Skocz do zawartości

Silent Hill 2 Remake


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

9 minutes ago, Assassins_78 said:

@Czoperrr ja pierwszy raz z nimi mam problem, a "preorder" już pare branych u nich. No nic, oni nie dowieźli! :D 

@Bzduras u nich refund tylko na ich kase wew. cieżko oddają pieniądze ;/ 

Trzeba było brać u Gabena za 339zł a tak nie mam kodu a kasy też mi nie zwrócili po anulowaniu.

Odnośnik do komentarza

jest easter egg skierowany do polskiego gracza, dotyczy on jednego z komediowych zakończeń takze warto będzie zrobić kilka

 

Spoiler

w dog ending James gada łamaną polszczyzną

 

możliwe ze jest tego wincyj

 

no i z tego co czytam wrażenia to gra straszy już w pierwezej godzinie, nawet maniacy SH robią sobie przerwy w okolicach 4 godziny robi się już niebezpiecznie :>

 

Yamaoka/Ito jadą na pełnej 

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, nero2082 napisał(a):

jest easter egg skierowany do polskiego gracza, dotyczy on jednego z komediowych zakończeń takze warto będzie zrobić kilka

 

  Pokaż ukrytą zawartość

w dog ending James gada łamaną polszczyzną

 

możliwe ze jest tego wincyj

 

no i z tego co czytam wrażenia to gra straszy już w pierwezej godzinie, nawet maniacy SH robią sobie przerwy w okolicach 4 godziny robi się już niebezpiecznie :>

 

Yamaoka/Ito jadą na pełnej 


Nom to prawda, w końcu jakiś duży straszak z gameplayem. Jesteśmy w domku no co Wam powiem.

Odnośnik do komentarza

Czyny, nie słowa. Dla mnie słowa producentów, że są fanami czegoś w dzisiejszych czasach nic nie znaczą bo nie gwarantują, że utrzymają poziom pierwowzoru. W tym przypadku wygląda na to, że chyba jednak się udało. Większość przekona się na premierę. Nie jestem fanem ich gier ale cieszę się, że podołali zadaniu. Liczę, że ich przyszłe produkcje będą równie ambitne.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Panyy, Panyyyyyyy...!

Nie wiem za bardzo od czego ogarnąć posta, aczkolwiek może by tu zacząć od przekapitagenialnej muzyki, dzwięków niepokoju. Naprawdę po tych wszystkich otwartych światach, po takim czasie myślałem, że Alan Wake 2 coś tam potrafi postraszyć, jednak zwiedzanie miasta bądź apartamentów polecam załączyć na słuchawkach, przerwy na peta etc gwarantowane. 

 

Ja już myślałem, że powoli łapie mnie kryzys gracza (34 lata),a tu się okazuje, że gierki są po prostu całkiem inne. Vibe czuję jak sprzed 10 laty, kiedy to jak dostałeś dobra fabularnie grę, to się oderwać człek nie może. I powiem tak, chcesz zaznać horroru, psychodeli, a nie żadnych tam "batmanów" rodem z Resident Evil ( no rzeczywiście fajnie to strzelało się do zombiaków w Re2 remake, później co zrobil?) ale czy to wzbudzało strach? Moim zdaniem nie, choć powtórze fajnie się strzelało. Tutaj za to całkiem nie strzela się najgorzej, klimat i muzyka jest nieziemska, jak i grafika która niczym nie odstaje. Za to nowy/stary silent ma coś czego nie znajdziecie w residentach - perfekcyjnie niekiczowatą fabułę. 

 

Nie żałuję deluxa, bo ścieżka dzwiękowa jest przekozacka, a wiem, że do gry będę wracał. Ojj będę. Na takie coś czekałem! 

  • Plusik 2
  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

Ojjjj na hardzie musi być ciężko, ciężko mam na myśli dawkę stresu, na średnim dotychczas zginałem raz i to w sumie specjalnie bo przypadkiem (zdarzyło mi się już 2-3 razy) trójkątem niepotrzebnie apteczkę wypiłem - więc dałem się dobić i to właśnie w tych apartamentach. Nie żeby coś - jak dla mnie, po tym jak już widać że dowieźli, no gra roku za klimat i muzykę oraz klimatyczna grafe, nie znajdziecie gdzie indziej. 

Odnośnik do komentarza

Ogólnie nie ma jakiejś przeginki na hardzie, ale no czuć, że James nie ma zbyt dużo zdrowia i chociaż w jednym miejscu w Blue Creeku wychlałem z 5 potionów w ciągu kilku minut, ale już mi się nie chciało załadowywać sejwa bo był kawałek, a już byłem po kilku składowych zagadki i bym musiał trochę pobiegać znowu. Nie brakuje ammo nawet, jak i medykamentów. Spoko jest to zbalansowane. Kilka strzałów po nogach i dobijanko dechą, daje frajdę :D

Chociaż no manekiny potrafią być zaskakujące i nieprzewidywalne :cool:

Odnośnik do komentarza

Szalenie podoba mi się sposób w jaki progres zaznaczany jest na mapie. Odręcznie nanoszone notatki, miejsca warte sprawdzenia, wykreślanie tych zaliczonych itp. Bez żadnych surowych statystyk - wszystko z duszą. Rozbudowana eksploracja też wyszła mocno na plus IMO, tym bardziej, że te wnętrza po prostu chce się oglądać, podziwiać i zwiedzać.

Edytowane przez Amer
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...