Skocz do zawartości

Silent Hill 2 Remake


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Josh napisał(a):

Na normalu przeciwnicy też robią takie zmyłki podczas ataków? Np manekiny albo pielęgniarki czasem po wyrwaniu się z uchwytu od razu ponawiają atak, a innym razem biorąc zamach lekko zastygają na sekundę i zawsze jest to randomowe, co sprawia że cholernie trudno wyczuć moment uniku (zrobisz dodge za wcześnie, manekin akurat "zastygnie" i zgarniasz hita idealnie w momencie, kiedy kończą się klatki nieśmiertelności). Pewnie za chwilę na YT zaczną latać filmiki no damage znając życie... 

Grałem na Hardzie, Easy teraz na Normalu, idzie na maksa odczuć to, że na Hardzie przeciwnicy są dużo bardziej agresywniejsi i łapią większe aggro i dłużej gonią. Tak samo cześciej stosują te swoje różne zagrywki, uchylanie się, łapanie rurki itp

Odnośnik do komentarza

Koniec u mnie. To były magiczne wieczorki, czuję się trochę jak James, niewyspany, ale już spokojny :D. 

 

FENOMENALNY remake klasyka, coś co jeszcze tydzień temu wydawało się prawie niemożliwe, spodziewałem się, że będzie ok już po preview, ale to co dostaliśmy przerosło oczekiwania. 

 

Co mi się najbardziej podobało? Ciężko powiedzieć. Wszystko ostatecznie złożyło się w jedną całość, znowu najmniej podobało mi się Więzienie, doceniam, że tam sporo dodali, zmienili, ale troszkę za dużo było tam wrogów, na szczęście potem się okazało, że Labirynt i zakończenie dalej to już był majster w wykonaniu Bloobera i nadzorujących projekt ludzi z Konami. Pięknie oddali klimat OG, ulepszając to i owo, story znowu porażało i zakończenie wzbudzało emocje, mimo, że znałem temat bardzo dobrze. Jak ktoś gra pierwszy raz, to tym bardziej, świetnie oddali klimat, wykorzystując technologię dzisiejszych czasów. 

 

Plusy:

- audio (ambient KAŻDEJ lokacji, ale i muzyka) to jest kosmos, wyżyny, arcydzieło, będę słuchał je do śmierci

- świetna, naprawdę topowa oprawa graficzna

- niezła (jak na UE5) optymalizacja na PC - stuttery? haha bez jaj, nic wielkiego, może ze 2 lokacje miały z tym większy problem, ale naprawdę bardzo ok, widziałem gorsze i to znacznie

- praktycznie brak jakichkolwiek błędów, raz nie podniosłem nabojów z półki, to TYLE :D 

- długość gry (16h, przy tym wcale nic się nie dłużyło)

- doskonale oddany klimat oryginału

- według mnie dobra gra aktorska każdej postaci, a szczególnie Marii, podobała mi się bardziej niż w OG...

- design wszystkich maszkar

- walka z bossami

- Dualsense to prawie jak z Astrobota :)

- potrafi straszyć

edit:) - ZAGADKI no zapomniałem o najważniejszym plusie, zagadki były zrobione znakomicie, było ich dużo, były ciekawe, to jest poziom najwyższy w tego typu grach to mogę tylko powiedzieć, że Signalis trzyma podobny poziom

 

Minusy:

- "Więzienie" ze zbyt dużym naciskiem na walkę, ale w sumie jak teraz na to patrzę i co widziałem później, jak i patrząc na moment w którym był James i samą lokację jak taką, to chyba miało sens :D 

- system walki mógłby być lepszy, zarówno meele jak i strzelanie, ale i tak ogromny postęp w serii i u Bloobera

 

Oba minusy dosyć na siłę.

 

9,5/10 mój ulubiony survival horror właśnie zyskał drugą młodość, w sezonie ogórkowym atakuje drugi raz na NG+, teraz przerwa na projekt Refantazio

 

Blooberowi i Konami życzę, by to był nowy początek serii i remake 1 i 3, oraz Silent Hill f były tylko minimalnie gorsze :D

 

image.thumb.jpeg.5e4c8335c0655bd5dcfa6ae98b2e5749.jpeg

 

 

--- 

a jeszcze staty, normal/normal jednak był dosyć łatwy, 4 zgony tylko, ale to nie tym mnie ta gra straszyła :D, NG+ podejdę hard/hard

Spoiler

image.thumb.jpeg.a32de2b3bc0660f6829e4482963e4676.jpeg

image.thumb.jpeg.72de47332179ccbc6693ccb9b1eb14ab.jpeg

 

 

  • Plusik 5
Odnośnik do komentarza

Z minusów mimo wszystko dopisałbym jeszcze Angelę, jakoś do samego końca nie mogę się do niej przyzwyczaić. Do tego ilość wrogów oraz pocisków i apteczek (przed ostatnim bossem dalej mam wszystkiego o wiele za dużo), oby Bloober wyciągnęło wnioski i kolejną grę zbalansowało ciut lepiej.  

 

7 minut temu, Szermac napisał(a):

Grałem na Hardzie, Easy teraz na Normalu, idzie na maksa odczuć to, że na Hardzie przeciwnicy są dużo bardziej agresywniejsi i łapią większe aggro i dłużej gonią. Tak

samo cześciej stosują te swoje różne zagrywki, uchylanie się, łapanie rurki itp

Z tym gonieniem to jest mega zabawnie, jebańce potrafią biegać za Jamesem naprawdę daleko i nawet mogą się przecisnąć przez te szpary w rozwalonej ścianie. Za pierwszym razem prawie zszedłem na zawał jak uciekłem przez taką szczelinę stuprocentowo pewny, że jestem już bezpieczny i jak gdyby nigdy nic zacząłem eksplorować pomieszczenie, a tu nagle JEB kosa w plecy :dynia: A te uniki manekinów to coś w ten deseń momentami:

 

 

spacer.png

 

 

 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, Josh napisał(a):

Z tym gonieniem to jest mega zabawnie, jebańce potrafią biegać za Jamesem naprawdę daleko i nawet mogą się przecisnąć przez te szpary w rozwalonej ścianie. Za pierwszym razem prawie zszedłem na zawał jak uciekłem przez taką szczelinę stuprocentowo pewny, że jestem już bezpieczny i jak gdyby nigdy nic zacząłem eksplorować pomieszczenie, a tu nagle JEB kosa w plecy :dynia: A te uniki manekinów to coś w ten deseń momentami:

 

 

spacer.png


Ja to też nie raz miałem wrażenie, a raczej pewność, że niektóre potworasy, w niektórych miejscach mają więcej HP, czasami kilka uderzeń rurą powalało zwykła pielęgniarkę, a nie raz ją tłukłem i tłukłem. W sumie normalka raczej, ale od razu mi przyszedł na myśl Homecoming, tam było to tak po chamsku w jednej miejscówce ogarnięte xD

U mnie na Hardzie bodaj 27 zgonów xd

Odnośnik do komentarza

Czy cios dechą (rurą) wykonany jakieś dwa kroki od wroga zadaje większe obrażenia / szybciej powala na ziemię, czy to tylko mój wymysł? Chodzi o animację ataku przy której James podbiega do wroga i wypłaca solidny szlag.

 

I aktualnie jestem w szpitalu. K00rwa, czym oni karmią te pielęgniarki? Sześć ciosów w michę a ta prosi o więcej :mog:

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Wojtq napisał(a):

Jestem w trakcie apartamentów.  a łażenie po tych ciemnych korytarzach i ostrożne wchodzenie do każdego pomieszczenia grając w ciemnym pokoju na słuchawkach daje niesamowite wrażenia.

 

myślałem że tylko ja tak gram :p wczuwka jest ogromna, od ściany do ściany, powolne otwieranie drzwi..tyle że ja po spotkaniu pierwszych manekinów poszedłem dalej i sprawdzam każdy dźwięk, każdy róg pokoju z wyciągniętym gunem jak członek SWAT bo raz mnie dupek zaskoczył w łazience. nie ma takiego straszenia. 

Odnośnik do komentarza
57 minut temu, Agent_Man napisał(a):

Czy cios dechą (rurą) wykonany jakieś dwa kroki od wroga zadaje większe obrażenia / szybciej powala na ziemię, czy to tylko mój wymysł? Chodzi o animację ataku przy której James podbiega do wroga i wypłaca solidny szlag.

 

I aktualnie jestem w szpitalu. K00rwa, czym oni karmią te pielęgniarki? Sześć ciosów w michę a ta prosi o więcej :mog:

Jestem pewien, że tak - wbiegłem dzisiaj w workacza z ciosem, potem zgarnął na ryj jeszcze ze dwa i padł czekając na dobitkę (gram na normalu).

Odnośnik do komentarza

Dotarłem do labiryntu.

 

Więzienie było słabsze od apartamentów i szpitala, ale też miało fajny klimat i bawiłem się dobrze. Dla mnie ta gra to 10/10 tak samo jak RE2R, ale zaznaczam, że piszę to jako gość, który nigdy nie grał w oryginał i dla mnie to jest po prostu świeże doświadczenie. Może strzelanie jest lepsze w RE2, ale SH nadrabia łamigłówkami, eksploracją, fabułą. Zresztą oglądając materiały przedpremierowe bałem się, że walka będzie dosyć szybko nużyć. Tymczasem mam już te kilkanaście godzin na liczniku, ubijam wszystkie napotkane maszkary i dalej nie mam dość.

 

Za te ostatnie zagranie z wycofaniem polskich napisów z MGS pewnie kupiłbym kluczyk i taniej ograł tego Silenta, ale to Bloober robił i zrobił dobrze, więc kupiłem prawilnie pudełko na ps5.

 

Jeszcze ta walka z:

Spoiler

Abstract Daddy i ta scena przed i po...

Po tym już musiałem na dziś zrobić przerwę i od jutra ruszam znowu.

 

Edytowane przez Czokosz
Odnośnik do komentarza

Dobra opcja na drugie przejście, nawet spoko oddał klimat oryginału, 100xlepsze niż ten filtr z gry

 

https://www.nexusmods.com/silenthill2/mods/80?tab=posts

 

I jeszcze oryginalne dźwięku menu do kompletu.

 

https://www.nexusmods.com/silenthill2/mods/82

 

W ogóle już jest stary James, stara Angela, zaraz się pojawi reszta postaci i będzie można niezły OG run zrobić z tymi modami z góry i z tymi na OG postacie. Pewnie niedługo jeszcze statyczna kamera będzie do kompletu.

Edytowane przez tjery
Odnośnik do komentarza

Również skończone

 

Spoiler

spacer.png

 

Cudowne uczucie widzieć na creditsach polskie imiona i nazwiska. Gdyby ktoś mi 23 lata temu powiedział, że to nasi będą pewnego dnia robić remake drugiego Silenta, to bym nie uwierzył. A tu proszę, Polacy nie tylko zmierzyli się z legendą, ale też podołali zadaniu dostarczając gierkę, którą spokojnie można postawić obok remaków RE2 czy RE4. Coś niesamowitego. Będzie mi trochę tego brakować, ale od dzisiaj koniec z ciśnięciem beki z Blooberka :pepegasm:

 

Nie mam za dużo do dodania, o grze już sporo zostało napisane. Poziom utrzymany do samego końca, za wyjątkiem jednej miejscówki (wiadomo jakiej), wykonania jednej z postaci (też wiadomo jakiej) i kilku baboli w gameplayu remake idealny. Największe kudosy za szacunek z jakim deweloperzy podeszli do materiału źródłowego, za ambicję żeby nie zrobić z tego zwykłej kopii z lepszą grafiką oraz za skilla, że potrafili swoje pomysły przekuć w rzeczywistość. Ilość zmian (nowe aranżacje boss fightów i łamigłówek, potężne przemodelowanie lokacji) poraża, ale chyba najważniejsze że wszystko zostało zrobione w tak naturalny sposób, jakby od zawsze było częścią oryginalnego Silent Hilla 2. Widać, że grę zrobili ludzie z wizją, z pasją i umiejętnościami, a nie smutasy leniwie klepiące kod w C++ dyrygowane przez inne smutasy w krawatach. Właśnie takich ludzi i takich gier potrzebujemy (mimo, że to "tylko" remake, a nie całkowicie nowa produkcja, ale chyba już nikt nie ma wątpliwości, że Bloober Team dałoby radę i to zmajstrować). Jeżeli ekipa dostanie zlecenie na kolejnego Silenta, to czy to będzie znowu odświeżenie czy coś nowego, to poproszę tylko więcej biegania po ulicach (pierwsze dwie godziny gry to magia w czystej postaci) i lepsze zbalansowanie rozgrywki pod kątem ilości ammo, apteczek i maszkar do obicia. Anyway, z czystym sumieniem daję 9+/10, a gierka wlatuje do ścisłego top 10 gier żyćka.  

  • Plusik 6
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Po przejściu zacząłem słuchać mojego "Kiszczaka". W ogóle polecam ten kanał, ale dam w spojler, bo to recka ze spoilerami. 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Też go oglądam. Żadna wyrocznia. Po prostu fajnie się go ogląda. Nie robi kontrowersji dla wyświetleń. Spoko.

Odnośnik do komentarza

Dawno nie miałem tak, że siedzę w robocie i myślę nad rozwiązaniem zagadki z gierki (w tym wypadku: pokój z kłódką i owadami). Aż się najlepsze momenty z Tormented Souls przypomniały.

 

Jedno czego mi na razie brakuje w grze, to możliwości włączenia na moment widoku "z oczu" bohatera, oglądanie miejscówek i wyszukiwanie smaczków jest uciążliwe walcząc wciąż z kamerą tpp.

 

James jest wyjebiście dobrze zagrany, nawet takie detale jak drobne pochrząkiwania przy oglądaniu dokumentów czy zziajanie po biegu robią mega robotę. Szkoda tylko że nie ma jakiejś większej reakcji na te pojebane rzeczy, które się przed nim dzieją (przyjmuje to wszystko na klatę jakby to był kolejny dzień w biurze). No ale w OG też tak było.

Odnośnik do komentarza

 

1 minutę temu, smoo napisał(a):

 Szkoda tylko że nie ma jakiejś większej reakcji na te pojebane rzeczy, które się przed nim dzieją (przyjmuje to wszystko na klatę jakby to był kolejny dzień w biurze). No ale w OG też tak było.

To jest 'problem" gier generalnie, bo ja bardzo lubię, kiedy po postaciach widać przerażenie. Dlatego LONGLEGS było tak dobre w pierwszej połowie. Główna bohaterka bardzo autentycznie reagowała na doświadczane zło.

 

Ale w grach muszą z tym uważać. Cały czas gadający, komentujący i reagujący na wszystko główny bohater może być irytujący. W TLoU zrobili chyba to najbardziej przekonująco.

 

Ale z Silentem jest trochę inaczej. IMO psuloby to te surrealistyczna i dziwna atmosferę, gdybyśmy mieli tak twardo osadzonego w rzeczywistości gościa.

 

Spoiler

A jak wiemy, osadzony w rzeczywistości to on nie jest

 

IMO tutaj w rimejku zrobili Jamesa w punkt pod tym kątem.

 

Chociaż ciekaw jestem gry, w której główną postać reagowałby jak główna bohaterka Longlegs. Bez gadania, ale takie TPP w takiego grafice i takie naturalne przerażenie, krzyki, np. spowalnianie ruchu automatycznie (ale nie zawsze), gdy wchodzi do nowego pomieszczenia, trzęsienie się że strachu i drganie celownika (ale nie zawsze) itp. Gdyby to tak zrobić w punkt, a nie przesadzić z tym, żeby zaczęło męczyć, to mógłby być naprawdę ciekawy horror. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...