Skocz do zawartości

Silent Hill 2 Remake


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

33 minuty temu, KrYcHu_89 napisał(a):

Też będe w EA 6 październik, to będzie pamiętna noc :banderas:. A 11 Project ReFantazio jeszcze, więc grafik napięty. 

Mam dokładnie tak samo. Ostro cisnąć w Silenta w EA, żeby do 11 zdążyć na ReFantazio. Pięknie zapowiadają się te jesienne październikowe wieczory :banderas:

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Maria wygląda średnio, jej v-a nie jest nawet w połowie tak dobry jak w oryginale (tutaj zero zaskoczenia, tego się i tak nie dało przebić), większość animacji Jamesa z mocą gaz-rurki dobitnie uświadamia, że to nie jest do końca gra AAA, a Bloober to nie Capcom, Angela to dalej " :dynia: ". I to chyba tyle jeżeli chodzi o moje zrzędzenie, bo cała reszta zapowiada się zajebiście. Cudownie zrobili miasto, sekwencje w nocy z tymi kolorowymi neonami, z padającym deszczem, światłem latarni odbijającym się od kałuż i powoli snującymi się szkaradami to będzie jeden z najpiękniejszych spektaklów grozy w historii giereczkowa. Walka lekko drewniana, ale podoba mi się system uników, no i jednak czuć trochę mocy, kiedy James sprzedaje przeciwnikom szlagi nabitą gwoździami deską. Fajnie, że Blooberki miały na tyle jaj, żeby sporo pozmieniać, a nie tylko chamsko kopiować, nie mogę się doczekać zagadek i uczenia się od nowa tras wszystkich lokacji. 

 

Wygląda na to, że Bloober Team po latach tworzenia chujni z grzybnią w końcu stanął na wysokości zadania. Ciekawe co dalej? Pewnie jeżeli gra się dobrze sprzeda, to dostaną zlecenie na remake SH1 albo 3, ale fajnie jakby zamiast tego Konami dało im do zrobienia całkowicie nową część, ze zdobytym expem przy produkcji SH2 pewnie daliby już radę zmontować coś dobrego sami od podstaw. 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Josh napisał(a):

Maria wygląda średnio, jej v-a nie jest nawet w połowie tak dobry jak w oryginale (tutaj zero zaskoczenia, tego się i tak nie dało przebić), większość animacji Jamesa z mocą gaz-rurki dobitnie uświadamia, że to nie jest do końca gra AAA, a Bloober to nie Capcom, Angela to dalej " :dynia: ". I to chyba tyle jeżeli chodzi o moje zrzędzenie, bo cała reszta zapowiada się zajebiście. Cudownie zrobili miasto, sekwencje w nocy z tymi kolorowymi neonami, z padającym deszczem, światłem latarni odbijającym się od kałuż i powoli snującymi się szkaradami to będzie jeden z najpiękniejszych spektaklów grozy w historii giereczkowa. Walka lekko drewniana, ale podoba mi się system uników, no i jednak czuć trochę mocy, kiedy James sprzedaje przeciwnikom szlagi nabitą gwoździami deską. Fajnie, że Blooberki miały na tyle jaj, żeby sporo pozmieniać, a nie tylko chamsko kopiować, nie mogę się doczekać zagadek i uczenia się od nowa tras wszystkich lokacji. 

 

Wygląda na to, że Bloober Team po latach tworzenia chujni z grzybnią w końcu stanął na wysokości zadania. Ciekawe co dalej? Pewnie jeżeli gra się dobrze sprzeda, to dostaną zlecenie na remake SH1 albo 3, ale fajnie jakby zamiast tego Konami dało im do zrobienia całkowicie nową część, ze zdobytym expem przy produkcji SH2 pewnie daliby już radę zmontować coś dobrego sami od podstaw. 

Na dzisiaj Bloober rokuje lepiej niż te Tajwańskie teamy od tej 2 godzinnej reklamówki, o f też nic nie słychać. 

Odnośnik do komentarza

Myślę, że głosy są kozackie. Angela, Eddie, Laura i James to miazga IMO. Najmniej jestem przekonany do Marii, ale nie wiem, czy to nie wynika z biasu oryginałem. Należy tutaj wspomnieć, że oryginalne głosy przypadkiem wyszły jakie wyszły, czyli Twin Peaksowe, odrealnione, amatorskie, co owszem, dało klimat, ale nie jestem przekonany, że to było jak w przypadku filmów Lyncha celowe. W każdym razie nie słyszę nic, co nazwałbym chujnia w nowych.

 

Jeżeli chodzi o ten trailer i wrażenia z gry, to mega cieszę się, że zapowiada się rimejk na dobrą grę. Nie odszczekuję początkowych obaw - były uzasadnione, bo Bloober nie robił nic sensownego wcześniej. Ale dobrze, że wyszło jak wyszło. Fanbejsu na reddicie jest zachwycony na maksa. Nie dziwi mnie to. Jednocześnie trochę dziwne jest to, że gra była dosłownie oceniana po pierwszym trailerze, i teraz jest oceniana nadal. W sensie, i wtedy, i teraz wszyscy mają pewność co do jakości gry. Niektórzy mogliby noty wystawić rok temu i teraz.

 

Ja preorderuję i obecnie mam całkiem wysokie oczekiwania. Nie ma na trailerach w tym momencie rzeczy lub kierunku, który mi się nie podoba za wyjątkiem drewna wydobywającego się z animacji.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, Nyu napisał(a):

Myślę, że głosy są kozackie. Angela, Eddie, Laura i James to miazga IMO. Najmniej jestem przekonany do Marii, ale nie wiem, czy to nie wynika z biasu oryginałem. Należy tutaj wspomnieć, że oryginalne głosy przypadkiem wyszły jakie wyszły, czyli Twin Peaksowe, odrealnione, amatorskie, co owszem, dało klimat, ale nie jestem przekonany, że to było jak w przypadku filmów Lyncha celowe. W każdym razie nie słyszę nic, co nazwałbym chujnia w nowych.

 

Jeżeli chodzi o ten trailer i wrażenia z gry, to mega cieszę się, że zapowiada się rimejk na dobrą grę. Nie odszczekuję początkowych obaw - były uzasadnione, bo Bloober nie robił nic sensownego wcześniej. Ale dobrze, że wyszło jak wyszło. Fanbejsu na reddicie jest zachwycony na maksa. Nie dziwi mnie to. Jednocześnie trochę dziwne jest to, że gra była dosłownie oceniana po pierwszym trailerze, i teraz jest oceniana nadal. W sensie, i wtedy, i teraz wszyscy mają pewność co do jakości gry. Niektórzy mogliby noty wystawić rok temu i teraz.

 

Ja preorderuję i obecnie mam całkiem wysokie oczekiwania. Nie ma na trailerach w tym momencie rzeczy lub kierunku, który mi się nie podoba za wyjątkiem drewna wydobywającego się z animacji.

Myślę, że to akurat duży plus, że gra została wcześniej skrytykowana, patrzcie na takie zmiany jak lepsze modele postaci, poprawiony James, Maria, Angela i również lekko zmodyfikowali strój Marii, poświęcili też dodatkowy czas na zmiany, które bez tej krytyki pewnie nie zostałyby w ogóle wprowadzone, a Eddy to jest GOAT design xD. 

Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, Nyu napisał(a):

Myślę, że głosy są kozackie. Angela, Eddie, Laura i James to miazga IMO. Najmniej jestem przekonany do Marii, ale nie wiem, czy to nie wynika z biasu oryginałem. Należy tutaj wspomnieć, że oryginalne głosy przypadkiem wyszły jakie wyszły, czyli Twin Peaksowe, odrealnione, amatorskie, co owszem, dało klimat, ale nie jestem przekonany, że to było jak w przypadku filmów Lyncha celowe. W każdym razie nie słyszę nic, co nazwałbym chujnia w nowych.

 

 

Dokładnie. Jeśli mamy być obiektywni, to voice acting w oryginale był bardzo amatorski, a fani potem dopisali teorię, że to tak specjalnie, że surrealistycznie jak u Lyncha. Prawda jest taka, że to były wciąż początki voice actingu na konsolach, a do tego Konami zawsze żałowało kasy na tę serię. Poszczęściło im się, bo ostatecznie głosy pasowały do klimatu, ale przestańmy udawać, że było to celowe zagranie. 

Bloober miał w tym przypadku ciężkie zadanie, bo z jednej strony na pewno chcieli zrobić, jak najbardziej profesjonalny VA, a z drugiej zachować wierność oryginałowi. Po tym co widziałem w trailerach, wybrnęli z tego naprawdę nieźle i udało się zachować zdrowy balans. 

  • Plusik 3
  • This 1
Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Pix napisał(a):

 

Dokładnie. Jeśli mamy być obiektywni, to voice acting w oryginale był bardzo amatorski, a fani potem dopisali teorię, że to tak specjalnie, że surrealistycznie jak u Lyncha. Prawda jest taka, że to były wciąż początki voice actingu na konsolach, a do tego Konami zawsze żałowało kasy na tę serię. Poszczęściło im się, bo ostatecznie głosy pasowały do klimatu, ale przestańmy udawać, że było to celowe zagranie. 

Bloober miał w tym przypadku ciężkie zadanie, bo z jednej strony na pewno chcieli zrobić, jak najbardziej profesjonalny VA, a z drugiej zachować wierność oryginałowi. Po tym co widziałem w trailerach, wybrnęli z tego naprawdę nieźle i udało się zachować zdrowy balans. 

Pamiętacie profesjonalny dubbing w wersji PS3/360 xD?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
5 godzin temu, Nyu napisał(a):

Myślę, że głosy są kozackie. Angela, Eddie, Laura i James to miazga IMO. Najmniej jestem przekonany do Marii, ale nie wiem, czy to nie wynika z biasu oryginałem. 

Zobaczymy co pokaże całość, może nie wyjdzie aż tak źle, ale ten dialog Marii z trailera to jest tragedia w porównaniu do oryginału. To jak chamsko laska czytała ten tekst z kartki, totalnie bez emocji, jakby miała zaraz zasnąć, gdzie to jest naprawdę ważna scena w tej grze i w OG dało się wyczuć całe spektrum emocji w stosunku do Jamesa to jest jakaś przepaść. Innych aktorów nie będę się czepiał, może jest w tym lekki bias, ale Monica Taylor zagrała perfekcyjnie i tego nie da się ani przebić, ani powtórzyć. Mimo wszystko fajnie byłoby chociaż zobaczyć jakiś wysiłek ze strony nowej aktorki. 

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza
18 godzin temu, Josh napisał(a):

Maria wygląda średnio, jej v-a nie jest nawet w połowie tak dobry jak w oryginale (tutaj zero zaskoczenia, tego się i tak nie dało przebić), większość animacji Jamesa z mocą gaz-rurki dobitnie uświadamia, że to nie jest do końca gra AAA, a Bloober to nie Capcom, Angela to dalej " :dynia: ". I to chyba tyle jeżeli chodzi o moje zrzędzenie, bo cała reszta zapowiada się zajebiście. Cudownie zrobili miasto, sekwencje w nocy z tymi kolorowymi neonami, z padającym deszczem, światłem latarni odbijającym się od kałuż i powoli snującymi się szkaradami to będzie jeden z najpiękniejszych spektaklów grozy w historii giereczkowa. Walka lekko drewniana, ale podoba mi się system uników, no i jednak czuć trochę mocy, kiedy James sprzedaje przeciwnikom szlagi nabitą gwoździami deską. Fajnie, że Blooberki miały na tyle jaj, żeby sporo pozmieniać, a nie tylko chamsko kopiować, nie mogę się doczekać zagadek i uczenia się od nowa tras wszystkich lokacji. 

 

Wygląda na to, że Bloober Team po latach tworzenia chujni z grzybnią w końcu stanął na wysokości zadania. Ciekawe co dalej? Pewnie jeżeli gra się dobrze sprzeda, to dostaną zlecenie na remake SH1 albo 3, ale fajnie jakby zamiast tego Konami dało im do zrobienia całkowicie nową część, ze zdobytym expem przy produkcji SH2 pewnie daliby już radę zmontować coś dobrego sami od podstaw. 

 

Poproszę trojeczke :tokar:

Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Pix napisał(a):

 

Dokładnie. Jeśli mamy być obiektywni, to voice acting w oryginale był bardzo amatorski, a fani potem dopisali teorię, że to tak specjalnie, że surrealistycznie jak u Lyncha. Prawda jest taka, że to były wciąż początki voice actingu na konsolach, a do tego Konami zawsze żałowało kasy na tę serię. Poszczęściło im się, bo ostatecznie głosy pasowały do klimatu, ale przestańmy udawać, że było to celowe zagranie. 

 

 

Gra miała amatorski voice acting, drewnianą animację, skandalicznie słaby system walki, postacie wyglądały sztucznie, dowalili też mgłę żeby zakryć braki techniczne... ale była przy tym jakaś szczypta geniuszu że te wszystkie rzeczy zgrały się z muzyką, fabułą, estetyką i klimatem że ostatecznie wyszła z tego jedna z najlepszych gier w historii. Dlatego trochę dziwnie się czyta że ludzie w produkcji Bloober Team czepiają się złej mimiki, voice actingu czy drewna... no jakby nie patrzeć te wszystkie elementy są wierne oryginałowi. Takie te Silenty już były.

 

Ja tam day one. Oryginał Silenta 2 przeszliśmy trochę po premierze z kumplami z osiedla w wakacje przekazując sobie po kolei pada, mieliśmy jakies filmy obejrzeć ale mówię że mam nową gierkę i chce sprawdzić... odpaliliśmy popołudniu do picki żeby zbaczyc co to i skonczyliśmy o świcie na jednym posiedzeniu, rozkminiając jeszcze potem godzinę zakończenie, dopalając co zostało. Dziś już ziomków wszystkich nie zbiorę, ale z jednym ciągle mam dobry kontakt i planujemy tą akcję powtórzyć na remake. 

 

 

 

 

 

  • Plusik 1
  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Observer napisał(a):

 

Gra miała amatorski voice acting, drewnianą animację, skandalicznie słaby system walki, postacie wyglądały sztucznie, dowalili też mgłę żeby zakryć braki techniczne... ale była przy tym jakaś szczypta geniuszu że te wszystkie rzeczy zgrały się z muzyką, fabułą, estetyką i klimatem że ostatecznie wyszła z tego jedna z najlepszych gier w historii. Dlatego trochę dziwnie się czyta że ludzie w produkcji Bloober Team czepiają się złej mimiki, voice actingu czy drewna... no jakby nie patrzeć te wszystkie elementy są wierne oryginałowi. Takie te Silenty już były.

 

Ja tam day one. Oryginał Silenta 2 przeszliśmy trochę po premierze z kumplami z osiedla w wakacje przekazując sobie po kolei pada, mieliśmy jakies filmy obejrzeć ale mówię że mam nową gierkę i chce sprawdzić... odpaliliśmy popołudniu do picki żeby zbaczyc co to i skonczyliśmy o świcie na jednym posiedzeniu, rozkminiając jeszcze potem godzinę zakończenie, dopalając co zostało. Dziś już ziomków wszystkich nie zbiorę, ale z jednym ciągle mam dobry kontakt i planujemy tą akcję powtórzyć na remake. 

 

 

 

 

 

Ja nie mogłem wyjść ze szpitala a on ograł grę w jedno posiedzenia (z kolegami). Jaka tam była średnia waszego wieku :philosoraptor:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...