Wzięli najgorsze z bloodborne'a - przez co ocena tegoż u mnie spadła z 10 na -9 - czyli obesrane, nudne i powtarzalne lochy, dodali kunia i niepotrzebny otwarty świat na którego nie mają zawartości i tak oto zebrali najlepsze oceny ostatnich lat. Nowe IP rozumisz, pa, ni ma numerka obok, tego jeszcze nie było.

12 minut temu, Paolo de Vesir napisał:

Eldenik Boży wyjaśniony po premierze, że reskin w openworldzie, powtarzanie assetów i w sumie to kolejne Soulsy, ale społeczny dowód słuszności i 10 milionów kopii starczy aby uczynić grę kultową.

 

To ja się nie dziwię, że ludzie mają BB za grę wybitną.

Jedna z najwyżej ocenianych gier ostatniej dekady. 14 milionów sprzedanych egzemplarzy z zaledwie 3 miesiące. Jeżeli to nie jest miarą olbrzymiego sukcesu, to

Rzecz jasna każdy ocenia subiektywnie i to, że coś jest globalnym sukcesem nie oznacza, że każdy ma z miejsca dać 9/10.
Oczywista sprawa. Wybitny RDR II (nieprawdopodobne oceny, niesamowita sprzedaż, jak i jakość gry), też nie każdemu się podoba (co widać po naszym rankingu).

Warto jednak zagrać, by ocenić. Ciekawe czy ukończyłeś Elden Ring, czy tak jak w przypadku świetnego Dejs Gon dłużej tytuł instalowałeś niż w niego grałeś.

I nie zrozum mnie źle. Masz prawo do własnej, odmiennej opinii. Niemniej co odwiedzę ten temat - czy to pół, czy ćwierć finały - jak mantrę, niemal co stronę psioczysz na tego Bloodborne i pochodne. Można napisać, że gra ci nie leży, nikt nikomu tego nie zabrania, ale ileż można czytać to samo.
I tak niemal co stronę. I jeszcze okazuje się, że 3/4 krzykaczy nie gra w grę którą opluwa.

Dwa drewna, tylko jedno z wybitną fabułą, questami, npc-ami. 
No głos może być tylko w jedną stronę. 

Eldenik Boży? Wspaniała przygoda i wspaniała gra.

W czasie gdy hejterzy szczekali, ja się doskonale bawiłem w Ziemiach Pomiędzy.

Kwestia priorytetów.

7/10

9 minut temu, Sylvan Wielki napisał:

Jedna z najwyżej ocenianych gier ostatniej dekady. 14 milionów sprzedanych egzemplarzy z zaledwie 3 miesiące. Jeżeli to nie jest miarą olbrzymiego sukcesu, to

Rzecz jasna każdy ocenia subiektywnie i to, że coś jest globalnym sukcesem nie oznacza, że każdy ma z miejsca dać 9/10.
Oczywista sprawa. Wybitny RDR II (nieprawdopodobne oceny, niesamowita sprzedaż, jak i jakość gry), też nie każdemu się podoba (co widać po naszym rankingu).

Warto jednak zagrać, by ocenić. Ciekawe czy ukończyłeś Elden Ring, czy tak jak w przypadku świetnego Dejs Gon dłużej tytuł instalowałeś niż w niego grałeś.

I nie zrozum mnie źle. Masz prawo do własnej, odmiennej opinii. Niemniej co odwiedzę ten temat - czy to pół, czy ćwierć finały - jak mantrę, niemal co stronę psioczysz na tego Bloodborne i pochodne. Można napisać, że gra ci nie leży, nikt nikomu tego nie zabrania, ale ileż można czytać to samo.
I tak niemal co stronę. I jeszcze okazuje się, że 3/4 krzykaczy nie gra w grę którą opluwa.

Mi się oczywiście gra bardzo podobała, skończyłem na 170 poziomie po chyba 150 godzinach. Ale uważam że nie zasługuje w żadnym razie na tak wysokie oceny. Wszystkie te preview od recenzentów to były zachwyty na wyrost, trochę jakby im zapłacono.

Analizując oceny użytkowników które wydają się w miarę nieprzekłamane poprzednie gry BB, Sekiro, DS3 mają oceny od 8.6-9.0, Elden ma ocenę 8.0. Czyli nadal wysoko ale trend pokazuje że odbiorcom bardziej się może podobać model bardziej skondensowany, może też są już trochę znudzeni systemem walki. Znam dwie osoby + ja które kupiły grę na premierę, czyli dołożyli się do sukcesu gry, ale po kilkudziesięciu godzinach odczuli znużenie i tęsknotę do poprzedniego układu poziomów.

Między ślepym zachwytem nad grą a bezmyślną krytyką są jeszcze wyważone zdania które potrafią skrytykować gre za bolączki, a tych trochę jest.

A porównywanie gry do Zeldy tylko Eldena ośmiesza. Zelda to prawdziwy wybór gdzie chce się iść, rewolucyjna interakcja z otoczeniem, nowa mechanika, fizyka która zachwyca do dzisiaj, tego wszystkiego nie ma ER.

Edytowane 18 czerwca 20222 l przez Rtooj

Nie było (i pewnie nigdy nie będzie) jeszcze gry wideo przy której ktoś nie napisze "fajna gra ale nie zasługuje na tyle" przecież to jest klasyczek 

Eldenika może zostawmy. Raczej GOTY 2022r. ale nie bierze udziału w głosowaniu, wiec nie ma co specjalnie jego kwestii tu rozwijać.
A co do ikony 8mej gen. jaką niewątpliwie jest Bloodborne, to przypominam, iż on nie miał premiery rok temu, gdzie na rynku panuje wręcz przesyt gier souls-like. Jest ich dziesiątki. Wkradły się nawet do dwa de. Bloodborne miało premierę w marcu 2015r. Niby jakim zmęczeniem materiału jest, jak Soulsów było wówczas jak na lekarstwo, dodatkowo sama gra przyniosła świeżość, jaką obdarowało nas później dopiero kapitalne Sekiro, które zameldowało się na growym pokładzie aż 4 lata po zapalaniu lamp w Yahram. 

Każda z tych gier tj. Bloodborne, Sekiro, Soulsy dosyć mocno się od siebie różnią sposobem gry i settingiem, a Elden Ring, to Dark Souls 4, a chyba wystarczające tego wychodzi przez lata:

-Demonsy

-rimejk demonsów

-Dark z dużym dodatkiem

-Dark 2 z dużymi dodatkami

-Dark 3 z dużymi dodatkami

 

Jak dodasz do tego masę dużo gorszych wersji soulsów 3d i 2d od innych to otrzymujesz praktycznie gorsze rzyganko niż z Yakuzami i AC.

No kurwa, ja wiem, że jak jest jest sukces komercyjny i artystyczny, to ciężko oczekiwać, że coś zostanie utopione, ale zachwycać się kolejny raz tym samym? Można było pójść w klimaty jakichś robotów, w te azteckie coś tam, o którym była mowa. No nie wiem, robić coś świeżego, zamiast zmieniać nazwy poszczególnych elementów udając, że chodzi o coś innego.

 

O, a tutaj wrzucę ciarkogenny utwór Pani Pryszczylli. A wy co tam, kolejne mroczne chórki słowików z Poznania z Figarszczem na mikrofonie.

 

Oceny Eldena to bankowo w większości wystawiane po kilkunastu h z grą zamiast kilkudziesięciu. Ja bym chętnie zagrał w zmodowanego na PC z wyciętym ubisoftem. 

10 minut temu, messer88 napisał:

większości wystawiane po kilkunastu h z grą zamiast kilkudziesięciu

Teraz to mało jest recenzji opartych skończeniem gry. Priorytetem są wyścigi nas jak najszybszą publikacje.

Jestem zaskoczony, że jeszcze nie ma miażdżącej przewagi. Geralt oczywiście rozdeptał karalucha, ale ten nie chce się odkleić od podeszwy. 

Ciezki wybor. Poczekam na koniec glosowania, jak bedzie remis to spytam was na ktora gre lider wsrod fanow ma przechylic szale i zrobie na odwrot

Jakby to była wersja GOTY, z najlepszymi dodatkami w historii, to nie byłoby problemu. Nie ma nic lepszego od takiego zestawu na ósmą generację, ale tutaj mowa o podstawce, a tam jest parę rys na Verbatimie.

Edytowane 18 czerwca 20222 l przez SlimShady

A jak sobie człowiek jeszcze przypomni cyrki na premiere O JENYSIU. No  nie wiem chuopaki ale ja bym się 2 razy zastanowił, jeszcze macie czas żeby zmienić głos na dopracowaną i pozbawioną wad gre generacji bloodfuckinporn

Ja od razu grałem z dodatkami, więc biorę je pod uwagę. Za pierwszym razem jakieś 200h grania i nie chciałem by to się kończyło.

Obie giereczki są eleganckie, głos na BB bo lepsze granie. Wiedźmin zajebisty ale walka słabiutka.

Głosik na Wieśka, wspaniale spędzone 200h i growy kac o wiele dłuższy niż po Eldeniku kochanym. 

Godzinę temu, Pupcio napisał:

A jak sobie człowiek jeszcze przypomni cyrki na premiere O JENYSIU. No  nie wiem chuopaki ale ja bym się 2 razy zastanowił, jeszcze macie czas żeby zmienić głos na dopracowaną i pozbawioną wad gre generacji bloodfuckinporn

Popraw mnie jak się mylę, ale Wieśka połatali, a BB nadal chodzi jak gówno. Młokosisko, ja Ci mówię, zastanów się jeszcze.

wiesiek 4k 60 fps na prawilnym systemie, a bloodborner 15 fps  a niedługo jeszcze darmowy nextgen patch 

 

Rzeznik z Blaviken to taki chad, ze sam Cavill chciał go grac, a soulsiarzom pozostają cospleje

Jedyna gra w którą lepiej się gra po polsku i nawet mirki z innych krajów wolą grać z napisami, niż słuchać podróby Batmana. 

Ente Soulsy, tym razem bez tarczy Vs. przełom w gamingu.

 

No wybór jest prosty, ale szopenhauery gadać będą o rewolucyjnym turlaniu się na czas w ośmiu kierunkach.

 

Niby "przelom w gejmingu" a podejscie trzecie.

Wiesiek w 2015 w pańskim roku, pod każdym względem był najlepszy i elo. I nie ma to znaczenia, że to polska gierka, bo cały świat się tym zachwycał, że blodporn musi odpuścić. 

Nie no gdyby finał to był Sekiro vs Wiesiek, to można by o czymś rozmawiać, ale że przygody WILKA odpadły dosyć wcześnie, bo gracze nie dali rady z tytułem, gdzie liczy się manualny skill, no to proste, że Geralt GOTG. Wiedźmin to po prostu gra kompletna i tyle, mistyczne DOŚWIADCZENIE, a element swojskości, jak bardzo by cynicznie o nim nie pisać, jest bezdyskusyjną zaletą.