Szermac 2 859 Opublikowano 22 października Opublikowano 22 października 1 godzinę temu, XM. napisał(a): Pany, mam pytanie: gdzie w remaku wspomniane jest, że Pokaż ukrytą zawartość Angelę grzmocil też brat? No nie mogę tego wyłapać. Tu chodziło ogólnie, nie tylko w rimejku, że Spoiler zajebała też brata, może stąd wzięte te wnioski Cytuj
XM. 11 045 Opublikowano 22 października Opublikowano 22 października A w oryginale było coś więcej? Bo też nie kojarzę. Cytuj
XM. 11 045 Opublikowano 22 października Opublikowano 22 października O kurva jaki chujowy jest Spoiler dog ending bez creditsow jak w og. Cytuj
PiotrekP 1 887 Opublikowano 22 października Opublikowano 22 października Edit: dobra, ogarnąłem. Cytuj
XM. 11 045 Opublikowano 22 października Opublikowano 22 października James z og > remake, Maria/Mary ton w sumie prócz dwoch spartolonych kwestii lepsza jest w remaku, no ale kurde to są ikoniczne kwestie i będzie mi ich już zawsze szkoda. Może na PC ktoś kiedyś zrobi z AI głosem nowej aktorki monologi z og w remaku. Cytuj
Josh 4 833 Opublikowano 22 października Opublikowano 22 października Jak usłyszałem jak nowa Maria krzyczy "ANYWAY, WHAT DO YOU MEAN ANYWAY", to aż mi ze śmiechu Polo Cockta poszła nosem i już wtedy wiedziałem, że do swojej poprzedniczki nie ma żadnego podjazdu. Scena w więzieniu jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziła, tak że ten... reszta obsady spoko. 1 1 Cytuj
Jukka Sarasti 410 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października Na PC wjechał bardzo ważny mod, ciekawie współgra z lore i zachęca do kolejnych rozważań o relacji Jamesa i Mary: https://www.nexusmods.com/silenthill2/mods/151 Cytuj
Agent_Man 165 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października @Jukka Sarasti - Old shit is old :f Cytuj
Josh 4 833 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października Ogólnie ziomek ma sporo racji Cytuj
Schranz1985 694 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października Jestem w szpitalu trochę po 2 bossie i powiem szczerze że to już nie ten poziom straszenia co kiedyś.Nie pamiętam już czy sh2 taki był, ale przy 1 to po dojściu do szkoły czy nowhere to tak ryło banię że nie szło wytrzymać.Tutaj jest dosyć lajtowo.Na ten moment to z bólem serca jako fan SH muszę przyznać że remake re2 był lepszy. Cytuj
XM. 11 045 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października 44 minuty temu, Josh napisał(a): Ogólnie ziomek ma sporo racji Tak. W ogóle jeśli chodzi o silent hill to każda część powinna traktować o jakimś innym spektrum/zaburzeniu, silent hill zmieniające się pod wpływem emocji czy to mgła, śnieg, dym, murzyni na ulicy, to jest to w jakim kierunku powinna iść seria. 1 Cytuj
Gość Nyu Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października 5 minut temu, Schranz1985 napisał(a): Jestem w szpitalu trochę po 2 bossie i powiem szczerze że to już nie ten poziom straszenia co kiedyś. Nie pamiętam już czy sh2 taki był, ale przy 1 to po dojściu do szkoły czy nowhere to tak ryło banię że nie szło wytrzymać. Tutaj jest dosyć lajtowo. Na ten moment to z bólem serca jako fan SH muszę przyznać że remake re2 był lepszy. Moim zdaniem oryginalny SH2 jest dużo mniej straszny od rimejku, od SH1, 3 i 4. Ja też się nie bałem za bardzo, a potem pograłem na słuchawkach sam w pokoju, cały dzień, w tym wieczorem i zmieniłem zdanie. Samo udźwiękowienie na słuchawkach ryje beret - te stuki, świsty, zgrzyty, szepty, ten chory ambient... Dodaj do tego to, że mało widzisz + no nie będziesz gotowy na każdy jump scare z manekinem, i okazuje się, że takie więzienie czy labirynt stają się mało znośne w takiej konfiguracji (sam, słuchawki, ciemno za oknem i w pokoju). Cytuj
XM. 11 045 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października Jeśli chodzi o udźwiękowienie to najbardziej pojebane jest w motelu i tylko na słuchawkach idzie to wyłapać - jakieś dźwięki, rozmowy, szepty, pojebane są w opór. Mnie się nie da przestraszyć, a miałem o 1:00 motyw że słuchając tego rozglądałem się po pokoju Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października 16 hours ago, Josh said: Jak usłyszałem jak nowa Maria krzyczy "ANYWAY, WHAT DO YOU MEAN ANYWAY", to aż mi ze śmiechu Polo Cockta poszła nosem i już wtedy wiedziałem, że do swojej poprzedniczki nie ma żadnego podjazdu. Scena w więzieniu jeszcze bardziej mnie w tym utwierdziła, tak że ten... reszta obsady spoko. no i niestety list Mary na koncu tez wypada gorzej. w oryginale lzy sie cisnely. Cytuj
Gość Nyu Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października 3 minuty temu, XM. napisał(a): Tak. W ogóle jeśli chodzi o silent hill to każda część powinna traktować o jakimś innym spektrum/zaburzeniu, silent hill zmieniające się pod wpływem emocji czy to mgła, śnieg, dym, murzyni na ulicy, to jest to w jakim kierunku powinna iść seria. Chciałbym zobaczyć Silent Hill o lęku, tzn. takie "Beau is Afraid" w wersji SH. Ale! Szybko mogłaby seria zacząć zjadać własny ogon w ten sposób, i to też właśnie stało się przy Origins, Homecoming, Downpour i Shattered Memories. No, ale to ostatnie przynajmniej zrobiło to dobrze. Ja bym tam na miejscu twórców lawirował wśród wszystkich pomysłów, a nie jechał bezpiecznie, antologicznie o problemach ludzkiej psychiki. Fajnie, gdyby - wzorem odsłon na PS2 - jedna część traktowała o wspomnianym lęku, a druga o obrzędach i wzywaniu diabła. Cytuj
Basior 1 112 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października Może to wina braku słuchawek, ale szpital był taki se. Za dużo przeciwników rzeczywiście się zrobiło niekiedy. Plus natrudzisz się a tam strzykawkam jak zużyłeś w cholerę. To reload i na spokojnie. Cytuj
Szermac 2 859 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października Granie na głośnikach z tv to niezła kastracja na tej grze. Dyskomfort i spina na słuchawkach jest przepiękna non-stop Cytuj
Josh 4 833 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października (edytowane) 16 minut temu, XM. napisał(a): murzyni na ulicy Nie no już bez przesady, takiego horroru nikt by nie wytrzymał Pograłbym w Silenta tak z 200 lat wstecz jak miasto było jeszcze zabitą dechami osadą, mogliby pójść w klimaty RE4 albo Village, tylko of course z większym mrokiem. Spowite gęstą mgłą błotniste ścieżki, jakiś las, bagna, może kopalnia albo jaskinia, dopiero raczkująca sekta Samaela, klimaty polowań na czarownice, składania ofiar na stosach, jakieś wesołe typki biegające w białych kapturach itp. Wcale bym się nie obraził, gdyby okazało się, że miasteczko potrafił zaginać nie tylko przestrzeń, ale i czas, więc miejsce dla nieco bardziej industrialnych motywów też by się znalazło, robiąc protagoniście ostrą sieczkę z mózgu. Cytat no i niestety list Mary na koncu tez wypada gorzej. w oryginale lzy sie cisnely. To prawda. Oryginalny głos Mary bardziej robił podczas tej sceny, zwłaszcza jak się w kilku momentach zaczynał łamać. Edytowane 23 października przez Josh Cytuj
Gość Nyu Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października 2 minuty temu, Basior napisał(a): Może to wina braku słuchawek, ale szpital był taki se. Za dużo przeciwników rzeczywiście się zrobiło niekiedy. Plus natrudzisz się a tam strzykawkam jak zużyłeś w cholerę. To reload i na spokojnie. Szpital nie jest specjalnie straszną lokacją - w przeciwieństwie do apartamentów, więzienia i labiryntu. Zrób sobie tą "przyjemność" i następne lokacje pyknij w wyżej opisanym trybie - wieczór, sam, słuchawki. Powodzenia! Teraz, Josh napisał(a): Pograłbym w Silenta tak z 200 lat wstecz jak miasto było jeszcze zabitą dechami osadą, mogliby pójść w klimaty RE4 albo Village, tylko of course z większym mrokiem. Spowite gęstą mgłą błotniste ścieżki, jakiś las, bagna, może kopalnia albo jaskinia, dopiero raczkująca sekta Samaela, klimaty polowań na czarownice, składania ofiar na stosach, jakieś wesołe typki biegające z białych kapturach itp. Wcale bym się nie obraził, gdyby okazało się, że miasteczko potrafił zaginać nie tylko przestrzeń, ale i czas, więc miejsce dla nieco bardziej industrialnych motywów też by się znalazło, robiąc protagoniście ostrą sieczkę z mózgu. Tak, "gotycki" SH mógłby robić robotę. Jest tylko jeden problem - otherworld wtedy nie istniał i musiałby wejść spory retcon, żeby dać tu potwory i surrealistyczne tła, żeby ani nie naciągać tej części za bardzo, ani nie psuć jedynki w sposób, który robił to Origins i został uznany za fanfik na licencji, bo tak bardzo się nie trzyma kupy z grami Team Silent. Z drugiej strony nie wiem, czy wtedy otherworld i potwory musiałyby w ogóle istnieć... Mogłaby powstać gra osadzona twardo w rzeczywistości, ale z wczutą sektą i zrujnowaną psychiką głównego bohatera widzącego rzeczy, które sam chciałby poddać w wątpliwość. I tu gra mogłaby się bawić naszą wyobraźnią i oczekiwaniami. Cytuj
Josh 4 833 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października (edytowane) 15 minut temu, Nyu napisał(a): Z drugiej strony nie wiem, czy wtedy otherworld i potwory musiałyby w ogóle istnieć... Mogłaby powstać gra osadzona twardo w rzeczywistości, ale z wczutą sektą i zrujnowaną psychiką głównego bohatera widzącego rzeczy, które sam chciałby poddać w wątpliwość. I tu gra mogłaby się bawić naszą wyobraźnią i oczekiwaniami. O, o, to, to. Pewnie byłoby trochę narzekania, że bez otherworld i innych motywów, które pojawiły się dopiero wraz z rozwojem miasta, jak i torturami na Alessie "to nie jest ten sam Silent", ale właśnie to mogłoby nadać więcej świeżości tej serii. Zresztą, wcale nie powiedziane, że nie byłoby w ogóle piekielnego wymiaru albo chociaż stworów w jakiejś innej formie, w końcu miasteczko od zawsze było miejscem obdarzonym nadnaturalną mocą, więc mogłoby materializować koszmary na nieco innej zasadzie (chociażby w wyniku obrzędów wczesnego The Order). Twórcy musieliby trochę pokombinować, ale na pewno by z tego jakoś wybrnęli. Edytowane 23 października przez Josh Cytuj
Gość Nyu Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października Anyway, w tym uniwersum można tyle wyczarować, że świeżości nie brakowałoby na kolejne 10 odsłon, i trzeba było być Konami, żeby to tak zmarnować. Tylko na jakiś straszny sukces komercyjny raczej nie ma co liczyć, to są za ciężkie motywy na podobną do Residenta sprzedaż albo jakiś viral jak Outlast (które tak, jest straszne, ale przeruchane i, no, nie są to wyżyny artystyczne). Umiejętne zarządzanie budżetem, odpowiednia reklama, no i oddawanie produkcji w dobre ręce i coś z marki może jeszcze być. Ciekawe, kiedy rozpocznie się jakakolwiek reklama Townfall i f... i czy nie pierdolną tą grą, do której zbierali pracowników, i nie rzucą Blooberowi nowej umowy, żeby to jednak oni robili następną część. Cytuj
PiotrekP 1 887 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października W końcu i ja dosłownie kilka minut temu ukończyłem. Zakończenie "Odejście", trochę ponad 15h na liczniku. Podsumuję to tylko tak- No i czekam na więcej od Bloberków. Cytuj
XM. 11 045 Opublikowano 23 października Opublikowano 23 października Mi sie zajebiście podoba ten concept: 2 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.