Skocz do zawartości

Silent Hill 2 Remake


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@MEVEK

Może i masz rację, ale mapka pokazuję co zrobiłeś czego nie. A tak rysować i czy oby napewno czegoś nie pominąłem?! Czy to ma sens? Nie wiem - wolę mapę oryg. z gry :shotgun:

Edytowane przez Assassins_78
Opublikowano

Czym tak w zasadzie różni się poziom trudności zagadek? Niektóre są pomijane/gotowe (w sensie np klucz od razu jest cały, a nie do złożenia), więcej podpowiedzi, znaczników nanoszonych na mapie? 

 

Opublikowano

Tekstem.

 

Czyli zagadka do rozwiązania. Im większy poziom, tym bardziej zagmatwana. 

Opublikowano
2 minuty temu, PiotrekP napisał(a):

Czym tak w zasadzie różni się poziom trudności zagadek? Niektóre są pomijane/gotowe (w sensie np klucz od razu jest cały, a nie do złożenia), więcej podpowiedzi, znaczników nanoszonych na mapie? 

 

Klucze są całe, ale znaki zapytania pakazują ci że coś można w danej lokalizacji zrobić bądź do niej muszisz wrócić jak zdobedziesz, pociagniesz lub odkryjesz (wajcha, notatka, zagadka itp..)
Czym większy poziam trudności tym wiekszy FUN :) 

Opublikowano
3 minuty temu, Donatello1991 napisał(a):

Gra ma 8 zakonczen? Na jakiej zasadzie to działa jeśli da się to wytłumaczyć bezspoilerowo.

Bezspoilerowo to: musisz robić w grze różne rzeczy :D. 

  • Haha 1
Opublikowano

Oryginał miał chyba 4, jeśli dobrze pamiętam? Ogólne zachowanie gracza przez całą grę wpływało na to, jaki będzie finał. Paskudna mechanika, nie dało się wrócić do sejwa i pójść w prawo zamiast w lewo żeby mieć inne zakończenie.

Opublikowano

@Donatello1991 jak przejdziesz raz i będziesz miał ochotę to wtedy poczytaj, na teraz nie ma sensu zawracać głowy sobie. 

6 minut temu, dominalien napisał(a):

Oryginał miał chyba 4, jeśli dobrze pamiętam? Ogólne zachowanie gracza przez całą grę wpływało na to, jaki będzie finał. Paskudna mechanika, nie dało się wrócić do sejwa i pójść w prawo zamiast w lewo żeby mieć inne zakończenie.

Było 6, a właściwie 4 + 2. 

  • Plusik 2
Opublikowano
3 godziny temu, Szermac napisał(a):

BEZSPOJLEROWA OPINIA SPOCEŃCA SZERMAKA POD WIĘKSZĄ PODJARKE:

Ukończyłem:pepegasm:
image.png.88fe26c93b8c05f77ce9cc1c53e2bfca.png

Wybór poziomu trudności Hard/Hard to był strzał w dziesiątke, było mocno Survivalowo, endurance szedł pełną parą praktycznie od początku do końca, zginąłem wiele razy, ale bez frustracji, wystarczyło się spiąć, lub obrać inny sposób i rozkminić lepsze poruszanie się po lokacji. Co jest w sumie ciekawe jak na tę serię i pasuje tu i działa idealnie. Zagadki mega satysfakcjonujące, kilka do głębszej rozkminy. Obłęd!

Jak dla mnie to spełnienie marzeń, wybitna gra, Bloobery dokonali niemożliwego. Jak tu wcześniej wspomniał @Nyu, to trochę jak sen na jawie się wydaje, nie dociera do mnie, że zagrałem w tak zrobiony Rimejk SILENT HILLA 2, że się doczekaliśmy, że to jest tak dowiezione, że tyle na barkach było do opowiedzenia i przekazania tą grą, a to po prostu się udało. No pykło tak, jak nikt się nie spodziewał. Jak zwykle, nawet jak ja się jarałem jak pochodnia i wierzyłem, że będzie niesamowicie to pffffff i tak mnie sponiewierało i tak byłem zaskoczony tym co się odjebao i jak oni do tego podeszli i jak to wyszło xD

Najlepsze jest to, że Silent Hill 2 Remake to jest SILENT HILL 2. Pod wielooooma względami lepszy. Na przykład, wszystkie boss fighty kładą te z oryginału leciutko i nawet nie ma dyskusji, końcowe boss fighty to jest kosmos. Zagadki ? Leżą i kwiczą w OG w porównaniu z tymi. Jest też cała masa niespodzianek, wszędzie dosłownie, niesamowicie łechta to gracza, szczególnie fana oryginału. Tu jest tak wszystko znajome, a nowe jednocześnie, normalnie jakby ta gra była zaczarowana xD. Moja ulubiona sekcja z OG - Lake View Hotel, tutaj to jest istna P E R Ł A, kopara na ziemii aż do zakończenia :gachigasm: I tych rzeczy, które rimejk robi lepiej jest tyle, że nie ma co wymieniać nawet :cool: Bo jest bliskie do WSZYSTKO robi lepiej.
Fantastyczne jest szczególnie to, że ta gra STRASZY! Do tej pory sądziłem, że współczesne horrory cienko sobie z tym radzą bo nie ma już fixed camer w tych grach itp:. Oj jak bardzo się myliłem xD Po prostu potrzeba Ito i Yamaoke mieć na pokładzie. Szczególnie udźwiękowienie to jest majstersztyk. Te ambienty, muzyka, odgłosy potworów i też inne odgłosy. Totalna immersja, plecy spięte, niepokój w duszy gra. Piękna rzecz :banderas: Ci co grają w rimejk i mają OG za sobą wiedzą i widzą jak jest :leo:
Miałem też kilka obaw przed premierą, pierwsza to Maria - totalnie niepotrzebnie. Że będzie dużo spowalniaczy, cinematiców, zwolnień, problemów z pacingiem - totalnie niepotrzebnie. Grasz od początku do końca na pełnej, gra jest idealnie wypełniona, po brzegi i stoi całe szczęście environment story tellingiem głównie, tak jak oryginał, jak nie bardziej.

Aleeeeeee jednak jest kilka rys na diamencie.
Ze dwie, trzy sceny imo nie wybrzmiały tak jak mogły, jak wybrzmiały w oryginale. W sumie to czepialstwo, bo i tak są mega dobre.
No i niestety, ale walk jest dużo za dużo, a konkretnie chodzi o dwie miejscówki. Troszkę wjechał dysonans w tych momentach typu "kurde jak mogli tak to zajebiście zbalansować do tej pory, a nagle dowalają coś takiego". Jednak jak się dłużej zastanowię, to i nawet pasowało to w tych miejscach, z drugiej strony więcej subtelności też by się zdało tam ;) 

I jeszcze kilka drobniuteńkich, mikroskopijnych ALE, bardziej niuansów, niekoniecznie złych czy dobrych, bardziej spostrzeżeń. Głębiej się na razie nie będę rozwodził o tym, pogadamy jak więcej osób pokończy, bo chętnie bym poodbijał pewne przemyślenia. Jestem ciekaw jak u Was będzie :D
Mimo wszystko   H O R R O R   M A S T E R C L A S S :wub: 

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że to dopiero początek !!! :banderas:Lecę po inne zakończenia, może czas na odprawienie ceremonii na jeziorze, wezmę sobie poziom Easy i będę się wyżywał tym razem Ja, na tych manekinach skurwensynach :cool:

 

Tak jak się trochę wahałem czy brać już teraz, tak po tym poście kupiłem. Późnym wieczorem pierwsze obsranie gaci przyjemne chwile z gierką.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Jak gracie na konsoli, jakość czy wydajność? mam wrażenie że oprócz lepszego oświetlenia w trybie jakości to raczej gra nie oferuje nic wiecej, mam nawet wrażenie że przy performance gra wygląda nawet ostrzej, zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach. Tak jest czy czas udać się do okulisty?

Opublikowano
2 minuty temu, .:marioo:. napisał(a):

Jak gracie na konsoli, jakość czy wydajność? mam wrażenie że oprócz lepszego oświetlenia w trybie jakości to raczej gra nie oferuje nic wiecej, mam nawet wrażenie że przy performance gra wygląda nawet ostrzej, zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach. Tak jest czy czas udać się do okulisty?

 

Z tego co widziałem to raczej okulista ;)

Opublikowano

Jestem na 3 piętrze apartamentowca, doskonała muzyka, doskonały backtracking, ciężko oderwać się od konsoli.

Póki co ciosy siadają kozak, za to rewolwer to zwykłe pif paf, nie czuć mocy i fizyka pocisków na przeciwnikach ligę niżej niż w re.

Opublikowano

U mnie quality również. Gdyby nie fanaberia, żeby koniecznie mieć pudełko na półkę, też brałbym na PC :P
Na konsoli wygląda i działa należycie, choć można napotkać różne glitche graficzne - miejscami liście zostawiające za sobą dziwne smugi w powietrzu, mniejsze lub większe białe poświaty wokół przeciwników i/lub Jamesa, jakby jakiś bug oświetlenia. Nie ma tego dużo, ale w oczy się rzuca

 

Jestem po pierwszej wizycie w otherworld. I wrażenia mam takie, że gra się w to zupełnie inaczej niż w oryginał, ale o dziwo w bardzo dobrym znaczeniu. Walka jest mięsista i wymagająca. Nawet na normalu nie potrzeba wiele, żeby zginąć, a nerwowe wypatrywanie przedmiotów leczących jest bardzo często obecne. W originale trza się było trochę postarać, by zaliczyć zejście, a amunicja i potiony leżały niemal gdzie nie kopnąć. I podoba mi się to, co dostałem tutaj w tym względzie.

 

Dodatkowo props dla Blooberów za autorskie zagadki. Są "jak stąd"... choć w sumie to już w Medium pokazali, że umieją w puzzle w silenthillowym stylu

Opublikowano

Jeden item do zakończenia Rebirth znalazłem już w kompletnie innym miejscu, tak samo klejnotu do UFO Ending nie ma w kiblu.

Póki co nie sprawdzam na necie. Postaram się teraz o Maria lub In Water ending :fsg:

Opublikowano

Osoby, które ukończyły Alan Wake 2, mogą stwierdzić, że niedawno wydany Silent Hill 2 dostarcza większej frajdy. Obie gry oferują unikalne doświadczenia, ale to atmosfera psychologicznej grozy oraz emocjonalna narracja Silent Hill sprawiają, że wielu graczy ceni tę produkcję wyżej. Zgadzacie się? 
 

Ps. Po takim sukcesie Silent Hill 2, nie wyobrażam siebie, aby jedynka nie została odświeżona. Musi być. To dla mnie najlepsza odsłona cyklu, spędziłem z niej mnóstwo czasu. Dwójkę, niestety, przeszedłem raz, i to 3 lata premierze.

  • Lubię! 1
Opublikowano
4 minutes ago, mattaman said:

Alan Wake 2 to jest jednak inny rodzaj gry, nie ma tego zaszczucia jak w SH.

Wiem, że to rozne m gry, ale która z nich daje ci większą frajdę, miód? Która nominowałaś byś do nagrody Game of the year? 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...