A OST to miód dla uszu, w szczególności podczas eksploracji Kaer Morhen, Skellige i Toussaint.

Spoiler

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 20 czerwca 20222 l przez Snake_Plissken

 

To może nie jest prosto z gry, ale jakoś wolę tę wersję. Swoją drogą cichaczem zostało usunięte z gry jak się spruł oto niejaki chorwacki Elvis, a chyba niesłusznie, bo nie możesz mieć praw do ludowej piosenki. Jedni i drudzy wykonali po prostu cover. Niby tylko jeden raz w grze się pojawia, gdzieś na skellige.

 

A to nie jakiś polski zespół się spruł? ach ten cdp  nie mógłbym spać gdybym oddał głos na produkt takich szemranych typów

11 minut temu, Pupcio napisał:

A to nie jakiś polski zespół się spruł?

Nie

Od Sapkowskiego ukradli postacie, świat, fabułę, misje i dialogi, od słowiańskich, folkowych zespołów muzykę, a od figaro linijki kodu, a teraz udają, że to ich zasługa.

CDP? No udala im sie ta permiera Baldur's Gate. Ale to dlatego, ze tej gierki nie robili tylko przetlumaczyli i popakowali w pudelka.

29 minut temu, SlimShady napisał:

Od Sapkowskiego ukradli postacie, świat, fabułę, misje i dialogi,

Co? Przecież to Sapek na podstawie ich gier napisał prequel Sagę.

Wiedźmin 3? Dominacja jak X360.

Spoiler

ale mam nadzieje, że nie obskoczy na ostatniej prostej

 

 

gdyby ktoś się jeszcze zastanawiał, oto propaganda Wiedźmina 3

GOAT

Słaby system walki? Chyba tylko w oczach tych dla których dobry jest w Soulsach. Turlu, turlu, dwa przyciski ataku.  

Tyle co ja się w wiedźminie naturlałem to żaden soulsiarz nie zrobił tyle fikołów  wiedźmin ma tragiczną walke i tutaj nawet propagandowy gif nie pomoże bo każdy w to grał

Wiedźmin jakby się ruszał jak robot z automaty to jeszcze jeszcze ta walka bardziej by była znośna, bo taki kloc jak zrobili to słabo. 

10 minut temu, Pupcio napisał:

Tyle co ja się w wiedźminie naturlałem to żaden soulsiarz nie zrobił tyle fikołów  wiedźmin ma tragiczną walke i tutaj nawet propagandowy gif nie pomoże bo każdy w to grał

 

Typowa gadka a m a t o r a. DMC też można przejść klepiąc w X na easy, ale czy to oznacza, że gra ma słaby system walki?  Wygrał lepszy, a Prankborne do kosza.   

No fajne te skryptowane sceny ucinania kończyn, fajne. Dwa znaki rzucił, a potem wciskał kwadrat, a Wiesiek sam piruetem doskakiwał do kolejnego rywala. Bawiło przez pierwsze 3 godziny.

Tylko ktoś kto nie grał może się na to nabrać xd

Wiedźmin wygrywa ten plebiscyt wieloma elementami (świat, historia, dialogi, questy, postacie), ale akurat walkę miał na wskroś przeciętną. Widowiskową, ale mało wymagającą.

Elo.

Straszne drewno była ta walka w Wiesku, a ja jeszcze napierdalałem na najwyzszym poziomie trudnosci, to pierdolca czasem dostawałem.

Czekam na wersje na sonke 5 i się ogra znowu

Paczyk do Cymbergaja, next-genowy Wiesiek. 2022 tak "wybitny", że CeDeP-owe patche są najlepszym co go spotka.   

Kolega zapomina o MEGATONACH od Nintendo i Metal: Hellsinger Sunbreak, XC3, M:H i rok uratowany.

nie no wiadomo, że gif propagandowy został wrzucony tylko, po to żeby pokazać widowiskowość, tak jak Kmiot piszę Wiedźmin 3 ma dużo bardzo mocnych punktów, ale niestety walka nie jest jednym z nim. Geralt dotarł do finału, nie z powodu systemu walki, ale  z powodu kreacji świata, bohaterów i questów pobocznych, które do dziś stanowią niedościgniony wzorzec dla branży.

Jednocześnie system walki nie jest też tak drewniany i słaby jak wielu o nim pisze. Moim zdaniem jest po prostu średni/przyzwoity, a przy tym wygląda fajnie, a więc spełnia swoje zadanie w genialnej całości.

Jest w zupełności wystarczający, tak samo jaki przeciętny gameplay nie zaszkodził trylogii ME. To jest takie dopierdalanie się na siłę, gdy już nic innego nie możesz znaleźć. Tennis w GTA V? No Top Spin, to to nie jest. Gra stawia akcenty tam gdzie trzeba, w dwójce poszli trochę bardziej w soulsy, i nie wiem, czy to było najlepsze wyjście. Widzę progres jaki zaliczyli na przestrzeni wszystkich gier, jedynka jakieś klikadło myszkiem dla taboreciarzy, dwójka jak wyżej, tutaj poszli w efektowność i widowiskowość i wyszło nieźle.

Na najtrudniejszym poziomie bez widzenia przez ściany można było się poczuć jak Wiechu, trzeba było czytać opisy potworów, znać ich słabości, ważyć odpowiednie eliksiry, smarować miecz świńskim łojem i odpowiednio używać hadoukenów.

Tenis w gta to poboczna aktywność. Walka w wiedzminie obok gadających głów to core gameplayu, pozdrawiam cieplutko

No i jest równie średnia co w soulsach, za to bardziej widowiskowa, a sam wiedźmin dodatkowo ma fenomenalnie wykreowany świat oraz lore.

 

Naprawdę chyba niektórzy przygodę z grami zaczęli od PS4 że tak zachwycają się Bloodprankiem.  

DROGA KU ZAGŁADZIE, albo wypad z baru. A ten lore nie jest rdzeniem bloodborne'a, ile to razy czytaliście opis krwawej ampułki ze skażoną krwią dla krwistego niegrafomańskiego krwiożercy, z którego jakiś luj na jutubku robił epopeję dla chorych na głowę. Gdyby to nie było ważne, to sekciarstwo nie założyłoby tak gorącego tematu, w którym do dzisiaj, jeden z drugim odnajdują nowe warstwy tła fabularnego:

ZAPRASZAM, tak zajebiste lore, że dyskusja nigdy się nie kończy:

 

 

Bloodborne po rozłożeniu na czynniki pierwsze wciąż jest ideałem w każdym calu. Witcher 3? Ta gra działa tylko jako całość każdy jej element z osobna poza ładnym światem i dialogami to półka CYBERMYCHY 

Dobra Pupcio starczy bo twoja propaganda znowu odnosi skutek odwrotny od zamierzonego