Skocz do zawartości

Silent Hill 2 Remake


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Nyu napisał(a):

PS. Ponoć SH2 HD załatali na PS3 i był całkiem normalny, a na Xboksie nie. Bang. 

58 minut temu, Bzduras napisał(a):

Trochę poprawili, ale do ideału (albo chociaż wersji z PS2) to nadal było mu daleko. Bardzo daleko. Bang.

 

A ja niedawno (prawie) ukończyłem wersję xboxową we wstecznej i później obejrzałem sobie taką fajną streamerkę, grającą na PC w Enhanced Edition - z małymi wyjątkami (i dwoma dużymi - ziarnistym filtrem i skopaną mgłą w HD Collection) to praktycznie ta sama gra 1:1, więc to całe demonizowanie jest mocno na siłę.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
1 minute ago, Wredny said:

 

A ja niedawno (prawie) ukończyłem wersję xboxową we wstecznej i później obejrzałem sobie taką fajną streamerkę, grającą na PC w Enhanced Edition - z małymi wyjątkami (i dwoma dużymi - ziarnistym filtrem i skopaną mgłą w HD Collection) to praktycznie ta sama gra 1:1, więc to całe demonizowanie jest mocno na siłę.

Zapomniałeś o skopanym dźwięku.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Faka napisał(a):

Patrzę, że nakład płytowy jest bardzo mały, wręcz bym napisał, że chujowy. W sklepach i to głównych to jakieś braki mają, jeszcze cena 320 zł, gdzie na store kosztuje 20 zł taniej. 

Kupione w pudle za 270zł (z wliczoną przesyłą), dziękuję panie Yaczes :banderas: 

 

Cisnę teraz otherworld w szpitalu, walka z 

Spoiler


"pajęczakiem"

to praktycznie Soulsy. Bardzo fajnie odświeżyli to starcie. Cały szpital sztos niesamowity, póki co najlepsze zagadki w całej grze

Spoiler

kółko i krzyżyk mnie rozwaliło xD rentgena natomiast zrobiłem totalnie przez przypadek

i zdecydowanie mocniej rozbudowana miejscówka niż Blue Creek. Przeciwnicy robią się coraz trudniejsi, jak już myślałem że ogarnąłem rozwalanie gazrurką pielęgniarek, to pojawiły się ich mocniejsze wersje, no i je trzeba kasować pistoletem, bo wymachują tymi nożami jak pojebane. Ze 150 pif pafów zostało tylko 90 :(  Niestety jest to czego się obawiałem, czyli wrogowie zaczynają atakować parami, a czasem nawet w większych grupach i wtedy najbardziej wychodzi na wierzch jakie melee w tej grze jest zwalone. 

 

No nic, pozostaje opróżnić Monsterka i cisnąć dalej. Pewnie znowu pośpię 5 godzin. 

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Agent_Man napisał(a):

Pytanie o apartamentowiec - czy na trzecim piętrze można w ogóle dostać się do południowej części? Tj. korytarz łączący mieszkania 301 - 309? Mogę pchnąć fabułę dalej, ale nie wiem czy nie pominę jakiś przydatnych rzeczy.

Nie można, więc śmiało leć dalej.

 

11 minut temu, Szermac napisał(a):

Callisto Hill troszkie xD
Jestem bardzo ciekaw Twej opinii o więzieniu i labiryncie :D 

Serio, dobre porównanie z Callisto, tam to wyglądało bardzo podobnie :oh_you: 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza

Ale wielbie to, że tu niektóre pomieszczenia mają swoje własne ambienty i tylko tam można je usłyszeć np:. Pokój z zagadką z monetami albo biuro dyrektora szpitala i jeszcze kilka w Lake View Hotel, a takich unikalnych jest dużo więcej, te moje ulubione, strasznie tarmosi siusiaka to :banderas:

Co do tej walki i porównania do Callisto, to fakt jest podobnie, ale nie jest tak klockowato jak tam jednak i tutaj bronie palne mają powera.

Odnośnik do komentarza

Dopiero ukończyłem drugą wersje szpitala i zaczyna mi doskwierać ilość walk. Nie chodzi o trudność bo wydaje się dobrze zbalansowana, na pewno nie mam zapasów jak Josh, ale też za bardzo się nie poce (normal). Jednak przez to że jest ich tak dużo jakoś w połowie szpitala gra straciła swój horrorowy klimat zaszczucia i czuje się bardziej jak w jakimś god of war. Zamiast wchodzić na nowe piętro z niepokojem i ciarami na plecach, to wchodzisz gotowy do walki z nastawieniem "dawać po kolei, nakurwiamy się". Nie wiem jakoś w klasycznym SH przeciwnicy byli tak dozowani że urośli do miana kultowych, np. pielęgniarki wspominałem po latach, a teraz to kolejne nobki do klepania hordami. 

 

Ale to nie tylko kwestia że kiedyś się inaczej gry robiło. Jak sobie przypomnę np. piwnice szpitala TLoU II i jak z duszą na ramieniu ją zwiedzałem, a teraz piwnice szpitala gdzie wchodzisz właśnie jak jakiś Kratos gotowy na mielenie dziesiątek wrogów to klimat jednak zupełnie inny.

 

 

 

 

  • Plusik 2
Odnośnik do komentarza

Prawdopodobnie kwestia sentymentu i idealizowania czegoś, ogrywanego za gówniarza.

Ja niedawno grałem wSH2  OG (ok, HD) i manekiny jak najszybciej rurką, a piguły z pistoletu - strachu zbytnio nie uświadczyłem, po prostu mobek do ubicia.

Jedynkę wspominam jako najbardziej przerażającą, ukończyłem tylko raz, bo na więcej mózg nie dał przyzwolenia, ale właśnie - w nią grałem za gówniarza.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Wredny napisał(a):

A ja niedawno (prawie) ukończyłem wersję xboxową we wstecznej i później obejrzałem sobie taką fajną streamerkę, grającą na PC w Enhanced Edition - z małymi wyjątkami (i dwoma dużymi - ziarnistym filtrem i skopaną mgłą w HD Collection) to praktycznie ta sama gra 1:1, więc to całe demonizowanie jest mocno na siłę.

Niech mnie chuy :pawel: Jak Ty tam różnic nie widzisz to po pierwsze notatka dla siebie, żeby nigdy nie brać Twojej opinii na temat kwestii technicznych na poważnie, a po drugie to nie chce mi się w kółko pisać tego samego. Szkoda mojej klawiatury czy tam ekranu smartfona na tę kolekcję, więc wklejam dla potomnych i nie wracam już do tematu. HDC to gówno, niezależnie gdzie i w jakiej wersji.

 

 

Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Observer napisał(a):

Dopiero ukończyłem drugą wersje szpitala i zaczyna mi doskwierać ilość walk. Nie chodzi o trudność bo wydaje się dobrze zbalansowana, na pewno nie mam zapasów jak Josh, ale też za bardzo się nie poce (normal). Jednak przez to że jest ich tak dużo jakoś w połowie szpitala gra straciła swój horrorowy klimat zaszczucia i czuje się bardziej jak w jakimś god of war. Zamiast wchodzić na nowe piętro z niepokojem i ciarami na plecach, to wchodzisz gotowy do walki z nastawieniem "dawać po kolei, nakurwiamy się". Nie wiem jakoś w klasycznym SH przeciwnicy byli tak dozowani że urośli do miana kultowych, np. pielęgniarki wspominałem po latach, a teraz to kolejne nobki do klepania hordami. 

 

Ale to nie tylko kwestia że kiedyś się inaczej gry robiło. Jak sobie przypomnę np. piwnice szpitala TLoU II i jak z duszą na ramieniu ją zwiedzałem, a teraz piwnice szpitala gdzie wchodzisz właśnie jak jakiś Kratos gotowy na mielenie dziesiątek wrogów to klimat jednak zupełnie inny.

 

 

 

 

Dokładnie w tym momencie przestałem się bać w to grać. 

Odnośnik do komentarza
5 hours ago, Observer said:

Dopiero ukończyłem drugą wersje szpitala i zaczyna mi doskwierać ilość walk. Nie chodzi o trudność bo wydaje się dobrze zbalansowana, na pewno nie mam zapasów jak Josh, ale też za bardzo się nie poce (normal). Jednak przez to że jest ich tak dużo jakoś w połowie szpitala gra straciła swój horrorowy klimat zaszczucia i czuje się bardziej jak w jakimś god of war. Zamiast wchodzić na nowe piętro z niepokojem i ciarami na plecach, to wchodzisz gotowy do walki z nastawieniem "dawać po kolei, nakurwiamy się". Nie wiem jakoś w klasycznym SH przeciwnicy byli tak dozowani że urośli do miana kultowych, np. pielęgniarki wspominałem po latach, a teraz to kolejne nobki do klepania hordami. 

 

Ale to nie tylko kwestia że kiedyś się inaczej gry robiło. Jak sobie przypomnę np. piwnice szpitala TLoU II i jak z duszą na ramieniu ją zwiedzałem, a teraz piwnice szpitala gdzie wchodzisz właśnie jak jakiś Kratos gotowy na mielenie dziesiątek wrogów to klimat jednak zupełnie inny.

 

 

 

 

Wczoraj skończyłem szpital i zgadzam się, za dużo w nim przeciwników, szczególnie po drugiej stronie.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...