Skocz do zawartości

Silent Hill 2 Remake


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

widzialem fragment i nie powiedzialbym, ze zjechali, tylko rzeczywiscie glownie narzekanie bylo na walke. no, ale kurde, dorosly chlop gra w survival horror na easy i placze, ze duzo walki i, ze nudna.

 

wiadomo, ze kwestia gustu, ale dla mnie poza wiezieniem ani razu nie poczulem, ze stworow jest za duzo a jestem die-hard fanem oryginalnej gry. za duzo potworow to jest w jedynce, szczegolnie jak sie pod koniec lata w nocy po miescie i gonia Cie te malpy czy jak to tam nazwac. przeciez tam sa grube dziesiatki tego na ulicach. i tam dopiero jest koslawa nudna walka.

 

tutaj, mechanicznie sie zgodze, sa problemy jak jest wiecej niz 1 przeciwnik, kopanie dziesiec razy lezacego ciala zamiast zajebac z rury stojacemu obok itd. spoko. ale sam design tej walki jest super. czul sile ciosow, strzelanie jest malo celne, przeciwnicy stwarzaja realne zagrozenie. w OG taki manekin to jest smiech, praktycznie nie jest w stanie ci zadac obrazen.

 

daleko mi od mowienia ludziom jak maja grac w cokolwiek, ale mysle, ze w survival horrorach przeciwnicy, ich sila, smierc bohatera czyhajaca co krok to nieodlaczny element tej gry. wariujace radio, kroki w ciemnosciach i manekin wyskakujacy zza rogu - to zajebiscie podnosci cisnienie.

 

i taki SH2R ma wszystko. ma specyficzny klimat, obrazy stawiajace wlosy, meczaca cisze, ale ma tez emocjonujace starcia. dla mnie bomba.

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Kiedy od strzałów pielęgniara pada na kolana, podbiegasz żeby dobić rurą, a tu dostajesz od drugiej w plecy. 

Gdyby amunicji było tak 10x mniej to faktycznie byłoby ciężko. Ale jak masz ponad 100 pestek, to tylko odbiegasz, obrót, znowu 3-4 strzały i poprawa rurą. 

Z drinkami tak samo, wystarczają regularnie, póki co ani razu strzykawki nie użyłem.  Wrogów jest sporo, zapasów w sumie też, jestem ciekaw jak z tym na łatwym wygląda, poza obrażeniami my-przeciwnik, bo wiadomo że mniej wytrzymują i słabiej biją. 

 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Czoperrr napisał(a):

Nuda w grze :notlikethis:

 

Mam właśnie chwilę i dobrze się czuję to wracam do więzienia Toluca. Kurde grę zacząłem dwa dni przed premierą a jeszcze nie skończyłem.

Tez tam bladze. Lokacja no mistrzostwo. Odblokowalem sztucera i jutro lece dalej. GOTY imo :hi: 

P.S

Ja niczego w sieci nie szukam i nie czytam, nikt nie bedzie mi mowil co mam myslec o grze w ktorej sie swietnie bawie :lapka:  

Odnośnik do komentarza

 

Cisnąłem z tym poradnikiem i zakończenie wleciało elegancko. Grunt to nie zbijać żadnych szyb w jej towarzystwie, nie oddalać się od niej i nie pozwalać, żeby otrzymała jakikolwiek damage - o tych trzech rzeczach łatwo zapomnieć. Ja na wszelki wypadek zostawiłem gierkę na 10 minut luzem, żeby James obok niej postał (można w tym czasie zaparzyć sobie herbatę, wysrać się albo napisać jakiegoś głupiego posta na forum), to też chyba ma jakiś wpływ na ending.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Skończone. Wspaniałe doświadczenie. Jak mi brakuje teraz nowych gier tego typu, żadnych unlockow umiejętności, rozpraszaczy, tylko sama, czysta historia i gameplay :banderas:Mimo, że momentami granie stawało się niekomfortowe przez ciężkość klimatu protegowanego jeszcze przez świetna oprawę to mam ochotę zagrać ponownie. Grałem w oryginał jakieś 20 lat temu więc praktycznie nic nie pamiętałem z gry. Nie ma się do czego przyczepić oprócz tego irytującego stutteringu i czasami jednak zbyt dużej liczby przeciwników ale te dwie kwestie bledną przy pozostałych bardzo pozytywnych aspektach. 

  • Plusik 3
Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, tjery napisał(a):

Słuchałem tego dziś, nie całego, ale nic tam o nudzie nie było wspominane, głównie słaba walka i ilość tejże walki.

Ja nie słuchałem, czytałem tylko to:

Fakt, nuda przewija się w kontekście walki.

 

 

Odnośnik do komentarza

No niestety granie w oryginalne SH2 na streamie nie było dobrym pomysłem i moim zdaniem popsuło odbiór całej serii Rysławowi. Zamiast skupić się na gierce to wszedł w interakcję z czatem a później gada głupoty że oryginalne SH2 obrósł kultem dopiero po czasie, a na premierę dostawał "dużo recenzji poniżej krytyki, 5/10 , 7/10 były 9/10" tylko po to żeby potwierdzić swój słaby odbiór. Tak samo jak ktoś ogra oryginalnego RE3 na Easy to będzie myślał że to wesoła strzelanina.

  • This 1
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Bzduras napisał(a):

Nie, to tylko tych dwóch idiotów się blokuje, tego patusa z wąsem nadającego z rumuńskiej piwnicy i drugiego głąba, co dzięki radiowemu głosowi przebił się ponad poziom szamba na poziom kożucha z gówna.

 

Rysław na twytku narzekał na walkęi chyba nudę w grze jak dobrze zapamiętałem. Cóż, można i tak.

Co takiego Arkadikus zrobił lub powiedział, że masz taką opinię o nim? Zapowiedział właśnie, że wleci u niego recka SH2, obstawiam, że też będzie narzekał na walkę w grze, wtedy już nie będzie tak można, bo to idiota? 

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, Rotevil napisał(a):

Co takiego Arkadikus zrobił lub powiedział, że masz taką opinię o nim?

Całokształ jego twórczości to to samo co u tego kiszczaka, tylko trochę mniej ułomna. Nie oglądam, nie lubię typów mądrzejszych od gówna i pyskówek co chwilę z kimś, kto śmie się z nim nie zgadzać.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, łom napisał(a):

No niestety granie w oryginalne SH2 na streamie nie było dobrym pomysłem i moim zdaniem popsuło odbiór całej serii Rysławowi. Zamiast skupić się na gierce to wszedł w interakcję z czatem a później gada głupoty że oryginalne SH2 obrósł kultem dopiero po czasie, a na premierę dostawał "dużo recenzji poniżej krytyki, 5/10 , 7/10 były 9/10" tylko po to żeby potwierdzić swój słaby odbiór. Tak samo jak ktoś ogra oryginalnego RE3 na Easy to będzie myślał że to wesoła strzelanina.

Lubię dziadka, ale te kocopoły co pierdzielił o Silencie 2, które ograł dopiero teraz w OG to trochę przykre były :D. 

 

Wolę jego rozkminy o tłumaczeniu polskiej wersji w Diablo 2, niż jego dywagacje o grach, na których wyraźnie nie wyrósł i się nie zna, mimo wieku :):)

  • Minusik 1
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Josh napisał(a):

 

Cisnąłem z tym poradnikiem i zakończenie wleciało elegancko. Grunt to nie zbijać żadnych szyb w jej towarzystwie, nie oddalać się od niej i nie pozwalać, żeby otrzymała jakikolwiek damage - o tych trzech rzeczach łatwo zapomnieć. Ja na wszelki wypadek zostawiłem gierkę na 10 minut luzem, żeby James obok niej postał (można w tym czasie zaparzyć sobie herbatę, wysrać się albo napisać jakiegoś głupiego posta na forum), to też chyba ma jakiś wpływ na ending.


Ło kurna, to jeszcze ustawienie pierścionków się wlicza w endingi :notlikethis:

Odnośnik do komentarza

A mi właśnie KolekcjonerCN kazał "spierdalaj buraku jak masz wąty", bo śmiałem napisać, że Masahiro Ito i oryginalni twórcy od kilku lat potwierdzają, ze scena PH z manekinami NIE pokazuje gwałtu. Bredził coś o tym, że Ito nie ma praw do marki, że wg niego każdy może być kobietą (więc czy James może być wg mnie?) i że jest usilnie atakowany za swoje poglądy.

 

Czasem robię ten wyjątek, że - nie obrażając kogoś - wdaję się w polemikę w internecie, a jego komentarz został mi podesłany i zobaczyłem ten jeden fragment, więc pomyślałem "czemu nie?". A potem banik, hehe.

 

Swoją drogą Christopher Falcon również był przekonany, że to gwałt. Była to kiedyś utarta i szybko rozpowszechniająca się teoria. Oczywiście to sztuka i jej odbiór jest subiektywny, a scena wygląda dość seksualnie (jak co najmniej kilka w serii), ale to było 7 lat temu, a od tamtej pory przynajmniej to zostało mocno zdebunkowane przez twórców.

 

SH pełne jest symboli i niedopowiedzeń, więc podejrzewam, że wiele esejów jest pełne hipotez. To dobrze. Seria jest głęboka i niejednoznaczna. Ale jeżeli fanatycy try-hardują i wypierają mimo dowodów, to źle, bo zabrnęli w rejony nadinterpretacyjnego bełkotu pt. "ja wiem swoje".

  • This 1
Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Observer napisał(a):

 

Takie jak ja - za dużo walki, co wprowadza dysonans i wybija z klimatu. Wielcy ludzie myślą podobnie :hi:

 

Sorry słuchałem jakiegoś odcinka tego kolesia i nie wiem jak tego można z własnej woli słuchać. Jakoś mnie irytuje. I takie "zdroworozsądkowe". No taki nrgej trochę. Średnio się na czymś zna. Tylko nrgej kiedyś był śmieszny

  • beka z typa 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...