Instalowałem kilka gier pudełkowych z PS4 na PS5 jak Terminator czy CP2077 i zawsze grałem w wersje na PS5, to nie jest skomplikowane jakoś bardzo. No ale ludzie są różni. Tak no pudełkowych bo na PlayStation jeszcze ma to jakiś sens, boty... wy abonamentowe śmie... a szkoda ryja strzępić 

To super, że coś w końcu poprawili, bo jak przesiadałem się w 2023 z Xa na PS5 to jeśli chodzi o komfort obsługi miałem wrażenie, że cofnąłem się od dekadę.

Maryla Rodowicz ma znowu ból dupy o xboxa? To teraz trzeba zajeść ten stres lodami i wbić kolejne 1000gs w crapie kupionym dla punktów.

edit: w sumie nieważne, fakt że pinger zapuścił się do tej speluny każe mi myśleć, że coś tam się u niego w życiu nie układa ostatnimi czasy. 
 

Życzę abyś szybko wyszedł na prostą pinger, powodzenia!

Koneserzy gamingu kurwa jego mać, a cały czas grają w the last of us haha

Teraz, Paolo de Vesir napisał(a):

To super, że coś w końcu poprawili, bo jak przesiadałem się w 2023 z Xa na PS5 to jeśli chodzi o komfort obsługi miałem wrażenie, że cofnąłem się od dekadę.

no tak samo było jak kumpel chciał się pochwalić XSX i to wszystko było takie samo jak na One. Coś tego, coś nowego? Ten klocek skacze, tańczy kurwa? Nie no gierki lepiej chodzą a pad jak był chujowy tak jest nadal  ale zabawa z nowym sprzętem. Ja na PS5 to chociaż miałem zainstalowanego astrobota żeby mi dłonie masowały delikatne wibracje a tu chuj. Nowy śmierdzący kloc w domu. Radość. 

Wolę kulturę pracy Xa, smart delivery, quick resume i płynne przechodzenie między PC, konsolą i telefonem, niż masującego prostatę padzika. Fajnie, że tobie pad wystarcza, ale technologicznie konsola Sony to jest poziom gen 8 pomimo tego, że paradoksalnie to Xbox dzieli z nią Dashboard.

ale ten xboks chujowy, wsadzam płyte w plejston 5 i gram na xboxie. Dopiero dwunasta godzina i normalni ludzie pracują, a punkciarz:

 

upadek gracza

Edytowane 13 marca13 mar przez Beelzeboss

6 minut temu, Paolo de Vesir napisał(a):

edit: w sumie nieważne, fakt że pinger zapuścił się do tej speluny każe mi myśleć, że coś tam się u niego w życiu nie układa ostatnimi czasy. 

Piękne podsumowanie aktywnych userów tego tematu 

Ja nie ukrywam, że tak właśnie u mnie jest, ale od kwietnia zapowiada się koniec gehenny i powrót na odpowiednie tory w życiu.

 

Nie, nie chodzi o Choroszcz jbc.

6 minut temu, Bzduras napisał(a):

Koneserzy gamingu kurwa jego mać, a cały czas grają w the last of us haha

to jest dzieło kompletne, ponadczasowe, serialu jeszcze nie widziałem - wrzucę jak tylko wyjdzie całość na blu ray 4k

 

nie było jeszcze tak dobrej narracji w grze wideo

 

joel, abby, postaci doskonale  

a nie jak ta baba z gears 5 - przez nią musiałem odinstalować grę bo irytowała 

2.4.2025 wątek do zamknięcia, bo po klapach i botach nie będzie już co zbierać! Spencer niedługo rozda wszystkie eksy, więc Xboxa nie będzie po co trzymać:

 

PS5 „eksy” Sony + Microsoftu

Switch 2 eksy Nintendo + Microsoftu

Xbox Series „eksy” Microsoftu

 

Najlepszym wyborem będzie Switch 2 + PS5 dla kilku eksów, które można policzyć na palcach jednej ręki drwala.

 

Sony wyjebało Wam 2 wały w tej generacji, a Microsoft puścił się jak dziwka. Ninny 

Edytowane 13 marca13 mar przez zdrowywariat

2 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Wolę kulturę pracy Xa

różnica jest marginalna praktycznie nie do odnotowania bez narzędzi. Bo wiesz Paweł mówisz, że ja się kitram po nocach przed narzeczoną żeby pograć na PS5 no to jakim cudem skoro konsola jest niby głośna?  Musisz się zdecydować na jedną wersję. Albo PS5 jest głośne albo ciche. Bo nie trzymasz się swojej wersji. Xbox z kulturą nie ma nic wspólnego skoro nie można wymienić pada na innego bez konieczności grania po kablu. 

No tlou fajne ale za pierwszym razem w 2013 i jeszcze w takiej wersji z trybem multiplayer, ale bądźmy poważni - 12 lat grać w kółko tę samą historyjkę to już trzeba mieć zwarę w mózgu

edit: dopiero zauważyłem

5 minut temu, ping napisał(a):

abby, postaci doskonale

 

Czyli faktycznie zwara jest grana, oks

3 minuty temu, Krzysztof93 napisał(a):

różnica jest marginalna praktycznie nie do odnotowania bez narzędzi. Bo wiesz Paweł mówisz, że ja się kitram po nocach przed narzeczoną żeby pograć na PS5 no to jakim cudem skoro konsola jest niby głośna?  Musisz się zdecydować na jedną wersję. Albo PS5 jest głośne albo ciche. Bo nie trzymasz się swojej wersji. Xbox z kulturą nie ma nic wspólnego skoro nie można wymienić pada na innego bez konieczności grania po kablu. 

Jest cicho, jest bezproblemowo i ma świetne funkcje których nie ma PS. Nie napisałem, że PS5 jest głośne, ale preferuje jednak elegancję i naprawdę bezszelestnosc Xa który też nie mieli płyt tak często jak robiła to Plejka.

1 minutę temu, Bzduras napisał(a):

No tlou fajne, ale za pierwszym razem w 2013, i jeszcze w takiej wersji z trybem multiplayer, ale bądźmy poważni - 12 lat grać w kółko tę samą historyjkę to już trzeba mieć zwarę w mózgu

Jak tam Ninja Gaiden Bzduras?  Bo ja co jakiś czas wracam i po 20 latach mam ochotę na kolejny powrót. Trochę nietrafiony twój post, 12 to tam chuj

Lajka Dragon

Teraz, Bzduras napisał(a):

Lajka Dragon

Nie pierdol, że po przejściu jakiejś ulubionej gry nigdy do niej wróciłeś po 5, 10, 20 latach?

 

Tak że wiesz, TLOU przeszedłem 4 razy na PS3, 2 razy na PS4 i 2 razy na PS5 i będę wracał, może nawet za 40 lat wrócę po raz 20ty!

 

Kiedy ostatni raz grałeś w NG lub w NG2, które premierę miało 12 lat temu, przyznaj się! xD

Ale by se zagrał człowiek w jakąś metroidvanie na motorach najlepiej 

Weź odejdź, chciałeś spokój to masz spokój, nie wkurwiaj mnie i nie psuj sobie tego bo drugiej szansy nie będzie

TLOU to kawał porządnej gry, ale nie oszukujmy się, że fabularnie pewne twisty robią jak po raz pierwszy, nawet po wielu latach.

4 minuty temu, Paolo de Vesir napisał(a):

Nie napisałem, że PS5 jest głośne, ale preferuje jednak elegancję i naprawdę bezszelestnosc Xa który też nie mieli płyt tak często jak robiła to Plejka.

ale pizganie plastikiem o plastik w padzie nie jest zbytnio eleganckie i nie jest też ciche. Szum konsoli pod telewizorem vs głośny pad w dłoniach. Hm... no to ja wole ten szum, którego nie słyszę bo nie gram przy biurku z monitorem tylko normalnie w dużym pokoju. 

4 minuty temu, drozdu7 napisał(a):

Ale by se zagrał człowiek w jakąś metroidvanie na motorach najlepiej 

Jprd, jeśli lubisz metroidvanię to to jest topka! Kiedy w końcu przestaniecie kręcić ze mnie bekę? GOF to też jest topka. Ja się dobrze bawię, trochę też ich przeszedłem - wszystkie najlepsze, trochę sprawdziłem, ale mnie nie zassało, więc swoje wiem. Gra jest trudna i specyficzna, dlatego albo się ją pokocha albo odłoży na półkę. Ryzyko wliczone jest w hobby, bo gust jak dupa - każdy ma swoją!

Edytowane 13 marca13 mar przez zdrowywariat

3 minuty temu, Krzysztof93 napisał(a):

ale pizganie plastikiem o plastik w padzie nie jest zbytnio eleganckie i nie jest też ciche. Szum konsoli pod telewizorem vs głośny pad w dłoniach. Hm... no to ja wole ten szum, którego nie słyszę bo nie gram przy biurku z monitorem tylko normalnie w dużym pokoju. 

Wyolbrzymiasz, serio. Nawet jak na standardy tego tematu. Już przesiadam się na Plejke bez smart delivery, gdzie trzeba płacić za patche i oddzielną wersję na PC, bo guziczki w padzie na 4h są cichsze.  

7 minut temu, Bzduras napisał(a):

Weź odejdź, chciałeś spokój to masz spokój, nie wkurwiaj mnie i nie psuj sobie tego bo drugiej szansy nie będzie

Dobrze szefie! Ale nie uważasz, że twój post był nietrafiony? Sam nakurwiasz w Ninję Gaiden od lat, więc w czym problem, że ktoś ciągle do czegoś wraca, przechodzi dziesiątki razy, czy ma 1000h? Chyba to oznacza, że to dobrze, bo dalej go granie cieszy?

Edytowane 13 marca13 mar przez zdrowywariat